Skocz do zawartości

Jessie James


Gość Anonymous
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Anonymous

Jessie James dobry fachowiec czujący motocykle czy kolejny przejaw amerykańskiej komercji?

 

Swoje WCC załozył w 1992 w garażu przyjaciół. Nie korzystając z pomocy kredytu ( :?: ) ani wspólników zbudował firmę od zera. Teraz jest dumnym posiadaczem małego, swojego „imperium” obracającego milionami dolarów sprzedając motocykle za 60-150 tyś. dolarów dla klientów do których należą takie gwiazdy jak Shaquille ONeal, Kid Rock oraz Tyson Beckford.

Jak się to mu udało na rynku motocyklowym zdominowanym przez motocykle wagi ciężkiej takie jak Honda, Kawasaki oraz Harley-Davidson ?

A może po prostu znalazł lukę w rynku motocykli typu custom bike a potem wykorzystał telewizję, prasę i oraz pocztę pantoflową aby zorganizować grupę entuzjastów którzy kochają wszystko począwszy od jego image'u typa bandyty na jego legendarnym imieniu kończąc ( jest potomkiem legendarnego rewolwerowca).

West Coast Choppers produkuje motocykle zaprojektowane przez samego Jesse Jamesa. Jego dzieła są jak trendy .Oryginalne, najlepsze z najlepszych, jego motocykle są dla tych którzy bardziej lubią się wyróżnić niż dopasowywać do reszty.

A może to kicz, dobry sposób na zarobienie dużej kasy...

 

Można powiedzieć: daj mi jego sprzęt a zbuduje takiego choppera lub draga jakiego sobie wymarzysz :mrgreen:

Ktoś inny by powiedział : ,,on zaczynał też od niczego ... droga wolna ... tez spróbuj.... i tu tkwi problem.

My żyjemy w kraju trawionym przez 40 lat komuny, a on chociaż grunt miał pod nogami... My musimy szukać po złomowcach w poszukiwaniu jakiegoś błotnika ....itd....

 

A on bez problemu realizuje swoje pomysły, a przy okazji strzeli nadprodukcje rzędu kilku tysięcy sztuk tylko

dlatego że będą miały jego logo... :mrgreen:

Podsumowując facet jest ok , ale wyolbrzymia się jego osiągnięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Anonymous

Jak już napisałem na innym forum - mam mięszane uczucia

na dzień dzisiejszy Jessie jest dla mnie showmanem, który swą karierę w

większej mierze zbudował na małżeństwie z gwiazdą porno, a następnie na szumie

wokol tego

Oczywiście pewne umiejetności ma i szczerze mowiąc mam wielki podziw dla osób

które mają takie zdolności, ale... to ale mnie wręcz dręczy.

 

Monster Garage super sprawa, mnie sie podoba, ale ja chwalę sie tym ze lubię

sieczkę, uważam jednak iż producenci tego programu trafili na Jessiego własnie

za sprawą plotek zwiazanych z małżeństwem (podobno nieudanym), a więc było

toszke szumu, Jessie stał sie głośny i rozpoznawalny, do tego przyznaje sie do

przodka o tym samym imieniu i nazwisku - słynnego rewolwerowca... więc czego

nie zarabiac kasiorki

Do tego chłopak ma zdolności w posługiwaniu sie spawarką i jest wyraziście

wydziergany....

Hmmm... rozpasane społeczeństwo anmerykańskie kupi ten pomysl a Jessiego za

pomocą speców od reklamy i marketingu można zrobić gwiazdą, a zwłaszcza ze

chłopak zakosztowal sławy i lubi być rozpoznawalny.

W Ameryce tematyka gangów motocyklowych jest żywa i ludzie znają motocyklistow

w większości jako bandytów (stereotyp panujący od czasów świetnego filmu Easy

Rider), więc dziergany gościu, pyskacz i shownam sie nada...

Bedzie gral twardziela, ba! nawet pomzwolimy mu zasiadac za kierownicami

pojazdów które będa powstawaly w programie, co bedzie znaczyło, że nie tylko

wygląda, ale i jest twardzielem!

 

Jak pomyślano, tak zrobiono i oto mamy całkiem całkiem niezły program.

Ale prawda jest taka, że To nie jessie sklada te sprzęty, tylko drużyna

świetnych fachowców - przeważnie każdy znich jest mistrzem w swoim fachu

Rola Jessiego przeważnie ogranicza sie do nieprzeszkadzania. To bardzo

krzywdzące co napisałem (dla Jessiego) ale po trochu prawda.

 

Co będzie dalej - nie wiem.

Wiem ze Jessie olał porno-żonę i teraz kręci sie koło aktorki Sandry Bullock.

Sorry. Tak dobieram WCC, tako dbieram Jessiego.

Pseudobandyta,pozer, zadufany w sobie pozer i... nie wiem jak to napisac, a nie chcialbym napisac "idiota"

Mimo, że mam troche podziwu dla niego, ale nie za to co robi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

moim zdaniem - motocykle z obu firm, widoczne na ekranach tv sa piekne i unikatowe [naprawde robia wrazenie!] ale same programy telewizyjne to okropna szmira ktora nie bardzo moge ogladac. mowie tu przede wszystkim o programie o OCC... paul sr. to nadęta amerykanska buła, typowy "twardziel", no i te gadki i zlosc przed kamerami... wszystko jest sztuczne i rezyserowane - tak to wyglada w moich oczach przynajmniej... za monster garage tez nie przepadam aczkolwiek nie wypowiadam sie bo ogladalem to ze 3 razy...

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba muszę coś skrobnąć.

Jessie James to trochę festyniarz... O.K. Sprzęt jakim dysponuje oraz umiejętności robią wrażenie, ale cała reszta to marna amerykańska kiczowata otoczka. Łatwo jest robić motorki mając do dyspozycji praktycznie gotowe elementy... narzędzia i budżet... Obserwując to ci się dzieje u nas w kraju i za naszą zachodnią granicą to naprawdę jesteśmy nieźli bo budujemy sprzęty za 20 - 40 tyś euro, które za granicą są wyceniane na 80-100 tyś euro.

Ale wracając do Jessie'go - calkiem robi te motorki, ale żeby było śmieszniej przodownikami w tej dyscyplinie są cutomizerzy z Europy nie z USA. Odpowiadając na pytanko: Motorki to on może czył a teraz bardziej czuje kasę... :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam jakiś czas temu podobały mi się motocykle z WCC ale już mi się przejadły (są bardzo do siebie podobne.

mimo to mam szacunek dla Jessie Jamesa za prototypy motocykli dla HONDY - 1800 VTX a'la cafe racer wygląda to niesamowicie, ale lakierowanie crossówki aerografem w niesamowite wzory to lekkie przegięcie jedna runda w teren zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem motocykla i cała praca w piz... :P

Motocykl jest do jazdy nie do stania na wystawie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocykl jest do jazdy nie do stania na wystawie

To fakt, a o niektórych chopperach WCC i OCC trudno to powiedzieć. Motor to nie rewia mody. A wracając do OCC, jakieś dwa tygodnie temu (dwa odcinki temu ;-) ) kupili sobie nową maszynkę - strumieniem wody przecina blachę, i to dość grubą. Sterowana kompem. Teraz dopiero chłopaki z OCC mogą puścić (byle nie popuścić) wodze fantazji. Jak odebrali z chromowania detale do motoru który robili dla Dixie Chopper (producent kosiarek) to aż miło było popatrzeć.

 

A swoją drogą zastanawia mnie prawo zezwalające na poruszanie się po drogach tymi motorami. Przecież oni jeżdżą bez rejestracji, przeglądów itp. spraw. Może ktoś się orientuje, jak to jest w Stanach w tej kwestii?

 

Pozdrawiam,

 

Koza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko ladnie pieknie ale sami powiedzcie czy te motorki nie sa robione tylko na pokaz albo jako galeria domowa jakiegos milionera?

przeciez tym sie nie da jezdzic (no juz nie mowie po polskich drogach:)) na dluzsze trasy moze ladnie wygladaja i oryginalnei ale co do jakis dluzszych wypraw alebo zaladowanie bagazy nie mam mowy! no a jesli tak jest no to trzeba by sie zastanowic czy miec motorek do jazdy bardziej standardowy(no jakas japonia) i zwiedzic caly swiat czy miec zajebisty oryginalny motorek ale co 100km przystanki:) na odpoczynek:)

www.haryb.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polacy tez moga robic motocykle i tez nie beda gorsze od wyprodukowanych w WCC oczywiscie mowie o ludziach ktuzi znaja sie na tym. Ja mam małe mazenie zeby miec swoj warsztat i robic customy dla pojedynczych klijentow ale daleko mi do tego:P WCC to motocykle drogie, płaci sie tam przede wszyskim za to ze był zrobiony przez Jesego czyli za marke i za wyruznienie indywidualnosc motocykla ,który wcale nie musi byc wygodny!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako właściciel warsztatu w którym coś czasami się przerabiało muszę Wam powiedzieć że nie dorastamy im do pięt bo po pierwsze amerykanie nie mają pojebanego systemu składkowego ZUS a po drugie ich dostęp do wszelkiego typu obrabiarek jest łatwiejszy niż nasz do toalety publicznej w centrum Katowic.

Budowałem kilka lat temu motocykl na zamówienie w niemczech.

Za elementy których nie mogłem sam zrobić z powodu braku dostępu np. do wycinarki laserowej płaciłem po kilka eurynek a u nas po kilkaset złotych.

To tylko taki mały przykład a w stanach można w ciągu kilku dni wynająć halę i wyposażyć ją w niezbędne maszyny niewielkim nakładem finansowym.

To samo dotyczy dostępu do materiałów nie mówiąc już o kredytach czy pożyczkach bankowych.

Mamy w polsce ta jak mamy dlatego w ciągu kilku godzin sam wykonałem tłocznik do obudowy reflektora i teoretycznie zaoszczędziłem 25.000zł.

Bo taką sumę życzył sobie producent narzędzi jednocześnie zastrzegając że najpierw kasa a tłocznik postara sie zrobić jeszcze w tym roku ?????

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotr Dudziak podsumował to bardzo dobrze. Dostęp do technologii i pieniędzy to już chyba więcej niż połowa sukcesu. A bez pieniedzy to niema co marzyć o działaniu na jakąś szerszą skalę.

 

Z takimi mozliwościami jakie ma WCC to nieproblem składać motocykle. Zwłaszcza, ze części do HD pasują do siebie (niemalże) jak klocki Lego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Nie do końca zgadzam się z tą opinią dotyczącą Jesse Jamesa.

 

Hugh King i Thom Beers nakręcili pierwszy film o Jesse Jamesie długo przed pojawieniem się Monster Garage. Był to program Motorcycle Mania -został wyemitowany jakieś 3 lata temu na polskim Discovery Channel. Potem była Motorcycle Mania 2 i dopiero wtedy pojawił się program Monster Garage. Dopiero podczas kręcenia ostatniej części filmu Motorcycle Mania 3, Jesse poślubił Janine (na koniec filmu już byli w separacji)

 

A jeśli chodzi o składanie motocykli, to West Coast Choppers w porównaniu do Orange County Choppers ma o wiele więcej maszyn.

np: WCC wycina koła u siebie za pomocą obrabiarki firmy HAAS - taka sama maszyna wykonuje koła dla OCC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...