Pokrowiec - czym przykryć motocykl

[bart_b]

jak chcecie coś konkretnego do użytku np na parkingu to kupcie sobie mototent (ks-rider dał link)

 

Moj kolega to produkuje i w szoku jestem ile tego pcha na zachód. testowane dwa lata przez jednego z kolegów pod blokiem na P. strzezonym i jest gitarka. może cena wyższa ale na lata.

 

http://www.motomonster.com.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=63&Itemid=68

 

bezposrednio od producenta.

[fantom]

Jezu, 4,5 stówy za pokrowiec wielkości samochodu http://sklep.scigacz.pl/mototent-pokrowiec-garaz-motocykl-p-21995.html

 

Bez sensu.

[bart_b]

dla ciebie może i bez sensu ale dla sporej grupy motocyklistów jak najbardziej zasadne. jak mnie nie stać na lexusa to zapierd... citroenem ale nie mówie ze kupno tego pierwszego jest bez sensu. jak Ci za drogo to polecam folie malarską, tania i mieści się nawet w kieszeni ;)

Edytowane 14 Września 2011 przez bart_b

[hubik]

Witam,

polecam tak jak kilka osób Oxford Aquatex. Stosunek ceny do jakości jest rewelacyjny.

Edytowane 15 Września 2011 przez hubik

[fantom]

dla ciebie może i bez sensu ale dla sporej grupy motocyklistów jak najbardziej zasadne. jak mnie nie stać na lexusa to zapierd... citroenem ale nie mówie ze kupno tego pierwszego jest bez sensu. jak Ci za drogo to polecam folie malarską, tania i mieści się nawet w kieszeni ;)

 

Szczególnie praktyczne jest mocowanie kotwami do podłoża. A używam pokrowca dwa razy droższego od większości tu polecanych więc to nie sama cena jest dla mnie problemem tylko to co się za nią dostaje.

[bart_b]

no jak dla mnie dostaje sie całkiem sporo. po zamocowaniu do podłoza powstaje całkiem fajny garaz nie wielkich rozmiarów a co bardzo wazne zaden element nie ma kontaktu z motocyklem. masz po prostu całkiem zgrabny garażyk motocyklowy. co kto lubi ale jak bym miał chodowac moto na strzeżonym to tylko takie coś

[Olsen]

Mam jeszcze pytanie dotyczące rozmiarówki. Wg instrukcji od X-Maksa wymiary to odpowiednio: 2.210 mm (długość), 790 mm (szerokość) i 1.380 mm (wysokość). Sugerując się tymi danymi nabyłem na dzisiejszym Mototargu plandekę marki Oxford (z tych mocniejszych, w panterkę) w rozmiarze L (220 cm x 104 cm x 147 cm). Nie brałem M, bo tam podana długość wynosiła poniżej 200 cm.

Po powrocie na parking i umyciu skutera, coby nie kłaść świeżego pokrowca na brudną maszynę, założyłem najnowszy nabytek i miejscami, zwłaszcza w tylnej części oraz przy przednim kole, jest trochę luźno. Trochę pomogło przypięcie materiału do tylnego błotnika szczypcami do rozwieszania prania. Mam wątpliwości, czy nie lepsza byłaby mniejsza plandeka (nie zamierzam montować kufra w najbliższej przyszłości, więc luz zawsze będzie), z drugiej jednak strony obawiam się, że taka ściśle przylegająca byłaby bardziej napięta i łatwiej się darła.

 

Jak myślicie, lepsza taka ciasna wchodząca na styk czy luźniejsza? Moje obawy dotyczą głównie tego, co będzie, jak powieje silniejszy wiatr.

[bart_b]

jak bedzie mocno wiało to i taki i taki szlag trafi. pamiętaj tylko o zapinaniu klamry pod motocyklem i proś o słabe wiatry ;-)

[ziomek30]

Ja używam Oxford-a co prawda moto stoi w garażu wolno stojącym ale kiedyś dach zaczął przeciekać akurat na motocykl i wtedy pokrowiec uratował tyłek , a druga sprawa że zawsze jest czysty nie zakurzony więc polecam .

[Sikor]

jak bedzie mocno wiało to i taki i taki szlag trafi. pamiętaj tylko o zapinaniu klamry pod motocyklem i proś o słabe wiatry ;-)

Jak jest rozmiar dobrze dopasowany, to na prawdę nie ma lipy. Dopiero przy na prawdę sporym wietrze, tylny ściągacz się u mnie podwija i odsłania tylne koło. Wszystko inne jest dalej dobrze okryte.

Edytowane 16 Października 2011 przez MSI

[_Ra_]

Odświeżę temat, bo znalazłem na allegro pokrowiec/plandekę, która z opisu wygląda dobrze, ale nie ma dokładnych zdjęć, bezmarkowy (ale logo jakieś takie jakby znajome, tylko nie wiem skąd), sprzedawca ma tylko te pokrowce (wydaje się że to plus). Używa ktoś?

 

http://allegro.pl/pokrowiec-plandeka-na-motocykl-motor-w-rozm-m-i2078586467.html

 

Motocykl stoi normalnie w garażu, w którym niemiłosiernie się kurzy, ale skoro już kupuję plandekę, to chciałbym coś, co w razie czego na zewnątrz też się sprawdzi.

[fantom]

Jeśli to do garażu i okazyjnie na zewnątrz to nie ma sensu przepłacać i brałbym tańszego Oxforda.

[darjerz]

Ktoś używają pokrowców które wytrzymują więcej niż 2 lata? Trzymam jednoślady na parkingu strzeżonym przez sezon (nie ma cienia ) i obecne pokrowce Oxforda wytrzymują max 1.5 sezonu . Po prostu drą się. Na razie zakupiłem w kwietniu na motorwer pokrowiec z Lidla bo oxford pękł na pół przy silnym wietrze. Kolejny ma ledwie rok a już dziś łatałem go (minimalne rozdarcia powłoki ale w dotyku jest taki że wątpię aby przetrzymał porządną burze).

Nie wiem co zakupić bo Oxfordy mnie zawiodły. Może trzeba je czymś konserwować?

Mam jednego Oxforda na letnisku i ma 3 lata i jest w super stanie no ale nie jest non stop na dworze.

Ponoć płótno ze spadochronu może się nadać - kolega lotnik używa skrawków do filtrowania paliwa - zatrzymuje wodę puszcza benzynę.

Jakieś długofalowe doświadczenia w temacie pokrowców?

[heniek128]

Można kupić taki co więcej wytrzyma ale i tak oxford wychodzi najekonomiczniej, podsumowując lepiej zmieniać co rok pokrowiec za 60zł niż kupić za 400zł i liczyć, że wytrzyma trzy lata.

[apawel12007]

Jaki pokrowiec motocyklowy to częste pytanie..

Przerobiłem już oxfordy i powiem tak : jak ktoś chce zaoszczędzić to wyda 2 razy tyle co powinien..

Jedyne co sie sprawdza to polski pokrowiec RumoBike który zakupiłem u producenta z Warszawy, fakt że kosztuje tyle co 3 oxfordy ale służy już 3 rok... No i przede wszystkim faktycznie woda sie pod nim nie skrapla bo ma membranę..Także polecam wydać raz a dobrze..

Jak coś: www.rumobike.pl

Edytowane 19 Sierpnia 2014 przez apawel12007