Skocz do zawartości

halasy - Vulcan 750 - o diagnoze prosze :)


zbyhu
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czolem!

 

W Vulcanie mojego ojca od dluzszego czasu daja sie slyszec halasy dochodzace z silnika.

Kiedys byly cichsze (albo nie zwracalismy na nie uwagi, albo ich nie bylo), teraz wydaje mi sie, ze sa z kazdym dniem coraz glosniejsze.

Stukanie jest najlepiej slyszalne, gdy silnik jest zimny.

 

Abyscie mogli w ogole cos sie na ten temat wypowiadac, zrobilem dwa pliki z nagranym dzwiekiem silnika. Silnik pracuje na zimno, zeby wlasnie bylo to lepiej slyszalne. Nie bijcie, ze silnik gazowany na zimno - dla potrzeb nagrania to zrobilismy...

 

Wiekszosc nagrana zostala od strony prawej. Raz tylko obszedlem motocykl naokolo i przylozylem mikrofon tez do lewej strony silnika.

 

Wydaje mi sie, ze nagranie troszke wyolbrzymia stukot, ktory nie jest az tak glosny dla ludzkiego ucha.

 

http://www.mailbox.internetdsl.pl/kawa1.wav

(Strona prawa silnika, dzwiek nagrywany z roznych odleglosci, raz obchodze motocykl dookola)

http://www.mailbox.internetdsl.pl/kawa2.wav

(Strona prawa silnika, przylozylem mikrofon do samych cylindrow prawie, potem strona lewa to samo, gasze silnik bedac po prawej)

 

Z gory dzieki za wszelkie sugestie.

 

Pozdrawiam

 

PS

Jesli ktos z Was uwaza, ze wie co to jest, to prosze tez o informacje jak niebezpieczne jest jezdzenie z taka usterka i ile moze kosztowac naprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przerabialiśmy to niedawno w VN750 i były to łańcuchy rozrządu, wydeje mi się, że i tutaj na to wygląda. Klient zapłacił 1600 zł za naprawę, (w serwisie autoryzowanym krzyknęli 2500).

Dlaczego tak dużo? Prawie 900 zł to łancuchy (4 sztuki !) a reszta to robota (konieczne jest bardzo upierdliwe wyjęcie silnika z ramy, zeby w ogóle zacząć się dobierać do samego silnika). Potem dwie metody - zakuwanie lańcuchów, lub wiążące się ze ściągnięciem głowic zamontowanie ich w całości (dochodzi to tego 2 x około 80 zł, na nowe uszczelki + konieczność sprawdzenia, czy głwice są proste).

Oczywiście musisz najpierw to skonsultować z kimś na żywo, ja piszę tylko, że dźwięki w motocyklu który robiliśmy były podobne. Wydawało się, że za chwilę się coś rozleci, łańcuchy były tak wyciągnięte, że nawet porobiły nacięcia w pokrywach 8O . Montaż wymaga uwagi, bo silnik ma wałek wyrównaważający, o którego ustawieniu też nie można zapomnieć.

 

Powiedz dokłądnie skąd słychać stuki? Jesli moja diagnoza się zgadza, do na cylindrach, po stronie, gdzie z boku wkręcona jest jedna ze świec zapłonowych, tyle że nie na wierzchu, tylko w zagłębieniu.

 

Pozdro, pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czolem!

 

Dzieki serdeczne, za szybki odze!

Mialem nadzieje, ze zabierzesz glos wlasnie Ty, lub inny 4umowy mechanik ;).

 

Ta diagnoza jest calkiem zgodna z tym co sami podejrzewamy z ojcem.

Jak motocykl kupilismy, to sprzedajacy dorzucil nam cztery lancuszki rozrzadu, po 50zl sztuka (nowki). Pewno juz sam sie do naprawy moto przymierzal, lancuszki kupil, ale z jakiejs przyczyny sie rozmyslil (koszta?).

Enylej.

Trzaska juz zdrowo co slychac. Jesli naprawa nie zjamiemy sie natychmiast - czym to moze grozic? Rozwaleniem silnika?

Bo slyszalem, ze moze lancuszek przeskoczyc na zebach kol walkow rozrzadu i przez to moze sie zrobic mala masakra w silniku... Tj. tlok wchodzacy w zwiazek malzenski z zaworami, pogiete korbowody, etc...

Prawda to?

 

Czyli mowisz 1600zl naprawa, z czego 900zl to lancuszki.

Lancuszki mamy, czyli teoretycznie 700zl...

A napinacze? Wymienia sie je razem z lancuszkami? Ile takie napinacze kosztuja?

 

Pozdrawiam

 

PS

Tak blisko nie sprawdzalem, skad halasy dochodza... Teraz nie mam takiej mozliwosci, ale sietym zinteresuje i cos w niedalekiej przyszlosci napisze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napinacze zostają (jak wszystko będzie rozebrane, watro jest oczywiście posprawdzać, czy wszystko działa, w jakim stanie są ślizgi, itp, ale nie powinno być z tym problemów. Przypomina mi się wkładanie silnika ... o ile pamiętam robiliśmy to w 4 osoby, a może nawet w 5 ??? ;) (nie dość, że motor jest upchany co do centymetra, to jeszcze trzeba utrafi w wieloklin wału napędowego.

 

Pozdro, pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też ostatnio robiłem łańcuchy w Vulcanie 750. Z tego co pamiętam (jutro sprawdze dla pewności) to jeden oryginalny łańcuch to koszt ok. 100zł. Czyli za łańcuchy w sumie 400zl. Ale jeszcze sprawdze dla pewności ;)

Co do napinaczy - w silniku który robiłem, oba były "tjuningowane" do sprzedaży (motur świeżo kupiony) i sie do niczego nie nadawały. Oba trzeba było wymienić - chyba 360zł za sztukę. Poza tym - jeśli już się wymienia łańcuszki, to warto zajrzeć do głowic (w końcu są zdjęte ;)

Tzn. obejrzeć zawory, prowadnice, gniazda, uszczelniacze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mówię o łańcuchach z Larssona, nie wydaje mi się, by oryginalme kosztowały dwa razy mniej, tym bardziej, ze klientowi, który to robił u mnie powiedzieli w serwisie (bo od tego zaczął się dowiadywać) sumę ponad 2500 zł za wszytko. No chyba że takie mają stawki za robotę 8O .

 

POzdro, Pawel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde 500- zl to taniocha za babranie sie w VN-kurde jeszcze pamietam te porysowane dlonie(wkladalismy we 2-ch z Rychem)-Rychu rzucil pomysl zeby rozciac rame wlozyc silnik i zaspawac z powrotem( oczywiscie zartowal). W porownaniu z tym silnik starej VT sam wskakuje gdzie trzeba. Przy skladaniu rozrzadu pamietac nalezy tez o prawidlowym ustawieniu automatycznych napinaczy.Janek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mówię o łańcuchach z Larssona, nie wydaje mi się, by oryginalme kosztowały dwa razy mniej, tym bardziej, ze klientowi, który to robił u mnie powiedzieli w serwisie (bo od tego zaczął się dowiadywać) sumę ponad 2500 zł za wszytko. No chyba że takie mają stawki za robotę

Sprawdziłem. Oryginalne łańcuchy - po 103zł za łańcuch (i górny i dolny). Czyli w sumie 412zł za komplet łańcuchów rozrządu (cena dla klienta).

A co do napinaczy rozrządu - pomyliłem się - są po 306zł, nie 360 :banghead:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tera ja.

Teoretycznie można wpuścić mechaników od Szpili w maliny i zlecić im taką robotę niech chłopaki powalczą dla odmiany z metrycznymi śrubkami.

A tak poważnie praca przy wymianie łańcuszków w Vulkanie jest niewdzięczna i ta kwota jest wyssana z palca.

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...