Wszystko o Suzuki DR 350

[m_fiolek]

Zależy na czym wcześniej jeździłeś, jeżeli przykładowo na exc 250 to odczujesz pewnie mase dr 350 :) Jednak w przypadku pierwszego moto masa nie stanowi żadnego problemu (przynajmniej u mnie - a nie jestem jakimś siłaczem). Ciężar jedynie można odczuć jeżeli np się zakopiesz i trzeba będzie przenieść moto, czy przesunąć, wtedy się troche na pocisz, ale w tym sporcie o to chodzi :P Jak dla mnie masa jest pomocna nawet, bo uczy pewnych odruchów i zachowań, których nie nauczysz się na wyczynie i jak kiedyś się przesiądziesz na coś lżejszego to będzie dużo latwiej - wiem co mówie, bo to pisze na własnym przykładzie - wyczynowa setka po jeździe DR'ką, prowadzi się jak rower -bez kitu :bigrazz:

Z tym bakiem to może i się da kupić od wersji N, tylko po co? To jest enduro, i fajnie jak jest te 10l paliwa, a na pewno nie odczujesz różnicy wagowej z mniejszą ilością paliwa.

Zawieche można też pewnie wstawić od innego moto, tylko też nie wiem po co :bigrazz: Akurat tylny amor jest bardzo dobrze zestrojony jak go skręcisz na max. Japoni ogólnie nie trzeba poprawiać a Dr'ki sprzętu do skakania i tak nie zrobisz - a w jeździe nawet w ciężkim terenie, zawiecha zupełnie daje radę.

Dr'ka z aukcji wygląda nawet nieźle, ale to nie ma co pisać, jak masz blisko to jedż i obadaj. Ma nie stukać w silniku, nie kopcic nawet na zimnym silniku i to w sumie tyle, reszta jak wszędzie :flesje:

Jak znajdziesz dobrą sztuke to napewno nie będziesz żałował

[Berbim]

biorę pod uwagę również dr 350 jednak mam kilka pytań czy waga motocykla mówimy tu o wersji S nie jest zbyt uciążliwa w terenie ?

 

Dasz sobie radę , co prawda DR 350 mam bardzo krótko i nie wiele nim pojeździłem, ale dla amatora terenu motocykl jest naprawdę OK. I tak jak pisał m-fiolek, waga może być jedynie uciążliwa podczas wyciągania motąga z jakichś pułapek terenowych, podczas jazdy motorek jest zwinny i słucha poleceń jeźdźca i nawet moment i moc jest (przynajmniej jak na razie) wystarczająca. Co po przesiadce z dotychczasowych 100Nm jest miłym zaskoczeniem. Przypuszczam ,że przy ekstremalnym wykorzystywaniu motocykla jego nadwaga może przeszkadzać ale żeby to nastąpiło to teraz trzeba jeszcze trochę poćwiczyć. ;)

 

[Reynevan]

jednak jeżeli zachce ci sie ostrzejszego latania to odczujesz braki w zawieszeniu(szczególnie przód) oraz w ,,toporności" prowadzenia ;] oraz brak mocy ;] oczywiście do turystyki terenowej i niezbyt przesadnego ganiania jest jak najbardziej ok,ale np do nadążania za crf nie polecam-męczarnia ;]

[m_fiolek]

do nadążania za crf nie polecam-męczarnia

Hehe no pewnie, ze meczarnia, jak chcesz ganiać za crf to kup yzf, nie do tego ten motocykl został stworzony. Tutaj wszystko chodzi o zastosowanie moto zgodnie z przeznaczeniem. I śmiało mogę powiedzieć, że dr350 jest najlepszym moto na świecie...-jeżeli się go używa do takich celow do jakich został stworzony. Wiele osób narzeka na mase bo chce mieć moto na tor, szybkie, mocne, lekkie i bezobsługowe - paranoja, nie da się pogodzić tylu rzeczy.

Korsaz smigasz gdzies w okolicy pabianic, dłutowa?

[Reynevan]

Hehe no pewnie, ze meczarnia, jak chcesz ganiać za crf to kup yzf, nie do tego ten motocykl został stworzony. Tutaj wszystko chodzi o zastosowanie moto zgodnie z przeznaczeniem. I śmiało mogę powiedzieć, że dr350 jest najlepszym moto na świecie...-jeżeli się go używa do takich celow do jakich został stworzony. Wiele osób narzeka na mase bo chce mieć moto na tor, szybkie, mocne, lekkie i bezobsługowe - paranoja, nie da się pogodzić tylu rzeczy.

Korsaz smigasz gdzies w okolicy pabianic, dłutowa?

 

porównywałem do crf ale z lataniem po lasach górkach itd,nie torze,ja xrką daje radę bez większych problemów,miałem wcześniej dre i wiem że było by to totalnie nieporozumienie dotrzymać tempa,szkoda że tak mało na rynku jest XR 600 które są świetną alternatywą dla dr (w podobnych pieniądzach a mocy więcej i wagowo lepiej)

 

nie zapuszczałem sie jeszcze w tamte okolice,kiedyś tylko byłem na piatkowisku ;] ale całkiem możliwe że strzele sobie jakąś traske w tamte rejony za jakiś czas bo mam zioma w pabianicach na dr 350

 

[michoa]

nie wiem czy wiesz o wersji N :D w pełni regulowany zawias i dużo lepszy niż w S.........plastikowy bak inny gaźnik....ale bardzo ciężko kupić jest ich bardzo mało......

 

xr600 sama w sobie jest zajistym moto, tylko że kupienie jej w Polsce wymaga anielskiej cierpliwości, czasu i kasy, ja pół polski zjechałem nic ciekawego nie znalazłem same wraki :D

 

 

[jjank]

tylko że kupienie jej w Polsce wymaga anielskiej cierpliwości, czasu i kasy, ja pół polski zjechałem nic ciekawego nie znalazłem same wraki

ale te wraki prawdopodobnie i tak przeżyją jeszcze konkurencyjne maszyny w stanie "igła od dziadka z Niemiec" ;)

 

[michoa]

ale te wraki prawdopodobnie i tak przeżyją jeszcze konkurencyjne maszyny w stanie "igła od dziadka z Niemiec" mrugacz.gif

 

ja sie tam na 4T nie znam, ale jak kopci na niebiesko, z lag wylewa sie olej, pali za 30 kopnięciem na zimno ( a w temperaturze 10-15 stopni chyba powinna od strzała nawet jak ssania nie ma ? )do tego jest jakiś ekstremalny wiejski tuning, typu połowa plastików ufo, lampa ufo, komin spawany z nierdzewki na pół motocykla (co ludziach k***a kręci w tych kominach od zetora ?? pospawają metrową rure z błyszczącej nierdzewki która ledwo sie mieści w moto i to ma fajnie wyglądać ?? huk jest niesamowity, silnik z reguły niedostrojony do tego wydechu, więcej pali i słabszy jest i to wszystko ma być fajne :D ?? xr600 oglądałem to 2 miały taki komin, xr650l też jedna miała japierdziele .... )

 

brak prędkościomierza w xr600 też jest podejrzany bo poda ktoś jakiś rozsądny argument żeby go wyrzucać ?? albo moto miało strzał w drzewo i to konkretny i zegar sie połamał (a wtedy rama też może być skoszona, czy półki pęknięte )albo moto jest składakiem z 30 innych( a nieszablonowe części typu wydech, plastiki, zegar, lampy do xr600 ciężko dostać używane )

 

wszystko da sie zarżnąć, na jakiejś amerykańskiej stronie były foty jak xr650r wystawiła kopyto (korba wyszła przez kartery ) zgadnijcie z jakiego kraju :D ?? potem czytałem na innym forum jak koleś kupił zatartą xr650r i chciał ją naprawić za 1000 zł :D no i zrobił za 1000 tak żeby jechała i pogonił następnemu frajerowi i biznes sie kręci...........

 

Polak potrafi :D

[Reynevan]

co z tego że jest cudowna wersja N skoro jest praktycznie nie do nabycia

 

a jak mam owiewkę polisporta to też wiejski tutning? :D kurde zegarów też nie mam,ale musiał być strzał albo ktos wypieprzył niepotrzebny element :D mam licznik rowerowy i spisuje się świetnie,a jaki mały i poręczny :P

 

pali za 30 kopnięciem na zimno ( a w temperaturze 10-15 stopni chyba powinna od strzała nawet jak ssania nie ma ?

 

no bez ssania i na mrozie ciężko odpalić,po coś to ssanie jest ;]

koniec offtopu ;]

[jjank]

ja sie tam na 4T nie znam, ale jak kopci na niebiesko, z lag wylewa sie olej, pali za 30 kopnięciem na zimno ( a w temperaturze 10-15 stopni chyba powinna od strzała nawet jak ssania nie ma ? )do tego jest jakiś ekstremalny wiejski tuning, typu połowa plastików ufo, lampa ufo, komin spawany z nierdzewki na pół motocykla (co ludziach k***a kręci w tych kominach od zetora ?? pospawają metrową rure z błyszczącej nierdzewki która ledwo sie mieści w moto i to ma fajnie wyglądać ?? huk jest niesamowity, silnik z reguły niedostrojony do tego wydechu, więcej pali i słabszy jest i to wszystko ma być fajne (IMG:style_emoticons/default/D.gif) ?? xr600 oglądałem to 2 miały taki komin, xr650l też jedna miała japierdziele .... )

 

brak prędkościomierza w xr600 też jest podejrzany bo poda ktoś jakiś rozsądny argument żeby go wyrzucać ?? albo moto miało strzał w drzewo i to konkretny i zegar sie połamał (a wtedy rama też może być skoszona, czy półki pęknięte )albo moto jest składakiem z 30 innych( a nieszablonowe części typu wydech, plastiki, zegar, lampy do xr600 ciężko dostać używane )

Nie dziw się, że terenowy motocykl, blisko 20 letni ma pozmieniane lampy, wydechy, plastiki czy brak zegara. To nie są az tak ważne sprawy. U siebie wywaliłem ciezki org. bak, a w jego miejsce mam plastikowego acerbisa, wywaliłem też wszystko co niepotrzebne w terenie czyli akumulator, stopki pasażera, osłonę silnika(nie latam po skałach), wielki tylny błotnik z metalowym stelażem zastapił błotnik z kx. Może to i wiejski tuning, ważne, że waga motoru jest porównywalna z lc4 czy drz.Aha, lampę tez wywalę, bo jakbym jej nie mocował to zawsze zaczyna stukać, a są fajne polisporta na gumach, za małą kasę.

Teraz to wygląda tak:

http://img89.imageshack.us/i/zimahonda30.jpg/

A co do palenia, to nawet dobity silnik jak u mnie ma palić od kopa, a jesli tego nie robi to wina albo techniki albo braku regulacji. Jeśli przeszkadzają Ci plastiki itd. to przeciez juz widać na fotkach na allegro, a pracę silnika mozesz kazac sprzedawcy nagrac i pchnąc na YT, a jesli będzie kręcił to nie jedz oglądać.

Duzo mozna wychwycic po samych fotkach np. tu:

http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&...r&category=5557

Koles zapomniał dodac, ze do wymany jest uszczelka pod głowicą...kurde jedyna xr600 na allegro.

Wszystko da się zajechać, ale bardzo rzadko widuje się już na polach i lasach drki czy lc4 z lat 80tych, zaś xlki, xrki albo xtki ciągle są w użyciu, a to tez o czyms swiadczy.

Edytowane 28 Stycznia 2011 przez jjank

[BlachaKSA]

Dzięki za rozjaśnienie sprawy chyba się przekonałem do tego moto za dzwonie do tego gościa z aukcji i się trochę podpytam o szczegóły niestety całą kasę będę miał dopiero po wypłacie czyli po 10 lutym mam nadzieje że ta dr będzie jeszcze stała i nikt mi jej nie sprzątnie

Pozdrawiam

 

 

Dostałem właśnie filmik z pracą silnika tego moto jednak jakość jest słaba może jednak ktoś coś wychwyci

 

Pozdrawiam

Edytowane 29 Stycznia 2011 przez BlachaKSA

[BlachaKSA]

Witam wszystkich zakupiłem właśnie dr 350 jestem bardzo z niej zadowolony jedyny problem to odpalanie nie ogarniam za bardzo udało mi się kilka razy odpalić ale od wczoraj w ogóle mi nie wychodzi wiem że nie jest to proste dla laika więc mam nadzieje że wreszcie się nauczę w środę ma mi pokazać jak to się robi kumpel wujka co ma fullke 450 w czteropaku więc myślę że będzie dobrze. Mam pytanie dotyczące świecy czy łatwo ją zalać nieumiejętnie kopiąc i czy po zakupie nowej świecy irydowej było by trochę łatwiej np. takiej http://allegro.pl/swiece-swieca-irydowa-su...1446729741.html ?

Daje również link do mojej nowej ślicznotki proszę o komentarze

http://www.polskajazda.pl/Motocykle/Suzuki/DR_350/120371

Pozdro

[Berbim]

Gratulacje BlachaKSA , naucz się odpalać i leć w teren (nie odwrotnie ;).

Ja u siebie mam irydową świecę ale nie powiem jaką to stanowi różnicę względem zwykłej. Odkąd nauczyłem się odpalać moto pali od kopa, a wcześniej była prawie tragedia.

Do nauki załóż obuwie z twardą podeszwą i ćwicz waść ;)

Jak załapiesz o co chodzi motorek będzie palił jak należy, o ile wszystko z nim OK.

Pamiętaj tylko, że taki motocykl trzeba kopać zdecydowanie, a nie tak byle z góry na dół ;)

[BlachaKSA]

Z motorem chyba wszystko ok poprzedni właściciel odpalił od pierwszego kopnięcia na zimnym silniku ja z resztą u niego też raz kopnąłem i przemówiła w domu było już gorzej kilkanaście minut się męczyłem ale odpaliła więc wybrałem się w pierwszą podróż do babci na wieś niedaleko przeżycia niesamowite moto pięknie się zbiera jak zajechałem odpaliłem ją jeszcze dwa razy na ciepłym a później już nie mogłem ale mam nadzieje że po krótkim kursie wszystko będzie ok

Pozdro

[seba9121]

Gratuluję dr'y.

Co do palenia nauczysz się ja jak kupiłem nie mogłem też odpalić kopałem z 30min aż zobaczyłem,że ten przycisk od gaszenia nie odbił ale wtedy się palić nauczyłem. :biggrin: Gdy wciśniesz odprężnik to musisz po mału jechać kopką w duł aż odskoczy rób to powoli,żeby była później kopka jak najwyżej bo jak będzie niżej to nie odpalisz i wtedy podskakujesz i maszyna chodzi. :icon_mrgreen:

Edytowane 7 Lutego 2011 przez seba9121