Skocz do zawartości

temat egoistyczny


Aśka
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko fajnie, będziemy uważać, ale proszę cię nie pisz więcej kolorem różowym . Trudno to odczytać.

 

Tak, tak, aż mnie trochę oczy zaczęły szczypać od tego koloru :)

 

A co do ojca to ciężka sprawa. Ja na szczęście nie miałem z tym problemu, jak sobie przypominam to się nawet dziwię, że rodzicie nie bali się o mnie jak w wieku kilku lat śmigałem na motorynce bez kasku i rzadnych ochraniaczy, ja bym się bał o swojego dzieciaka :D

 

 

Swoją drogą jestem w stanie zrozumieć rodziców bojących się o swoje pociechy, tylko że trzymanie dziecka pod kloszem nie zawsze ma szczęśliwy finał

 

Olsen dobrze napisał. Najgorsze co można zrobić to zabronić i już! nie wolno i koniec rozmowy. Człowiek jest bezsilny bo go do głosu nawet nie dopuszczają. Uważam, że takie podejście przyniesie więcej złego niż dobrego, niestety...

 

Bądź twarda :P za jakiś czas napewno będziesz śmigać na swoim wymarzonym sprzęcie.

 

pozdrawiam :D

Motorynka - Komar 50 - Jawa TS 350 x2 - Mz Etz 251e - Kawasaki zx6r 636

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czemu na ruzowo fujjj.. a wogule tylko kaleki robią sobie krzywde na motorze i ludzie któży nie potrafią ocenic swoich mozliwosci i mozliwosci motoru giną lub kończą swoją kariere motocyklisty .

Jesli ktos uwaza i potrafi sie opanowac na drodze to napewno wypadek z jego winny jest znikomy .

 

Większej głupoty na tym forum jeszcze nie słyszałem, za przeproszeniem gówno wiesz może jeszcze za młody jesteś chociaż nawet ludzie młodsi od Ciebie wiedzą że wyglebić może się najlepszy i wcale nie musi jechać 200 km/h....... wystarczy że jakiś baran wjedzie Ci samochodem w plecy, zresztą takie przypadki można wymieniać w nieskończoność...

Jazda na motocyklu jest ponoć 8 razy bardziej niebezpieczna od jazdy samochodem, a statystyczny motocyklista ma dużo większe szanse w ulegnięciu w wypadku drogowym niż kierowca puszki , a jeszcze większe doznać obrażeń..... Nie ma co się oszukiwać jazda na motocyklu szczególnie po polskich drogach jest niebezpieczna.....

 

Nie chce być uszczypliwy........ale powaga masz duże problemy z ortografią... może warto coś z tym zrobić bo ciężko aż się Ciebie czyta.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Husky, uważam co mówie i częśc ludzi z tego forum wie kim jestem ( ale chyba nie Ty :D ) takie do końca ono nie jest anonimowe, a co do tego windowsa 2000 no to możesz się mylić..

 

Ale jak rzadko co, pisanie takich głupot wyjątkowo mnie denerwuje, żeby nie powiedzić gorzej...

ps. nawet masz miejsce zamieszkania i dzielnicę :D jakby mnie kto szukał :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieci tatay znajomych pozabijało sie na motocyklach(dziwnym trafem wszyscy po miesiącu jazdy nowym sprzętem kupionym przez rodziców...).

 

 

 

I w tym chyba własnie dżewo, jest deska dżewniana, w środku sęk...

 

Jeśli młody człowiek ma swoją pasję i z determinacją ją realizuje, to jest duża szansa, iż z tym pożyje. Każdy z was, kto samemu zarobił na własny sprzęt, miał przejścia ze starymi itp. potrafi ten sport potraktować poważnie, ja np jeździlem tak, aby nie uszkodzić sprżęta bo właśnie motocykl był najważniejszy. Poza tym jeśli ktoś z pasją podchodzi do jazdy samej w sobie, to potrafi wyciągać wnioski z nowych doświadczeń i wykorzystać to w przyszłości, gdyż jego celem jest nauczenie się możliwie jak najsprawniej jeździć.

Z moimi staruszkami nie miałem kłopotu, mimo że rodzina była przerażona, iż trzynastolatek o nadpobudliwej i nieobliczalnej z deczka osobowości zaczął poważnie mówić o motocyklach, nie zabronili mi. Staruszkowie powiedzieli, że jak chcę jeździć to oni do tego ręki (kasy) nie dołożą. Zarobiłem sam, kupiłem ogarka i jeździłem. Moim sprzymierzeńcem był ojciec, gdyż uznał, że jak mam w przyszłości jeździć samochodem, to powinienem od czegoś zacząć. Jednoślady zostały i... samochody też :D

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wogule tylko kaleki robią sobie krzywde na motorze i ludzie któży nie potrafią ocenic swoich mozliwosci i mozliwosci motoru giną lub kończą swoją kariere motocyklisty .

 

Większej głupoty na tym forum jeszcze nie słyszałem.....

 

Nic dodać, nic ująć. Nie ma ludzi nieomylnych, lub takich co zawsze mają farta. Jak się to rozumie, to ma się większy dystans do jazdy i innych kierowców.

 

Nie chce być uszczypliwy........ale powaga masz duże problemy z ortografią... może warto coś z tym zrobić bo ciężko aż się Ciebie czyta.....

 

A ja będę uszczypliwy :twisted: , takiej ilości błędów nie widziałem dawno, czas się zabrać za polski w szkole, a dopiero potem za pisanie. Jest to przejaw niedbałości i arogancji względem ludzi, którzy muszą to czytać.

 

Pozdro, Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak powiedziałem.... kolega ma pewnie niewiele styczności z motocyklami.... przecież by takich głupot nie opowiadał na PUBLICZNYM forum....

 

Pozdrawiam.

 

Bo przecież kolega ma styczność z motórami :twisted:

Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a wogule tylko kaleki robią sobie krzywde na motorze i ludzie któży nie potrafią ocenic swoich mozliwosci i mozliwosci motoru giną lub kończą swoją kariere motocyklisty .  

Jesli ktos uwaza i potrafi sie opanowac na drodze to napewno wypadek z jego winny jest znikomy .

 

przeczytalem te slowa i zanim spojrzalem w lewo na Twoj wiek , wiedzialem ze cyfra ktora zobacze nie bedzie wieksza od "18"

I nie pomylilem sie.

 

Pozyjesz, pojezdzisz jeszcze tak 20 lat na motorach, i jak wtedy przypomnisz sobie co tutaj napisales, to przepraszam ale sam siebie idiota nazwiesz.

Sorry ale taka jest prawda, prawka pewnie nie masz na motorze w ruchu publicznym nie jezdziles a chcesz nam tutaj madrosci wciskac.

 

 

Ja pomimo prawie 20 lat zagranica mniej bledow robie od Ciebie - warto nad tym popracowac, bo sie Kochanowski i Rej w grobie obroca.

 

 

 

 

SirAdam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak powiedziałem.... kolega ma pewnie niewiele styczności z motocyklami.... przecież by takich głupot nie opowiadał na PUBLICZNYM forum....

 

Pozdrawiam.

 

Co Wy wszyscy gadacie... Toc koles nawet endo potrafi zrobic :D Wiec napewno niezle wymiata na przecinakach :-D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wogule tylko kaleki robią sobie krzywde na motorze i ludzie któży nie potrafią ocenic swoich mozliwosci i mozliwosci motoru giną lub kończą swoją kariere motocyklisty .

 

Większej głupoty na tym forum jeszcze nie słyszałem.....

 

Nic dodać, nic ująć. Nie ma ludzi nieomylnych, lub takich co zawsze mają farta. Jak się to rozumie, to ma się większy dystans do jazdy i innych kierowców.

 

Dokładnie, nikt nie jest nieomylny; sam ciągle łapię się na błędach, które popełniam na drodze. Poza tym są sytuacje, na które nie ma mocnych, jak chociażby rozlany olej na jezdni. Najważniejsze jest, by zbierać doświadczenie, a z popełnianych błędów wyciągać wnioski na przyszłość.

Romet Pony > Romet Ogar 205 > MZ ETZ 251 > Suzuki GSF 600 S Bandit i Peugeot SV 50 > Yamaha YP 250 R X-Max > Merida Freeway 9300

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, Asiu, czy Cię to pocieszy, ale nie jesteś jedyną, która ma tego rodzaju problemy z ojcem.  

Swoją drogą jestem w stanie zrozumieć rodziców bojących się o swoje pociechy, tylko że trzymanie dziecka pod kloszem nie zawsze ma szczęśliwy finał.

problem polega na tym,że to jest zmowa!nic to,że rodzice rozwiedzeni i w efekcie mam 2 domy :D -i tak mama w pełni tate popiera i również jest przeciwna....(ostatnio nawet stwierdziła,że "jak będziesz jeździć motorami to zerwiemy stosunki"...)więc jakby co z obydwu mnie wyprowadzą :P

 

co do kierowców samochodów.....to jest właśnie ten problem!bo rodzicom nie chodzi o to,że ja nie będe umiała jeździć,tylko o to,że mnie jakiś debil w puszce zabije....sam stwierdził,że na działce na wsi to mogłabym sobie jeździć.ale nie po ulicach.eh...szkoda gadać....a rodzice powinni się juz przyzwyczaić,że jak sie uprę...:)

 

więc chyba nie pozostaje mi nic innego jak tylko skończyć kurs,zrobić prawko,uzbierać na motocykl i udowodnić rodzicom,że z tym tez da się żyć

 

do opu-wiesz,dopiero kurs kończę,węc motocyklistka ze mnie żadna,ale i tak uważam,żeś głupiutki.i chyba Cię nie lubię.... :D

 

 

ps.nie moge zmienic koloru."Aśka...no...ta różowa"do czegoś zobowiązuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co Wy wszyscy gadacie... Toc koles nawet endo potrafi zrobic  Wiec napewno niezle wymiata na przecinakach

 

Z tego co wiem, to przy próbie robienie endo zaliczył glebe, czyli pewnie nie potrafi.... :-D :lol: :-) Ale przecież takie gleby się nie liczą 8O :lol: :-D :-) :-D :)

 

Asiu... a dla czego nie możesz zmienić kolorku.... ten jest na serio nie przyjazny dla oczków 8O

 

Pozdro/....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...