Skocz do zawartości

Nareszcie cos hardcore'owego :)


Rekomendowane odpowiedzi

chyba zaczne szukac takie sprzeta a tym czasem mam cos dla ciebie enduroboj http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M67396

Właśnie o coś takiego mi chodzi :twisted: . Wydaje mi się że jeżeli dobrze zrobi się mocowania silnika to nie powinny się wyginać !!!!

A z drugiej strony może rama od CZ wystarczy do ostrzejszej jazdy w terenie :)

Sam nie wiem co mam myśleć, może fachowcy coś nam powiedzą :!: :?:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, na pewno zawieszenia w CZ nie sa tak dobre jak w japońskich sprzętach, ale przecież jeździli na tym zawodnicy i myślę, że niejeden z nas chciałby tak latać.

Ja w CZ 380 mam z tyłu oryginalne zawieszenie, jeszcze na starego typu amortyzatorach (bez sprężyn, samo powietrze), i przy skokach 5, 6 metrów w dal i ok. 2 w górę nie dobija (ważę 95 kg). W zakrętach robi sie jamnik, wahacz się skręca, ale mozna się przyzwyczaić. Natomiast z przodu mam zawieszenie od Suzuki DR z tarczą, i to jest dobry patent - nie dobija (za niskie loty może :) ), a znakomicie ułatwia prowadzenie i odciąża ręce - wcześniej miałem niepompowane, od modelu 981, i trzeba było naprawdę się napracować, żeby utrzymać na nierównościach typu orane zmarznięte pole.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przeciez to bzdura żeby wymieniać cały motocykl na nowy. przede wszystkim jest to bez sensu i strata pieniędzy. przecież po jednym wyścigu nie wszystko w motocyklu musi być zniszczone. zwłaszcza za komuny ludzie nie mieli tyle kasy żeby ciągle sobie kupować motocykl.

:-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D

jak bys to pamietał

co z tego że ludzie nie mieli kasy->szaraczki

zawodnicy, klub czy trener wykonał tylko telefon.... i był motocykl :!:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Enduroboj sprzedaj Ts i kup sobie ta Yz z silnikiem Cz

Hehe, to nie tak hop siup, pisałem że chce zmienić moto na jesień/zime a najpóźniej na nast. sezon. Jednak musze się na coś zdecydować wcześniej i szukam dobrego rozwiązania :twisted: W sumie teraz pozostał mi wybór między kupnem CZ125 + ubiór, lub CZ w ramie od Japoni.

Myśle że będe musiał się przejechać na orginalnej CZ aby oszacować jaka ona jest naprawde, enduroguy mówi że prowadzi się dużo lepiej od DT125 i jest naprawde lekka, jeżeli jest to prawda to Superrrr. Mój stereoty ciężkiego motocykla z obrazka powinien zniknąć ponieważ nie widziałem tego moto na żywo!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze na starego typu amortyzatorach (bez sprężyn' date=' samo powietrze), [/quote']

Ojjj one chyba maja sprezyny ale wewnatrz i orginalnie sa olejowe (wentylki dorabiano w klubach), jezeli o tych samych amorach mowimy. Nie musze chyba piasc od kogo to wiem :) . Ja mam u siebie od MZ tył i to jedyna wada mojej kozy. Mimo to musze przyznac ze wybieraja calkiem calkiem bo chyba pod dobrym kątem są jednak:

ZDECYDOWANIE KUPIE TYLNE AMORTYZATORY DO CZ :P

 

Myśle że będe musiał się przejechać na orginalnej CZ aby oszacować jaka ona jest naprawde' date=' enduroguy mówi że prowadzi się dużo lepiej od DT125 i jest naprawde lekka, jeżeli jest to prawda to Superrrr[/quote']

Tak. Musze powiedziec ze mimo tego ze ledwo na CZ sięgam do ziemi czuje sie na niej jak na starej poczciwej TS70 (nie wiem czemu, moze wlasnie przez lekkosc). Do DT podchodziłem z dystansem i do ostatniego dnia wydawała mi sie dziwna. Z CZ sie zjednałem po 10 minutach jazdy :) . Aha chciałem tez powiedziec ze DT taka wielka nie jest bo mam 165cm i spokojnie mogę na niej latać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak. Musze powiedziec ze mimo tego ze ledwo na CZ sięgam do ziemi czuje sie na niej jak na starej poczciwej TS70 (nie wiem czemu' date=' moze wlasnie przez lekkosc). Do DT podchodziłem z dystansem i do ostatniego dnia wydawała mi sie dziwna. Z CZ sie zjednałem po 10 minutach jazdy . [/quote']

To brzmi bardzo zachęcająco.

Jeszcze musze doznać kontaktu fizycznego z CZ i będe pewien w 100% co do moich odczuć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

nie mają sprężyn to tylko takie ogromne olejowe tłoczysko dopompowywane powietrzem' date=' amor ogólnie mało progresywny ale jednak zbudowany z mysla o crossie czyli da sie na tym latać. Jak pytałem taty czy da sie na nich latać (bo sam mam takie w 250) powiedział [b']"jasne że sie da tylko trzeba zawodnika"[/b] w tamtych czasach skakali to i dzis sie da skakać i napewno są lepsze niż te od MZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gadałem wczoraj z jednym z najlepszych zawodników z lat 80tych który latał na CZetach.

Raz udało mu się przelatać cały sezon zawodniczy na jednym tłoku i cylindrze bez żadnych wymian i bez szlifów. Ale to była 380 tka. Normalnie w połowie sezonu raz trzeba było robić tłok/cylinder. Poza tym specjalnych usterek nie było ani słabych stron cezetek i normalnie latały cały sezon bez większych napraw.

SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd wziełeś SXS??to ten co mówiłaś? Bo jeżeli za tą cene co wcześniej napisałaś to rewlwacyjna okazja. Jak sxs sa nowe to sa ponad 8tyś droższe od wresji sx. Gartulacje nabytku sam chciałem sobie sx kupić ale kasy nie mam a co dopiero sxs

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...