Skocz do zawartości

Ural, zgrzyta przy wrzucaniu wstecznego


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Warsztat, który zasłania się brakiem prasy umożliwiającej zrobienie zwykłej głowicy z Urala nie jest warty zainteresowania. Takie naprawy można zrobić samemu przy użyciu młotka, odpowiednich wybijaków i zestawu frezów go gniazd. Problemem jest ew. przerobienie samochodowych zaworow ale to zrobić może każdy myślący trochę tokarz. Osobiście proponuję poszukać firmy w dalszej okolicy. Mogę polecić  Auto Szlif. Remonty, obróbka silników, Białystok ul. Ogrodniczki 56/1. Kiedyś tam robiłem wały i głowice do wielu weterąnów i nigdy nie bylo problemu z dobraniem części czy ich przeróbką i zrobieniem pożądnie naprawy.

Są takie i w innych miejscach. Zlecenie załatwia się wysylkowo i nie marudzą, że nie mogą zdemontować kątowo ustawionego zaworu. A w samochodach to jak są ustawione?

Poradzę ci też byś unikał "fabrycznych" zaworów Urala dostępnych na allegro lub u handlarzy. To chińszczyzna wykonana najczęściej z niewłaściwego materiału. Wystarczy zrobić test magnesem, który do dobrego zaworu nie przystanie. Chinole robią ze zwykłej stali i te "przyklejają się" do byle jakiego magnesika.

Zapłony elektroniczne to inna bajka niż klasyczne mechaniczne. Zwykle nie ma tam żadnych znaków a nawet jak są to często zakres regulacji okazuje się za mały by dalo się coś ustawić. Najczęściej stosowane są zapłony Sowek a jak je ustawiać znajdziesz w sieci. Inne typy wymagają zidentyfikowania i szukania info o ich regulacji. Generalnie bardziej trzeba robić to na słuch, osiągana moc w czasie jazdy i ew. lampę stroboskopowa niż na znaki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi warsztatami to byłem dość zaskoczony że odmawiają wykonania takiej usługi, tym bardziej że jeden z nich to warsztat z długimi tradycjami, ogólnie bardzo polecany.

Zawory dostępne na Allegro występują w wersji oryginalnej IMZ i producenta Duells. Ten Duells to chińszczyzna?

Do ustawiania zapłonu mam czujnik zegarowy w oprawie z gwintem M14x1,25. Lampa stroboskopowa w drodze. Zastanawiam się czy w zapłonie elektronicznym występuje zmienne wyprzedzenie zapłonu, czy jest stałe?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku Soweka są 2 typy. Pierwszy ma stały punkt zapłonu a drugi podobno zmienny. Czym, który się różni i czy faktycznie w jednym następuje zmiana kąta to nie wiem. Nie mialem ich w rękach a wiedzę opieram na doświadczeniach innych ludzi. Jak masz jakiś inny zapłon to w ciemno trudno stwierdzić. Bez stroboskopu się nie przekonasz. A z opisów ustawiania soweka powiem, że czujnik jest średnio przydatny. Chodzi o to, że trzeba tylko ustawić tłok w GMP a dalej dioda pokazuje właściwe miejsce dla punktu zapłonu. 

A i jeszcze jedno. W przypadku Soweka występuje cała masa chińskich podróbek, które działają jak chcą. 

Co do zaworów to nie powiem ci, ze te IMZ to nie made by chins. To trzeba sprawdzić magnesem. Na wschodzie stosują zawory od Audi, Mercedesa, Lady lub inne samochodowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zalezy jakiego typu masz zaplon. Zwykle jest tam dioda pozwalajaca na statyczne ustawienie zaplonu. Moze jakies zdjecie zapodasz? Zrobienie glowic to nie takie hop siup, ale masz w Slupsku kolege zajmujacego sie odbudowa starych motocykli, moze on podpowie jakis zaklad? Musze znalezc jego namiary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMG_20230918_192849.thumb.jpg.0c23ecef993f68e4c20e9b3e92733896.jpg

To chyba Sowek, nie mam pewności.

Niestety padła kolejna rzecz w tym motocyklu. Sprzęgło przestało działać. Mam wrażenie że to że źle wchodzi wsteczny, ma związek ze złe działającym sprzęgłem. Słabo rozsprzęgla. Teraz mam wrażenie że padło łożysko oporowe. Można je zastąpić jakimś solidnym współczesnym łożyskiem? Chyba sam je zepsułem, bo przez jakiś czas mocno napiąłem linkę sprzęgła by jak najbardziej rozłączać sprzęgło. Linka nie miała luzu. Okazało się że wsteczny wchodził trochę lepiej, dało się go używać, ale nie było idealnie.

O jakiej usterce sprzęgła może to świadczyć? Źle dobrane przekładki? Krzywe tarcze? Zabrudzone okładziny?

Tak czy inaczej przymierzam się do demontazu skrzyni. Do tego chyba trzeba zdemontować tylne koło i dyfer? Zastanawiam się czy nie kupić od razu nowego kompletu sprzęgła. Widziałem że są oferowane sprzęgła jednotarczowe. Warto się tym zainteresować? Mógłbym mieć mniej problemów z rozłączaniem sprzęgła, ale czy by się nie ślizgało? I czy do poprawnej pracy nie będzie wymagało twardszych sprężyn, powodując ciężka pracę klamki sprzęgła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zła praca sprzęgła w kontekście zepsutego łożyska świadczy najprawdopodobniej o problemie z prętem wyciskowym. Te są bardzo często wykonane z niewłaściwego materiału. Dodatkowo przy wstawieniu skrzyni Dniepra zamiast oryginalnej Urala poprzedni właściciel mógł zastosować uralowski wysprzęglik i pręt, które mogły mieć za mała długość. Te detale niekoniecznie są wzajemnie zamienne. Co tam jest to bez oglądu i pomiarów trudno stwierdzić. To trzeba zdemontować, zweryfikować i dobrać właściwe części. W kwestii zastąpienia oryginalnego łożyska kulkowego wycisku sprzęgła ja i wielu ludzi stosuje złożenie łożyskowe z wałeczkami zamiast kulek. Numery części to: łożysko AXK0619, podkładka 1 mm AS0619 i podkładka 2,7 mm GS0619. Producent NTN Japan. Można to kupić w sklepach z łożyskami albo na allegro.

Zanim kupisz nowe sprzęgło, sprawdź co masz zamontowane bo może się okazać, że "nowe" będą gorsze niż "stare". Tarczę pojedynczą odradzam, zwłaszcza do jazdy z wózkiem. Nie bez powodu ruscy zastosowali 2 tarcze zamiast jednej jak to było w BMW. Materiały, jakość wykonania i obciążenia na kiepskich drogach powodowało, że pojedyncza tarcza ślizgała się. Jeszcze do solówki to może by się dało wsadzić te nowe wyroby z chin, ale do zaprzęgu szkoda kasy.

A sumarycznie to radzę cały napęd wyjąć, zweryfikować stan części i co trzeba naprawić. Jak widać po silniku całość nie jest w tak dobrym stanie by ograniczać się do wymiany tylko niektórych detali.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak trzeba wyjac kolo, dyfer i na koncu skrzynie. Wszystko razem pijac herbate i zastanawiajac sie nad kazda sruba to 2 godz roboty, a za drugim razem moze 40 min. Przy okazji warto obejrzec i nasmarowac wielowypusty kola i dyfra oraz walka napedowego i zbadac stan przegubu oraz gumy w ktora wchodzi walek przy skrzyni.

Modul najwyrazniej ustawia sie na punkty i sprawdza lampa stroboskopowa, ale dokladnie jak ci nie powiem bo nie znam go. Prawdopodobnie wszystki informacje sa w necie.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, wielowpusty w ruskim sprzęcie, bez przeróbek, same się smarują...ale jest już patent na uszczelnienie, zakłada się simmering i dodatkowo na to placek wycięty w środku pod wymiar ja to jeszcze dodałbym rurkę na zewnątrz i wężyk wygiety na zewnątrz koła... podobno wtedy jest lepiej i szczęki już nie są takie mokre...

Po takiej przeróbce wtedy trzeba doglądać wielowpusty...;-)

Teraz są lepsze niż te stalowogumwe łaczniki, są pouliretanowe, u mnie jezdzi od 2019 i jest OK..

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam poważne wątpliwości jak zdemontować dyfer. Tylne zawieszenie jest na suwakach. Czy odkręcać dyfer razem z suwakiem, czy rozkręcić śruby na dyfrze? W pierwszej opcji nie wiem czy to łatwo da się wyjąć, nie chciałbym walić w to młotem. W drugiej opcji to wyleję olej z dyfra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W twoim przypadku wygodniej będzie zostawić dyfer na miejscu. Odkręć obie szpilki mocowania dolnego silnika, zdemontuj mocowanie górne i przesuń silnik maksymalnie do przodu. To da miejsce na zdemontowanie sprzęgiełka, wałka napędowego i skrzyni biegów. Następnie wyjmujesz silnik i możesz robić wszystko co chcesz. 

Dla jasności demontaż dyfra polega na wyjeciu osi suwaka (wybija się ją do góry) wyciągnięciu dolńej osłony z gumowym zderzakiem, wyciągnięciu górnego mocowania sprężyny suwaka z jarzma ramy. Wówczas cały dyfer da się wyjąć. Ponieważ czasem te zabiegi wymagają znacznej siły prościej jest odsunąć silnik. Dodatkowo motocykl z dyfrem stoi na kołach.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdemontowałem dziś skrzynie i sprzęgło. Sprzęgło wygląda tak:

IMG_20230921_173927_edit_24568491203021.thumb.jpg.ed153448c13b65e04f4494605e39d315.jpgIMG_20230921_181527.thumb.jpg.9fcf7623a1e8d653045c63813d7bc16a.jpgIMG_20230921_181533.thumb.jpg.333421cbae527380b05e1fd90d6a8ec8.jpg

Jak widać popychacz jest krzywy. Przekładka w sprzęgle ma mocno wyrobione otwory. Przekładka jest dość gruba IMG_20230921_181825_edit_24650816135300.thumb.jpg.4235f1cbf50275c65806af30d342a25c.jpg

Mam już nowy komplet sprzęgła i tam ta blacha ma 3mm grubości.

Zamówiłem też to łożysko na wałeczkach.

Po demontazu koła zamachowego wyjąłem też uszczelniacz wału. W komplecie uszczelek silnika znalazłem taki nowy produkcji rosyjskiej, ale zastanawiam się czy są takie, ale wyższej jakości?

Przy demontażu wałka napędowego okazało się że brakuje jednego zabezpieczenia że sprezystego drutu. Znacie jego wymiar, albo oznaczenie? IMG_20230921_181628.thumb.jpg.630c5eca8fc6ea42b6c03e4ddc73e9e7.jpg

Zastanawiam się też jak zdemontować ta osłonę na dyfrze. Czy jest ona nakręcana, czy na wcisk? IMG_20230921_181602.thumb.jpg.b75fa8ea5158c5a94a130aa0d6287584.jpg

Po wymianie sprzęgła planuję zamontować drugą skrzynie od Urala. Wydaje się być w lepszym stanie. Ma mniejszy luz na dźwigni zmiany biegów i posiada podstawę filtra powietrza, której brakuje w skrzyni od Dniepra. Poprzedni właściciel zeszlifował ją i zastosował 2 gówniane filtry stożkowe. Strasznie mi się to nie podoba. Niestety w obu skrzyniach są zużyte wałki od strony sprzęgła. Czy do Urala będzie to taki sam element jak do Dniepra? Czy występują różne w skrzyniach że wstecznym i bez?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Części skrzyń biegów Ural i Dniepr to 2 różne bajki. Nie są zamienne. 

Wałek napędowy, który masz, do skrzyni Urala będzie za krótki i nie będzie raczej pasował. To problem znany wszystkim wstawiającym skrzynię Dniepra w takie ramy jak twoja.

Osłona krzyżaka odkręca się. O ile pamiętam to chyba lewy gwint ale mogę się mylić. 

Wszelkie uszczelnienia i zwłaszcza uszczelniacze kupuj krajowe. Ruskie nie są wiele warte. 

W kole zamachowym trzeba wymienić kołki, które trzymają staliwe przekładki. Mają wyrobione powierchnie co utrudnia prawidlowej pracy sprzęgła. Kołki wyprasowuje się na prasce. Nowe są dostępne u handlarzy.

Sprawďź też czy koło zamachowe nie czepia łbów śrub trzymających tylną pokrywę wału. Ponadto stośki wału i koła zamachowegi dociera się pastą do zaworów. Obie części powinny mocno trzymać się na stożkach. Wpust i śruba zamachu to tylko elementy ustalająco-zabezpieczające. A pręt wycisku został przerobiony z czegoś bo to ani Ural ani Dniepr.

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złożyłem dziś motocykl. Właściwie to skrzynię zakładałem 2 razy, pierwszy raz skrzynię od Urala, a potem z powrotem skrzynię Dniepra. Dnieprowa jest jednak wyraźnie lepsza. W tej od Urala i tak nie pasował oryginalny filtr powietrza, bo haczył o alternator. Nie dało się go zamontować, dodatkowo wyskakiwał wsteczny i jedynka. Faktycznie kopniak miał mały zakres pracy, dało radę uruchomić motocykl, ale wyraźnie trudniej. W tej z Dniepra nie było takich problemów. Po naprawie sprzęgła rozwiązał się problem z biegiem wstecznym. teraz wsteczny działa bardzo dobrze.

Ze złożeniem sprzęgła miałem bardzo dużo problemów. W trakcie składania wysypywały się sprężyny. Ale udało się w końcu. nie znalazłem żadnej sensownej metody by to złożyć sprawnie, więc użyłem metody "z trudem". W trakcie walki doszedłem do wniosku, że łatwiej będzie to złożyć używając starych sprężyn. Były wyraźnie miększe od nowych. W każdym razie teraz sprzęgło chodzi bardzo ładnie.

Teraz wziąłem się za prędkościomierz. W oryginalnym odpadła wskazówka jak wracałem po zakupie do domu. Okazało się że pękła sprężyna przy osi wskazówki i to spowodowało że i sama wskazówka się rozleciała. Postanowiłem kupić nowy u Chińczyków i wybór padł na taki z odczytem prędkości z GPS i z obrotomierzem.

Nie chciał działać i dopiero podmiana anteny na taką z radiostacji ręcznej ożywiła GPSa. Niestety nie znalazłem metody by wpisać poprzedni przebieg do licznika km. Na stacji diagnostycznej będę go próbował zalegalizować.

 

IMG_20230924_114729_edit_149655016073517.thumb.jpg.1f7b89cd00ffc5fde6dcaf8dcf21559c.jpg

Edytowane przez Stefan Kowalski
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...