Janusz Opublikowano 20 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2005 Juz mija prawie 3 lata odkad zagladam na to forum a jednak jak do tej pory nikomu nie udalo sie w prosty sposob opisac jak prawidlowo wykonywac osemke, zawracanie lub ogolnie mowiac wszystkie ciasne zakrety na wolnej predkosci. A probowalo wielu, poczawszy od kompletnych neofitow i konczac na Tomku Kuliku, Instruktorze. A jest to calkiem latwy i nieskomplikowany manewr jesli wiesz jak go zrobic. A jednak... Polska jest jedynym na swiecie krajem jaki znam gdzie wykonanie osemki jest tak szalenie istotnym elementem egzaminu na prawo jazdy. Wydaje sie wrecz ze zrobienie tego karkolomnego manewru zapewnia delikwentowi ponad 80% sukcesu. Do dzis pamietam jak ponad 40 lat temu trenowalem wieczne osemki na WFM-ce pod Palacem Kultury do mego pierwszego prawa jazdy. Snily mi sie te osemki po nocach a wszystko dlatego ze moj owczesny instruktor, podobnie jak jego dzisiejsi koledzy, nie mial pojecia jak prawidlowo robic ciasne zakrety. Wydaje sie ze do dzisiaj nikt w Polsce nie potrafi zrobic osemki prawidlowo, pewnie i elegancko. Po pierwsze zaczne od najwazniejszego: musisz maksymalnie skrecic glowe w strone zakretu i patrzec sie tylko i wylacznie tam gdzie zakret sie skonczy. Bez tego ZAWSZE bedziesz jechal jak kaleka. Pisalem juz o tym raz czy dwa na tym forum podkreslajac jakie to wazne ale jakos nikt za bardzo nie zwrocil na to uwagi. Pisalem nawet jak to trenowac ale kto tam bedzie zwracal uwage na szczegoly. Zawsze latwiej kogos wyzwac albo opierdolic... Jako druga rzecz pod wzgledem waznosci: nie napinasz zadnych miesni, cale cialo luzne jak worek kartofli. Tez pisalem o tym ale co tam.. (jak wyzej); Cialo wychylasz ODWROTNIE do kierunku zakretu. Zakret w lewo- cialo w prawo. Powoduje to ze motocykl jest mocno przechylony odwrotnie do twojego ciala czyli do wewnatrz zakretu. Nie wchodzac w zbyteczne teorie wystarczy powiedziec ze jest to jednym z najwazniejszych warunkow wykonania jak najciasniejszego zakretu. Prawa noga trzyma hamulec i reguluje predkosc. Gdy masz podwyzszone wolne obroty tak jak ja mam w prawie wszystkich moich motocyklach o gaz nie musisz sie martwic a sprzegla oczywiscie nie dotykasz. W ten sposob twoj motocykl jest caly czas stabilny i mozesz jechac plynnie bez szarpaniny i elegancko. Niektore motocykle maja tak wysoki pierwszy bieg (np. 04/05 R1) ze jest wrecz niemozliwe jechac powoli bez polsprzegla. W takim wypadku sprzeglo musi sie wciaz slizgac i wtedy podwyzszone obroty sa rowniez pomocne bo moment zyroskopowy silnika pomaga utrzymac rownowage. Ale ciagle wlaczanie/wylaczanie sprzegla powoduje niepotrzebna szarpanine i od razu mozna poznac rzeznika a nie motocykliste. Jezeli instruktor pozwala i oczywiscie jesli nie jedziesz jednym z tych krazownikow szos gdzie siedzisz jak baba na fotelu u ginekologa to szalenie pomaga staniecie na podnozkach. Jesli nie wolno to staraj sie nie unoszac tylka przeniesc jak najwiecej ciezaru ciala na zewnetrzny podnozek; watpie zeby jakikolwiek instruktor to zauwazyl. Nasi policjanci sa z definicji bardzo dobrzy w ciasnych zakretach na Harley'ach bo prawie nic innego nie trenuja. Poniewaz nie sa w stanie balansowac wagi na podnozkach warto zobaczyc jak bardzo wystawiaja swoje zady na zewnatrz zakretu zawracajac na ciasnej ulicy. Moja rada: trenuj kazdy z tych elementow osobno po kolei na jakims parkingu albo pustym placu az wejdzie ci to w krew. Potem polaczysz wszystko razem i mozesz robic osemki z kierownica na oporach caly dzien do upadlego az instruktor posika sie z zadowolenia. Wszystkie te wydumane cwiczenia, jazdy bez trzymanki etc nie zdadza sie na nic i tylko w glowie ci namieszaja. Jesli chcesz prawidlowo i szybko jezdzic motocyklem to daj sobie z tym spokoj i sluchaj sie mnie bo dobrze na tym wyjdziesz i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AsiekHonda Opublikowano 20 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2005 Pamietnik Lady Shadow przeczytałam od deski do deski :D W takim razie wydrukowałam sobie wasze rady i jutro zamierzam je poćwiczyć> Jedno jest pewne muszę skręcać w prawo tak jak w lewo bo w lewo jestem własnie workiem kartofli i wychodzi mi świetnie. Bardzo wam dziękuje za pomoc, powinno sie udać :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RobertK Opublikowano 20 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2005 A to dopiero niezła legenda.....Robercie jak masz naszej miłej koleżance dawać złe rady to nie dawaj wcale. Oooo widzę że wujek dobra rada się zdenerwował. Na końcu swojego postu miałem napisać że są to moje subiektywne odczucia a nie porady ale zrezygnowałem, widać niepotrzebnie.Ta dyskusja to mniejwięcej tak jak określenie tego który motocykl jest najładniejszy. Ja naprawdę nie jeżdże jak pokraka pomimo tego co napisałem powyżej a dla nie był to sposób na zaliczenie tego manewru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nika Opublikowano 20 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2005 Ta jasne. Szramer jak zwykle doskonały pomysł. A jak sprzęt będzie zimny albo wolne obroty będzi emiał słabe to jednow wielkie .... wyjdzie.a kto Ci każe zdawać na zimnym??? robiszpare rundek by rozgrzać padake a jak nie to ssanie na maxa i olewka , za moich czasów nagn250 zdawało sie właśnie 2gim biegu bez gazu i wszystkim jakoś osemki wychodziły nawet kobitką :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrzejtomecki Opublikowano 20 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2005 ja jak zdawalem na suzuki gn 250 to robilem tak, cwiczac na placu zauwazylem ze lepiej mi wychodzi na 2gim biegu, na 1 na niskich obrotach i przy dodaniu gazu troche szarpie, na 2gim biegu mozna jechac w miare płytnnie, wyjezdzajac na prostą dajesz leciutko gazu i puszczasz sprzęglo, leciutko nabierasz predkosci po czym wciskasz sprzęglo i na zakrecie toczysz sie na sprzegle i jezeli czujesz ze w zakrecie zaraz sie podeprzesz(bo np masz za małą szybkosc) to poprostu leciutko gaz i pusc sprzeglo(ale to tylko jezeli juz masz sie podeprzec)ciało oczywiscie luzno i wazne aby nie panikować, na egzaminie prawie wszystkim nogi sie trząsły na podnózkach ze strachu, ja do tego podszedlem bez nerwow z pozytywnym nastawieniem i udalo sieto są moje osobiste odczucia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgier Opublikowano 20 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2005 Prawa noga trzyma hamulec i reguluje predkosc. Taki właśnie patent sam sobie wymyśliłem jak robiłem prawko, a zdałem za pierwszym. Sprzęgła nie ruszałem, jeździłem na jedynce z lekko dodanym gazem jak sie rozpędzał za mocno to hamowałem, gazu nie puszczałem zeby nie szarpał. Zdawałem w listopadzie na zimnym silniku egzaminator nie dał mi zbyt dużo czasu zeby rozgrzać sprzęta ale i tak sie udało. Każdy ma jakiś swój sposób Ty też musisz sobie taki wypracować, albo przetestować wszystkie te metody tutaj podane i wybrać tą która ci najbardziej odpowiada. Uszy do góry jakoś to będzie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
siwypfk Opublikowano 20 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2005 dzis zdałem i jechałem na "poł sprzegle" najlepiej chyba laska jechała pomnie i tez zdała ta metodą, pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MarianKa Opublikowano 20 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2005 Ze sprzęgłem czy bez - nie wypowiadam się. Ale ten numer z dupą na zewnatrz to baaardzo ważne. Zdarzało mi sie też w poczatkowyh jazdach wylatywac z ósemki na 125 ccm!. Ale jak raz przyjechałem na jazdę moją GS-ką :) a instruktor - młody facet - wsiadł i zrobił ósemeczki bez problemu i wtedy pokazał mi ten manewr ze "zsiadaniem" z motocykla. Od tej pory nie miałem problemu z ósemkami, a zsuwanie tyłka z siodła przydaje sie też obecnie w zakretach, tyle, że do wewnatrz skretu (opisane przez Janusza bodajże w tym gorącym topicu o CS) Dopisane: A, robiłem potem ósemki Virażką! Cytuj Nie ma co płakać nad rozlanym szambem. Wsiąknie i smród minie [michoa] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AsiekHonda Opublikowano 22 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2005 Czyli tak: jak bede sie składać w ósemke to motor mam przechylić a dupkę przesunąć do zewnątrz? Dobrze zrozumiałam?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hubert Opublikowano 22 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2005 Dokładnie tak!Motocykl kładziesz mocniej niż sama się pochylasz, a pupę przesuwasz na zewnętrzną zakrętu. Przy wychodzeniu na prostą siadasz centralnie. PowodzeniaHubert Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AsiekHonda Opublikowano 22 Lipca 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2005 Wielkie dzięki na najbliższej jeździe to wypróbuje. Moze wreszcie uda sie bez problemu i złatwoscią zrobic te cholerną ósemkę i z bez strachu zapisze sie na egzamin :) Napewno napisze wam tu za jakis czas czy zdałam! Jeszcze raz dzieki!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilvov Opublikowano 22 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 22 Lipca 2005 Wielkie dzięki na najbliższej jeździe to wypróbuje. Moze wreszcie uda sie bez problemu i złatwoscią zrobic te cholerną ósemkę i z bez strachu zapisze sie na egzamin ;) Napewno napisze wam tu za jakis czas czy zdałam! Jeszcze raz dzieki!! zapisz się JUŻ! ja bylem zlozyc podanie o egzamin wczoraj i termin mam na... 9 sierpnia :? w wakacje to mam pojeżdzone, chciałbym jescze chociaż przed końcem sezonu dostać, coby z raz się przejechać... :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wowo Opublikowano 23 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 23 Lipca 2005 Ja ustawiałem sobie wolne obroty na rozgzranym moto do około 1500obr/min. Start z jedynki, wrzucam 2 i bez ruszania manetką gazu kęciłem ósemki bez końca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Samael Opublikowano 24 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2005 Ja (prywatnie, a na kursie trup MZ 150) uczylem sie robic 8 na CZ350 i mialem opanowane do perfekcji a egzaminu nie zdalem bo rozklekotana MZ miala tak zuzyty widelec ze bujala sie jak glupia, 2 razy mnie udupili ze niby na linie najechalem i strasznei sie zdenerwowalem bo motocyklem jedzilem juz od 3 lat i nigdy bym sie nie spodziewal ze sprawi mi najmniejszy problem, w koncu dalem sobie spokoj zdalem za pierwszym razem B (choc tutaj najwieksze problemy przewidywalem) i tak juz 3 lata sobie minely.Za jakis czas wyjezdzam na dluzszy czas do irlandii, a tam kurs prawka kosztuje dkupe kasy wiec wolalbym to teraz dokonczyc. Teraz w WORDie maja gn250 i troche sie boje nigdy nie jezdzilem na motocyklu o takiej pozycji za kierownica i nie wiem jak bedzie sie tym 8 trzaskalo, naszczescie mam mozliwosc pocwiczenia na gn125. Ale do rzeczy, pomijajac technike pokonywania 8 chcialbym wiedziec czy na tym odcinku prostym tuz przed wejsciem w luk nalezy sie obejrzec przez prawe ramie czy nie? Tego sie nigdy nie dowiedzialem jak robilem kurs w LOKu to instruktor mowil ze trzeba, jak sie przygladalem jak jezdza inni na egzaminie to sie nie ogladali i na miasto wyjezdzali. Jak oblalem za 1 razem to jak mam jezdzic po tych 8 zeby zdac, a ten ze na kursie powinni mnie nauczyli, no i sie g**** dowiedzialem. Jedni mowia tak drudzy nie i w koncu nie wiem jednoznacznie jak, bo jezeli nei trzeba to ta 8 to bajka. Wiec powiedzcie mi czy trzeba sie tam gdzies na tej 8 ogladac przez prawe ramie czy nie? I ile teraz wynosi oplata egzaminacyjna? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bekriss Opublikowano 24 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Lipca 2005 I co? Na egzaminie też przeprowadzisz regulację pod okiem egzaminatora?Faktem jest' date=' że należałoby się przyjżeć czy jest gdzieś zapin uniemożliwiający zdającemu regulację wolnych obrotów.[/quote'] na kursie pytalem sie czyt mozna sobie podkrecic obroty i koles mi odpowiedzial "zapomnij" Mozna sie przejechac (zrobic male kolko) i sprawdzic czy toczy sie na 2 ale przynajmniej u mnie nie wolno sobie krecic przy motocyklu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.