Motocykl z silnikiem DIESLA !

[Idaho]

No jest jeden poważny problem z zastosowaniem silnika diesla w moto. Silnik diesla jest większy i dużo cięższy, no i droższy w produkcji. O ile to drugie nie jest takim problemem (klient i tak zapłaci), to walka o uszczuplenie nowego modelu o każdy kilogram jest sporym problemem.

 

Ps. Silniki diesla bardzo szybko sie rozwijaja, juz nic nie mają wspólnego z starymi klekotami. Powoli podnosi się ich prędkosc obrotowa. Największym problemem są wtryskiwacze elektromagnetyczne. Poprostu nienadązają z otwieraniem i zamykaniem sie przy dużych prędkosciach obrotowych i wysokim ciśnieniu wtrysku... ale cierpliwości;)...

[konrad1f]

ja nie wiem ja można tak porównywać :D

 

weźcie sobie powiedzmy dwa silniki

ta sama pojemność turbodiesel i turbobeznyna(intercooler,bezpośredni wtrysk,zmienne fazy rozrządu) -co będzie mocniejsze?czym bedzie się przyjemniej jechało?co bedzie miało większego kopa?

 

dla mnie moto czy auto to nie jest najszczęśliwszy środek transportu- do tego lepiej nadej się pociąg(może jeszcze nie w Polsce :lol: ) a w miescie tramwaj albo rower :lol:

oczywizna czasem jesteśmy na niego skazani i w takim przypadku diesel faktycznie góruje ekonomiką

ale jeśli chodzi o zabawę i przyjemności to diesel jaki by nie był, jest do bani

[marcincbr600]

Ja użytkuję Fiata Pande 1.1 i Audi A6 2.5 TDI 150 koni. Panda pali przy spokojnej jeżdzie 6 litrów na setkę i równiez 6-7 litrów pali 2 razy wieksze i o 50% cięższe Audi.

Raz przy jeżdzie po Niemczech ze średnią predkością 178 km/h (średnia z 4 godzin - pokazał GPS) Audica spaliła 9,5 litra na setkę.

 

Moim zdaniem nic nie pobije nowoczesnego DIESLA pod względem ekonomiki, przyśpieszeń no i maksymalnej predkosci - Audi idzie prawie 230 na godzinę.

 

I jak zrobią motor z silnikem DIESLA o parametrach jak Audi to zapewne sobie sprawie.

[_siwy_]

Co do diesli 2T, to pracowały one w NRD-owskiej (jeśłi ktoś taki skrót takie pamięta :P) produkcji samochodach dostawczych marki Robur i Czechosłowackich ( też historyczna nazwa :D) traktorkach- małe czerwone do ogrodów...

Odnośnie dyskusji dlaczego nie są produkowane motocykle np z silnikiem turbodiesla są bardzo podobne do tych dla których nie prdukuje się motocykli z silnikami benzynowymi doładowanymi (masa, probloem turbo dziury).

Co do motocykli to rzeczywiście takie coś jest produkowane w Indiach.

Oglądałem to niedawno na BMT w Berlinie, poniżej fotki linki do fotek:

800x600

http://helios.et.put.poznan.pl/~spychala/115_1584m.jpg

http://helios.et.put.poznan.pl/~spychala/115_1585m.jpg

http://helios.et.put.poznan.pl/~spychala/115_1586m.jpg

1600x1200

http://helios.et.put.poznan.pl/~spychala/115_1584.JPG

http://helios.et.put.poznan.pl/~spychala/115_1585.JPG

http://helios.et.put.poznan.pl/~spychala/115_1586.JPG

[Browarny]

Lepszej bryki niż moja sobie nie wyobrażam: 2,5 turbodiesel kombi z pędzoną tylną osią :D

Natomiast w motocyklach tylko i wyłącznie benzyna.

Acha, jeszcze jedno- silniki TDI zyskały szansę z jednej przyczyny: przestała się liczyć trwałość silników. Czasy kiedy diesle latały bezproblemowo 500 tyś a spokojnie do miliona już się daaawno skończyły.

[Gość Anonymous]

Lepszej bryki niż moja sobie nie wyobrażam: 2,5 turbodiesel kombi z pędzoną tylną osią :D

Natomiast w motocyklach tylko i wyłącznie benzyna.

Acha, jeszcze jedno- silniki TDI zyskały szansę z jednej przyczyny: przestała się liczyć trwałość silników. Czasy kiedy diesle latały bezproblemowo 500 tyś a spokojnie do miliona już się daaawno skończyły.

Wiem do czego pijesz- do osobowych mercedesow z silnikami wprost z ciezarowek tej firmy. Z wspolczynnikiem mocy 30 KM/1 litr pojemnosci skokowej. Zgadza sie ze byly dlugowieczne, bo co tam mialo sie zepsuc? Osiagaly ogromne przebiegi-ale bardziej to mozna byloby nazwac kulaniem sie niz jazda :) W dzisiejszych dieslach moc jest 3 razy wieksza niz w tamtych silnikach, przy zmniejszonym zuzyciu paliwa. No niestety-nie ma rozy bez kolcow, i dlatego ze wzgledu na duze skomplikowanie dzisiejszych konstrukcji sa one mniej odporne na polskich mechanikow-kowali.

[_siwy_]

Zajc odnośnie naszych mechaników to powiem Ci tak: mój znajomek 15 lat temu w swoim warsztacie naprawiał silniki dla niemców, przyjeżdżały one w skrzyniach z opisaną usterką...

Niemieccy mechanicy to są kowale i półgłówki. Małpe też można bezmyślnie przykręcać i odkręcać kolejne części. Pewnie nie miałeś okazji zobaczyć sposobów usuwania usterek przez niektóre niemieckie serwisy np. zaklejeniem części filtra klejem, aby silnik dostawał mniej powietrza :))

Co do nowoczesnych diesli, to ich obniżona trwałość to gorsze materiały i większe wysilenie konstrukcji (stopień sprężania, obroty itp.). Wszak znane są przypadki (częste) uszkodzeń turbiny w silnikach VW i to już po przebiegu 40 tyś km.

[Gość Anonymous]

Zle mnie zrozumiales-nie chodzi mi o to ze polscy mechanicy sa zli, tylko wiekszosc aut uzywanych w Polsce trafia do takich mechanikow-kowali, bo sa tansi.

[Michał]

Natomiast w motocyklach tylko i wyłącznie benzyna.

Acha, jeszcze jedno- silniki TDI zyskały szansę z jednej przyczyny: przestała się liczyć trwałość silników. Czasy kiedy diesle latały bezproblemowo 500 tyś a spokojnie do miliona już się daaawno skończyły.

 

Oj Dareczku tu się mylisz :D

weź silnik Sprintera 2.9 ten robiony jeszcze w technice TDI (bezpośredni wtrysk, ale bez szyny paliwowej) Nie do zajeżdżenia, spokojnie robi 600 - 800 tys. km, pod warunkiem normalnej eksploatacji oczywiście. I nie radzę nikomu stawać do wyścigów z tymi autami. Musi być naprawdę dobra osobówka najlepiej pow. 1.6l poj by mogła odjechać od Sprintera 2.9.

 

No wiesz Michał, odgłos pracy silnika V6 a Alfie GTA nie da sie porównać z dieslem.

 

:)

no tak, ale syczący dzwięk turbinki też jest fajny, przyznasz chyba

[Michał]

wysłało mi się 2 razy, do wykasowania

[Gość Anonymous]

I jeszcze jedna sprawa- wtryski, ktore wymiekaja od jazdy na oleju opalowaym. Moze teraz to juz troszke mniej popularne, ale do niedawna masa ludzi lala opal. Rozumiem jak ktos leje w 20 letniego wolnossacego Diesla-ale jak podjezdza koles nowka Mercem albo Bmw z Common Railem- to sorry,ale mi sie to w glowie nie miesci!

[Gość Zbycho]

I jeszcze jedna sprawa- wtryski' date=' ktore wymiekaja od jazdy na oleju opalowaym. Moze teraz to juz troszke mniej popularne, ale do niedawna masa ludzi lala opal. Rozumiem jak ktos leje w 20 letniego wolnossacego Diesla-ale jak podjezdza koles nowka Mercem albo Bmw z Common Railem- to sorry,ale mi sie to w glowie nie miesci![/quote']

 

Najczęściej leje się shit nieświadomie, płacisz za ON a z dystrybutora leją ci czerwone gówno. Mnie kosztowało to pompę paliwową plus kilka wizyt w serwisie. Nawet nie było wiadomo gzie pojechać z zapałkami :) aby podziękować za zniszczenia. Od tamtego czasu tankuję tylko na dużych sieciowych stacjach benzynowych, jak ognia omijam małe prywatne.

 

Zbycho

XJR1300

MW750

[Browarny]

[

weź silnik Sprintera 2.9 ten robiony jeszcze w technice TDI (bezpośredni wtrysk' date= ale bez szyny paliwowej) Nie do zajeżdżenia, spokojnie robi 600 - 800 tys. km, pod warunkiem normalnej eksploatacji [/quote]

 

Hehe nadal podtrzymuję swoje zdanie że czasy silników nie do za*eb...a minęły. No może 600 tyś zrobi ale pewnie niewiele więcej.

najwięcej doświadczenia mam z silnikami 1,9 tdi VW. Pierwsze problemy zaczynają się po 120 tyś czyli relatywnie małym przebiegu. Padają przepływomierze powietrza, turbiny, elektronika sterująca. Na końcu idzie mechanika bo przy wtrysku bezpośrednim najwięcej dostaje po dupie.

 

Zresztą zabawnie wyglądało jak serwis VW w Niemczech próbował naprawić elektronikę: najpierw tester który nic nie wykazał, potem przeprogramowanie sterownika które też gówno dało a na końcu metoda prób i błędów tzn. wymontujemy stare i damy nowe i zobaczymy co będzie...

[Mati]

weźcie sobie powiedzmy dwa silniki

ta sama pojemność turbodiesel i turbobeznyna(intercooler,bezpośredni wtrysk,zmienne fazy rozrządu) -co będzie mocniejsze?czym bedzie się przyjemniej jechało?co bedzie miało większego kopa?

Ok ale przy tych samych obrotach;)

[Gość Anonymous]

I jeszcze jedna sprawa- wtryski' date=' ktore wymiekaja od jazdy na oleju opalowaym. Moze teraz to juz troszke mniej popularne' date=' ale do niedawna masa ludzi lala opal. Rozumiem jak ktos leje w 20 letniego wolnossacego Diesla-[b']ale jak podjezdza koles nowka Mercem albo Bmw z Common Railem- to sorry,ale mi sie to w glowie nie miesci[/b]![/quote']

 

Najczęściej leje się shit nieświadomie, płacisz za ON a z dystrybutora leją ci czerwone gówno. Mnie kosztowało to pompę paliwową plus kilka wizyt w serwisie. Nawet nie było wiadomo gzie pojechać z zapałkami :) aby podziękować za zniszczenia. Od tamtego czasu tankuję tylko na dużych sieciowych stacjach benzynowych, jak ognia omijam małe prywatne.

 

Moze u Ciebie to byl taki przypadek ,ale uwierz mi ze sa tacy ludzie ktorzy by zaoszczedzic pare zlotych leja opal-bo w koncu to prawie to samo...To ten sam typ ludzi, ktory do swiezo wyprowadzonego z salonu Subaru Impreza WRX zaklada gaz. Po prostu jak to juz bylo kiedys powiedziane: wyzej sra niz dupe ma .