zablokowanie tylnego kola

[turadek]

Na stronie http://www.scigacz.pl/Przedni,hamulec,930.html napisano, co nalezy robic jesli zablokujemy tylne kolo podczas hamowania. Wg opisu, "Jeżeli motocykl stanie bokiem do kierunku jazdy, to opcje są trzy:

1. puszczamy tylny hamulec i motocykl się uspokaja,

2. jest za późno i kładziemy się na boku ("szlif"), [???!!!]

3. tylne koło motocykla odzyskuje przyczepność, gdy jest ustawione bokiem do dotychczasowego kierunku jazdy, a my, kontynuując ruch w dotychczasowym kierunku, wykonujemy salto w bok [ooops!]"

 

Na stronce "http://www.erkom.pl/piotrgpx/tips/tip001.htm" czytam natomiast 'najlepszą decyzją, którą może podjąć kierowca jest NIE PUSZCZANIE tylnego hamulca jeśli jest zablokowany aby uniknąć highside'. Srednio jest to zgodne z punktem pierwszym powyzej.

 

Do tej pory nie mialem takiej ekstremalnej sytuacji (to jest moj pierwszy sezon). Wbilem sobie jednak do glowy, ze jesli sie taka przydarzy to nie puszcze tylnego hamulca.

Po dzisiejszej lekturze www.scigacz.pl to juz sam nie wiem...

 

pozdro

[yuzzek]

3. tylne koło motocykla odzyskuje przyczepność' date=' gdy jest ustawione bokiem do dotychczasowego kierunku jazdy, a my, kontynuując ruch w dotychczasowym kierunku, wykonujemy salto w bok [ooops!']"

raczej wysooooko w górę :arrow: highside :evil:

jeżeli tylne koło mocno uciekło na bok to i tak nie mamy wielkiego wyboru: szlif albo highside

[wawrzyn15]

zalezy do jakiego stopnia to kolo ucieklo juz na bok..jesli zbyt mocno to przy puszczeniu bedzie taki wyrzut ze hoho...

[krasnal]

Jakiś tydzien temu miałem właśnie sytuację że zablokowałem przy hamowaniu tylne koło. Tył momentalnie uciekł w prawo, odruchowo skontrowałem kierownicą (szkoda że nikt foty nie zrobił, złożenie jak w żużlu na Virażce było :-D ) i lekko odpuściłem hamulec w momencie gdy tył moto powracał do jazdy na wprost. Obyło się bez highside'u ale co się spociłem pod kurtką to moje 8)

Łatwość z jaką zablokowało się koło oraz brak highside'u zawdzięczam najprawdopodobniej jeździe po mokrym :roll: Tak więc da się wyjść obronną ręką z takiej sytuacji - czego wszystkim życzę :-)

[kiler]

Jakiś tydzien temu miałem właśnie sytuację że zablokowałem przy hamowaniu tylne koło. Tył momentalnie uciekł w prawo :-)

 

 

Kurde to ciekawe bo mialem kilka przypadków (różnie się skończyly ) ale w 8 na 10 tyl ucieka w prawo . Czy ja mam takie szczęście czy to jakaś "sila wyższa"

[Doktor]

krasnal, myślęze ze wzgledu na inną geometrię nasze sprzęty mogą to lepiej znosić , ja miałem kilka sytuacji gdzie hamowałem na max obydwoma hamplami moto sie kładło i wstawało bez problemu.

[hz10]

ja miałem w mz przymusowe zablokowanie tylnego hamulca przy ok 100km/h (zablokowała sie skrzynia biegów)i w moim wypadku spokojnie wychamowałem do 0 bez rzadnych trudności mimo że koło latało raz na lewo raz na prawo więc z doświadczenia wiem że jeżeli już jedziemy bokiem to niewolno odpuszczać hamulca najlepiej trzymac do samego zatrzumania

[konrad1f]

miałem ostatnio, podobna do Ciebie Krasnal, sytuację

leciałem bokiem na luźnej nawierzchni, kontra na kierownicy i sunęłem bokiem kikanaście ładnych metrów

na szczęście mnie nie wyrzuciło a gdy motocykl zwolnił prawie do zera odpuściłem hamulec jazda dalej

nie wyobrażam soebie czegoś takiego na asfalcie

[Matt]

ja nie dawno mialem blokade koła, tylko że tylnie koło zablokowalo mi sie samoistnie( z powodu awarii sprzegla)! Wyszdlem bez szwanku mnie jak i motocykla... Poprostu staralem sie nie dac motocyklowi uciec na bok. Predkosc moze nie byla zbyt duza(95km/h) ale i tak mialem niezlego pietra... pozdro

[Kilvov]

ja miałem w mz przymusowe zablokowanie tylnego hamulca przy ok 100km/h (zablokowała sie skrzynia biegów)i w moim wypadku spokojnie wychamowałem do 0 bez rzadnych trudności mimo że koło latało raz na lewo raz na prawo więc z doświadczenia wiem że jeżeli już jedziemy bokiem to niewolno odpuszczać hamulca najlepiej trzymac do samego zatrzumania

 

sportem nie zrobisz takiej kontry jak w mz :?

[stopmen]

Kurde to ciekawe bo mialem kilka przypadków (różnie się skończyly ) ale w 8 na 10 tyl ucieka w prawo . Czy ja mam takie szczęście czy to jakaś "sila wyższa"

 

to pewnie dlatego ze hamulec masz po prawej stronie i odruchowo jak nacisniesz prawa noga hebel to kladziesz moto na lewa strone zeby w ciezszym przypadku podeprzec sie jeszcze lewa noga ktora jest wolna...

to jest tylko moja uwaga ktora zaobserwowalem w swoim przypadku.

a tak poza tym to ja jak tylko czuje ze lekko tyl idzie na bok to od razu puszczam hamulec za wczasu, chyba ze robie to celowo to ciagne dluzej :evil: