Skocz do zawartości

Podstawy które musisz umieć ! Zbiór wiedzy.


Pawel
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Macie fajne lekturke, jak jezdzic ;)

 

Publikacja zawiera błędy i to z pogranicza karygodnych. Nie przeczytałem całości, nawet nie przeczytałem mniejszej części, a wręcz rzuciłem okiem na obrazki i w rozdziałach: "Geometry Dynamics" oraz "Weight Transfer Dynamics" znalazłem (samo rzuciło się w oczy) rażące błędy...

Nie chcę oczywiście przez to powiedzieć, że pozjadałem wszystkie rozumy. Jedynie świadom otaczającej mnie rzeczywistości, gotów jestem przypuszczać, że ktoś mógłby potraktować serio niepoprawne informacje ze wspomnianej publikacji i zrobić sobie krzywdę. W trosce zatem o Wasze zdrowie, pragnę przestrzec przed zbyt łatwowiernym wchłanianiem stamtąd informacji.

 

-UFI-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Publikacja zawiera błędy i to z pogranicza karygodnych. Nie przeczytałem całości, nawet nie przeczytałem mniejszej części, a wręcz rzuciłem okiem na obrazki i w rozdziałach: "Geometry Dynamics" oraz "Weight Transfer Dynamics" znalazłem (samo rzuciło się w oczy) rażące błędy...

Nie chcę oczywiście przez to powiedzieć, że pozjadałem wszystkie rozumy. Jedynie świadom otaczającej mnie rzeczywistości, gotów jestem przypuszczać, że ktoś mógłby potraktować serio niepoprawne informacje ze wspomnianej publikacji i zrobić sobie krzywdę. W trosce zatem o Wasze zdrowie, pragnę przestrzec przed zbyt łatwowiernym wchłanianiem stamtąd informacji.

 

-UFI-

 

 

Potwierdzam -dramat.

Nie polecam.

LTD34 SUSPENSION WORKSHOP

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche mnie ten temat wkurzyl i postanowilem wtracic swoje 3 grosze. I odrazu podkreslam, jezeli ktos sie ze mna nie zgadza, chce mi wytlumaczyc gdzie sie myle to zapraszam. Napewno odpowiem.

 

Myslalem ze ustalilismy co to jest przeciwskret, a tu znowu dorabiacie do tego filozofie jak by to byla zapomniana umiejetnosc starozytnych mistrzow wschodu... Skoro wiemy ze robi pieciolatek na rowerku. Odczepiasz mu dodatkowe kolka (te male z tylu) albo kupujesz rower zamiast trojkolowca i okazuje sie ze problem jest ze skrecaniem bo trzeba powalczyc z rownowaga. Biegasz wiec za mlodym CALE popoludnie i dzieciak lapie o co chodzi. Bez tlumaczenia, bez calego voodoo i bez skladania ofiar do pradawnych bogow. Blagam wiec was, nie robcie z tego jakiejs specjalnej techniki ktora opanujecie po 15 latach cwiczen czy miliardach okrazen na torze. Na rowerku dzieje sie to samo co na motocyklu, fizyka sie nie zmienia w zaleznosci od tego na co siadacie czy gdzie jezdzicie.

 

WIEC PRZECIWSKRET (jest to nazwane po polsku wiec po cholere wyjezdzacie z countersteering) w najprostszych slowach, bez wdawnia sie w zbedne szczegoly JEST TO wytracenie motocykla z rownowagi, ktora ten SAM utrzymuje, poprzez ruch kierownica. Nie chce tlumaczyc po raz n-ty jak i po co tylko wskazac proste cwiczenie, po to wstep.

 

Jak wiadomo (przynajmniej kazda sierota dosiadajaca jednosladu powinna wiedziec) motocykl czy tez rower dzieki wlasciwej konstrukcji/geometrii przedniego zawieszenia utrzymuje rownowage sam. Po przekroczeniu pewnej predkosci (innej dla kazdego sprzetu ze wzgledu na roznice konstrukcyjne) motocykl sie rownowazy, przednie kolo wezykuje utrzymujac motocykl w pionie, a ty drogi kierujacy jestes potrzebny tylko do zmiany biegow i dodawania gazu.

 

Jak i dlaczego dziala sam przeciwskret wytlumaczono juz na poczatku tematu wiec prosze CZYTAJCIE

 

Wracamy do naszej sytuacji. Jedziemy kilkadziesiat na godzine, puscilismy kierownice, nic strasznego sie nie stalo, popychamy powiedzmy lewa reka - lewa manetke. Oczywiscie proponuje zrobic to niezbyt gwaltownie i z dala od ludzi, samochodow, kraweznikow... Co sie dzieje? Motocykl przechyla sie w lewo, a skoro przechylil sie w lewo to skreci w lewo do cholery, pomimo tego ze kierownica w efekcie skrecona jest w prawo. Ewentualnie moze sie jeszcze przewrocic.

 

Kto sprobowal i przezyl, wlasnie odkryl mistyczne tajemnice przeciwskretu. Zdanie sobie sprawy z tego ze tak jest i to tak dziala i jest tak zajebiscie proste wklada wam w rece idealne precyzejne narzedzie do skrecania, jedyne precyzyjne narzedzie do skrecania. Zapamietajcie mnie, bo pomimo mojego tonu i zrezygnowania cala sytuacja, przeciwskret i jego swiadome uzycie nie tylko podniesie wam komfort podrozowania, styl jazdy czy pozwoli bezstresowo jezdzic po rondach. On moze wam kiedys uratowac zycie i jest to jedyny powod dla ktorego siedze po nocy i staram sie z wami podzielic tym co umiem.

 

Bo nie bardzo mnie obchodzi czy wygladacie na waszych sprzetach jak byscie sie przesiadli z kozy albo hustawki, interesuje mnie tylko bezpieczenstwo, mozliwosc szybkiej reakcji na zagrozenie, a wlasnie to daje wam przeciwskret. Daje wam bron do walki o przezycie.

 

 

Dodatkowo chyba wszyscy w tym temacie (albo cos przeoczylem) zapominaja ze silnik sluzy do napedzania motocykla, a hamulce do hamowania motocykla... Wiem ze mi sie dostanie za to stwierdzenie ale uwazam ze sie troche mylicie tak naciskajac na zastepowanie tylnego hamulca silnikiem. Postaram sie strescic, popierwsze do hamowania sluza hamulce. Po drugie jak masz slaba przyczepnosc na drodze to zarowno poslizgniesz sie hamujac hamulcem jak silnikiem, przyczepnosc nie zmienia sie od sposobu hamowania. Po trzecie wymiana klockow i tarcz wychodzi taniej. Po czwarte blokowanie tylnego hamulca zalezy od ciebie i twoich umiejetnosci nie od przyczepnosci. Po piate technika hamowania podana prze kogos " blokuje tyl i przodem jak najmocniej" doprowadzila mnie do lez... Mam nadzieje ze was tez. Opona zablokowana nie hamuje tylko sie slizga, trik polega na dojsciu do momentu tuz przed zablokowaniem. Po szoste oczywiscie ze redukuje z miedzy gazem praktycznie podczas kazdego hamowania jednak robie to nie po to zeby hamowac tylko oszczedzac skrzynie biegow. Z mila checia podyskutuje wiecej na ten temat.

 

 

Rowniez nie opre sie pokusie by skomentowac pomysl z "bodysteeringiem" czy jak to tam ktos wymyslil i kierowaniem kolanem. Nie przemawia do mnie stwierdzenie ze na motocyklach sportowych przeciwskret konczy sie shimmi i uwazam to z bzdure, tak samo jak pomysl schodzenia na kolano. Kolana uzywa sie po to by stawialo opor powietrza przy duzych predkosciach albo dzialalo jak wskaznik przechylu przy mniejszych. Czy ty wystawisz kolano czy zsuniesz dupsko na bok robi taka roznice na r1 przy 60 kmh? bo mi nie. Rowniez z checia pospieram sie o "jazde na kolanie".

 

 

I wyszlo na to ze sam powtarzam to co sie walkuje tu od poczatku tematu.... Oczywiscie zgadzam sie z duza czescia materialu tu umieszczonego tylko chce pokazac ze niektorzy troche ograniczyli sobie pole widzenia lub wyskakuja z technikami nie dopasowanymi do charakteru dyskusji....

Edytowane przez Setniew
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Setniew dobrze to wytłumaczyłeś - rondo. Tutaj właśnie chyba większość osób świadomie lub nie używa przeciwskrętu. Mi przeciwskręt początkowo kojarzył się z jeżdzeniem w taki sposób jak robią to żużlowcy (ci co jeżdżą w kółko :buttrock:)

Edytowane przez Pi00r3k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ciesze sie ze zajrzalem do waszego forum poniewaz ten link ktory znalazles, nowak, jest prawdziwa perelka.

Dziekuje ci.

Poniewaz jestesmy w "moim" temacie wiec czuje sie w obowiazku skomentowac, chociaz krotko.

 

Nie znam autora tego tekstu ale jedno jest pewne: facet wie o czym pisze. Szkoda tylko ze nie po polsku poniewaz znajomosc angielskiego na szkolnym poziomie nie wystarczy aby to prawidlowo zrozumiec.

 

POWINIEN KTOS ZADAC SOBIE TRUD I PRZETLUMACZYC w poprawny sposob i zamiescic na tym forum. Jest to prawdziwe kompendium wiedzy ktora jest niezbedna dla kazdego aby mogl zaczac nazywac siebie poczatkujacym motocyklista z prawdziwego zdarzenia. Bez picu i wszystko dokladnie tak jak jest. A przeciez jest to tylko tekst dla nowicjuszy jazdy sportowej wreczany im przez instruktora na poczatku szkolenia na torze VIR w Alton, Virginia, USA. Ja mam dla swoich uczniow podobny tekst ale bylby on nieprzydatny tutaj poniewaz ja szkole zaawansowanych zawodnikow.

 

Kazdemu radze to sobie wydrukowac i codziennie czytac i trenowac w praktyce az do zrozumienia. Zacofany poziom motocyklizmu w Polsce przesunal by sie gwaltownie do przodu.

 

Jesli ktos zada sobie trud przetlumaczenia ja moge chetnie pomoc w razie trudnosci jak rowniez podejme sie korekty tlumaczenia gdyz nalezy zachowac precyzje i nie pozwolic na falszywe zrozumienie.

 

Publikacja zawiera błędy i to z pogranicza karygodnych. Nie przeczytałem całości, nawet nie przeczytałem mniejszej części, a wręcz rzuciłem okiem na obrazki i w rozdziałach: "Geometry Dynamics" oraz "Weight Transfer Dynamics" znalazłem (samo rzuciło się w oczy) rażące błędy...

Nie chcę oczywiście przez to powiedzieć, że pozjadałem wszystkie rozumy. Jedynie świadom otaczającej mnie rzeczywistości, gotów jestem przypuszczać, że ktoś mógłby potraktować serio niepoprawne informacje ze wspomnianej publikacji i zrobić sobie krzywdę. W trosce zatem o Wasze zdrowie, pragnę przestrzec przed zbyt łatwowiernym wchłanianiem stamtąd informacji.

 

-UFI-

 

Twoj komentarz to prawdziwa tragedia UFI.

 

Tym ktorzy maja jako takie zaufanie do mojej wiedzy serdecznie radze zignorowac "krytyke" kolegi UFI.

 

A ty UFI zrob sobie i innym przysluge i nie wypisuj andronow w "moim" temacie jesli nie masz o czyms pojecia.

 

Zasmiecasz podworko.

Edytowane przez Janusz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze Janusz, dobrze sie czyta to co piszesz i napewno jest to cenne, ale ton w jakim piszesz sie do ludzi z ktorymi sie nie zgadzasz strasznie razi. Moze tylko mnie. Jak plaster z palca w kawalku ciasta.

 

Ze tak zasmiece podworko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może byście tak konkretnie napisali, co jest Waszym zdaniem niepoprawne, a druga strona się do tego ewentualnie (merytorycznie!) odniesie, co? Bo napisać "bzdura" albo "krynica mądrości", to ja tez mogę, forum wszystko zniesie. Jak na razie, to wszyscy są najmądrzejsi, tylko konkretów brakuje...

Edytowane przez Margrabia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze Janusz, dobrze sie czyta to co piszesz i napewno jest to cenne, ale ton w jakim piszesz sie do ludzi z ktorymi sie nie zgadzasz strasznie razi.

 

Mnie akurat nie razi. Jak ktoś lubi konwenanse to niech się wybierze na kurs z protokołu dyplomatycznego.

 

Sorry za offtop, ale ileż można już jojczyć o bezpośrednim tonie? :D

 

Janusz, dziękuję za recenzję materiału - na pewno go przeczytam. Dobre tłumaczenie takiej ilości tekstu kosztuje ok. 2,5-3 tys. zł (+ VAT :bigrazz: ), więc nie spodziewam się, że ktoś to przetłumaczy hobbystycznie.

Edytowane przez fantom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

biorac pod uwage ze jest 20 000 uzytkownikow, przy zalozeniu ze udziela sie co 10, a ton razi 20% z nich, a co czwartego na tyle ze o tym powie to jest szansa na 50 postow tego typu ;p

 

To ni chodzi o bezposredniosc. Bezposredniosc jest w porzadku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ty UFI zrob sobie i innym przysluge i nie wypisuj andronow w "moim" temacie jesli nie masz o czyms pojecia.

Robię zatem przysługę i odstawiam androny na bok.

 

Korzystając jednak z okazji, chciałbym Cię prosić o rozwianie wątpliwości, które miały wpływ na zaistnienie powyższych (andronów).

Jako, że należę do grupy ludzi bardziej dociekliwych niż upierdliwych, pomóż proszę zrozumieć, dlaczego autor chwalonego przez Ciebie tekstu zamieszcza w nim rysunki niespójne z Twoimi wykładami. Jeśli dokładnie przyjżymy się geometrii motocykla przedstawionej we wspominanych przeze mnie działach, a w szczególności geometrii podczas przyspieszania (accelerating), rzuca się w oczy "nieunoszenie się" lecz wręcz obniżanie tyłu motocykla. W świetle informacji uzyskanych z Twojego postu, tył motocykla podczas przyspieszania uniesie się raczej, a nie obniży jak to jest przedstawione na rysunkach. Stąd właśnie, czyli z wnikliwej (jak dotychczas sądziłem) analizy Twoich porad, wzięła się moja teza o błędach w publikacji Martyn'a Wheeler'a. Dodam jeszcze, już tak zupełnie na marginesie, że w moich motocyklach podczas przyspieszania tył unosi się do góry, a nie obniża ;-). W jednym jest to odczuwalne dość mocno, a w drugim trochę mniej. Pewnie przez SAG'i ;-).

 

Z góry dziękuję.

Pozdrawiam,

-UFI-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoj komentarz to prawdziwa tragedia UFI.

Tym ktorzy maja jako takie zaufanie do mojej wiedzy serdecznie radze zignorowac "krytyke" kolegi UFI.

A ty UFI zrob sobie i innym przysluge i nie wypisuj andronow w "moim" temacie jesli nie masz o czyms pojecia.

 

Zasmiecasz podworko.

Heh... tragedia to jest Twoja odpowiedź. Gość napisał wyraźnie od "rażących błędach" (a taki w poście niżej przywołał) i o tym by nie traktować tego jak biblię (zbyt łatwowiernie). Zwykła krytyka. Jako początkujący chętnie się dowiem jaka jest Twoja odpowiedź na pytanie o wyraźnie sprzeczne z realiami rysunki?

pozdro! (let's ride safely :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciesze sie ze zajrzalem do waszego forum poniewaz ten link ktory znalazles, nowak, jest prawdziwa perelka.

Dziekuje ci.

Poniewaz jestesmy w "moim" temacie wiec czuje sie w obowiazku skomentowac, chociaz krotko.

Nie znam autora tego tekstu ale jedno jest pewne: facet wie o czym pisze. Szkoda tylko ze nie po polsku poniewaz znajomosc angielskiego na szkolnym poziomie nie wystarczy aby to prawidlowo zrozumiec.

 

POWINIEN KTOS ZADAC SOBIE TRUD I PRZETLUMACZYC w poprawny sposob i zamiescic na tym forum. Jest to prawdziwe kompendium wiedzy ktora jest niezbedna dla kazdego aby mogl zaczac nazywac siebie poczatkujacym motocyklista z prawdziwego zdarzenia. Bez picu i wszystko dokladnie tak jak jest. A przeciez jest to tylko tekst dla nowicjuszy jazdy sportowej wreczany im przez instruktora na poczatku szkolenia na torze VIR w Alton, Virginia, USA. Ja mam dla swoich uczniow podobny tekst ale bylby on nieprzydatny tutaj poniewaz ja szkole zaawansowanych zawodnikow.

 

Kazdemu radze to sobie wydrukowac i codziennie czytac i trenowac w praktyce az do zrozumienia. Zacofany poziom motocyklizmu w Polsce przesunal by sie gwaltownie do przodu.

 

Jesli ktos zada sobie trud przetlumaczenia ja moge chetnie pomoc w razie trudnosci jak rowniez podejme sie korekty tlumaczenia gdyz nalezy zachowac precyzje i nie pozwolic na falszywe zrozumienie.

 

Twoj komentarz to prawdziwa tragedia UFI.

Tym ktorzy maja jako takie zaufanie do mojej wiedzy serdecznie radze zignorowac "krytyke" kolegi UFI.

 

A ty UFI zrob sobie i innym przysluge i nie wypisuj andronow w "moim" temacie jesli nie masz o czyms pojecia.

 

Zasmiecasz podworko.

Cieszę się, że zajrzałem do Waszego forum, ponieważ ten komentarz, Janusz, jest najgorszą Twoją publikacją, jaka ujrzała światło dzienne. Nie dość, że zupełnie bezpodstawnie uzurpujesz sobie prawo do zajmowania ostatecznego i niepodważalnego stanowiska w kwestiach, o których masz pobieżną, książkową wiedzę, to dodatkowo próbujesz dyskredytować opinie innych w płytki, socjotechniczny sposób. Nikt i nigdy nie dał Ci prawa do traktowania innych ludzi w tak podły sposób, jak to masz czelność robić. Inteligentny człowiek spaliłby się ze wstydu, umieszczając w publicznym miejscu tobie podobne komentarze.

Zrob sobie i innym przysługę i w kwestiach, w których masz cokolwiek do powiedzenia, używaj sformułowań dotyczących określonego tematu. Bez prywatnych wycieczek. Skieruj resztki swego intelektu do obiektywnych przemyśleń, a nie karmienia irracjonalnej zazdrości o wiedzę. Zyskasz tym dużo więcej niż jesteś sobie w stanie wyobrazić.

Zamiast zatem w obelżywy sposób komentować moją odpowiedź, bądź łaskaw w jakiś taktowny sposób, zainspirować Forumowiczów do przemyśleń względem poruszonego tematu. Nie ulega bowiem wątpliwości, że w kwestii szybkiego wyszukiwania materiałów technicznych jesteś niezły i mniej leniwy niż inni. Nie bój się też podawać źródła. Dobrze jest wspierać swoje wynurzenia wiedzą innych...

Może, jak już zaczniesz coś tam pisać, spróbuj opisać charakter Twoich szkoleń ("Ja mam dla swoich uczniow podobny tekst ale bylby on nieprzydatny tutaj poniewaz ja szkole zaawansowanych zawodnikow."). Zaciekawiło mnie to.

 

Tym, którzy mają zaufanie do wiedzy Janusza ale też tym, którzy jej nie mają, nie polecam bezkrytycznego ufania w cokolwiek. Lepiej sprawdzić czy nie ma pomyłki o raz za dużo, niż o raz za mało.

 

Liberum Veto

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tym ktorzy maja jako takie zaufanie do mojej wiedzy serdecznie radze zignorowac "krytyke" kolegi UFI.

A ty UFI zrob sobie i innym przysluge i nie wypisuj andronow w "moim" temacie jesli nie masz o czyms pojecia.

Zasmiecasz podworko.

 

Janusz, myślę, że wielu czeka na to aż przyznasz się do błędu i pochopnej krytyki. Sam przecież wielokrotnie tutaj krytykowałeś brak tej cennej umiejętności.

 

"Look at the front end -- it bounces up -- down -- up -- down -- up. At that back it's doing the same thing in reverse." str. 23. ???? Nie wiem jak reszta, ale opis zachowania się tylnego zawieszenia motocykla w tej instrukcji to jakaś kicha.

 

Ufi - :wink: :banghead: - dzięki za czujność.

Edytowane przez fantom
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dla swoich uczniow podobny tekst ale bylby on nieprzydatny tutaj poniewaz ja szkole zaawansowanych zawodnikow.

Tutaj, to znaczy gdzie? Gdzie ich szkolisz? Konkretnie prosimy - adres, telefon.

 

pozdr

"Łudududududududududuuuu... Łudududududududduddddd" - Theodor (Zegrze 2010)

"Hondy mają taki dziwny dźwięk..." - Autor nieznany (Udrzyn 2010)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...