Skocz do zawartości

Wyliczenia początkującego - 5tys na wszystko?


fv
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie!

Kalkuluję sobie właśnie ile muszę uzbierać kasy, żeby wsiąść na własne moto.

Kurs+doszkalanie+2xegzamin - 1600zł (Warszawa)

Ochraniacze+kask+rękawice - 900zł

Motorek - 2500zł

Razem 5tys.

 

Co sądzicie o takim rozkładzie sił? :) Da się dobrze ubrać za 900zł? Zakładając jazdę w jeansach+kurtka+ochraniacze niestety. Czy to będzie dobre?

 

Dla utrudnienia dodam, że wolałbym nie kupować MZ, Simsona ani żadnego skutera - co byście polecili? Wydaje mi się, że i tak nie mam wyjścia bo wszystko za 2500zł to złom i kwestia tylko ile będą kosztować naprawy?

 

Help? :)

Kieruję się filozofią, że jestem za biedny żeby kupować chłam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobra

2500 to jak nie chcesz mz to szukaj suzuki gsx 400 albo cb 400 (z tym pierwszym będzie łatwiej) za 900powinieneś się ubrać.. ja też tyle przeznaczam pamiętaj że ok. 300zł musisz przeznaczyć na zarejestrowanie ubezpieczenie itp. i nie licz na to że jak kupisz moto za 2500zł to na dzień dobry nie będziesz musiał nic robić. kolejne 300zł... pozdro :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak bys chciałsuzuki gsx 250 za 1200 mozemy sie jeszcze dogadac, łącznie z rejestracja wyjdzie Cie jakies 2tys silnik napewno jest w idalnym stanie po wymianie płynow, akumulatora , filtrow itd. Do poprawek lakierniczych lecz jak bys sie zdecydował to juz pomalujego na moj koszt na jaki kolor bedziesz chciał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla jasności dodam, że na razie uzbierałem 500zł ;) Więc zakupy, kurs itp dopiero na wiosnę. Również dlatego, że jeszcze mi się może odwidzieć ze względu na ryzyko utraty życia...

 

Czekam na Wasze głosy odnośnie wydatków. Przykładowo ile kosztuje eksploatacja+naprawy 20 letniego suzuki? Domyślam się, że "nieco" więcej niż MZ, chociażby ze względu na popularność.

 

PS: śmieszą mnie ogłoszenia na allegro: stan mechaniczny bardzo dobry, "tylko trzeba wymienić pierścienie tłokowe". ROTFL! Przecież to znaczy, że silnik chla olej, nie trzyma ciśnienia w garach i ogólnie jest w stanie bardzo złym :>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

EDIT:

usunąłem swój wywód o niebezpieczeństwie - off topic.

 

co do ubioru to za 900 spokojnie kupisz kombinezon uzywke, kask i jeszcze zostanie na rekawiczki...

Kask wchodzi w grę wyłącznie nowy. Poczytam sobie które są dobre :)

 

No dobra, ale jaki motor? Virago 125 jakieś stare? Na początek 125 czy 250 nie jest źle - co jeszcze wchodzi w grę za 2500? Ale takie, żeby nie trzeba było po miesiącu włożyć 500zł np. Jest jakiś przewodnik/faq o polskim rynku tanich 20-letnich motorków?

Kupował ktoś coś takiego ostatnio? Oczywiście Junak też odpada ;)

Ogólnie to mam problem, bo słabo się znam na mechanice - wątpię czy umiałbym wyczyścić gaźnik np (nie zapychając dysz).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za ta kase to ja bym sie rozejrzal za Jawa/cz lub cos w tym stylu( jeszcze Ci spooooro zostanie). Pisze to calkiem serio - w tych pieniadzach to chyba najlepsze rozwiazanie.

110 w trasie trzymasz bez najmniejszych problemow (pujdzie wiecej), a najwazniejsze - czesci masz za grosze. Kapitalka silnika zamyka sie ponizej 800 zl.

Jesli koniecznie chcesz japonca to obawiam sie, ze bedziesz sie ostro wnerwial grzebiac przy nim co chwile - a tam juz glupi komplet uszczelek moze kosztowac tyle co kapitalka w demoludzie.

No chyba, ze uwazasz za straszna wioche smigac na 2t to ja w tedy umywam rece. Sam mialem ostatnio podobny problem - zdecydowalem, ze dopuki nie bede mial z 5 tys. na motocykl to zostane przy tym co mam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

obawiam sie że za 5000zł trudno sie ubrac i kupić do kompletu motocykl bedący w stanie pozwalającym bezstresowo wyjechać z garażu dalej niż na 2km.

Zakładając jednak zakup motocykla typu MZ czy Jawa a do tego ciuchy z 2 ręki i kask możesz się zmieścić w budżecie. Wówczas za około 1700-2000zł kupisz MZ np http://www.allegro.pl/search.php?string=mz...=gtext&order=pd a za resztę spokojnie sie ubierzesz a nawet powinno wystarczyc na opłaty rejestracyjne i ubezpieczenie.

Zakup "Japońca" przy takim budżecie uważam za pomyłkę. Koszty jego utrzymania bedą strasznie wysokie - bo wiek i stan techniczny raczej nie wróży bezawaryjności.

PZDR!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym był na Twoim miejscu, zmniejszyłbym budżet przeznaczony na ubranie, dorzucił do motocykla i za jakieś 3 kPLN z groszem poszukał sobie japonii w dobrym stanie... nie wiem dokładnie jaki klimat/jakie sprzęty Cię interesują, ale mieszcząc się w tej sumie powinieneś trafić coś w dobrym stanie. Oczywiście kupuj tylko motocykl, który wcześniej obejrzy jakiś mechanik znający się na rzeczy - bo jeżeli kupisz minę, to faktycznie może się okazać, że nadaje się tylko na złom.

Dobry kask dostaniesz pod 300 zeta, do tego jakieś najtańsze, przechodzone skóry, albo nawet kurtka sama, rękawiczki niekoniecznie motocyklowe i śmigasz... bo o to przecież chodzi, nie? :)

Dysponując taką kasą na demoludy nawet bym nie patrzył. I wiem co mówię, bo sam kiedyś MZtką śmigałem :(

Priorytet to oczywiście prawo jazdy...bo nawet za 3 kPLN mimo wszystko nie kupisz motocykla, na którym nie musiałbyś się obawiać policji :P;):););)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym był na Twoim miejscu, zmniejszyłbym budżet przeznaczony na ubranie, dorzucił do motocykla i za jakieś 3 kPLN z groszem poszukał sobie japonii w dobrym stanie... nie wiem dokładnie jaki klimat/jakie sprzęty Cię interesują, ale mieszcząc się w tej sumie powinieneś trafić coś w dobrym stanie.

Hm.. japoński motor za 3000 w dobrym stanie? A zdezelowana MZ za 1700zł? Coś mi się nie widzi... Dołożenie 500zł to nie jets problem, jeśli to oczywiście ma sens[1]

2T to nie wiocha, tylko względy ekonomiczne - są to silniki bardziej awaryjne, kosztujące drożej w utrzymaniu i więcej palące niż 4T.

 

[1] zawsze największy sens ma opcja "dozbieraj", ale różnica między MZ a japońskim motorem jest dla mnie spora i to nie ze względu na wiochę, ale podobieństwo trakcyjne do docelowego motoru (Suzuki GS 500).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla przykładu - niecały rok temu sprzedałem swoją hondę XBR 500 za równiutkie 3 kPLN, rocznik 89. Motorek był w dobrym stanie, z nowiutkimi oponami, po wymianach itp., przed sprzedażą przeszedł przegląd u mechanika, nawija teraz kilometry na koła i o ile wiem nic się w nim jeszcze nie popsuło :). Sprzęt mało popularny w Polsce, bardzo duża rozbieżnosć cen w ogłoszeniach u nas (widziałem, że niektórzy wystawiają te maszyny nawet za 6 kPLN :lol: ), ale jak się zakręcisz, to może taką znajdziesz - poszperaj w archiwum 4um, jest trochę tekstów o tym motorku, sam swojego czasu nieco na ten temat pisałem. Zresztą w tym przedziale cenowym znajdziesz dużo innych japończyków, spójrz chociażby na allegro czy jakąś gazetę z ogłoszeniami.

Różnica między japonią a demoludami jest kolosalna, a co do MZtek za 1700 zeta to po prostu śmiech na sali :( Nie chce mi sie już na ten temat rozpisywać, ale powtórzę - zainwestuj kilka stówek mniej w ubranie, postaraj się zdać prawko za pierwszym razem i oszczędzić na egzaminach :P, weź kasę i poszukaj sobie czterosuwowego japońca, przy zakupie wyłóż trochę kasy więcej dla mechanika żeby obadał maszynę, a na pewno nie będziesz zawiedziony.

 

pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm.. japoński motor za 3000 w dobrym stanie? A zdezelowana MZ za 1700zł? Coś mi się nie widzi... Dołożenie 500zł to nie jets problem, jeśli to oczywiście ma sens[1]  

2T to nie wiocha, tylko względy ekonomiczne - są to silniki bardziej awaryjne, kosztujące drożej w utrzymaniu i więcej palące niż 4T.

zdezelowana MZ za 1700? trzeba nie miec oczu żeby kupic szrota za tą kase :) w tej cenie znajdziesz naprawde dobry egzemplarz a utrzymanie mz-ki jest na pewno tansze niż japonca, który bedzie wymagał nawet niewielkich poprawek

co do awaryjnosci to tylko życzyc, żeby taki stary japonczyk był bezawaryjny- bo jak sie zacznie to na dobre, nie mówiąc o wadach ukrytych przy zakupie

SPRZEDAM CZĘŚĆI HONDA XR XL NX 600 650, kontakt 600031499 lub [email protected]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

są to silniki bardziej awaryjne, kosztujące drożej w utrzymaniu i więcej palące niż 4T.

1) Stara japonia tez potrafi pokazac pazurki

2) chyba zartujesz ? 8O Jak juz napisalem za cene uszczelek i jakiejs tam jeszcze pierdolki do japoni robisz KAPITALKE w demoludzie wiec mowienie, ze sa drozsze w utrzymaniu to jakies nie porozumienie

3) A tu juz calkiem - pokaz mi japonie ktora Ci spali 3,5 litra 8O

 

Nie to abym uwazal, ze domoludy sa lepsze czy cos ale mowienie, ze wiecej pala i sa drozsze w utrzymaniu to poprostu nie porozumienie gdyz jest zupelnie na odwrot. Za 3000 zl nie wroze kupna czegos bezawaryjnego - chociaz nie przecze, ze to mozliwe. Ale to trzeba miec mega fart. A teraz pomysl co bedzie jesli tego farta braknie ?

 

A demoluda zawsze mozesz sprzedac (na nie sie zawsze znajdzie kupiec) za podobna kase jak dales - czyli caly czas jezdzisz a jak masz juz na dokladke na cos naprawde przyzwoitego to sprzedasjesz i sie przesiadasz :)

 

PS: Ukasz - chyba nie zalujesz roku na MZ ?:>

Sam przyznasz, ze bylo to.... "ciekawe" przezycie :)

 

 

PS2: sorka jak cos poprzestawialem w literkach ale juz troche teges....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Noo, zapowiada się naprawdę fajna dyskusja :)

Żeby tylko nie było, że każdy z nas broni swojego punktu widzenia tylko ze względu na sprzęt jakim jeździ. A wiec do rzeczy, krótko, treściwie i rzeczowo:

 

Czy żałuję sezonu przejeżdżonego na MZ? Niezupełnie, ponieważ gdy kupowałem ten motocykl miałem do dyspozycji 1400 PLN i faktycznie była to wtedy najrozsądniejsza opcja. Dozbierać kasę łatwo powiedzieć, ale sam wiesz jak jest... jeździć się chce :mrgreen: :mrgreen: Kolega ma do dyspozycji na motocykl ponad 3kPLN i uważam, że dałoby się trafić japonię w dobrym stanie za te pieniądze. To po pierwsze. Po drugie - części do MZ faktycznie są tańsze, ale nie są to takie grosze jak niektórzy mogliby sądzić - jak sam napisałeś, kapitalka silnika to jakieś 800 zeta... może mniej, może więcej... zależy jak trafisz i czy robisz sam czy próbujesz znaleźć kogoś kto zrobi to za Ciebie (a to naprawdę duża sztuka...mało kto się bierze za takie sprzęty, o normalnych warsztatach motocyklowych od razu zapomnij, bo im się taka zabawa zwyczajnie nie opłaca). Biorąc pod uwagę cenę motocykla ok 1000 - 1200 zeta, ładujesz w niego prawie drugie tyle. Abstrahuję w tym momencie zupełnie od cen remontu w japońcach, bo to zupełnie inna bajka. W demoludach takie remonty to chleb powszedni - nikt o zdrowych zmysłach nie sprzedaje moto od razu po kapitalce, a krótkie przebiegi między remontami sprawiają, że po prostu musisz być gotowy na coś takiego. Jeżeli kupisz DOBREGO japońca - jeździsz bezawaryjnie wiele tysięcy km i nie zaglądasz do silnika. I od razu, żeby nikt mi nie pisał o tym, co będzie jeżeli kupisz trefnego sprzęta odpicowanego tylko do sprzedaży - zasada jest prosta - nie znam się, więc jadę z mechanikiem, albo biorę moto do warsztatu na przegląd. Sam się o tym kiedyś dość boleśnie przekonałem i wiem jak jest :)

Za 3kPLN można trafić jeszcze nawet nastolatkę...co prawda bliżej 20, ale zawsze :mrgreen: Sam moją hondę za tyle sprzedałem, widziałem kilka innych w podobnych cenach... więc jak się zakręcić to na pewno da się znaleźć.

Co do japonii która spali 3,5 litra :arrow: Honda XBR 500 :mrgreen: A demolud ile wciągnie? Mi przy normalnej jeździe etka wciągała 5 litrów, chyba nie była jakimś wyjątkiem, bo z tego co wiem znajomym podobne maszyny też wciągały coś koło 4,5... 3,5 litra to moim zdaniem przesada, nawet jak na spokojną turystykę ;)

 

Dobra, zeby nie było, to na koniec jeszcze raz powtórzę: nie mam nic przeciwko demoludom. Dla wielu osób, które szukają pierwszego moto i mają w kieszeni kasę do 1500 zeta to często jedyne i najlepsze rozwiązanie...i bardzo dobrze, sam tak zaczynałem. Ale mając do dyspozycji kwotę dwa razy większą można - moim zdaniem - spokojnie mierzyć w japońca, do którego nie trzeba będzie dolewać oleju przy każdym tankowaniu, który będzie znacznie trwalszy, dysponował lepszymi osiągami... pewnie, że może pokazać pazurki - dlatego trzeba kupować z głową i dokładnie obadać co się bierze. Ja sprzedając swoją hondę dałem ją najpierw qzynowi (bo włąśnie qzyn ją ode mnie wziął) żeby pośmigał trochę i skoczył do warsztatu, żeby mu powiedzieli czy wszystko ok.

 

pozdro!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie zrobiło się ciekawie ;-) Trochę przesady jest w tym 'ponad 3tys'...

 

Poczytałem sobie trochę i jestem jak najbardziej daleki od cięcia kosztów na ubranku. Jako przyszły początkujący muszę liczyć się z glebami i głupimi błędami. Właśnie na początku nie powinienem oszczędzać na bezpieczeństwie... Tym bardziej że motorek 250ccm potrafi osiągnąć 100km/h. To dużo. Hamując tyłkiem po asfalcie polecę wiele, wiele metrów...

 

MZ vs. japońce? W sumie jest to kwestia eksploatacji jedynie. Pierwszy sezon tuż po prawku i tak spędzę na objeżdżaniu tych samych tras co rowerem i pewnie z nieco tylko większą prędkością...

 

Może przesadziłem z większym spalaniem... 3,5l to było na serio? Łał, ju noł łał - to się opłaca! 1000km/mc zakosztuje mnie tyle samo co bilety miesięczne! Ale słabo widzę takie wyniki szczerze mówiąc :)

MZ-ta ma również zalety - nie wygląda się na niej źle podpierając się nogami przy najprostrzych manewrach ;) No i nie jest głupio dać się wyprzedzić katamaranowi... Dodatkowo wygodna dwuosobowa kanapa...

 

Ale i tak zaczynam się przekonywać.... że mnie nie stać na moto :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...