mandaty

[zbyhu]

Czolem!

 

Tak sie sklada, ze ostatnio dostalem dosyc malo smieszny mandat do zaplacenia, bo o trzycyfrowej kwocie, z piatka z przodu...

Za cholere nie udalo mi sie dogadac z qtasami w radiowozie, gdyz majac 20zl w porfelu nie mialem podstaw do negocjacji... :|

Enylej.

Mam zamiar to zaplacic, bo nie mam innego wyjscia, ale zastanawiam sie, co by sie stalo, gdybym mandatu nie zaplacil?

 

Nie mam dochodow. Nie mam na siebie nic zapisanego (w sensie mieszkanie, z ktorego komornik moglby cos mi zabrac), poza motocyklem. Co mogliby mi zrobic? I po jakim czasie?

Doszukalem sie w necie, ze mandat karny ulega przedawnieniu po uplywie lat 3 od daty pokwitowania jego odbioru. Pytanie tylko, czy daloby rade bawic sie az trzy lata w kotka i myszke z policja, zeby tej kasy ze mnie nie sciagneli?

 

I chcialem tez zapytac - moze ktos z Was pisal juz odwolanie od mandatu? Podsuneli mi pomysl, zebym napisal odwolanie z prosba o zmniejszenie wymiaru kary, ze wzgledu na trudna sytuacje finasowa (ze jestem student idt, itp). Czy ktos z Was juz tego probowal? Daje to cos?

 

Pozdrawiam

 

PS

Gdyby mi dali 200zl, to bez szemrania bym zaplacil, bo jednak wyprzedzanie na podwojnej ciaglej to zly pomysl (mimo, ze predkosci nie przekroczylem). Ale q*wa jego pie**na mac 500zl? Niektorzy ludzie za tyle musza przezyc miesiac!!

[zajac]

Mój kolega pseudo Ernest za to samo plus przekroczenie prędkości dostał 700 8O po negocjacjach, bedąc osobą na utrzymaniu rodziców. Odwołanie może nie przynieść skutku ze względu na stosunek niemotocyklistów do motocyklistów. :P Dodam że nie zapłacił wterminie i do domu przyszedł komornik

[koniaczek]

UUUU.... faktycznie fatalnie.

 

Ja jestem zdania ze odwolac sie zawsze mozna, ewentualnie napisac o zmiejszenie kary, bo... czemu nie, reasumujac ja sie zawsze odwoluje moze kiedys mi sie uda cos wywalczyc bo narazie bilans jest ujemny.

 

Ale zobacz ile dal Ci ten mandat, teraz zawsze przed wyprzedzeniem na podwojnej ciaglej sie rozejrzysz czy policji gdzies w poblizu nie ma.

[ABG]

Nie mam dochodow. Nie mam na siebie nic zapisanego (w sensie mieszkanie, z ktorego komornik moglby cos mi zabrac), poza motocyklem. Co mogliby mi zrobic? I po jakim czasie?

 

A masz konto bankowe? Prawdopodobnie tak bo teraz to ciężko bez. Więc jak pan komornik przyjdzie do Ciebie i powie że chce pieniążki, a Ty że nie, to będzie chciał zabrać co Twoje. Pewnie SevenFifty na Ciebie jest?

Koledze chciał brać rower, ten powiedział że taty itd. Po kilku dniach zablokował mu konto bankowe. Pieniędzy nie pociągnął bo chyba nie może ale odblokował dopiero po zapłacie mandatu.

To tyle co wiem.

Pozdrawiam i powodzenia

[Dominik Szymański]

Komornik zajmie Ci motocykl, nawet nie będziesz wiedział kiedy. Oczywiście nie od razu, odczekają z 2 lata, żebyś myślał, że już po sprawie.

Jeżeli masz stałą pracę i pensja wpływa na konto, to zajmą Ci pensję poprzez Urzad Skarbowy, w tej sytuacji o nic nie pytają, sprawa dzieje się odgórnie, administracyjnie.

Rozsądne jest napisanie odwołania/prośby etc. Napisz, wiesz co masz napisać, i powinni zmięknąć. W końcu nie jesteś mordercą, ani pedofilem, więc może się zlitują.

pzdr

[Fat]

Rozsądne jest napisanie odwołania/prośby etc. Napisz, wiesz co masz napisać, i powinni zmięknąć. W końcu nie jesteś mordercą, ani pedofilem, więc może się zlitują.

pzdr

A jak sie nie zlituja to zawsze mozesz placic ratami - ziarnko do ziarnka etc.

 

BTW: do mnie komornik przyszedl po 8 czy 9 miesiacach, a czesto zjawia sie nawet wczesniej...

[koniaczek]

Wlasnie!!! napisz o rozlozenia na raty! np 10 zl / miesiac (oczywiscie opcja jak nic innego sie nie da zrobic

[Fat]

Wlasnie!!! napisz o rozlozenia na raty! np 10 zl / miesiac (oczywiscie opcja jak nic innego sie nie da zrobic

Chyba nawet nie trzeba nic pisac, tylko po prostu wplacac, zaznaczajac w tytule do jakiego mandatu sie to odnosi (jakis numer itp.) Przynajmniej ja tak robilem: wplacilem 2 x 10 zł :twisted: i faktycznie potem komornik wolal o te dwie dychy mniej (choc i tak koszty egzekucji to wyrownaly). Tyle ze to bylo jakies 3 lata temu.

[zbyhu]

Czolem!

 

No, ale to chyba tak samowolnie nie mozna, bo przeciez trzeba ustalic terminy rat i ich ilosc.

Bo tak to by kazdy cfaniakowal - wplacal raz na 3 miechy 10zl i po 3 latach zaspiewal, ze przedawnienie czy cus :evil:.

Nie ma wyjscia, jutro kasa w zeby i wplacac :P.

A moglem miec taka wypasiona opone do moto :cry: :cry: :cry: .

 

Pozdrawiam

 

PS

Jeszcze zebym zapier**l :lapad:. A tu 60km/h... Qrna :P. Ja nie wiem jak to jest, ze na motocyklu jeszcze mnie nie drapneli, mimo, ze na nim duzo latwiej i czesciej sie lamie przepisy...

[stopmen]

no zbychu to masz naprawde niefart, trafiles na kut..ow, ja mialem niedawno prawie to samo, wyprzedzanie na pasach (nie dla pieszych) tych na skrzyzowaniu nie wiem jak one sie nazywaja ale jest to odcinek wylaczony z ruchu w dodatku miale dosc znacznie przekroczenie predkosci i dostalem o dziwo 100pln i 2 pkt. bez negocjacji, palaz zapytal tylko czy pracuje :P a mialo byc 200 i ilestam pkt. (bylo to puszka)

a co do sprawy mandatu to ja ogolnie nie place w polsce wogole z tego powodu ze nie pracuje w kraju, jesli bym pracowal to sami sobie sciagna przez urzad skarbowy i jak juz sie troche nazbieralo to w zeszle praktycznie swieta wpadl komornik, prosil aby rodzice wskazali pokoj ktory nalezy do mnie i skonfiskowal magnetofon :-D ktory pozniej poszedl na aukcji za 50pln :-D :-D :-D :-D

jesli pracujesz i placisz podatki to sciagna ze zwrotu podatku ktory powinies otrzymac, jesli nie pracujesz to wpadnie kiedys do domu ale jak ktos wczesniej napisal bedzie to zaraz przed koncem czasu przedawnienia.

odsetki wcale nie sa duze mi od 460pln po ok 2-3 latach dokl. nie pamietam wyszlo 30pln odsetek wies smieszne pieniadze.

ale wybor nalezy do ciebie, ja ogolnie to mam polew z takiego komornika(chociaz naprawde ciezki kawalek chleba ma taki komornik) ale gorzej na takie sprawy reaguja rodzice.

pzdr

[Dominik Szymański]

Zbyhu weź nie leć z pięniędzmi w zębach, ino pokombinuj jakoś! Wiem, że ze wszystkim idzie się dogadać, pewnie i z ratami na mandat.

pzdr

[zbyhu]

Czolem!

 

Dominik: wiem, wszystko pieknie tylko jest taka sprawa, ze ja cholernie nie lubie miec dlugow na karku, a poza tym bardzo rzadko mi sie zdarza, ze mam tak duza kase na koncie. Tak sie sklada, ze ze sprzedazy Suzy zostalo mi kilka zlotych, ktore trzymalem na opony do Hondy, wiec... zaplace :lapad:. Jak tego nie zrobie, kasa mi sie rozejdzie i potem jak zaczna sie upominac, dopiero bede mial klopot - bo pewno nie bede mial siana :P.

 

Pozdrowki

[TUREK]

to ja Ci powiem NIE PŁAĆ ZA CHOLERĘ * ja miałem podobną sytuację -->

 

 

po pierwsze primo mandatów nie sciągają komornicy tylko pobory skarbowi :!:

 

po drugie primo nie opłaca się płacić od razu :!: - trzeba poczekać aż przyślą do Ciebie papierek ( taki jak ja dostałem ) i dopiero wtedy można się pofatygować i zapłacić :!: - czas po jakim przyjdzie do Ciebie jest różny fakt że dzieję sie teraz to coraz szybciej ale w moim przypadku "odroczyłem" sobie zapłatę o 7 miesięcy a w tym czasie kasę można zebrać :P

 

po trzecie primo od mandatów nie ma odsetek :!: :!: są co najwyżej koszty egzekucyjne które wynoszą dokładnie 6% kwoty mandatu :!: w twoim wypadku max co ci moga naliczyć to 30 zł.

 

po czwarte primo koszty liczą dopiero od momentu wszczęcia egzekucji (i są one jednorazowe)

!: a to nie jest równoznaczne z przysłaniem tytułu wykonawczego - więc jeżeli się juz US upomni się swoje to idziesz wpłacasz mandat na poczcie 500zł i zobowiązanie w tym momencie wygasa - pogrzebałem w necie w swojej sprawie i skrajne przypadki są takie że przysłanie tego świstka trwa nawet 2 lata :-) ( kumpla scigneli po 2 miesiącach )- więc ewnetulane 30 zł za 2 lata chyba sie opłaca :twisted: - a taka ja pisalem wcale nie jest powiedziane, że zapłacisz te koszty egzekucyjne :lapad:

 

pees. ja zapłaciłem jakiś tydzień temu po jednej wizycie poborcy, którego nie wpuściłem do domciu :-) i jednym telefonie z US (poborca) - ale zadzwoniłem sam, pani sprawdziła po numerze PESEL i dowiedziałem się, że mimo wizyty poborcy to egzekucja nie została jeszcze wszczęta i moge zapłacić na poczcie tylko mandat 400zł bez żadnych kosztów. Podobnie jak Ty nie mam dochodów (student) i mieliby problem ze ściągnięciem kasy ze mnie. Na konto wejdą w ostateczności bo procedura sciągniecia kasy z konta jest długa (bank ma 3 miesiące, żeby kasę przelać US - i to jest jeden z niewielu przypadków kiedy banki są po naszej stronie 8) bo na ogół przlewają kasę dokładnie po 3 miesiącach ... :-) ).

 

pees 2. przestudiowałem też dokładnie ustawę o postępowaniu w egzekucjnym w administracji Dz.U. Nr 110, poz. 968 - bo to jest podstawa przy sciąganiu mandatów przez US. ----> http://www.abc.com.pl/serwis/du/2002/0968.htm

a tu są najnowsze zmiany http://akty.polbi.pl/pdfy/d051954.pdf

 

i poczytaj bo tu też o tym było: http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...pic.php?t=35691

 

i na tej podstawie twierdze, że nie warto płącić :-)

 

pees 3 i ostatni. nie warto płacić od razu , ale jak sobie o Tobie przypomną to niestety trzeba bo egzekucja jest nieunikniona :? - to tylko kwestia czasu..

 

pees 4 i ten już chyba ostani. jak ktoś w necie napisał: " warto na to spojrzeć też z drugiej storny nie płacąc mandatu w terminie troszczymy się, żeby bezrobocie w Polsce nie rosło " :-) - taki poborca też ma rodzinę i musi ją z czegoś utrzymać nie.. 8)

 

* w terminie :-) :-)

[a!ntek]

moge zapłacić na poczcie tylko mandat 400zł bez żadnych kosztów

Za co ten mandat :?: 8O

[Gość Zbycho]

Za wolno jechałeś i zdążyli się Ci przyjżeć :mrgreen:

Jakbyś grzał 150 to albo oni nie zdązyli by zareagować albo ty byś ich niezauważył :P .

Z tego wynika wniosek że ...