Skocz do zawartości

Co o tym myśleć - skradziony KTM?


Rekomendowane odpowiedzi

  • Administrator

Ktoś mi przysłał na skrzynkę Sokoła, że widział na niemieckim mobile.de mojego skradzionego KTMa 450EXC 2004:

 

http://www.mobile.de/SIDgN1XIAepY4YXLx4aCz...11111172231416&

 

No fakt - zdjęcia ja robiłem tuż po zakupie, na zdjęciach jest na 100 procent mój motocykl. Pytanie jedynie, czy ktoś po prostu nie wykorzystał sobie moich zdjęć np z BikePics wstawiając je sobie do aukcji swojego motocykla?

 

Co myślicie? Coś robić z tą sprawą? A jeśli tak to co, skoro koleś podaje że jest z Poczdamu?

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fakt - zdjęcia ja robiłem tuż po zakupie, na zdjęciach jest na 100 procent mój motocykl. Pytanie jedynie, czy ktoś po prostu nie wykorzystał sobie moich zdjęć np z BikePics wstawiając je sobie do aukcji swojego motocykla?

dzwon do goscia i podpytaj sie o szczegoly. Jakies cechy charakterystyczne moze, kotre posiadal Twoj KTM. Jesli to bedzie rzeczywiscie on (choc watpliwe...) to bedziemy myslec dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

można też podpytać czy to "real" foto, czy to jest jego obecny stan, czy może zdjęcie sprzed paru miechów, itp itd. Jeżeli to może być twój skradziony KTM to nie odpuść Dominiku. Uważam że najlepiej dowiedzieć się co i jak a potem co najwyżej pojechać i sprawdzić, anuż się okaże że to właśnie On...

 

życzę powodzenia Dominiku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator
JA sądze że zdjęcia są zapożyczone. Przecież jak by ktoś ukradł to niedawał by tych samych. A identycznych foto też raczej nikt niezrobił.

 

To jest logiczne właśnie, chyba że ten kolo to jakiś desperat. Na razie napisałem mu tak jak radziliście, czyli czt zdjęcia sa aktualne i jaki jest stan motocykla.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież jak by ktoś ukradł to niedawał by tych samych

 

I tu się nie zgodze. Kiedyś w jakieś gazecie motoryzacyjnej (dosyć dawno, zaraz po naszym wejściu do UE) poruszono temat Audi skradzionego z Niemiec. Pojawiło się ono w Polskich ogłoszeniach, i złodziej wykorzystał zdjęcia właściciela, umieszczone na jego domowej stronie. Dzięki temu auto się odnalazło...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krzychu-985 napisał:

JA sądze że zdjęcia są zapożyczone. Przecież jak by ktoś ukradł to niedawał by tych samych. A identycznych foto też raczej nikt niezrobił.

 

 

To jest logiczne właśnie, chyba że ten kolo to jakiś desperat. Na razie napisałem mu tak jak radziliście, czyli czt zdjęcia sa aktualne i jaki jest stan motocykla.  

pzdr

 

chyba że nie wiedział ?!?!?! lub czysty przypadek czyli kradzione moto + kradzone zdjęcia przedstawiające właśnie to moto lub tylko zdjęcia

ps. Dominiku ty to masz pecha!!! nie dość że ukradli Ci motorek to jeszcze zdjęcia

uważaj bo nastepny ukradną razem z Tobą do kompletu :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

całe to ogłoszenie to wałek.. ludzie na mobile wystawiają fikcyjne sprzety za super ceny.. kontakt tylko mailowy.. zapewniają zę np mają auto na oku i ekstremalnie potrzebuja sosu.. chcą abyś wpłacił zaliczke albo całosć i on ci niby wysle.. taki tani wał.. kiedyś sie zainteresowałem SRADem z 2003 w super stanie za 2800E...dośc łatwo rozpoznać te ogłoszenia.. zazwyczaj nie mają numeru tel.. i mobile ostrzega taką pomarańczową ramką... !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...