Skocz do zawartości

Sprzęgło czy coś innego (mechanik potrzebny!!!)


sebastianouri
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jezeli sprzeglo zostanie porzadnie zrobione to juz drugi raz tego robic nie bedziesz, chyba ze chcesz zostawic ten motor do emerytury.

O ile zgadzam sie z kolega Pytonem ze czasem mozna przedluzyc zywot tarcz wymieniajac tylko sprezyny, olej, przecierajac przypalone przekladki, to mam wrazenie ze w powyzszym przypadku zuzycie sprzegla poszlo tak daleko, ze bezpieczniej wymienic calosc.

Dla mnie tez mierzenie sprezyn mikrometrem to dzielenie wlosa na czworo, jak mam podejrzenia do sprezyn to je wymieniam - a jesli jeszcze jest cos nie tak to zakladam co druga wzmocniona i musi dzialac.

Tak ze nie tylko serwisanci maja `serwisowe` podejscie do sprawy - ale jesli masz czas i checi aby sie bawic to chwala ci za to.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dochodzi jeszcze wiele innych, np. błedy o których nawet nie wiesz. Czasami nawet sam przyrząd pomiarowy na noniuszu nie oddaje rzeczywistości i nie będziesz wiedział w która stronę brac poprawkę. Ja dlatego dla pewność mikrometr sprawdzam za pomocą płytek wzorcowych (w temp. 20 stC) dzieki czemu mogę w razie odchyłek mogę brac poprawki.

 

Skad ty mozesz wiedziec ze ja nie mam pojecia o miernictwie. Chlopie ja mialem miernictwo na drugim i trzecim roku studiow (w tym laborki), oraz z tego egzamin. Troche juz sie namierzylem mikrometrami, mikroskopami, roznego rodzaju plytkami i innego rodzaju ustrojstwami, ktore ty na oczy mogles nie widziec. A mierzyc dlugosc sprezyny mikrometrem to wg mnie glupota. Co zmierzysz sprezyne z moto i okaze sie ze jest krotsza o o,o1 mm i co kupujesz nowa ? A moge sie zalozyc ze i nowe sprezyny beda mialy rozrzut dlugosci dosc znaczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ural mylisz teorię z praktyką a tej ostatniej to masz chyba niedużo.

Teoretyzować można jeszcze kilka sezonów ale jeżeli kolega stwierdził że silnik mu ucieka po obrotach to jak sens jest jeszcze kombinować?

Do czasu aż szlag trafi przekładki?

i kto wtedy będzie miał rację?

Stalowe przekładki są drogie i nie można wymienić tylko jednej.

Namieszaliście chłopakowi w głowie.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie tylko spieram czy sprezyne docisku sprzegla trzeba koniecznie mierzyc mikrometrem. O przekladkach nic nie wspominam. Zreszta kolega dal juz moto do mechanika wiec nasze debatowanie na temat sprezyn juz nic nie zmieni. A co do praktyki to w motocyklach japonskich nie robilem, ale juz od 15 roku zycia robilem z ojcem w silnikach , mostach, skrzyniach i innych samochodow ciezarowych i innego sprzetu ciezkiego. Robimy remonty i takie tam. Motocykle napewno nie maja silnikow V12 co ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Suwmiarka to nie imadło, można i nią dokładnie zmierzyć wysokość sprężyn. Dwa - mam podejscie "serwisowe" ?? Może i tak, ale ono gwarantuje skuteczność w 100 %. Na potwierdzenie tego powiem, że w swojej własnej Hondzie CB650 jak wystąpiły uślizgi sprzęgła, to wymieniłem tarcze i sprężyny. Wydałem swoje pieniądze, więc nie ma tu "ale" ze kogoś naciągnąłem na zbędne wydatki! Jakiś czas później motocykl sprzedałem, ale mam pewność, ze nowy właściciel nie zgłosi się do mnie z tym problemem przez kilka lat, a nie po połowie sezonu. Bierzmy pod uwagę też skuteczność i długowieczność naprawy. Zamiast "może pomoże" wolę "zrobione raz a dobrze". Cena tarcz srzęgłowych nie jest wygórowana proporcjonalnie do osiąganego przebiegu.

 

Pozdro, Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

URAL _ZGORA napisał:

Skad ty mozesz wiedziec ze ja nie mam pojecia o miernictwie. Chlopie ja mialem miernictwo na drugim i trzecim roku studiow (w tym laborki), oraz z tego egzamin. Troche juz sie namierzylem mikrometrami, mikroskopami, roznego rodzaju plytkami i innego rodzaju ustrojstwami, ktore ty na oczy mogles nie widziec.

 

Tak się akurat chłopcze składa, że juz dawno skończyłem politechnikę - budowę maszyn i miernictwo nie jest mo obce. Ale oprócz tego mam sporo sprzętu w domu i na codzień mam kontak z mikrometrami, średnicówkami, pasometrami, płytkami wzorcowymi czy suwmiarką.

 

 

ADAM A napisał:

Tak ze nie tylko serwisanci maja `serwisowe` podejscie do sprawy - ale jesli masz czas i checi aby sie bawic to chwala ci za to.

Oczywiście, że każdy nie ma za dużo czasu, ale chęci mam i ogrom satysfakcji, jak nawet silnik który został zmasakrowany po wizycie w autoryzowanym serwisie udaje mi się reanimować. A robiłem niedawno w Warszawie silnik po wizycie w Hondzie. To była tylko wymiana oleju. Panowie założyli nie z tej strony sprężynę dociskającą filtr oleju i był on poza obiegiem - efekt- części stałe zatkały wiele kanalików smarnych i silnik sie przegrzewał do tego stopnia, że całe cylindry i karter były fioletowe, czego wcześniej nie widziałem przez 10 lat robiąc te modele. najgorsze było to , że zatarły się wałki rozrządu w głowicy. Więc co było tu przyczyną - rutyna, brak wiedzy czy może pośpiech. Ja ściągając filtr od razu powiedziałem klientowi od czego zaczął się jego problem i mimo, że robię te same modele 10 lat bardzo uważam, bo do rutyny blisko.

 

Może to nie jest miejsce na taki temat, ale może by wprowadzić wszędzie możliwość przebywanie właściciela przy maszynie np. przy rozbiórce silnika. Wyeliminowalibyśmy wtedy partaczy, którzy pod pieknym szyldem i w pieknym lokalu niszczą nasze sprzęty. Wiem, że dla nich jest to trudne, bo na początku też ciężko było mi się przyzwyczaić, ale teraz sam nalegam, by ktoś przy mnie był przy rozbiórce, bo juz takie cuda widziałem w silnikach i naprawdę wierzcie mi, że gdybym nie widział to bym nie uwierzł. A dzięki temu ja się ubezpieczam, a właściciel ma 100% pewność , że to co tam zobaczył, było tam, a nie zostało uszkodzone lub wymienione w serwisie, a słyszałem o takich przypadkach.

 

A tak na koniec, to jeśli ktoś poczuł się urażony moimi wypowiedziami, na temat pomiarów, to przepraszam. Fakt, że do pomiarów podchodzę bardzo poważnie jest być może wynikiem nadmiaru wiadomości ze studiów. Ale czy sie to komus podoba czy nie, to ja uważam, że skoro japończycy podając coś z dokładnością 0,01mm, to robia to w jakimś celu i do takiego pomiaru powinno sie użyć przyrządu o tej dokładności , nie mniejszej.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie sadze ze zalozenie sprezyny w filtrze powietrza robil mechanik - rutyniarz, a raczej uczen bez wlasciwego nadzoru i niestety wiedzy.

Twoj klient powinien tam wrocic ze swoim motocyklem i zazadac rekompensaty za uszkodzony silnik.

Jest taki dobry zwyczaj w niektorych firmach ( np w moim banku ) ze pracownik podpisuje sie pod tym co zrobil dla klienta, moze warto by wprowadzic rowniez w warsztatach ?

Jesli chodzi o klientow obserwujacych naprawe to czasami jest to niemozliwe przez reguly ubezpieczyciela warsztatu.

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na koniec, to jeśli ktoś poczuł się urażony moimi wypowiedziami, na temat pomiarów, to przepraszam. Fakt, że do pomiarów podchodzę bardzo poważnie jest być może wynikiem nadmiaru wiadomości ze studiów. Ale czy sie to komus podoba czy nie, to ja uważam, że skoro japończycy podając coś z dokładnością 0,01mm, to robia to w jakimś celu i do takiego pomiaru powinno sie użyć przyrządu o tej dokładności , nie mniejszej.

No kazdy ma swoje zdanie i robi to co mu sie podoba.

Tak się akurat chłopcze składa,

I bez żadnego mi tu chłopcze :twisted: bo tak moze mowic do mnie tylko moja babcia.

 

[ Dopisane: 06-10-2005, 19:12 ]

oprócz tego mam sporo sprzętu w domu

To widze ze laborki na cos sie przydaly . :-D

Ale swoja droga to mikrometr mimo sprzegielka to tez wywiera jakis nacisk, no nie? A zatem sciska sprezyne ? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze jedno mam pytanie jakiej firmy i ile kosztuje takie sprzeglo z nowymi sprezynami. wiem juz ze 200zl ale jakie firmowe? jakiej firmy sa dobre? moto jeszcze nie oddalem do mechanika na razie robie rozeznanie co ile kosztuje. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

URAL _ZGORA napisał

To widze ze laborki na cos sie przydaly

Słuchaj chłopcze, tylko bez takich insynuacji. Na swój sprzęt sam zapracowałem i kupiłem we Wrocławiu, bo mam tu duży asortyment używanych przyrządów pomiarowych. To że może sam praktykowałeś okradanie własnej uczelni, nie upoważnia cię do rzucania oszczerstw na innych.

Ale swoja drogą to mikrometr mimo sprzegielka to tez wywiera jakis nacisk, no nie? A zatem sciska sprezyne ?

Ale nacisk ten jest znormalizowany i ustawiany przy legalizacji przyrządu. Zatem za każdym razem zachowując te same warunki pomiarowe uzyskasz te same wyniki, a przy suwmiarce musisz pokonać opory tarcia i nigdy nie trafisz tak, by ustawić ją tak samo, bo opór ten w niektórych przypadkach jest znaczny. ;)

 

Wracaj do ciężarówek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

URAL _ZGORA napisał

To widze ze laborki na cos sie przydaly

Słuchaj chłopcze, tylko bez takich insynuacji. Na swój sprzęt sam zapracowałem i kupiłem we Wrocławiu, bo mam tu duży asortyment używanych przyrządów pomiarowych. To że może sam praktykowałeś okradanie własnej uczelni, nie upoważnia cię do rzucania oszczerstw na innych.

Ale swoja drogą to mikrometr mimo sprzegielka to tez wywiera jakis nacisk, no nie? A zatem sciska sprezyne ?

Ale nacisk ten jest znormalizowany i ustawiany przy legalizacji przyrządu. Zatem za każdym razem zachowując te same warunki pomiarowe uzyskasz te same wyniki, a przy suwmiarce musisz pokonać opory tarcia i nigdy nie trafisz tak, by ustawić ją tak samo, bo opór ten w niektórych przypadkach jest znaczny. Razz

 

Wracaj do ciężarówek.

 

Widze ze szkoda sobie jezyka strzepic i z takim BARANIM FLAKIEM jak pyton74 gadac. Widac ze na tych studiach bardzo sumiennym uczniem. :-D .Nie wie kiedy ktos zartuje, a kiedy mowi cos na powaznie (raczej pisze). U mnie na uczelni to takich ludzi (najczesciej lizusów,przydupasów i madrali ktorzy wszystko wykonuja sumiennie) sie omija z daleka. A po sposobie pisania z cala pewnoscia stwierdzam iż pyton74 do takiej grupy ludzi nalezy.

A pozatym o tym " chlopcze" raz cos ci juz pisalem. No ale przeciez takie maja charakterki owe osobniki o ktorych wspomniealem wczesniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widze ze szkoda sobie jezyka strzepic i z takim BARANIM FLAKIEM jak pyton74 gadac. Widac ze na tych studiach bardzo sumiennym uczniem. .Nie wie kiedy ktos zartuje' date=' a kiedy mowi cos na powaznie (raczej pisze). U mnie na uczelni to takich ludzi (najczesciej lizusów,przydupasów i madrali ktorzy wszystko wykonuja sumiennie) sie omija z daleka. A po sposobie pisania z cala pewnoscia stwierdzam iż pyton74 do takiej grupy ludzi nalezy.

A pozatym o tym " chlopcze" raz cos ci juz pisalem. No ale przeciez takie maja charakterki owe osobniki o ktorych wspomniealem wczesniej.[/quote']

 

Widzę, że kolejny raz chłopcze pokazałeś co potrafisz. Nie dość, że nie umiesz poprawnie pisać po polsku, to na dodatek wyciągasz niepoprawne wnioski z posiadanych informacji.

A tak poza tym to z każdą wypowiedzią widać, jaki z ciebie chłopcze prostak i społeczne zero.

Myślę, że masz chłopcze jakieś problem i powinieneś udać się z tym do specjalisty - może jakiś psycholog, póki nie jest za późno.

Żegnam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak na koniec' date=' to jeśli ktoś poczuł się urażony moimi wypowiedziami, na temat pomiarów, to przepraszam. Fakt, że do pomiarów podchodzę bardzo poważnie jest być może wynikiem nadmiaru wiadomości ze studiów. Ale czy sie to komus podoba czy nie, to ja uważam, że skoro japończycy podając coś z dokładnością 0,01mm, to robia to w jakimś celu i do takiego pomiaru powinno sie użyć przyrządu o tej dokładności , nie mniejszej. [/quote']

 

Bardzo dobrze, że dokonujesz bardzo dokładnych pomiarów, o to w tej robocie chodzi. Ja na studiach też miałem miernictwo i bardzo powaznie podchodzę do pomiarów, jedak pomiar sprężyn suwmiarka uważam za dostatecznie dokładny. Przekładki i tarcze to już mikrometrem, nie wspominam już o płytkach dystansowych...

 

 

PS. Wątpię aby ktoś na tym forum się obraził, w końcu jest to forum dyskusyjne a nie piaskownica (chociaż czasami tak wygląda).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...