Skocz do zawartości

Co myślicie o Junaku Millenium


Gość Pawcio
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

VX masz rację, szansę nie zbeszczeszczenia świętości Junaka ma tylko coś w rodzaju mniej lub bardziej nowoczesnej repliki. I czuje to chyba każdy co miał Junaka (do takich też się zaliczam). Pomysł był dobry, ale jego "koreańskie" wykonanie poronione. Dla mnie Junak to nie jest marka. To jest konkretny motocykl z wadami i zaletami, które każdy zna.

Chciałbym mieć takiego "pod kloszem" w garażu, pełnego oryginała do patrzenia i słuchania i wycierania oleju.

Pozdrawiam.

Dyzio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj... do tego to raczej nie dojdzie, ze nazwa h-d bedzie na jakiejs chinskiej tandecie podobnie jak nie dojdzie do tego, ze h-d beda skladane w Chinach!!! Coz niestety trzeba przyznac, ze Amerykancy maja glowy na karkach i potrafia coraz to jakis inny model wyprodukowac (czego niestety (bez obrazy) brakuje Polakom

Co do tych głów na karkach to nie byłbym tego taki pewien. Przecież to nie są nowe konstrukcje tylko części z innych motocykli posklejane w jedną całość. Wyjątkiem jest może V-ROD ale też nie wszystkim się podoba. Bo jakiś taki za bardzo "japoniopodobny" :twisted:

A co do Junaka jestem jak najbardziej przeciwny takiemu paskudnemu, żeby nie powiedzieć obrzydliwemu wykorzystywaniu jakby nie było legendy polskiego motocyklizmu. Do czego to dochodzi Hyosung=Junak tylko czekać jak za Sokoła chwyci się jakiś pier....ony Jincheng, albo cusik podobnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie mi kasę! Zbuduję Wam takiego JUNAKA o jakim marzycie. NAPEWNO na nim nie zarobię (zobaczcie jak w Polsce sprzedają się motocykle nowe). Plajta przedsiębiorstwa planowana po roku (po zbudowaniu kilkunastu egzemplaży). Nwet najwyższa jakość (cena!) nie skusi tylu klientów, żeby się udało. Cytował mnie alterego z innego forum. To prawda, że bronołem Junaka Milenium. Pisałem też, że trzeba poczekać na rozkręcenie interesu. Takimi prawami rządzi się rynek i tak postępuje się na całym świecie. Kupuje się nazwy - INDIAN z silnikiem H-D to PROFANACJA (przecież H-D to Indian dla ubogich), a jednak tak jest. Zachowajmy w pamięci nazwę JUNAK z całym należnym jej szacunkiem i pozwólmy rozkręcić interes nie opluwając tych, którzy chcą coś zmienić w naszej rzeczywistości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Oczywiście produkcja nowego motocykla od podstaw jest bez sensu. Sam pomysł odrodzenia marki bardzo mnie ucieszył i być może gdyby to ,nie wiem, było np. BMW, ROYAL ENFIELD czy TRIUMPH z napisem JUNAK to może by mniej bolało. Ale jak w Polsce sprzedaje się kilkanaście sztuk (może w zeszłym roku kilkadziesiąt) Royali to myślę, że nawet na Junaka za kilkanaście tysięcy nie znalazłoby się wielu nabywców.

Pozdrawiam

Dyzio

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Inżynier Czwordoń pracuje nad nowym, polskim junakiem. Będzie to bryla z silnikiem 1,6 litra z turbo o mocy 200 km. Coś w stylu Munha, tyl;ko lżejsze. Zostanie zachowana linia Junaka i charakterystyczny kształt przedniej lampu. Koszt około 80 tys zł. No i co na to powiecie Panowie? Był projekt 800 cm, ale by był za drogi w produkcji. podobno silnik rewelacyjny,n z pneumatycznym rozrządem, jak w formule 1!!!!.

 

Pozdrawiam, Paweł

 

A sprzedają Huosunga, który jest ładnym motocyklem, widziałem, po to żeby nazbierać kabzy na całkowicie polski moto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To faciowi wychodzi z kalkulacji że moto z silnikiem 1,6 będzie tańsze w produkcji od 800 ???

Gość cierpi na mocarstową manie, myśli że jak zarobił parę złp na imporcie czegoś tam to teraz od razu zawojuje świat ideą Power Motocykla. Tylko zapomnial gucio że takich motków po 80 tysięcy jest na pęczki, że każdy szanujący się producent ma na składzie kilka modeli o lepszej jakości, parametrach i panowie!! jak mawiał Tewie mleczarz TRADITION tradycja i renoma producenta to jest To.

H-D może sobie pozwolić na sprzedawanie sprzętu dwa razy drożej niż jest on wart (porównać ceny konkurencji) ale czy ktoś kupi jakiegoś chińczyka czy koreańczyka za 80tys ???? a przecież oni dłubią motocykle od kilkunastu lat. A raptem tu facet wyskakuje z pomysłem że polski produkt za 20tys $ zawojuje świat. Myślę że przydałoby się trochę skromności i zacząć np. od 50 - 80cm a potem powoli budować pozycję na rynku.

 

Zbycho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

800 cm3 był za drogi, bo była w planach seryjna produkcja, budowa fabryki itp. Okazało się, że trzeba by sprzedać ich od pyty, za dużo jak na polski tynek. 1600 cm będzie składany ręcznie, jednostkowo, w dotychczasowym zakładzie Cwordonia, więc koszty się inaczej rozłożą. Stąd cena 80 tys. Czy ktoś kupi, nie wiem, ale może być fajny sprzęt.

 

Pozdrawiam, Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem wiele bedzie zależało od promocji. Jeżeli uda się zbudować legendę, rozgłosić w mediach, że powstał całkiem polski motocykl, który może odbudować przemysł motocyklowy w kraju itd., może ktoś by nawet zrezygnował z HD na rzecz Jaśka.

Ja bym wolał Jaśka od HD. Na pewno nie będzie miał przestarzałego Vtwina chłodzonego powietrzem, z głośną i kiepską, mało dokładną skrzynią biegów, ze słabymi (ostatnio podobno jest lepiej) hamulcami ...

Chociaż w kraju, gdzie na kurtke chętniej naklejamy naszywkę Motorcycle Club, zamiast Klub Motocyklowy, albo Biker Forum .. :D , trudno liczyć na sukces. niemcom się udało, jeździ u nich zaaaajeeeebiście dużo BMW, ale oni nie są tak zapatrzeni na amerykańskie chamstwo, jak my.

Zobaczymy. fajnie będzie powiesić sobie plakat Jaśka 1600 nad biurkiem (obok ducati)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że produkcja jednostlkowa nie zmieni sytuacji, a ponieważ VX ma rację co do "zangielszczenia" albo jeszcze gorzej "zamerykanizowania" (sam się na tym przyłapałem :oops: ) to chyba taki motocykl nie znajdzie wielu nabywców :D . Dlatego właśnie pisałem, że trzeba dać szansę sprzedaży tego co jest i zamiast krytykować poprostu przemilczeć (bo i tak nie mamy na to wpływu). Być może 600-tka zmieni trochę nastawienie ludzi do marki "Junak". Jeżeli dobrze pójdzie to jest szansa na produkcję chopera z 600-ką w ramie produkowanej w Polsce. No zobaczymy... Nie na miejscu jest krytykowanie czyjejś pracy tylko dlatego, że nie odpowiada nam nazwa albo koreańczyk, chińczyk albo jeszcze coś (w każdym bądź razie nic merytorycznego). W obecnej rzeczywistości żadna początkująca firma nie jest w stanie ruszyć bez tanich zapożyczeń (patrz MZ - zaczęli od ordynarnej z naszego punktu widzenia "tajwanszczyzny"). I tak mamy szczęście, że od początku jest w programie "250" a nie tylko "50". Na poskie motocykle jeszcze przyjdzie nam poczekać, ale pozwólmy na "start".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem jak najbardziej za .. Za budową polskiego motocykla o przystępnej cenie, dobrych prametrach i jakości. Ale budowę domu rozpoczyna się od fundamentów nie od dachu, a fundamenty to motcykle o małych litrażach i tym samym niskiej cenie.

Na rynku motoryzacyjnym jest wielka podaż, są i tanie modele np. Mińsk 125 który bodajże dwa lata temu kosztował 2 500zł (około) i mimo tak niskiej ceny nie przyjął się na rynku.

Można zrobić ankietę na forum z pytaniem czy mając w ręku 80tys zł wybralibyście:

1. Motocykl 1600cm produkcji polskiej od inżyniera Czwardonia

2. Harleya

3. Japońskiego krążownika plus parę skrzynek wódki

3. Motocykl Hi-Tec

4. Motocykl europejski np. Ducati Redvolition

5. Porządny motocykl średniej klasy i brykę

6. Kilka motocykli, każdy na inny dzień tygodnia :D

 

Ja wybieram 3 może po zastanowieniu 2, może wpuścilby by mnie w końcu na zlot H-D

 

Zbycho

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiego fajnego stiuningowanego poloneza by się kupiło i jakieś fajne granie,to by mi może jakąś nalepkę na tylną szybę dali. 8) 8) 8) :D

A na serio to dla mnie 3,bo jestem praktyczny,albo 2 zeby nie popaść w alkoholizm :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem produkcja i sprzedaż drogiego kolosa w naszym kraju nie powiedzie się.

Tak jak upadł projekt Muncha, mimo tradycji, u naszych zachodnich sąsiadów, którzy to są dużo bogatsi od Polaków.

W kraju nikt go nie kupi bo będzie za drogi, a za granicą też nie bo jest nieznany.

 

Wydaje mi się że sukces można byłoby osiągnąć produkując motocykl klasy średniej z silnikiem 350 - 500 ccm , koniecznie singlem, który łączyłby się poprzez stylistykę ze starym Junakiem. No i warunek najważniejszy, musiałby być w dostępnej dla przeciętnego Polaka cenie. To że można zbudować taki motocykl może potwierdzić np. Yamaha SR 500 lub Suzuki LS 650.

 

Co ankiety Zbycha to dorzuciłbym jeszcze parę złotych i wybrał opcje 6

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i warunek najważniejszy, musiałby być w dostępnej dla przeciętnego Polaka cenie. To że można zbudować taki motocykl może potwierdzić np. Yamaha SR 500 lub Suzuki LS 650.

 

To prawda! Sam zacząłbym zbierać kasę na taki motocykl. Napewno nie byłbym osamotniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...