kamil.wwo Opublikowano 1 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2004 A więc stało się to dziś około godz 20.00 wracałem już z kolegą do domu po wieczornej przejażdzce, jadę ulicą chcę skręcić w lewo patrzę w lusterko za mną samochód. Specjalnie trochę wcześniej kierunkowskaz włączyłem jeszcze raz zerkam w lusterko, i zaczynam skręcać a dziadek za kierownicą normalnie zaczął se mnie wyprzedzać akurat wtedy gdy zacząłem skręt i walnął mi w tył skosiło mnie i się wywróciłem trochę się poobijałem ale na szczęście nie jechałem szybko, koledze też nic się nie stało. Jednak szkoda moto, gdyż cała kierownica pokrzywiona, porysowany lakier, zbite lusterko, złamany podnużek kierowcy i pasażera, dziurawe spodnie, złamane kierunkowskazy, złamana dźwignia spręgła i zmiany biegów. W domu sprawdziłem jeszcze kierunkowskazy i działały. Nie wiem jak on mógł tego nie zaóważyć :P , świecą się mocno i dobrze to widać, jednak ci starsi kierowcy powinni poddawać się badaniom wzroku. No ale nic czekają mnie spore wydatki by doprowadzic moego charta do pierwotnego stanu.Pozdrawiam i życzę abyście nie spotkali się nigdy na drodze z takimi kierowcami jak to ja miałem dziś raczej wątpliwą przyjemność się spotkać. :P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol1001 Opublikowano 1 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2004 Wezwałeś policje??? Skoro dziadka stać na posiadanie furki to niech sypnie kasą na remont motorka!!! :P Jego wina - niech płaci i więcej nie wsiada do samochodu!!! Ja bym nie miał litości!!! :evil2: Ważne że tobie sie nic nie stało i że zachowałeś sie odpowiednio na drodze :P Masz zime na złożenie charta do kupy więc nie bój żaby - w nastepnym sezonie będziesz jeździł :P Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamil.wwo Opublikowano 1 Listopada 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2004 Policjio nie wezwałem, bo nikt wypadku niw widział, a przy wywrotce kabel od akumulatora się wyrwał i nie mogłem mu udowodnić, że włączyłem kierunek, on mówił że jest swięcie przekonany, że nie włączyłem. Zagapił się pewnie, i dać ślepemu prawo jazdy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
swiruradom Opublikowano 1 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2004 kurcze słabo strasznie - przynajmniej kase byś miał na remont a tak to z własnej kieszeni musisz bulić - niby z jakiej racji ?? za błędy dziadka ty masz odpowiadać - CAŁA POLSKA nikt nic nie widział - jak potrzeba, nikogo nie ma. No ale nie ma co sie roztrząsać nad rozlanym mlekiem - mylse ze spoko kasa sie znajdzie i zrobisz charta ! :P pozdro.ŚWIR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbyhu Opublikowano 1 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2004 Czolem! A kolega?Swiadek jak jasna cholera...Dobrze, ze jestes caly, ale ja bym skubancowi nie popuscil...Bo nawet jak nie wrzuciles kierunku, to na skrzyzowaniach jest ZAKAZ wyprzedzania.Ewidentny blad dziada. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
NiceTree Opublikowano 1 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2004 a przy wywrotce kabel od akumulatora się wyrwała może wyrwał się przed wywrotką?ja bym nie oskarżał kolesia tak pochopnie, może rzeczywiście nie było tego kierunkowskazu?a jakbyś zjechał na lewą stronę swojej części jezdni (lub lewy pas) chwilę przed skrętem to dziad pewnie zajarzył by że chcesz skręcićoczywiście nie mówię że kierunkowskazy nie działały ale weź pod uwagę też taką możliwość,na dodatek nie zjechałeś na lewą stronę (wnioskuję z twojego opisu). Jeśli nie było kierunkowskazu to koleś nie miał szans cię ominąć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Icea_PL Opublikowano 1 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 1 Listopada 2004 Nie wazne to by sie nie dzialo ... walcz o swoje. Tutaj widze ze juz sie sam zrobiles w D... balona. Pamietaj, jesli jest cien szansy - wykorzystaj go. Jak nie twoja wina, dzwon po policje, nooo chyba ze dziadek idzie na ugode i placi z miejsca :mrgreen: . Ja tez mialem pare wypadkow, z udzialem 6 drechow i nowej BMW - co ciekawsze byla to moja wina :mrgreen: . Wykpilem sie tak, ze hej :twisted: ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamil.wwo Opublikowano 2 Listopada 2004 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2004 a przy wywrotce kabel od akumulatora się wyrwała może wyrwał się przed wywrotką?ja bym nie oskarżał kolesia tak pochopnie, może rzeczywiście nie było tego kierunkowskazu?a jakbyś zjechał na lewą stronę swojej części jezdni (lub lewy pas) chwilę przed skrętem to dziad pewnie zajarzył by że chcesz skręcićoczywiście nie mówię że kierunkowskazy nie działały ale weź pod uwagę też taką możliwość,na dodatek nie zjechałeś na lewą stronę (wnioskuję z twojego opisu). Jeśli nie było kierunkowskazu to koleś nie miał szans cię ominąćWyrwał się w trakcie wywrotki, przed skręcaniem zawsze patrzę czy kierunki się świecą.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pink Opublikowano 2 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2004 Walnął cię w tył? No to przecież jego wina :PDziwie się, że nie zadzwoniłeś po policję! Ja bym uczyniła to natychmiast.Najważniejsze, że Tobie i koledze nic się nie stało.Maszyna maszyną a zdrowie zdrowiem przecież!Choć i na remont parę groszy by się od dziada przydało wytępić ;D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 2 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2004 Policjio nie wezwałem, bo nikt wypadku niw widział, a przy wywrotce kabel od akumulatora się wyrwał i nie mogłem mu udowodnić, że włączyłem kierunek, on mówił że jest swięcie przekonany, że nie włączyłem. Zagapił się pewnie, i dać ślepemu prawo jazdy. Przede wszystkim to niczego nie musiałeś udowadniać. O ile dobrze zrozumiałem to dziad wyprzedał na skrzyżowaniu a tego nie wolno robić. Zresztą z reguły prawie zawsze jest wina tego co nadjeżdża z tyłu. To on musi zachowywać bezopieczną odległość i uważać. Kierunek mógł nie działać, mogła się przepalić żarówka -to nie jest żadne przewinienie, po prostu ten z tyłu ma obowiązek zachować szczególną ostrożność, zwłaszcza w terenie zabudowanym. Powinieneś po prostu wezwać policję. Ale możesz coś jeszcze zrobić. Idź dzisiaj na pogotowie, zrelacjonuj zdarzenie i powiedz, że dziad po prostu oddalił się z miejsca kolizji, a Ciebie wszystko boli. Oni wezwą policję. Jesteś jeszcze młody i przecież nie wiedziałeś jak masz postępować :twisted: Trochę mu koło d.. narobisz, bo jego obowiązkiem w tym przypadku było wezwanie policji zwłaszcza, że Ty jesteś niepełnoletni. Musisz jednak zrobić to jak najszybciej bo w tym przyp. czas działa bardzo na Twoją niekorzyść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Macio.S Opublikowano 2 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2004 Zgadzam sie ze wszystkimi on ci na tył najechał i jeszcze tym bardziej wyprzedzał na skrzyżowaniu. po drugie miałeś kolege który mógł potwerdzi całą opwieść więc i tak byś wygrał sprawe kaske byś dostał i akurat byś miał na naprawe 8) także dziadzia by mial mandat niezły :twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GT 80 Opublikowano 4 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2004 mam takie pytanko:masz zarejstrowane i opłacone moto??jechaliście w kaskach??jesteś pełnoletni?? (czy jesteś uprawniony do worzenia pasażera) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Papa Opublikowano 4 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2004 jesteś pełnoletni?? (czy jesteś uprawniony do worzenia pasażera)nie ma czegos takiego jak uprawnienie do worzenia pasazera jak moto jest na 2 osoby i kierowca ma bodajze skonczone 17 lat to moze prowadzic moto z pasazerem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Strzalek Opublikowano 4 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2004 nie ma czegos takiego jak uprawnienie do worzenia pasazera są kierowca ma bodajze skonczone 17 lat to moze prowadzic moto z pasazeremTrzeba mieć odpowniedni wie :arrow: to jest włąsnie te uprawnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GT 80 Opublikowano 4 Listopada 2004 Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2004 nie ma czegos takiego jak uprawnienie do worzenia pasazera są kierowca ma bodajze skonczone 17 lat to moze prowadzic moto z pasazeremTrzeba mieć odpowniedni wie :arrow: to jest włąsnie te uprawnienie. Ten wiek to 18 lat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.