zajc Opublikowano 16 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 Caly dzial jest poswiecony pojazdom 2TMechanice 2T :-) Jak się zajży na dowolne forum do działu o mechanice, to wygląda na to jakby nie było części, która się może zepsuć.Chodzi mi głównie o wrażenia z jazdy - środek ciężkości, zwrotność przyspieszenie z i bez plecaka etc.Zastanawia mnie Java 350. Zawsze myślałem, że to dość mocny motor.Ale w tym dziale opisane jest pratycznie wszystko, nie tylko mechanika :buttrock: Chcesz znac moje odczucia, to masz :-D Opisze ETZ 250, bo taka przez pare tys km ujezdzalem. Srodek ciezkosci jest "normalny", sprzet latwo sklada sie w zakrety(zasluga waskich opon), problemy sa jedynie przy szybko pokonywanych lukach gdzie sprzet zaczyna latac(to przez wiotka rame i opony ,ktore zaczynaja wymiekac). Przyspieszenia-przewzaszja mozliwosci wiekszosci samochodow, oczywiscie gdzies tak do 100 km/h ,bo pozniej zaczyna sie walka o kazdy km/h. Predkosci przelotowe na poziomie okolo 90-100 kmh sa najzdrowsze, wtedy tez sprzet miesci sie w 5 litrach/100 km. Jak usiadzie pasazer to zaczyna ie robic mniej ciekawie.Sczegolnie jak usiadzie ktos ciezszy(sam waze 95 kg :notworthy:,wiec jazdaa staje sie malo przyjemna-ale kto widzial motocykl ktorym przyjemnie jezdzi sie w dwie osoby :?: :twisted: :-D Jawulec ma wyzej srodek ciezkosci, przez co prowadzi sie ja mniej przyjemnie, ale za to wykazuje sie troszke lepsza dynamike i maksymalna predkoscia(choc to w duzej mierze zalezy od egzemplarza).Co masz na mysli piszac "Zawsze myślałem, że to dość mocny motor", bo jezeli chodzi o moc-to pojecie subiektywne, dla mnie z mocnym(silnym) motocyklem ten sprzet ma niewiele wspolnego :PEDITno wlasnie, hamulce ETZ ma calkiem niezle. Ja mialem tarcze i zmieniona pompe ,i taki zestaw hamowal lepiej od niejednego czopka z dlugim widelcem i pojedyncza tarcza, sprawdzone :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Domel Opublikowano 16 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 Jawe to bym odpuścił bo większość jest w nieciekawym stanie-jak już kupować starsze 2T to raczej proponowałbym MZ(troche słabsza od Jawy ale ma lepsze hamulce i jest z reguły mniej awaryjna).Ale jak masz kase to lepiej kupić GS 500 albo jak wolisz coś lżejszego z mniejszą mocą to jakąś 250 4T(choć jak niekręcisz silnika mocno to na czymś jak GS też nie odczujesz jakiejś wielkiej mocy) bo to zupełnie inna bajka :!: Pomijając większą moc to prowadzi się bez porówania lepiej.Sam narazie się do końca nie przełamałem z przyzwyczajeń i obaw z MZ(niedawno zmieniałem)i tam gdzie MZ porywał wiatr,jechała niestabilnie(głównie nierówna droga,i powyżej 100-110km/h) i musiałem mocno uważać Yamaha prowadzi się bezproblemowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 16 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 Dzięki jestem pod wrażeniem. Przez chwilę nie będę komentował bo muszę dokładnie przestudiować Wasze wypowiedzi. sprawdzając w googlach co macie na myśli podająć niektóre skróty. :oops: Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nowy Kubi Opublikowano 16 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 Ja zaczalem od GS wczesniej nie jezdzac na niczym jednosladowym poza rowerem. Jezdzi mi sie super chociaz mam 182 cm i prawie 85 kg. Nie szaleję ale też nic słabszego bym nie wolał od GSika. Jest łatwy w prowadzeniu jak rower, bardzo fajnie składa sie w zakrety, nie przeraża mocą, ale pozwala wyprzedzać samochody gdy trzeba. Poza tym nejlepszy stosunek cena/jakosć w każdej grupie wiekowej. Najlepszy nowy moto ponizej 20k, ake tez model ok.95r kupisz za jakies 5,5 tys i to nawet w całkiem dobrym stanie. Ja kupilem moto bez przejść z 97 za 6700. I to w czerwcu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Paweł Opublikowano 16 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 Aż przypomniała mi się moja pierwsza jazda, właśnie na 535 i to bez wcześniejszych jakichkolwiek prób jazd na moto, prawko zdałem 10 lat wcześniej i od tamtego czasu w ogóle nie jeździłem :-) Tak więc "500" na początek to nie jest za dużo, a czy chopper/naked/cross to już gusta muszą rozstrzygnąć. Ja jestem "zboczony" i wolę nogami do przodu :buttrock: No tak, ja gdy dla próby pojeździłem na Virago, to dopiero zaczynałem kurs prawka, a doświadczenie miałem tylko skuterowe, motorowerowe i rowerowe. No i dałem radę, choć Virago wydała mi się strasznie ciężka, a ja do osiłków na pewno nie należę :-D Więc pewnie moje obawy przed większymi motorkami są nieuzasadnione, a małych pojemności bronię, bo sam mam małą YBR :-D W każdym razie tutaj jest link z testem (niestety czeskim) i fajnym filmikiem Hondy CBF 250 :P Siedzialem na niej i zrobiłem kółeczko, troche o niej czytałem - i wydaję się, że to niezły motorek,spełniałby wiele Twoich potrzeb, Nowy Kubi. 8) Sam się nad nia zastanawiam, obok Kawy ER5. Niestety, prawie nie ma jeszcze na rynku używek, bo to nowy model. :notworthy:http://news.auto.cz/?article=3775 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 16 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 Trzecia sprawa to niechęć do plastików i wyjców. Nie jest to bardzo istotne, ale jeśli można tego uniknąć, wolałbym nie siedzieć z wypiętym tyłkiem. Jeśli zdecydowanie ułatwia to jazdę to spróbuję przezwyciężyć homofobię. Mógłbyś to rozwinąć :?: :notworthy: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
EnduroMax Opublikowano 16 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 Zapewne kolega chce pojazd z pozycja wygodna na dalsze trasy, niekoniecznie osiagajacy takie obroty i glosnosc. Ale nie mozna powiedziec ze plastiki zupelnie nie nadaja sie do turystyki bo mamy na tym forum przyklady ze gsx-r czy cbr moga sie swietnie nadawac do podrozowania :notworthy: Cytuj http://www.flickr.com/photos/29858352@N03/Zapraszam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zygo Opublikowano 16 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 ja mam pytanie dotyczace gs-a ale nie chce zakladac nowego tematu. czy przy moich gabarytach (ok 185cm i troszke ponad 90kg) ten motor nie bedzie za maly. nie mam za duzo pieniedzy ok 4 tys i mysle szukac wlasnie gs-a. nie chce za bardzo czegos starszego niz 1990r poniewaz nie wiem jak to jest z wytrzymaloscia a na mechanice sie nie znam. gs bardzo mi sie podoba i osiagi ma w sam raz jak na pierwsze wieksze moto tylko zastanawia mnie czy nie bedzie dlamnie za maly Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 16 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 Zapewne kolega chce pojazd z pozycja wygodna na dalsze trasy, niekoniecznie osiagajacy takie obroty i glosnosc. Ale nie mozna powiedziec ze plastiki zupelnie nie nadaja sie do turystyki bo mamy na tym forum przyklady ze gsx-r czy cbr moga sie swietnie nadawac do podrozowania :notworthy: Podejrzewam, że kolega nie siedział pewnie nigdy na żadnym obudowanym motocyklu (zresztą plastik plastikowi nierówny...), dlatego pisze coś o jeździe z wypiętym tyłkiem itp. Gusta są różne, jednym podobają się takie motocykle, innym takie, wybór jest duży, można spokojnie napisać "nie chcę plastika bo mi się nie podoba taki typ moto" i wszystko jest ok i jasne. A tutaj niebardzo zrozumiałem o co też koledze chodziło z tym "przezwyciężaniem homofobii" dlatego poprosiłem grzecznie o jakieś słowo wyjaśnienia z jego strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 16 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 Zapewne kolega chce pojazd z pozycja wygodna na dalsze trasy, niekoniecznie osiagajacy takie obroty i glosnosc. Ale nie mozna powiedziec ze plastiki zupelnie nie nadaja sie do turystyki bo mamy na tym forum przyklady ze gsx-r czy cbr moga sie swietnie nadawac do podrozowania :notworthy: Podejrzewam, że kolega nie siedział pewnie nigdy na żadnym obudowanym motocyklu (zresztą plastik plastikowi nierówny...), dlatego pisze coś o jeździe z wypiętym tyłkiem itp. Gusta są różne, jednym podobają się takie motocykle, innym takie, wybór jest duży, można spokojnie napisać "nie chcę plastika bo mi się nie podoba taki typ moto" i wszystko jest ok i jasne. A tutaj niebardzo zrozumiałem o co też koledze chodziło z tym "przezwyciężaniem homofobii" dlatego poprosiłem grzecznie o jakieś słowo wyjaśnienia z jego strony.Ukasz-a boli Cie tak to? Ja dopoki nie zaczalem jezdzic na moto ,tez uwazalem ze plastiki sa beee.Uwazalem je za spedalone motocykle. Do czasu..az zaczalem jezdzic na coraz szybszych motocyklach i stwierdzilem ze owiewka to calkiem przydatna rzecz. Ja bym sie na Twoim miejscu tak nie denerwowal, do plastikow trza dorosnac :buttrock: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miklas Opublikowano 16 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 i stwierdzilem ze owiewka to calkiem przydatna rzecz Od tego sa golasy z owiewkami :-D :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zajc Opublikowano 16 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 Od tego sa golasy z owiewkami Ktore z golasami w takim wypadkku juz wiele wspolnego nie maja :-D :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Miklas Opublikowano 16 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 No ale jest to jakis kompromis :notworthy: :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 16 Listopada 2005 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 Ukasz-a boli Cie tak to? Nic mnie nie boli. Zapytałem o co chodzi, bo zdanie było dziwnie sformuowane i koniec końcw nie rozumiem, czy koledze nie odpowiada dany typ motocykla, czy też uważa, że moto obudowane plastikami z założenia jest niewygodne, czy też po prostu był to jakiś żarcik którego nie pojąłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shuy Opublikowano 16 Listopada 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2005 O rany. Dzięki za odzew. Nie spodziewałem się, że będziecie tak pomocni. Ukasz, nie czuj się dotknięty. :roll: Zajc w miarę dobrze wyłożył sprawę. Na trasę jeszcze długo nie będę wyjeżdżał a szybka i hałaśliwa maszyna na mieście często* służy do szpanowania i utrudnia życie innym kierowcom. Najbardziej rzucają się też w oczy łebki dla których szybki motocykl jest jedynym sposobem na bycie mężczyzną.Być może za rok jak będę się wybierał na dłuższe jazdy po Polsce lub Europie, zapewne będę musiał się przeprosić z czymś szybkim i mocnym.Tak naprawdę jednak chodzi o to, że nie lubię nowych trendów i designów w motoryzacji zarówno 2 jak i 4 śladowej. Kiedyś dawno temu rozważałem Junaka, ale kilku kolegów ze studiów je miało i chociaż zajmowali się nimi non stop to jednak rzadko jeździli :notworthy: Na razie mam zamiar jeździć z Wrzeciona na Plac Bankowy. Dzięki Wam już wiem, że nie mam wystarczającego doświadczenia, żeby wybrać Jawę w dobrym stanie. Zacznę przeglądać oferty MZ, CBS (zapoznam się z nim na egzaminie), GX, bądź nawet tak jak radził Hubert CB. Powinienem wspomnieć wcześniej - siedziałem na starej Hondzie CX (znośnie) i Kawasaki 750 nie pamiętam jakim :oops: (fatalnie chociaż podobno był to motocykl turystyczny) Jeszcze raz dziękuję. Mam nadzieję, że nie skończyliście, bo do kupna minie jeszcze trochę zimnego czasu. Pzdr *często, nie znaczy zawsze - nie wypominaj mi tego. PS może łamię zasady forum ale prosżę nie tytułujcie mnie kolegą. Jestem Shuy, Szuja, Kuba jeżeli chcecie, ale "kolega" kojarzy mi się z felietonomi Fedorowicza. :-) Cytuj Szukam go Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.