robak Opublikowano 24 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2005 Ja mam Kobita w Yarisie mi Tico skasowała biedny tikus :P moja mamuska takim smiga ze mna na spolke taką torpedą :P. nie jest zbyt awaryjny, ale hamulce są tragiczne, strasznie szybko sie zuzywaja i rdzewieją :P w dodatku parcują z różną moca na kazde kolo mimo co rocznej wymiany :P następnym razem zmieniam je na sportowe odpowiedniku brembo albo nissin hehe ;) Cytuj SPRZEDAM CZĘŚĆI HONDA XR XL NX 600 650, kontakt 600031499 lub [email protected] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 24 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2005 Yaris To godne autko, miałem okazje potestować(:twisted:) to ma i zryw i wogłule silnik super, mój wuja ma taką 3 letnią i śmiga aż miło i nic się nie dzieje. Hehe, no może tak bez przesady z tą "zrywnością" :P Tzn. zależy oczywiście do czego to to porównujemy :PJezeli taki Yaris ma silnik 1,3 ,to ma bodajze 86 konikow.Jak na takie male autko to wynik calkiem zadowalajacy-mysle ze nawet 100 konna astre spod swiatel by opierdoczyl, z uwagi na duza mniejsza mase ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strzalek Opublikowano 24 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2005 Wysłany: Pon Sty 24, 2005 8:27 pm Temat postu: -------------------------------------------------------------------------------- ukasz napisał: Enduras napisał: Yaris To godne autko, miałem okazje potestować() to ma i zryw i wogłule silnik super, mój wuja ma taką 3 letnią i śmiga aż miło i nic się nie dzieje. Hehe, no może tak bez przesady z tą "zrywnością" Tzn. zależy oczywiście do czego to to porównujemy Jezeli taki Yaris ma silnik 1,3 ,to ma bodajze 86 konikow.Jak na takie male autko to wynik calkiem zadowalajacy-mysle ze nawet 100 konna astre spod swiatel by opierdoczyl, z uwagi na duza mniejsza mase Mój yaris 1.0:D na starcie wygrywał z astrami 1,4 ( 60KM) i 1,6(75KM)ale to chyba dyskusja na inne forum;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Angel Opublikowano 24 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2005 Oj Ryzy,Ty sie wogole na samochodach nie znasz.Uzytkownicy nie sa zadowoleni z Yarisek-tu to dojebales na calej lini :lol: :lol: :lol: .Pewnie jezdzisz jakims wloskim gownem i nie wiesz jakimi zajebistymi samochodami sa japonczyki. 8) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Zbycho Opublikowano 24 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2005 Wśród samochodów Toyoty Yaris jest autem z którego użytkownicy są najmniej zadowoleni. I ja sie temu nie dziwię. Ok na pewno jak każda Toyta jest odporny na awarie ale jakośc materiałów z jakich został zrobiony nie odbiega od tych stosowanych w Daewoo i w Hyundaju. Hmm ... moja żona twierdzi że zamieni Yarisa ... tylko na nowego Yarisa z ew. silnikiem 1,3 i automatem.Co do jakości materiałow, raz; jest to najtańszy samochód Toyoty i z czegoś ta cena się bierze. Dwa; niska jakość materiałów przekłada się na awaryjność, a tu nie widać takiego związku. Trzy; po trzech latach użytkowania praktycznie nie ma śladów zużycia plastików ani tapicerki więc ta jakość nie jest taka najgorsza. Cztery; jak napisałem nie lubię tego samochodu, jest to typowo babska maszyna więc rozumiem twój brak sympatii do Yarisa co nie pomniejsza jednak jego zalet. Zbycho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 24 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2005 Yaris To godne autko' date=' miałem okazje potestować(:twisted:) to ma i zryw i wogłule silnik super' date=' mój wuja ma taką 3 letnią i śmiga aż miło i nic się nie dzieje.[/quote''] Hehe' date=' no może tak bez przesady z tą "zrywnością" :) Tzn. zależy oczywiście do czego to to porównujemy :P[/quote']Jezeli taki Yaris ma silnik 1,3 ,to ma bodajze 86 konikow.Jak na takie male autko to wynik calkiem zadowalajacy-mysle ze nawet 100 konna astre spod swiatel by opierdoczyl, z uwagi na duza mniejsza mase :P Moja astra nie ma 100 kucy, za to yarisem nawinąłem całkiem sporo km i też wiem co i jak :) Chodziło mi tylko o to, że w tym temacie rozmawiamy raczej o "grzecznych" samochodach ;) i zdaje się, że to co bardziej bierzemy tu pod uwagę to użyteczność i niezawodność, bo w wypadku tych maszyn to chyba główne zalety. Mój yaris 1.0 na starcie wygrywał z astrami 1' date='4 ( 60KM) i 1,6(75KM) ale to chyba dyskusja na inne forum;)[[/quote'] Najsłabsza wersja astry z silnikiem 1,4 SPI ma bodajże 68 kucy :P Zresztą myślę, że wynik takiej rywalizacji w większej mierze zależy od kierowcy, jakby co to jestem gotowy bronić honoru opla 8) hehe ;) ;) ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 24 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2005 Ukasz-najslabsza astra 1,4 z jednopunktowym wtryskiem i 8-mioma zaworami ma 60 KM,(to ten sam silnik co w Kadecie) wiec szalu ni ma. Jezdzilem kadetem 1,6 (75KM) i on w miare dawal rade(dopoki go nie zaje...ali),glownie ze wzgledu na moment ,ale taka podstawowa 1,4 to rewelacji nie ma :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ukasz Opublikowano 24 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2005 Zajc: faktycznie, pomyłka z mojej strony, zresztą napisałem, że nie jestem pewien czy to na pewno tyle :) Nie wiem teraz skąd mi się ta liczba nasunęła.W każdym razie faktycznie, różnica żadna, kupując taki samochód nie kierujemy się przecież osiągami i myślę, że nie ma co dyskutować, który z tych miejskich pojazdów okazałby się lepszy w wyścigach :PPozdro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Idaho Opublikowano 24 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2005 Ja też ostatnio uzbroiłem się w samochód... Jakoś los tak zrządził, że przypomniałem kuzynkowi co emigrował do niemiec, że winien jest mi troche grosza. A że winien mi był troszkę, to zaproponowałem mu, że wezmę w rozliczeniu jego BMW:). No i w ten sposób stałem się szczęśliwym dresiarzem...posiadaczem zielonego BMW 316i kombi z roku 92. W zasadzie rzeczą która skłoniła mnie do tego samochodu to, to że to kombi:). Sprzęt jest naprawde w niezłym stanie...teraz już zimą niebędę musiał do swojej panny kroić 6km na piechote;). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strzalek Opublikowano 24 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2005 W każdym razie faktycznie, różnica żadna, kupując taki samochód nie kierujemy się przecież osiągami i myślę, że nie ma co dyskutować, który z tych miejskich pojazdów okazałby się lepszy w wyścigach Dokłąddnie bo co z tego ze yaris wyprzeda astre na stacie jak kultura pracy silnika astry jest o niebo lepsza i przyjemniej sie nią jeżdzi( oczywiscie stylem spokojnym), bo ma dół czego yarisowi brakuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 24 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Stycznia 2005 W każdym razie faktycznie, różnica żadna, kupując taki samochód nie kierujemy się przecież osiągami i myślę, że nie ma co dyskutować, który z tych miejskich pojazdów okazałby się lepszy w wyścigach Dokłąddnie bo co z tego ze yaris wyprzeda astre na stacie jak kultura pracy silnika astry jest o niebo lepsza i przyjemniej sie nią jeżdzi( oczywiscie stylem spokojnym), bo ma dół czego yarisowi brakujeAle na pewno zuzycie paliwa jest w takiej Astrze tez wieksze...Niestety,nic nie ma za darmo :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DZIADU Opublikowano 25 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2005 Dokłąddnie bo co z tego ze yaris wyprzeda astre na stacie jak kultura pracy silnika astry jest o niebo lepsza i przyjemniej sie nią jeżdzi( oczywiscie stylem spokojnym), bo ma dół czego yarisowi brakuje Kultura pracy silnika opla HAHAHAHAHA!!!!!!!!!! To żeś mnie stary rozśmieszył!!!! Jazda Astrą 1,4 8V 60KM przypomina mi jazdę a w zasadzie usiłowanie toczenia się porównywalną do palio 1,4. Każdy opel jakiego miałem okazję słuchać pracował twardo i nieprzyjemnie, dużo chlał a o osiągach nie było mowy. Do Omeg B w 1995r pakowali jeszcze 115 konne 8 zaworowe parchy z rekordów - PORAŻKA!!! Na codzień jeżdżę wynalazkiem oplopochodnym wyprodukowanym w Korei na rynek amerykański zwanym Daewoo Nexia 1,5 8V 75KM. 12,5s do 100km/h i 10l/100km (kiedyś Pontiac Le Mans). Jak na tanie auto z tamtego okresu to nie ma czego wymagać, kultura wykonania, osiągi (w zasadzie ich brak) jest adekwatna do ceny. Moim zdaniem ople nie powinny się zbytnio różnić ceną od dełu bo poziom mają w sumie wyrównany. Jedynym plusem nexii jest fakt, że jeszcze nic poważnego się w niej nie popsuło oprócz kilku dupereli które kupilem za 20zł . Tak czy inaczej na 95% dla siebie nie kupiłbym samochodu niemieckiego, są za drogie w stosunku do tego co oferują. Cytuj Tylko głupiec ma na wszystko gotową odpowiedź :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Paweł_ Opublikowano 25 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2005 Sam jeździłem wcześniej Toyotą Yariss i absolutnie się z tobą Damianie nie zgodzę. Jakość meteriałów ... myśle, że w stosunku do ceny, jest bardzo dobra. Najlepsze jest to, że poczciwa Toyotka jest w mojeje rodzinie od 5lta i absolutnie NIC! Nic a nic sie nie popsuło! Było tłuczona przez mojego starszego brata chyb 5 razy, ja sam wykonałem ją kilkumetrowy skok użyając jako rampy przejazdu kolejowego i ... nić! Oprucz blacharki nic nie było robione! Po moim skoku były ogromny huk przy lądowaniu i nic ... własnie nic! Obecnie poczciwa Toyotka jest użytkowana tylko przez mamuśkę, jest z niej bardzo zadowolona i nie chce zmieniać na żaden inny. Co do Fiestym, myśle że poczatkowe potknięcia są spowodowane wadami fabrycznymi, podczas gwarancji wszystkie wychodza, zazwyczaj w pierwszych 5tyś i dalej jest już dobrze. Mam nadzieję :) Właśnie u mnie maska i popmpa olejowa takimi wadami były, a ten pasek na dole to akurat moja sprawka :lol: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wojciechnowak Opublikowano 25 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2005 odnosnie kultury pracy silnika toyoty: wtrysk, 16 zaworow, zmienne fazy rozrzadu, zaawansowana elektronika i dokladnosc wykonania. Poprostu nie ma co mowic, toyota jest do kitu :lol: "Wysoka moc oraz spory moment obrotowy, dostępny w szerokim zakresie prędkości obrotowych to efekt zastosowania najnowszych rozwiązań konstrukcyjnych i technologicznych: System zmiennych faz rozrządu (VVT-i), kolektor wylotowy wykonany ze stali szlachetnej, osobne cewki zapłonowe dla każdego z cylindrów - wszystkie te rozwiązania zastosowano po to, aby eksploatacja Toyoty była jak najbardziej przyjemna i bezawaryjna. Podobny poziom zaawansowania prezentują jedynie silniki samochodów sportowych bądź luksusowych. Nic dziwnego, że napęd Yarisa został uhonorowany tytułem Engine of The Year 2001. " no kijowa ta toyota. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 25 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Stycznia 2005 Idaho witaj w klubie.Moja Bemka ma trochę więcej lat ale wygodne i twarde bydle.Dbaj o temperaturę silnika a pojezdzisz b.długo. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.