Skocz do zawartości

paluch

Forumowicze
  • Postów

    344
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez paluch

  1. Witam, czy ktoś ma serwisówkę do Yamahy xs1100S? Pozdrawiam
  2. Witam, ja byłem na marcelińskiej 30.05.2008 oddać po raz kolejny na nasz bank krew!! pozdro
  3. no pisałem ci na priva o nr telefonu ale cisza w eterze. nie mam do ciebie numeru! pozdro
  4. Witam, ja również w tym roku byłem we Francji. Pojechaliśmy z kumplem i dziewczynami. Zaczęliśmy od Lini Maginota, Verdun, potem Kanał La Manche, plaże Normandii, Bretania, a powrót doliną Loary a tam wszechobecne zamki. Przejechaliśmy coś koło 5 tys. My również spotykaliśmy się tylko z serdecznością w stosunku do naszej ekipy. Z "złych" przygód to tylko łożysko w przednim kole które wymieniałem młotkiem pod zamkniętym serwisem :lalag: oraz spory gwóźdz, który mnie kosztował 160 euro (nowa opona). Szkoda, żę nie zgadałem się z wami. "Tematy" do zwiedzania mamy podobne :lalag: . Kilka zdjęć z waszej wyprawy dotarły do mnie od Złego Boba. Ciekawy skład ekipy :biggrin: pozdrawiam.
  5. paluch

    Rajd Katyński 2007

    Witam, może któryś z uczestników tegorocznego rajdu napisze jak radzono sobie z grupą ponad 100 motocyklistów ??? Dla mnie to jest niewyobrażalne. Ja byłem na V rajdzie, było nas 34 motocykle i faktycznie jak pisał Zły Bob, większość ludzi do dziś pamiętam z imienia i jakim motorem śmigali. P.s Pozdro dla Złego Boba !! Pamiętasz tę dyskotekę w Charkowie??? Szkoda, że nikt o takich rzeczach nie pisze bo wtedy nie tylko emeryci by pojechali. Kurde przecież ten rajd oprócz wielu wzruszeń był dla nas przede wszystkim zajebistą imprezą gdzie był czas na znicze, spotkania ale też na wieczorne piwo i "w miasto" :lalag:
  6. Prosże o cierpliwość, w przyszły poniedziałek zdejmę owiewki z mojego do malowania to zrobie zdjęcie i ci wyślę! pozdro
  7. Trochę chyba robiliśmy szum zbyt wcześnie. Czy komuś faktycznie moto się skończyło ??? ja mam dziś już 43 tys. i wszystko chodzi jak chodziło. pozdro
  8. Podczas pewnej przejażdżki nad nasze piękne morze zauważyłem, iż nie tylko w bokserach to się dzieje :flesje: W tych "leżących czwórkach" również łożyska nie są wieczne. A tak na poważnie to wielki wpływ na długowieczność łożysk nie tylko w kołach ale także w kardanie ma stan felgi. Jeżeli gelga bije lub jest nie wyważona to łożyska w kardanie mogą skończyć się bardzo szybko.
  9. Jeżeli jest z przed 2006 i wymieniasz również filtr oleju to 4 litry ci nie starczą. będziesz musiał dolać około 50 gram. pozdrawiam
  10. Witam, dawno tu nie byłem. Znalazłeś już tę pentelkę ?? jeśli nadal nie to napisz ! pozdro
  11. Witam, też o tym problemi słyszałem. Postanowiłem jeździć aż się nie rozpadnie i wtedy się tym zajmę :flesje: na dzień dzisiejszy mam 43 tysiące i nic się nie dzieje. Pozdro
  12. Rozumiem, że 15 grudzień jest aktualny ??? Na Ul. Marcelińskiej ?? pozdro
  13. Witam. Ja z xj przesiadłem się na FJ 1200 a teraz na FJR 1300 i już trzy sezony za mną na tym sprzęcie. Zwiedziłem nim trochę europy i jestem zadowolony z moto. FJ też sobie cenię gdyż jest to moto bardzo dopracowane i brak w niej niedociągnięć pojawiających się w FJR. Jedynie do czego bym się doczepił to spalanie. pozdro p.s również zapraszam na wiosnę w okolice Poznania i puszczy noteckiej
  14. Witam, ja jeżdzę FJR trzy sezony. Uważam, że moto jest bardzo wygodne. w tym roku przejechałem do Francji 1100 km jednego dnia z kuframi, torbą i panną z tyłu (troche marudziła ale była dzielna). Mi hamulce spokojnie wystarczają ( r.2001_ ale kumpla wersja z 2003 z ABS iwiększymi średnicami tarcz faktycznie brutalniej hamuje. Co do spalania to przy spokojnej jeździe jest grubo poniżej 6l a na Mazurach z prędkościami rzędu 100-110 spadło do 5,4. Natomiast miałem wątpliwą perzyjemność przejechać w tym roku autostradę Łódz- Poznań, wracając z Pabianic ze zlotu Doctor riders, w godzinę. Przy tej prędkości=200-220 moto paliło prawie 10 litrów (solo z bocznymi kuframi). Na niemieckich autostradach przy prędkości podróżnej 160 km z pełnym obciążeniem palił 6,5 litra. pozdro
  15. mam kilka durnowatych pytań bo troszkę odbiegłem od tematu! 21 kwietnia spotykamy się i oddajemy krew? czy w tym dniu będzie otwarcie sezonu w Poznaniu? jeśli tak to krew oddajemy po otwarciu ?? czy przed ??? sorki ale strasznie niechce mi się szukać tego po forum krew oddawałem w grudniu więc ciśnienie mnie roznosi i chętnie trochę krwi upuszczę. a tak przy okazji to oprócz dumy są realne korzyści z honorowego krwiodastwa: np zgodnie z uchwałą sejmu z 1996 roku chonorowych dawców krwi nie obowiązują kolejki w służbie zdrowia !!!!! czyli pchamy się przed wszystkie dewotki pokazując im dumnie legitke !!!! pozdro paluch mam kilka durnowatych pytań bo troszkę odbiegłem od tematu! 21 kwietnia spotykamy się i oddajemy krew? czy w tym dniu będzie otwarcie sezonu w Poznaniu? jeśli tak to krew oddajemy po otwarciu ?? czy przed ??? sorki ale strasznie niechce mi się szukać tego po forum krew oddawałem w grudniu więc ciśnienie mnie roznosi i chętnie trochę krwi upuszczę. a tak przy okazji to oprócz dumy są realne korzyści z honorowego krwiodastwa: np zgodnie z uchwałą sejmu z 1996 roku chonorowych dawców krwi nie obowiązują kolejki w służbie zdrowia !!!!! czyli pchamy się przed wszystkie dewotki pokazując im dumnie legitke !!!! pozdro paluch
  16. ten drugi link mi nie chodzi :icon_biggrin: może inna stronka gdzie mozna ten programik ściągnąć ???
  17. mi też :P dopiero wczoraj ją umyłem więc ciut mi śrubki zaśniedziały od soli :) ale spoko będzied jeździć :P pozdrawiam !!!!! i do zobaczenia w Giżycku latem !!!!!!
  18. moja facjata też widnieje w galerii :icon_mrgreen:
  19. witam, Poznań dotarł do chaty !!!!!! Ostatnie 100 km od domu była gołoledz i kupa śniegu i znajomy wyjechał po nas busem. Wiec dziś zrobiliśmy 340 km zamiast 440 :cool: Dzieki za zabawe !!! p.s. Galar czekam na zdjęcia !!!! :notworthy: P.S. SERDECZNE PODZIĘKOWANIA DLA ANDRZEJA JARSKIEGO, KTÓREMU CHCIAŁO SIĘ ZERWAĆ NIEDZIELE I JECHAĆ PRZESZŁO 100 KM PO DWÓCH MANIAKÓW !!!!!!!!
  20. my w tym roku nie daliśmy rade dotrzeć na elefanta wiec myślimy o Giżycku ale z racji naszych moto (fjr, freewind) drogi muszą być w przeważającej części czarne wiec jesli będzie na plusie lub mróz ale bez opadów to ruszamy wcześnie rano z Poznania
  21. witam, nam sie nie udało. tylko Poznań był przejezdny. już po za granicami wielkopolski drogi w wielu miejscach białe. odstawiliśmy motocykle i żeby wykorzystać wzięty już urlop pojechaliśmy do Pragi. Tu też droga nawet w mieście w wielu miejscach biała. kurde w 2005 było biało może na odcinku 10 km wsumie, w 2006 nie daliśmy rady ze względu na mróz a 2007 temp. ok ale snieg nas zatrzymał. może w przyszłym roku sie uda. Macbrus napisz prosze jak tobie sie to udało ??? ile kilometrów jechałeś po białym ??? ja FJR nie dałbym rady tyle po białej drodze ale po zdjęciu wnioskuje, że ty również nie miałeś kosza !!!! zapodaj choć krótką relację z drogi i napisz proszę którędy jechałeś. pozdro
  22. dopiero początek !! w czwartek ruszamy na elefanta !!!!! trzymać kciuki !!!!!
  23. coś czuję że znów będzie niezła sieka w dzien wyjazdu, ma padać sniegi i temperatura grubo poniżej zera. dziś cały Poznań przejechałem na moto bo musiałem je przestawić do znajomego do garażu i co prawda sucho jest ale slisko było miejscami. mróz da sie przeżyć !!!!! trzeba próbować !!!!!
  24. ja dziś zakupiłem akumulator, klocki, olej, filtr, płyn do chłodnicy i w weekend biorę się za maszyne !!! sprzęt biwakowy gotowy tylko butle gazu trzeba dokupić. pozdro i do zobaczenia gdzieś po drodze lub na miejscu !!!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...