kudlaty_bytom Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Mam drobny problem z przednim hamulcem, gdyż cały czas jest 'gumowy' jakby był zapowietrzony. Odpowietrzanie nic nie pomaga, bo nie ma pęcherzyków, tylko płyn. Od pompy idzie jedne przewód, a do dolnej półki jest przykręcony trójnik i od niego do zacisków dwa przewody. Obracałem już trójnikiem, zeby z niego ewentualne powietrze wylazło do pompy, a pompę powiesiłem, żeby przewód był jak najniżej. Motocykl tak stał od wtorku popołudnia, do dzisiaj. Nic to nie dało. Może jakieś sugestie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Chcesz i masz.Przewody hamulcowe do wymiany i problem z głowy.Albo podjedź do nas na chwilę to wymienimy płyn przy pomocy podciśnienia i może się poprawi. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlaty_bytom Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Na przewody mnie nie stać :? ale mogę podjechać jak będę śmigał po okolicy i zobaczymy czy coś się da zrobić.Dzięki wielkie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartusdr Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Na przewody mnie nie stać a stać cię na trumnę :? a z hamulcami jest tak, albo są 100%, albo ich nie ma :!: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Posłuchaj kolego - Kudłaty ma hamulce tylko jakieś takie miętkie ale on jest ugodowy i nie lubi brutalności nawet podczas hamowania. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bartusdr Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Przewody hamulcowe do wymiany i problem z głowyale przecież Pan to sam zalecił :? i jestem ciekaw czy też jeździłby pan z takim hamulcem :?: ale sumie to czasem po jazdach na torze poznańskim też miałem takie hamulce(gumowate) ale od czasu wimiany przewodów na w stalowym oplocie jest o wiele lepiej ;) nie chciałem nikogo swoim poprzednim postem zdenerwować czy obrazic :? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andon13 Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Ja mam pytanie z troche innej beczki, ale tez chodzi o hebel.Mianowicie któregoś dnia zapadła mi sie klamka (zaczęłą dochodzic do manetki). Stwierdziłem ze cos jest nie tak... Więc śrubokręt i jazda - odkręcam wieczko od pompy i słysze pssssss Pompa zaciągneła powietrza i klamka wróciła do normy :mrgreen: . Stwierdziłem ze zajebisty ze mnie mechanik (żart) :mrgreen: Po około 300km stwierdziłem ze cos mi piszczy z przodu... Po blizszych oględzinach okazało sie ze klocki ocierają mi o tarcze :-x Co z tym zrobic??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlaty_bytom Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Andon13, klocki mają ocierać o tarczę :idea: to ich zadanie, a teraz serio, to może masz zapieczone zaciski na prowadnicach (jeśli masz tłoczki po jednej stronie), albo zapieczone tłoczki z jednej stronyrada - zdjać, wycisnać (tak, żeby nie wypadły), wyczyścić i wcisnać spowrotembartusdr hamulec to ja mam, tylko u mnie wszystko musi być jeszcze lepiej, a w szczególności hamulce, tral mnie nauczył do hamulców łapiących pod jednym palcem, więc proszę bez takich niesmacznych uwag Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andon13 Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2005 rada - zdjać, wycisnać (tak, żeby nie wypadły), wyczyścić i wcisnać spowrotem A dokładniej? Czy trzeba spuscic płyn? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MłodyVFR Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2005 A dokładniej? Czy trzeba spuscic płyn? jezeli chcesz miec zrobione na super, to trzeba zlac, jak nie: wycisnac ile sie da i wyczyscic z zewnatrz i wepchnc z powrotem. czasem tloczek wyskoczy :mrgreen: ...i trzeba odpowietrzac. u Ciebie jest zajebiscie, nie znam moto oprocz gpz, ktore by mialo 6 odpowietrznikow z przodu :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a!ntek Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2005 ale przecież Pan to sam zalecił Myślę, że Piotr żartował. BTW Czasami dość ciężko jest odpowietrzyć pompę i może tu jest przyczyna... Najwygodniej podjechać np. do Piotra i zrobić to podciśnieniem. Piotrze - czemu uważasz, że może być potrzeba wymiany przewodów :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kudlaty_bytom Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2005 a!ntek, ja Ci mogę odpowiedzieć, to jest motocykl z 84 roku i chyba ma oryginalne przewody, a guma się starzeje i z wiekiem traci sztywność i jak wciśniesz klamkę, to Ci przewody 'spuchną' (rozciągnie je) i dupa zbita, będzie miękko pod palcem, ale hamujebyć moze mam gdzieś korek powietrzny i dlatego tak jest. bo przewody nie puchną - ledwo to wyczućliczę na radęPiotra Dudka bo to w końcu szpec ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
a!ntek Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2005 to jest motocykl z 84 roku i chyba ma oryginalne przewody, a guma się starzeje i z wiekiem traci sztywność Jeśli tak to OK, rozumiem. Myślałem, że przewody są w porządku. Wracając do humoru Piotrka to chodziło mu o to byś nie oszczędzał na hamowaniu, które niekiedy jest synonimem zdrowia... ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2005 !ntek, ja Ci mogę odpowiedzieć, to jest motocykl z 84 roku i chyba ma oryginalne przewody, a guma się starzeje i z wiekiem traci sztywność i jak wciśniesz klamkę, to Ci przewody 'spuchną' (rozciągnie je) i dupa zbita, będzie miękko pod palcem, ale hamuje Kudłaty, wiesz że mamy podobne sprzęty z tego samego roku ale nie możesz zakładać że to są oryginalne przewody bo to faktycznie kaplica. W sprzęcie z tego roku oryginalne przewody byłyby spękane jak diabli (I think) a u mnie (nie wiem ja u Ciebie) zero pęknięć, za to heble też są lekko "gumowe". Ja zamierzam jeszcze trochę popracować nad odpowietrzeniem, ewentualnie zmianą klocków. Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 5 Sierpnia 2005 Udostępnij Opublikowano 5 Sierpnia 2005 W sprzęcie z tego roku oryginalne przewody byłyby spękane jak diabli (I think) Niekoniecznie, nie zawsze jest to widoczne. W Hondzie Vlaada, którą ja potem miałem przwody wyglądały Ok, pomimo że były z 1985 roku. Po założeniu "stalówki" nie było problemu. Nie było widać (zero pęknięc czy czy śladów że są sparciałe, ale puchły, co było wyczuwalne w dotyku. Pozdro, Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.