Piotr Dudek Opublikowano 17 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2005 Niezły pomysł z tym zdjęciem. Poczekamy do wiosny i zrobimy ale na tle Wezuwiusza będzie git. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 17 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2005 No wszystko dobre co sie w miare dobrze konczy.Bronx bedzie mial pewny motocykl i w dodatku nie walacy niczym:)))Ten alternator to podejrzewal Piotrek od samego poczatku, reszta uszkodzen byla jak widze wina poprzedniego mechanika ( czy moze wlasciciela ). Lancuch napedu pompy tez pewnie troche halasowal :D))Piotrek, czy udalo ci sie wykrecic pourywane sruby? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 17 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 17 Stycznia 2005 Bez problemu wykręciłem dwie ale było trochę zabawy z tą M8 za środkowym mostkiem wału korbowego bo ona jest poniżej płaszczyzny podziałowej z gniazdem na tujejkę ustalającą, do rozwiercenia musiałem dorobić prowadzenie dla wiertła 4mm i potem już z górki.Śruba M6 pompy olejowej poszła palcamy.Najważniejszy napinacz łańcuszka jest cały i jeszcze długo popracuje. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronx Opublikowano 18 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2005 czesilnik juz w ramie , jakimi momentami dokrecic srube 14 wchodzaca w blok silnika,a jakim zwyczajne 14 z nakretkami? p.s zdjecia zuzytych organow zamieszcze niebawem co zrobic ?bo piotrek kazal mi wykrecic srube zatykajaca magistrale olejowa i nalac tam oleju przed pierwszym uruchomieniem silnika a ta sruba jest tak zapieczona,ze szczelily mi 2 imbusy i gwint powoli znika 8O Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 18 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2005 Znowu pojechac do Piotrka i poprosic o wykrecenie, albo pozyczenie profesjonalnego imbusa, bo to co uzyles to g...no i zniszczysz srube w ten sposob. Jezeli masz dobry imbus nasadke od niego to wloz w niego przedluzke do klucza nasadoweo i puknij w nia mlotkiem, ale z wyczuciem, nie za mocno, nie za slabo chodzi o to zeby ruszyc srube w gwincie.Rowniez jak odkrecasz i sruba nie idzie to sprobuj zaczac zakrecac - chodzi o ulamek obrotu zeby sie ruszyla. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronx Opublikowano 18 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2005 Ale konieczne to jest do odkrecania?? Niewystarczy zalac olejem po sam brzeg?Ponawiam pytanie , jakimi momentami dokrecac:) ?? acha dodam ze te imbusy to stanleya byly , poprostu mi sie uwalily .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 18 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2005 Piotrkowi chodzilo o to zeby od razu olej poszedl na panewki kiedy zakrecisz silnikiem, jeszcze przed tym nim pompa poda olej ze zbiornika.Mozesz nie odkrecac, ale po zalaniu olejem pokrecic samym walem ( z wykreconymi swiecami i zdjeta pokrywa zaworow ) uzywajac do tego duzej nakretki bedacej zakonczeniem walu po jednej stronie silnika.jezeli silnik siedzi juz w ramie i zalozone jest tylne kolo z lancuchem to mozesz krecic tym kolem na wyzszym biegu np 2 / 3.Jak nowy olej pokaze sie w glowicy ( albo siknie z dosc spora moca, na co nalezy byc przygotowanym ) to znaczy ze juz przedtem doszedl na panewki. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronx Opublikowano 19 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Stycznia 2005 Walcze z ta sruba , sposob prostszy a sniegiem dzis sypnelo i sesja , wiec niema sie co spieszyc do jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PGR Opublikowano 20 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2005 Bronx sorry że dopiero teraz piszę ale czasu w sesji tyle co kot napłakał i teraz dojrzałem ten temat.W kązdym razie mam kumpla, który miał podobną sprawę z tym samym moto. rozebrał silnik w mak wymieniał wał panewki i inne, więc mogę służyć numerem telefonu do niego gdybyś miał jakieś pytania odnośnie tego silnika. Na pewno chętnie pomoże.PZDR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronx Opublikowano 20 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2005 Thx PGR silniczek juz w ramie caly podlaczonyTa sruba za cholere niechcial puscic, po rozwaleniu 3 imbusu przeszedlem sie po mlotek , 3 razy dup... tak od serca i poszla:) JEdno mnie tylko zastanawia , czy tam jest gwint stozkowy i cholera bylo na niej cos ala poxipol , albo to specyfik anty odmreceniowy?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 20 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2005 W każdym warsztacie powinien być pod ręką ruski zestaw naprawczy , czyli młotek i przecinak ale nieiwlu potrafi nimi pracować skutecznie i bezszkodowo.Na gwincie jest nałożony Loctite ta że bez obaw jak ponownie go użyjesz to nie będzie ciekło. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronx Opublikowano 20 Stycznia 2005 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2005 odkrecona , zalane (przy okazji prawie moto polecialo , w przechyle ;) naszczescie przewidzialem wypadek i zabapieczylem :P ) zakrecone , silnik olejem zalany , jade kupic klucz do swiec i nowe swieczki , samostart(ew. ekwiwalent :P ) no i odpalamy :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 20 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2005 W każdym warsztacie powinien być pod ręką ruski zestaw naprawczy ' date=' czyli młotek i przecinak ale nieiwlu potrafi nimi pracować skutecznie i bezszkodowo.Na gwincie jest nałożony Loctite ta że bez obaw jak ponownie go użyjesz to nie będzie ciekło.[/quote'] Sierp i młot, sorry młot i przecinak, nieststety czasami się przydają, tak samo jak palnik, zwany czeronym kluczem :-). Tak samo Loctite - środek dośc drogi, ale starcza na długo, niezbędny element w warsztacie. Podobne preparaty oferuje też Wurth i kilka innych firm. Pozdro, Pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 20 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 20 Stycznia 2005 Po cholere ci samostart ?Zapali i tak na normalnej swiezej benzynie - pamietaj o zakreceniu rozrusznikiem bez zaplonu przed startem ( choc Piotrek walki rozrzadu na olej / smar pewnie zlozyl ) i nie dziw sie ze bedzie smierdzila spalonym olejem na poczatku pracy. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Dudek Opublikowano 21 Stycznia 2005 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2005 Robiłem tyklo dół i wałków nie zdejmowałem ale przed założeniem pokrywy głowicy podlałem wszystko olejem.Samostart doradziłem Bronxowi sam ponieważ po zrobieniu wielu takich silników zawsze był problem z uzyskaniem pierwszego ciśnienia na wale.Niektórzy powiedzą że wystarczy pokręcić rozrusznikiem bez świec i gotowe.A jak długo trzeba kręcić i czy nie szkoda rozrusznika. Wystarczy w kolektory ssące odrobina samostartu i silnik rusza natychmiast, kontrolka gaśnie a uderzenie hydrauliczne odpowietrza całą magistralę.Potem tylko założyć gaźniki, podać paliwo i po naciśnięciu guzika delektować się dzwiękiem pracy silnika bez wydechu. Cytuj Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.