Skocz do zawartości

Yamaha MT 01 ( MT01, MT-01 )


Rekomendowane odpowiedzi

Podejrzewam że przelotowy wydech też mniej się nagrzewa. Niezły patent yamaha zrobiła z tym chłodzeniem tłumików. Początkowo jak to zobaczyłem to myślałem że to jakieś wymuszone chłodzenie tylnego cylindra :P. Co do gostyńskich MTków to napewno były 2. Został jeden :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też wychodzę z założenia ,że MT jest sprzętem dla jednej osoby.Jest to motocykl,którym można pojeżdzić po mieście jak i w dalsze trasy-ale samemu.Oczywiście można ze soba zabrać plecaczka na parę km,na niedzielną przejażdżkę, do znajomych na kawkę , ale zrobienie parę setek km z plecaczkiem to jest dla mnie abstrakcją.Prowadzacy Mt-ka to wytrzyma,ale chciałbym widzieć reakcję plecaczka po ..........500-600 km.Rozwijając temat -w maju wybieram się na Krym.Analizowałem opcję-jaki motocykl się sprawdzi na ukraińskich trasach-MT czy Hayabusa,która kupiłem w styczniu.I co mi wyszło -oczywiście MT.Czemu???Czekam na ciekawe odpowiedzi-jestem ciekawy ile z nich będzie zgodnych z moją opcją

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wszystkich informacjach o MTq można przeczytać że nadaje się wyłącznie na lans po mieście bo niewygodny, bo to bo tamto. Przed zakupem troche sie wachałem. Robie przeważnie niedzielne przejażdżki po 600km, zdarzyło się pare razy nawet 850 i jakoś nie zauważyłem niewygody poza standardową boleścią dupska. Ale w każdym miałem ten sam problem więc widocznie tak ma być :P Problem jest tylko z ładunkiem. Co do plecaka to faktycznie tylko kawka nad jeziorkiem :). Co do twojego wyboru Eda to może fakt że, pozycja jest bardziej wyprostowana przez co wygodniejsza, mniejsze zużycie paliwa. Niewiem jak hayka ale mi ZX 12 paliła 8L, a MT 5,5. A w dalekiej trasie to już znaczna różnica. Choć w kierunku którym się wybierasz to akurat chyba nie ten problem :P

Edytowane przez BruusZX6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam szanowne grono MT-kowców. Ja oczywiście jak nie napiszę o jakichkolwiek problemach to żyć nie moge i tym razem jest podobnie. "niescęście" mówił jeden z panów Wójcików z kabaretu Ani mru, mru w skeczu z chińczykiem. Zakupiłem termometr do mierzenie temeperatury oleju w silniku, tak dla jego bezpieczeństwa kontroli nagrzewania. Poprzedniej miarki oleju już nie posiadam - nie pytajcie dlaczego bo bardzo głupia sprawa. Problem wynikł kiedy chciałem to nowe ustrojstwo zamontować w silniku , rozpakowałem, a tu niespodzianka brak "sztycy" do mierzenia poziomu oleju, jest tylko sam wkręcany termometr. W związku z tym chciałbym do tego mądrego urządzenia dorobić cos na wzór miernika oleju. No i tu pytanko do Was. Jakiej długości jest oryginalny "kołeczek" sztyca mierząc od dna korka? W jakiej odległości są kreski (minimum i maksimum) do pomiaru oleju od końca sztycy? Jeśki będę miał te wymiary bardzo mi to pomoże w przyszłych pomiarach poziomu oleju w silniku i bezstresowym i prawidłowym użytkowaniu KODO. Proszę o pomoc. Dziękuje i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wymień termometr na taki co ma "sztycę" ja taki miałem

http://www.ebay.pl/itm/RR-Olthermometer-Yamaha-MT-01-1700-5YU-RP12-RP18-oiltemperature-gauge-RR125-/110891633193?pt=Motorrad_Kraftradteile&hash=item19d1a80a29

 

panowie szukam takich przedłużek od podnóżek pasażera , wiecie może gdzie takie mogę nabyć ??

 

 

tutaj masz kiedys też ktoś miał na allegro

http://www.ebay.pl/itm/YAMAHA-MT-01-MT01-Sozius-Fusrasten-Tieferlegung-/400033104548?pt=Motorrad_Kraftradteile&hash=item5d23d4c2a4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie cała sztyca ma 11,5cm. Max jest 4,5cm od góry, a min 1cm od dołu.

Bardzo dziękuję za okazana pomoc, spróbuję dorobić do mego termometru sztycę o podanych wymiarach. Za kilka dni będę wymieniał olej w silniku i nawet bym nie wiedział ile go juz jest i jaki poziom. Pozdrawiam. LwG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Właśnie wróciłem z garażu i gęba mi się jeszcze śmieje. Włożyłem akumulator, przekręciłem kluczyk, nacisnąłem rozrusznik i w niecałą sekundę KODO pięknie, pierwszy raz w tym roku zagadało. Jak to pięknie dudni, silnik popracował, nagrzał się w/g termometru do prawie 80 stopni. Zgasiłem , poprzerzucałem biegi i wielka poprawa, na żadnym biegu (opisywałem ten problem wcześniej) koło się nie blokuje przy wciśniętym sprzegle, ponownie odpaliłem, wszystko pięknie gra, poburczałem jeszcze trochę w garażu i tyle. Śniegu u nas na wschodzie jeszcze jest bardzo dużo więc nici z jazdy, ale ten dzisiejszy dzień i tak uważam za bardzo udany, nie mogę doczekać się wiosennej pogody. Pozdrawiam. LwG.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czołem funfle :smile: dzisiaj odebrałem MTQ z serwisu po wymianie tych mocowań tylnego amora , mimo śniegu i mokrej drogi gęba uśmiechnięta masz racje

Alexiunio

 

pięknie dudni

, wymiana odnotowana w notesiku , teraz olej łańcuch i sio na drogę , przy okazji wypróbowałem nowy ciuch razem z butami , mniodzio wszystko jest okej i leży idealnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...