Skocz do zawartości

Suzuki SV 1000 S ( SV1000S , SV1000 )


Rekomendowane odpowiedzi

SV 1000 S ma fabryczny amorek skretu- podobny do tego w GSXR 1000, poza tym ma regulacje amorkow z przodu i z tylu, najbardziej przeszkadza brak wyrazistego wydechy z firm akcesoryjnych ten oryginalny jest niebezpiecznie za cichy.

Znalazlem moc SV 1000S- 115,8 KM/9200 spod tylnego kola, 95kg.m/7000obr spod kola- czyli ma podobny moment jak Bandit 1200 z 2001 roku.

Od 0-400m: 10,8sek, przyspieszenie na ostatnim biegu od 60-80mph-4,4sek, niestety nie znalazlem przyspieszenia od 0-200kmh

Fajny motorek do smigania - i na torze i na codzien.Pozdr. Janek.Ktos chce zdjecia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pozycji jeżdżca to można troche podyskutować. Jeżeli wsiądziesz na SV z GSXR to komfort można porównać do S klasy do której wsiadło się z golfa Gti w którym jakiś zapalony tjuningowiec utwardził zawieche. Ogólnie nie jest żle przednie zawieszenie można utwardzić, bo ma regulacje, amorek skrętu jest fabrycznie zamontowany, jeśli lubisz szybko jeżdzić to radzę wymienić olej w amorku skrętu na bardziej gęsty np. 15W jest kolosalna różnica na plus w prowadzeniu. w ogóle fajny motorek pod warunkiem, że przedtem nie jeżdziło się mocniejszym. Na gumke bardzo fajnie idzie z drugiego biegu i dosyć niskich obrotów najlepiej walnąć sprzęgiełkiem można to zrobić już przy trzech tyś obrotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NO NIE MA ZABARDZO CZEGO PORÓWNYWAĆ. SV DAJESZ GAZU NO NIBY IDZIE W PRZÓD SUPER ALE TO SIE SZYBKO KOŃCZY. GSXR JAK NARAZIE NIE MA SOBIE NAWET RÓWNYCH JESLI IDZIE O KOPA NA STOSUNKOWO NISKICH OBROTACH. LEPSZY JEST PEWNIE TYLKO K5 ALE TEGO JESZCZE NIE PRÓBOWAŁEM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No pod tym wzgledem Gsx-r rzadzi i kropka....ale tak naprawde, w normalnych warynkach drogowych ile razy bedziesz potrzebowal tego ciagu odrzutowca ...??? SV oferuje Ci moze jedna sekunde mniej do setki, czy do 200... tak wiec na drodze tego az tak nie zauwazysz...no ale na torze owszem... rozica sekundy, a roznica w cenie dobre 10 tys...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj oglądałem w komisie SV1000, użwyka ale widać że koleś dbał i nie szczędził kasy na dodatki. Jeszcze niebieski kolor spowodował że się zakochałem, jeżeli tylko uda mi sie dozbierac tyle kaski to kupuje od kopa. A jak nie to zostaje przy ZX9.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

moze ktoś się oriętuje nad stelazami pod kufry do SV1000 bo o dziwo nawet na stronie lujisa nie znalazłem tylko do SV650 do 2003r. a najlepiej zeby to był sklep z USA. :buttrock:

www.sokolriders.com

--- jezdze bo lubie ---

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...

Witam!

 

Moje pytanie brzmi nastepujaco:

 

planuje wlasnie zakup SV1000s mniej wiecej z roku 03/04 w zwiazku z tym chciałbym dowiedziec sie czy sa jakies problemy sprzetowe z tymi maszynami, no i jak sie spisuja w dłuzszych trasach. Bede bardzo wdzieczny także za wszystkie cenne wskazówki na co trzeba szczególnie zwracac uwage przy zakupie takiego sprzętu.

 

pozdrawiam!

motocykle to nie wszystko liczy się pasja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Mam sv1000, 03 rok, zero problemow sprzetowych, na dlugie trasy odczuwa sie bol dupy, nawet siedzenie zelowe nie pomoglo, tylko ze ja robie trasy 1500 -2000km. Pozatym na serpetynach nie masz lepszej maszyny.

www.sokolriders.com

--- jezdze bo lubie ---

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

W tym sezonie nabyłem SVke 1000S i zacząłem się zastanawiać dlaczego ten motocykl się nie sprzedawał. Przejechałem już trochę kilometrów i powiem szczerze że jestem miło zaskoczony motocyklem. Nie chciałem motocykla stricte sportowego tylko do użytku codziennego i troche do wypadów za miasto.

Jeżdżąc zastanawiam się na fenomenem niesprzedawalności tego modelu, a przecież:

- mocy pod dostatkiem

- pozycja wygodna

- prowadzenie nienaganne

- pełna regulacja zawieszenia przód i tył

- bardzo dobre hamulce, itd.

i można by tak jeszcze chwile wymieniać...

Na chwilę obecną można mnie podejrzewać jeszcze o ekstazę modelem, ale wydaje mi się że potrafię "na zimno" ocenić posiadany sprzęt. Kolega dosiadający takiego samego sprzęta od ponad roku ma podobne spostrzeżenia, wieć chyba się za bardzo nie podniecam, hehe. :icon_mrgreen:

Jedyna wada:

- mały zbiornik paliwa, i tyle...

 

Może ktoś "obeznany" w problemie sprzedaży motocykli potrafi mi odpowiedzieć na to pytanie: dlaczego się to nie sprzedawało :icon_question: :icon_question: :icon_question:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa lata temu kupiłem SV1000S.

Generalnie fajny motocykl - mocy nie brakuje ale szału też nie ma tzn. rąk nie prostuje, chociaż podczas startu z pod świateł nigdy nie byłem drugi.

Hamulce mnie nie powaliły a i zawieszenie mogłoby być sztywniejsze.

Piszę to porównując do RSV1000 którą teraz posiadam.

RSV ma potworny silnik, hamulce takie że staje dęba, zawieszenie rewelacyjne a i tak tęsknię za SV :(

SV-ką jeździłem przez cały rok jeśli tylko był suchy asfalt, a jak zimą przychodziła niedziela to aż się cały trzęsłem żeby wyskoczyć na małą rundkę.

RSV daje radość tylko wtedy jak się zapier.... a SV zawsze.

 

Jakby do SV założyć lepszy przód, ciut lepsze hamulce no i może trochę wyższą kierownicę byłby moto doskonały. No może jeszcze większą zębatkę z tyłu co by mocniej kopał.

 

SV to taki motocykl do wszystkiego - a jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Do sportu nie bardzo, do wielkiej turystyki też nie.

Myślę że jakby silnik miał opinię takiego potwora jak kiedyś TL to SV sprzedawałby się jak świeże buły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No hamulce to akurat dupy nie urywają, niby przeszczepione ze sporta ale na małej SV jakby mi się lepiej hamuje. Poza tym co by nie mówić pali sporo a u nas to niestety często koronny argument przy kupnie. No i charakter V2 nie wszystkim pasi. Ale nie m tego złego, masz dosyć unikalnego sprzęta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No może z tym że jest do nieczego to lekka przesada, ale przymkne na to oko ;)

 

Rozprawiając o SVce z kolegą doszliśmy do wniosku, że skoro jaj nie urywa przy starcie i nie chce się żygać przy hamowaniu to nie jest to motocykl dla polskiego Kowalskiego. W końcu Polska "to kraj torami wyścigowymi płynący ;)", ale fakt, że jesteśmy "innym" narodem, bo ze statystyk wynika, że najlepiej się sprzedają u nas motocykle stricte sportowe :) no może trzy rodzaje motocykli DL650, Hayabusa, GSXR, ZX, i etc.

No ale może właśnie dzięki temu można mieć ładny, mocny i nietuzinkowy motocykl za rozsądną kasę.

 

Nawet aby coś się dowiedzieć o dużej SVce jest trudno, bo na forach jest tego jak na lekarstwo, a nie można zbytnio jej porównać do 650tki.

 

No coż, w przyszłości przyjdzie mi się chyba przesiąść na włoszczyzne, bo chyba już tylko oni wieżą że V2 to jest to co kręci najbradziej :icon_twisted:

 

Tomekg2, skoro jestes z Konstancin pod Wafką to znaczy że mamy do siebie nie więcej jak 3km, może kiedyś się wybierzemy polatać razem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...