Stefan Kowalski Opublikowano 29 Września 2023 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2023 Obecnie zająłem się hamulcami w Uralu. Przedni hamulec nie działa najlepiej. Trochę spowalnia, ale do skutecznej pracy nieco mu brakuje. Jest to hamulec na półbębnie z falbaną, z dwoma rozpierakami. Zamontowałem nowe szczęki, ale chwilowo działają jeszcze gorzej. Mam wrażenie że nie do końca pasuje ich kształt do bębna. By je wcisnąć do bębna musiałem je delikatnie podszlifować na okładzinie od strony podparcia szczęk. Podmieniłem na inną klamkę hamulca, ma większy skok, ale użycie hamulca wymaga teraz dość dużej siły. Rozważam przerobienie hamulca przedniego na hydrauliczny. Robił już ktoś coś takiego? Podobno pasują cylinderki i szczęki z Corolli E9 do E11. Zastanawiałem się tez nad zamontowaniem tarczy hamulcowej z wykorzystaniem zabieraka z wielowypustem tylnego koła. Powinno to się zmieścić. Niestety taki zabierak nie jest najtańszy, nie wiadomo czy taki eksperyment by się udał. Jak sobie radzicie, albo radziliście z hamulcami w rusku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lysy76 Opublikowano 29 Września 2023 Udostępnij Opublikowano 29 Września 2023 Jak mawiał mój ziom: albo akceptujesz albo taczkę siana zostawiasz.😁 Cytuj pis(s) off🦆 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HD1940 Opublikowano 30 Września 2023 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2023 Jeśli chcesz mieć oryginalne bębny i zachować zamienność kół to trzeba zacząć od przetoczenia bębnów. Na 100% są owalne. To samo ze szczękami. Trzeba je przetoczyć pod wymiar zregenerowanego bębna z luzem ok 1 mm. Otwór centrujący w tarczy trzymającej szczęki nie może być rozbity. Jak ma za duży luz na osi to trzeba to zregenerować. To samo z otworami i osiami rozpieraków. Materiał okładzin musi być dobrej jakości. Najlepiej wywalić to co jest i oddać do specjalistycznego zakładu do naklejenia. Tam mogą dobrać grubość okładziny do wymiaru bębna. Kolejny krok to linka dobrej jakości. Tu istotna jest sztywność oplotu, dopasowanie baryłek do klamek i dźwigni rozpieraków i regulacja długości. Na koniec dobrze jest dotrzeć okładziny płótnem ściernym wklejonym w przetoczony bęben. Po założeniu szczęk trzeba kręcić kołem i dociskać szczęki. Po kilkudziesięciu obrotach jakość przylegania znacząco się poprawi. Po takich zabiegach możesz zdziwić się jak skuteczne staną się oryginalne hamulce w rusku. Kwestii hydraulicznych hebli nie przerabiałem. Jest kupa filmów jak to zrobić. Wadą w większości rozwiązań jest brak zamienności kół, a przynajmniej przedniego. No i wszystkie pompy są na cieńsze, 22 mm kierownice. Na oryginalną 25 mm nie znajdzuesz niczego w normalnych pueniądzach. I rada ogólna. Z takiego motocykla japiniinie zrobisz. Lepiej i taniej jest usprawniać to co jest niż stosować nietypiwe rozwiązania. Jak bapusał to kolega powyżej. Pewne rzeczy trzeba zaakceptować albo kupić BMW. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jannikiel Opublikowano 30 Września 2023 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2023 Ja dodam, że celem właściwego wyregulowania szczęk na elementach mocujących, mamy z kolegą falbanę z nawierconymi otworami, chodzi o to by szczęki własciwe ustawić mniej więcej w jednakowej odległosci... cuda z hamowaniem nie bedzie, ale teraz można niezle wyregulować i hamować...Ja mam hamowane koło wózka, to tym bardziej jestem zadowolony... Jak wszystko masz właściwie ustawione to potem trzeba nauczyć się hamować..by nie przestraszyć się w sytuacjach "kryzysowych" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stefan Kowalski Opublikowano 30 Września 2023 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Września 2023 Nie chcę robić z takiego motocykla japonii. Na razie celem jest przywrócenie sprawności technicznej na tyle by motocykl przeszedł legalnie przegląd techniczny. Z tymi hydraulicznymi od corolli to nic nie blokuje zmienności kół w motocyklu. Są zamontowane na dodatkowej tarczy blaszanej wsuniętej w oryginalną tarczę kotwiczną. Z tymi pompami o zbyt małej średnicy to chyba bym rozwiercił otwór na odpowiednio większy. Bardziej mnie martwi długość klamki, by nie była za krótka. A stosował ktoś montaż linki z pancerzem bezpośrednio na dźwigniach rozpierakow? Podobno to rozwiązuje problem dokładnej regulacji szczęk, ale mam wątpliwości czy to dobrze zadziała bo rozpieraki nie są symetryczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 30 Września 2023 Udostępnij Opublikowano 30 Września 2023 Podstawa jest zrobienie tego co opisal HD1940. Mialem taki sam hamulec w BSA, ktory byl tragiczny do momentu przetoczenia bebna i dopasowania do niego szczek. Zwykle pierwszym problemem jest to ze kupione szczeki sa wlasnie niedopasowane do bebna i biora kawalkiem okladziny, a nie cala szczeka. Drugi problem to osadzenie tarczy hamulca na sztywno na ladze przedniego widelca, luzna tarcza bardzo obniza skutecznosc hamulca. Najlepsza i najtansza metoda jest oddanie kola do zakladu, ktory sie tym zajmuje i ma pojecie co trzeba zrobic zeby ten hamulec poprawnie zregenerowac. Zrobiony ma skutecznosc tarczowego z pojedynczym tloczkiem. No przy okazji widelec przedni rowniez musi byc zrobiony do skutecznego hamowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stefan Kowalski Opublikowano 31 Stycznia Autor Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia (edytowane) Godzinę temu, Square55 napisał: Witam wszystkich, Miałem podobny problem do Twojego, ale mój był spowodowany tym, że klocki hamulcowe nie hamowały wystarczająco, mimo że były fabrycznie nowe. Potem sprawdziłem i zobaczyłem, że na klockach jest dużo kamienia, nie wiem gdzie, więc musiałem zadzwonić do fachowca, który doradził mi użycie gównianego odkamieniacza. Poszedłem więc za jego radą, spróbowałem i zobaczyłem, że wynik był naprawdę niezwykły. Po kilku godzinach mogłem przetestować i hamulce działały idealnie. Czy ktoś też kiedyś miał ten problem? Z poważaniem, Czy ta absurdalna forma reklamy spowoduje że ktoś kupi Twój gówniany produkt? Ale jeśli już mamy bawić się w ten sposób to muszę napisać że corten descaler to wyjątkowo słaby odkamieniacz. Zdecydowanie corten oszukuje na swoich produktach. Jestem bardzo niezadowolony z użycia produktów firmy corten. Nie działają zgodnie z obietnicami producenta. Moje hamulce wciąż nie są zbyt mocne, a odkamienienie miało pomóc. Prawdopodobnie corten dolewa zbyt dużo wody do swoich produktów. Ma słabe działanie. Jeśli kiedykolwiek ktoś powie ze odkamieniacz corten pomoże na Twoje hamulce, to prawdopodobnie kłamie. Corten to drogi i nieskuteczny produkt. Nie zwiększy siły hamowania w Twoim Uralu. Edytowane 31 Stycznia przez Stefan Kowalski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Andrzej JK Opublikowano 31 Stycznia Udostępnij Opublikowano 31 Stycznia a z bębna wysypał się żwir... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.