Ciowiec Opublikowano 30 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 Zastanawiam sie jaki wpływ na silnik miałoby założenie skrajnych łożysk jednostronnie krytych uszczelniaczem(oczywiście skierowane uszczelnieniem na zewnątrz)? byłaby wtedy podwójna ochrona przed nieszczelnościami skrzyni korbowej, a w razie padnięcia uszczelniacza na łożysku, pozostałby jweszcze uszczelniacz na wale........... co wy o tym sądzicie???? :? :? :? :? :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mati27d Opublikowano 30 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 nie widze przeciwskazan aby takie cos zrobic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 30 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 Jezeli za lozyskiem w obudowie nie ma zadnych kanalow to nie niepowinno zaszkodzic. Tylko to uczczelnienie w lozysku to nie jest az tak dobre jak typowy uszczelniacz, chroni przedewszystkim przed kurzem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin17Tbg Opublikowano 30 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 A czasami olej z mieszanki nie smaróje również tego właściwego symeringa na wale? Nic mu nie będzie jak będzie chodził tak "na sucho"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ciowiec Opublikowano 30 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 przy montażu zalać go olejem, a w trakcie eksploatacji mozliwe że będzie smarowany olejem ze skrzynki(lewe łożysko) a jak olej będzie zamknięty pomiędzy dwoma łożyskami, to tam pozostanie dopóki jedno z nich nie padnie...............trzeba by kiedyś spróbować........... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ural_zgora Opublikowano 30 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2005 Ja mam w pradnicy zastosowane dwa uszczelniacze. Jeden bezposrednio styka sie z olejem, a drugi za nim pracuje niemalze na sucho. Rozbieralem ostanio pradnice i nie zauwazylem zadnego zjarania tego drugiego uszczelniacza.Dosc szczelnie i ciasno przylegal do oski, a jednak pradnica jakies obroty ma. Drugie to uszczelniacz ma jakies pasowanie wzgledem obracajacego sie walka (nie mozna zalozyc jakiegos o numer mniejszego bo nawet smarowanie nie pomoze) i jest zrobiony z tworzywa napewno odpornego na scieranie.Jednak uwazam ze sprawa wymaga glebszego zastanowienia, badz przetestowania na wlasnej skorze. Ciowiec ta oslona na lozysko z czego jest wykonana? Blaszana czy z tworzywa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 31 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 Gęsty ole nie jest idealny dla łożsyka pracującego przy wysokich obrotach. Teraz mała przestroga nie zapominajcie zakładac blach między uszczelniacz a łozysko, naprawde pomagają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miaziu Opublikowano 31 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 nie wiem czy to najlepszy pomysł :? Wedłóg serwisówki MZ wolno zakładać tylko łóżyska odkryte , z oby stron . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DiboS60 Opublikowano 31 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 Ja mozna tak zrobic ochrona jest wieksza:)Usczelniaczowi nic nie bedzie :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 31 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 Jezeli za lozyskiem w obudowie nie ma zadnych kanalow to nie niepowinno zaszkodzic. Tylko to uczczelnienie w lozysku to nie jest az tak dobre jak typowy uszczelniacz' date=' chroni przedewszystkim przed kurzem[/quote'] wlasnieA czasami olej z mieszanki nie smaróje również tego właściwego symeringa na wale? Nic mu nie będzie jak będzie chodził tak "na sucho"? dobrze kombinujesz ja kombinowalem swego czasu inaczej: kupilem simmeringi 2 wargowe. pierwsza jazda - warga zewnetrzna sie zjarala. no nic, druga proba: po zalozeniu simmera wstrzyknalem strzykawka olej miedzy wargi i chodzilo miodzio. pozniej zaopatrzylem sie w jedno wargowe simmery polskie (takie czarne) i nie trzeba bylo nic kombinowac. przebieg 10-15 tys robily bez klopotu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ciowiec Opublikowano 31 Grudnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 Oczywiście chodziło mi o osłonę z tworzywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
madras30 Opublikowano 31 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 najlepiej to ma łozysko na wale w silnikach WFM to za uszczelniaczem przy kole magnetycznym ma osobne smarowanie przez układ rurek podających i odprowadzających olej ze skrzyni biegów :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wueska Opublikowano 31 Grudnia 2005 Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 Oj.. mówiłem o blaszce.. którą sie montuje miedzy simer a łożsyko .. ona wspomaga smarowanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SOVIETVW Opublikowano 12 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2006 jak ja rozbieralem moja obecna ete w korej nikt niegrzebal od czasu kiedy wyszla z fabryki to miala lozyska kryte ale od strony komory korbowej,ale te uszczelniacze byly i tak wydymane ze szpara byla na milimetr a etka miala wtedy 21 tys przebiegu,natomiast teraz zalozylem nowe lozyska calkiem odkryte i jest ok,pozatym niesadze zeby kryte lozysko pomoglo cokolwiek jezeli padnie nam zimmering,wiec to nie ma wiekszego sensu wedlug mnie,pozatym jesli lozysko jest odkryte to dodatkowo jest smarowane i chlodzone mieszanka paliwowo powietrzna pedzaca przez komore korbową... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosue Opublikowano 18 Stycznia 2006 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2006 Jak ja mialem u siebie lozyska na wale odkryte (ETZ250) to po jakis 300km sie zatarly do tego stopnia ze wal sie ledwo obracal, silnik nie mial sily chodzic. Po rozlozeniu silnika lozysk reka nie dali sie ruszac. Kupilem lozyska kryte obustronnie i wstawilem dla testu. Przejechalem 3tys i narazie nic sie nie dzieje. Zobaczymy jak dlugo, ale pooki co jest elegancko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.