Osiagi Jaw TS350

[guziq]

Czy ktos może je mierzył? (chodzi mi o V-MAX i od 0-100) W instrukcji mam napisane ale interesuja mnie faktyczne dane (a nie instrukcyjne).

[Domieniek]

W mojej jawie zanim zacząłem jeździm musiałem zrobić kapitalkę silnika, więc jeździłem gdy moto było na dotarciu, max. prędkość osiągnięta przeze mnie to 105km/h. Przy tej prędkości coś mi zaczeło przerywać w silniku, szybciej nie próbowałem już jechać ;)

[Mati]

maxymalna to 155 z owiewką z przodu (dane autentyczne) kto da więcej :mrgreen:

[guziq]

W jaki sposób mierzyłeś tę prędkosc?

 

PS. Nikt nie może podzielic sie wrazeniami z przyspieszania np. w porównaniu z jakims innym motocyklem?

[m16]

Nikt nie może podzielic sie wrazeniami z przyspieszania np. w porównaniu z jakims innym motocyklem?

"Biere" mz 250

[guziq]

"Biere" mz 250

przecie to je oczywiste ;)

 

A jak wypada konfontacja z jakąś starą japonią?

 

PS. NIe zebym miał jakieś chore ambicje. Po prostu interesuje mnie to czy czesi potrafili zrobić jak na tamte czasy w miare szybki motocykl.

[Domieniek]

Biere" mz 250

 

to ta Mz jakaś kiepska musiała być :P

 

Zazwyczaj jawa zostaje w tyle za MZ. Z moja MZ przegrywa każda jawa ;)

[mzpower]

Kiedyś mierzyliśmy Jawe do 100km/h i wychodziło 11sekund.

A co do MZ to Jawa nie ma szans na przyspieszenie. Ja w swojej MZ etz 250 zmieniłem zębatke z przodu na 17 i nawet jak jechałem we dwie osoby to nie zostawałem.

Jeden kolo chwalił że jego Jawa idzie 160 a okazało się że jest to niecałe 140. Na licznik lepiej nie patrzeć bo i tak oszukuje lepiej porównać prędkość z jakimś nowym samochodem lub motocyklem.

Nawet swoją MZ 150 atakuje Jawy przeważnie zostaje w tyle jednak jak trafi się parh to szanse są wyrównane.

[Browarny]

Znowy kolejna dyskusja MZ czy Jawa... zresztą temat o vmax jawy już kiedyś był w forum, wystarczy pogrzebać w starych tematach.

Z moja MZ przegrywa każda jawa

______________________________

MZ ETZ 251e wersja policyjna! - DO SPRZEDANIA !!!

Hmm to dziwne bo z tego co wiem to policyjne wersje były mocno dławione...

Nie wiem jak vmax ale spokojnie jawa robi przelotową 130, mztka zresztą podobnie (mierzone zegarami japonii a nie wskazaniami mzety)

[paluch]

Ja również zrobiłem kapitalke silnika i jeździłem potem 3 lata tym sprzętem i nie byłbym taki pewien czy MZ jest mocniejsza od dobrze zrobionej Jawy. Moja Jawa wyciągała na maksa 135 kmh ( jechałem równo z Oplem Kadetem ojca) a na budziku było trochę ponad 140. Ważne jest bardzo ustawienie zapłonu, które trzeba robić w Jawie nawet co 2 000 kilometrów w przeciwnym wypadku robi się mułowata i spalanie wzrasta.

[Domieniek]

Hmm to dziwne bo z tego co wiem to policyjne wersje były mocno dławione...

Nie wiem jak vmax ale spokojnie jawa robi przelotową 130' date=' mztka zresztą podobnie (mierzone zegarami japonii a nie wskazaniami mzety)[/quote']

 

Nie miałem na myśli prędkości maksymalnej tylko przyspieszenie bo takie padło pytanie. Jeżeli chodzi o moją MZ to poprzedni sprzedawca mnie zapewniał, że ma wzocniony fabrycznie silnik (23KM). Poruszałem ten temat na forum jednak nikt jednoznacznie nie potrafił mi powiedzieć czy policyjne etki mogły mieć więcej kucyków. Pewne jest, że zdławiona nigdy nie była i nie jest, bo przyspieszenie ma bardzo dobre. Na starcie żadna jawa nie miała ze mną szans. Ja swoją jechałem 130km/h, szybciej nawet nie miałem możliwości pojechać i poza tym szkoda mi było sprzęta piłować ;)

[paluch]

mój ojciec jest policjantem i dlatego jak kupowałem pierwszego sprzeta to chcialem z przetargu MZ policyjną, ale odradził mi bo dobrze wie ile to przejechane ma i jak traktowane są te sprzęty. jezeli policja juz sprzedaje jakiś motor to ma kupe kilomertów przejechany a wszystko co dobre to zostało powykręcane z tego motoru. policyjna wersja nie ma zadnych zmian w silniku, przynajmniej te egzemplarze które miała i ma policja w poznaniu.

[Domieniek]

mój ojciec jest policjantem i dlatego jak kupowałem pierwszego sprzeta to chcialem z przetargu MZ policyjną' date=' ale odradził mi bo dobrze wie ile to przejechane ma i jak traktowane są te sprzęty. jezeli policja juz sprzedaje jakiś motor to ma kupe kilomertów przejechany a wszystko co dobre to zostało powykręcane z tego motoru. policyjna wersja nie ma zadnych zmian w silniku, przynajmniej te egzemplarze które miała i ma policja w poznaniu.[/quote']

 

Nie mogę się z Tobą zgodzić! Nie możesz uogólniać. W chwili zakupu moja miała przejechane trochę ponad 12 tys km, teraz ma ponad 17 tys km, silnik nigdy nie był rozbierany, moto jest w wyśmienitej formie, bardzo dobrze utrzymane. Śmiało mogę powiedzieć, że to "rodzynek". Ktoś może mi zarzucić, że kazdy swoje chwali, normalne, ale w chwili zakupu, jak ją zobaczyłem to niewiedziałem co mam w niej sprawdzać bo wszystko idealnie wyglądało... Zrobiłem ponad 5 tys km i NIC przy niej nie kręciłem, nawet gaźnika nie czyściłem, jedyne co to tylko benzynę leję i jestem pewien, że następny właściciel dalej będzie się cieszył bezawaryjną jazdą bo moto jest wyjątko dobrze utrzymane :!: ;)

 

pozdrawiam

[paluch]

Uogólniać własnie moge bo ogólnie te sprzęty są zaniedbane i mają przejechane kupe klometrów, ale jeśli Ty trafiłeś na wyjątkowo zadbany egzęplarz to nic tylko sie cieszyć z Tobą. Sam na przetargach widziałem Miński 125 które miały pewno ze 20 lat a wygladały jak nowe, stałem i nie mogłem sie nadziwić bo po oponach, gumach i lakierze było widać ze były niejeżdżone a miały na budzikach całkiem duże przebiegi ( ale podobno w tamtych latach z paliwem było kiepsko wiec licznik w motorze dzielnicowego się przekręcało a paliwko do maluszka lało ;) i tym sposobem motor nowy a przebieg spory). Jednak MZ jakie były na tych przetargach to były już mocno wyeksploatowane sprzęty po wielokrotnych remontach silnika.

[Domieniek]

No to widocznie mam to szczęście i trafiłem na zadbany egzemplarz ;)