Skocz do zawartości

Czy moto to przezyje?


Gość Anonymous
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość BULLSON FOREVER
ale patrzcie- zalewamy bak pod korek- a na wiosne przeciez te paliwo (wg niektórych osóB) trzeba spuscić bo traci wartosc oktanową  :? - czyli około 70 zł mamy w plecy  :P

Ja zalewam bak do pełna a na wiosne nic nie wylewam tylko jezdze na nim i jest OK.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość BULLSON FOREVER
A ja przechowuje moto w ogrzewanym garazu temp ok 15st zero wilgosci:) (wilgotnosc  - pokojowa )

czy to niesa idealne warunki ?

uwazam, ze to sa bardzo dobre warunki, lepsze niz zimny garaz, bo dzieki takiej temperaturze nie twardnieja elementy gumowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja przechowuje moto w ogrzewanym garazu temp ok 15st zero wilgosci:) (wilgotnosc  - pokojowa )

czy to niesa idealne warunki ?

uwazam, ze to sa bardzo dobre warunki, lepsze niz zimny garaz, bo dzieki takiej temperaturze nie twardnieja elementy gumowe.

 

Twardnieją, ale się nie starzeją i nie utleniają tak szybko jak w wyższej temp. :P

 

To wszystko jest oczywiście przejaskrawione. Ważne by w pomieszczeniu był przewiew i żeby nie kapało na sprzeta z góry.

Benzynę można spokojnie wyjeździć na wiosnę, zawsze to robię bo nie zniósł bym marnotrastwa. Ew. można zalać kilka litrów 98 czy innego V-powera

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie dramatyzujcie tak... wasze motocykle nie są z cukru... ja od lat trzymam moto w nieogrzewanym i wilgotnym (jak jest odwilz) garażu, nie zalewam cylindrów olejem, a zbiornik zalany do połowy benzyną (akumulator oczywiście wyjety ) nic się nie dzieje... na wiosnę tylko wypale świece i odpala bez problemu... żadnych śladów przyspieszonej korozji nie zauwazyłem... co innego jak moto stawiacie na dwa lata, albo dłużej... ale jeśli stoi tylko 4-5 miesięcy to nie ma co dramatyzować...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daodam jeszcze ze jak kupilem pierwszego japonca to polozylem w garazu kawal blachy , pomalowanej - ze starego motorka (Mz)

Minely prawie lub ponad 3 lata i niema zadnych oznak korozjii na owym olemencie.

Cieplo - guma sie starzeje

Zimno - twardnieje

 

A jak opony sa przechowywane? Wchlodni?? Chyba nie :|)

Jak kazdy element i guma sie starzeje.

Wedug mnie takie warunki sa najlepsze i niezmieniam tego - co mozna zobaczyc po sprzecie

 

Zaznaczam to moje zdanie , kolega 3ma B6 w zimnym wilgotnym ceglanym garazu , wywoskuje (chromy szczela tylko) i jest ok , czasme tylko ma problemy z odpalaniem

 

Dla kazdego cos innego.

Najwazniejsze zeby niestalo prosto pod deszczem

(niepisze tu o zakrywaniu rur i innych opcjach przechowywania )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a co powiecie na to- dzisbylem w garażu i zobaczylem iż pompa hamulcowa sie poci ( :P ) a co najlepsze to ze jak jeździlem to byłą szczelna (na 100%), w tamtym roku to samo sie stalo-tzn nic nie cieklo a po zimie zaczelo sie pocić- czy to może wynik iż w garazu jest niska temp ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Administrator

Opisane wyżej warunki są najdoskonalsze dla zimowania moto w naszych warunkach klimatycznych, gdzie skoki temperatur i wilgotności są normą.

 

Cała sprawa nie idzie o to, jak wysoka jest temperatura, ale jak skacze wilgotność w pomieszczeniu.

 

Temperatura rzędu powiedzmy 0-5 stopni, przy niezmiennej wiglotności powietrza w zamkniętym pomieszczeniu, to idealna sprawa dla zimowania motocykla (moje moto tak zimują kolejną zimę).

 

Plus warto wietrzyć pomieszczenie, by wyrównywać temperatury mięedzy otoczeniem i garażem, ale jak pada to nie otwierać garażu, niech wilgoć się nie przedostanie, a jak się przedostanie, to po deszczu trza dobrze przewietrzyć.

 

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ryzy Kon => Opakowanie zawsze moze sie rozszczelnic. Najbezpieczniejsze to sa 2 wyjscia:

 

1) Kolo jesieni / zimy sprzedajemy moto, a wiosna / lato kupujemy nowke z salonu - nie ma problemu z zimowaniem.

 

2) Na dluzsza mete tansze, ale na poczatku duzy wydatek. Przeprowadzamy sie do kraju, gdzie nawet w srodku zimy mozna bezstresowo pomykac (jakies klimaty rownikowe?). Moto bedzie caly czas jezdzone - nie bedzie potrzeb zimowania :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przesadzajcie, zimno jest OK.

Ważne żeby przed garażowaniem umyć maszynę, przejechać się krótko aby wysuszyć i ewentualnie pokryć chromy jakąś pastą woskową. I tyle.

Wypadało by także spuścić paliwo z gaźników bo mogą się wytrącić jakieś nierozpuszczalne osady i będzie nasz czekało czyszczenie gaźników , akumulator doładowywać raz na miesiąc , dwa.

Co do benzyny to rzeczywiście na wiosnę z powodu odparowania najlżejszych frakcji mogą wystąpić kłopoty z odpaleniem.

Wypadało by na wiosnę spuścić benzynę , i do odpalenia użyć świeżej.

Wtedy będzie o wiele prościej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...