Skocz do zawartości

quad - tak powiedzmy w okolicach 10 tys zł


Rekomendowane odpowiedzi

Bo mi chodzi coś takiego po głowie tylko pojęcia nie mam za bardzo co dokładnie. Na pewno żadna wyścigówka, bardziej "traktor", napęd 4x4. Generalnie wolałbym używkę markową niż nowego chińczyka na łańcuchu, z drugiej jednak wiem że i takim nowym chinolem często się pobawi parę lat bez jakichś kosztownych nakładów reanimacyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

papier musi być ? teraz ceny quadów są z innej galaktyki za dychę to kymco z kwitem i 4x4 może być cieżko ...

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak przeglądałem trochę różne ogłoszeniaki i chyba faktycznie siana se trzeba dać z tym budżetem albo zwiększyć go min. o 6-7tyś PLN to się jakieś chinole pow. 250cm3 dopiero pojawiać zaczynają. Gzub pojedzie i na 50tce ale i tak jedynie po polu bo upranień żadnych, ja natomiast ze 200 kolejnych cm3 potrzebuję aby wraz z nim na to pole dojechać a i czasem gdzieś po żwirowniach pohasać.

Albo solidny kubeł zimnej wody na łeb...

Edytowane przez Piasek80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zasadnicze pytanie do czego to 😄

napęd 4x4 w wielu przypadkach okazuje się drogim i niepotrzebnym bajerem , w hondach napęd 4x4 jest nieodpinany co jest potężną wadą bo raz że spalanie leci , dwa niepotrzebnie się zużywa , trzy ciężko kręcić bączki i traci na odejściu i trzeba się zastanowić czy faktycznie jest taki potrzebny

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jakieś sensowne kontrargumenty ?

1 godzinę temu, lysy76 napisał:

ban dla użytkownika natychmiast. Zgłaszam to.

dziękuje przyjąłem twoje zgłoszenie i rozpatrzę ja jak tylko będzie to możliwe 😄

 

ja miałem pół roku kymco mxer 150 -kupiłem to żeby z kochanką pojeździć wzdłuż rzeki w wiadomym celu 😄  szczerze ? w umiarkowanym terenie ten napęd 4x4 to jest potrzebny jak nowy ład Polsce , ta 8KM pierdziawka z 1 garem o pojemności 150 ccm , wjeżdżała w masę miejsc gdzie już zwykły samochód by nie wjechał  , nawet wał przeciwpowodziowy w miejscu gdzie nie ma przejazdu przejechaliśmy a ja ważę 110 kg , kochanka stara dupa też zgrabna nie jest 😄

a masz mniejszą wagę , mniejszą awaryjność , niższą cenę quada , przy rekrekacyjnej jeździe serio trzeba się zastanowić czy nie lepiej wziąść coś w pojemności 250-300 bez 4x4 .......w większych pojemnościach napęd jest standardem w quadach przeprawowych .......

natomiast jeździłem starym big redem 300 4x4 ( trx 300 stara honda lata 80/90 )  i szczerze nie do końca byłem przekonany do tego 4x4 tam ..........to jest bardzo słaby silnik , ten napęd strasznie go zamulał jeśli chodzi o np nabieranie prędkości do podjazdów ,,bączka'' cięzko było zrobić w piachu bo za mocno przód ciągnął do tego nie dało się tego wyłączyć np na przelot na asfalcie i niepotrzebnie się wszystko kręciło a spalanie rosło.........

jestem otwarty na dyskusję ale sensowną , strzelam że zaraz usłyszę jak w temacie terenówek że bez 50k nie da się pojeździć 😄

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, michoa napisał:

a masz mniejszą wagę , mniejszą awaryjność , niższą cenę quada , przy rekrekacyjnej jeździe serio trzeba się zastanowić czy nie lepiej wziąć coś w pojemności 250-300 bez 4x4

muszę gdzieś się wybrać i takiego dorwać zobaczyć jak się tym jeździ. Zawsze mi się wydawało że te RWD to takie drzwiczki z beliczki co to dzieciakom na I komunie kupują. W niedzielę dostanie, we wtorek już do serwisu odwożą bo odpalać nie chce. Kiedyś w jakimś rowerowym w okolicy rzuciłem na to okiem... śruby zawieszenia na łbie bite 4.8 klasa twardości... o ile to w ogóle chociaż i ten parametr trzyma. Jakoś tak zawsze skutecznie mnie to zniechęcało żeby choć odrobinę bliżej się z tym zapoznać... Coś tam okiem rzuciłem i tak

125cm

https://allegro.pl/ogloszenie/quad-atv-bs-125cc-hercules-premium-kola-8-hit-11073336727

albo 250cm

https://allegro.pl/ogloszenie/quad-250-apollo-magnum-tao-fourcraft-ledy-oparcie-11710012685?bi_s=ads&bi_m=showitem%3Aactive&bi_c=NzFmNWQ4Y2EtOTUwZS00NTk3LTk3YTgtZTVkMDMwMDZhOGFjAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=3a47a26d-1c14-420d-b2b3-08e29754aff8

ten już bardziej pod chłopa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli przeprawa, to tylko 4x4. Chyba, że dla kogoś przeprawa, to przejazd przez strumyczek 2x w roku. Spróbuj zrobić podjazd (bez rozpędu) po błocie lub śniegu na 2 butach a później na 4, to przekonasz się czy to faktycznie taki zbędny dodatek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn wiem na pewno że nie będę tym upalał tak jak robią to Ci posiadający te wielkie profesjonalne za ciężki chajs. Do polatania po okolicy, okazjonalnego, ale mamy też zamkniętą żwirownię niedaleko gdzie można legalnie brzdąca na maszynę wsadzić i jak się wywali to i tak w pioch a nie w drzewo, betonowy słup czy innemu pod koła. I to co mnie martwiło czy taki RWD da sobie radę w kopnym piachu bo np Vitara którą tam upalałem lat cztery dopóki była na szerokich zimówkach na samym tyle jeździła, ale po założeniu węższych (coby półosi, przegubów i mostu nie urywała) M/T`ków ni chu chu... bez zapięcia 4x4 niemal każda próba ruszenia na samym tyle powodowała rycie i powolne zakopywanie się tyłu po sam most.

IMG_20190331_105251.jpg.3dfb8766082879acef9b7fc16ed9190e.jpg

Fakt że te chociażby z w/w linków mają szerolachne te oponki to i może bez problemu w takim środowisku latać będzie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, michoa napisał:

a jakieś sensowne kontrargumenty ?

dziękuje przyjąłem twoje zgłoszenie i rozpatrzę ja jak tylko będzie to możliwe 😄

 

ja miałem pół roku kymco mxer 150 -kupiłem to żeby z kochanką pojeździć wzdłuż rzeki w wiadomym celu 😄  szczerze ? w umiarkowanym terenie ten napęd 4x4 to jest potrzebny jak nowy ład Polsce , ta 8KM pierdziawka z 1 garem o pojemności 150 ccm , wjeżdżała w masę miejsc gdzie już zwykły samochód by nie wjechał  , nawet wał przeciwpowodziowy w miejscu gdzie nie ma przejazdu przejechaliśmy a ja ważę 110 kg , kochanka stara dupa też zgrabna nie jest 😄

a masz mniejszą wagę , mniejszą awaryjność , niższą cenę quada , przy rekrekacyjnej jeździe serio trzeba się zastanowić czy nie lepiej wziąć coś w pojemności 250-300 bez 4x4 .......w większych pojemnościach napęd jest standardem w quadach przeprawowych .......

natomiast jeździłem starym big redem 300 4x4 ( trx 300 stara honda lata 80/90 )  i szczerze nie do końca byłem przekonany do tego 4x4 tam ..........to jest bardzo słaby silnik , ten napęd strasznie go zamulał jeśli chodzi o np nabieranie prędkości do podjazdów ,,bączka'' cięzko było zrobić w piachu bo za mocno przód ciągnął do tego nie dało się tego wyłączyć np na przelot na asfalcie i niepotrzebnie się wszystko kręciło a spalanie rosło.........

jestem otwarty na dyskusję ale sensowną , strzelam że zaraz usłyszę jak w temacie terenówek że bez 50k nie da się pojeździć 😄

Nie kąsłeś szydery ze zgłoszeniem. 🙂

Ale niech tam. Kontrargumenty na argument "tanie wino jest dobre, bo jest tanie"- zlituj się.😭

Masz to co masz i sprawia Ci to kupę radości?- gitarra. Nie wnikam czy ta stylówa ma podłoże finansowe czy świadomy wybór, a kasą możesz mnie zasypać po kokardę. Ale nie kupuję tłumaczenia, że słaba chińska ośka będzie lepsza,  bo udało Ci się podjechać na wał. I do tego mało pali. Tym bardziej, że w moim podejściu do zabawek spalanie jest daleko na liście priorytetów. Stać na konia to i owies zniosę i "weteryniarza" opłacę z lekami . Trx to wół roboczy i w takiej roli go widzę i tak użytkowałem. Samochodowa przyczepka z materiałem dowieziona w miejsce, gdzie samochodem nie dałbym radę. Niwelowanie terenu, odkrzaczanie, wyciąganie łodzi, prace z drewnem. Do tego trochę funu. Bączki? Nie będę filmów z tuby wklejał, bo te se sam znajdziesz. Zresztą taka forma użytkowania mnie nie bawi. Ale potrafię docenić niezajebliwość i robotę inżynierów, co właściwie dobrali wytrzymałość i jakość materiałów użytych do budowy pojazdu. Katowanie w jednej dziurze z błotem i piachem? Nie, dziękuję. Nakurwianie po młodniku na wyprutym wydechu i ganianie się z SL- nie, stanowcze. Piętnowanie zagadnienia- tak.

Tu masz typa co upala kodiaka 350. Tak użytkował, a w przerwach targał trupy niejezdne do swojego warsztatu. Bynajmniej nie omegi i golfiki.

spacer.png

pis(s) off🦆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Piasek80 napisał:

Coś tam okiem rzuciłem i tak

nie no stary odpuśćmy sobie chińszczyznę serio

jakbyś miał 14 lat i twój budżet to 2 tys zł bo tyle dali rodzice i więcej nie dasz rady zarobić to ok ale dorosły chłop 😄  chinol ma sens tylko w 3 przypadkach

-masz 10 tys zł i musisz mieć blachę a wciąż nie napisałeś czy musisz czy nie

-masz 10 tys zł i musisz mieć nowe bo mama czy tata wezmą na raty albo w leasing

-masz 2 tys zł

jeśli żaden z tych 3 przypadków nie dotyczy ciebie to skończmy z diabolini , hummerami , loncinami 😄 mam sporo ziomków co upala chińszczyznę więc jakoś ją toleruję i ciut szanuję ale jeśli ktoś ma kasę to bez sensu ........

 

9 godzin temu, nabokow napisał:

Spróbuj zrobić podjazd (bez rozpędu) po błocie lub śniegu na 2 butach a później na 4, to przekonasz się czy to faktycznie taki zbędny dodatek.

idąc twoim rokiem myślenia to żaden quad typu ośka nie nadaje się do jazdy po piachu 😄

weźmiesz ltra 450 doposażonego PC , wydechem zrobionego pod 60 KM , staniesz nim pod samym podjazdem i ruszysz ze strzała zamiast wziąść rozpęd  i się zakopiesz w połowie z dziką odciną , serio

tu masz miejscówkę gdzie ja jeżdżę , ja mam teraz trx 700 , moduł motoworks , koła 10 na szerokiej wandzie , jak tam stanę pod tym podjazdem i ruszę nawet z klamy z dwójki to nie dojadę do połowy , odcinka i siądę na ramie a mam IRS a więc i prześwit jak sasha grey w kroku

ale renegade 800 z zapiętym 4x4 i L zrobi to samo tylko zakopie się kopiąc 4 kołami 😄

napęd 4x4 pomaga ale nie zastępuje myślenia , do podjazdu trzeba w miarę możliwości brać rozpęd a nie ruszać 0.5m od ściany , bo w grząskim piachu jak nie weźmiesz rozpędu to 4x4  też nie wjedziesz , tajwańczykiem typu kymco skończy się paleniem sprzęgła albo paska , a mocną japonię zakopiesz

napęd 4x4 ma sens w sprzęcie mocnym , w słabych wiele razy jest tak że mając 4x2 koła tył ci buksują jak oszalałe , ale quad powoli jedzie , jak mu zapniesz 4x4 to zabiera mu to tyle mocy że za szybko wytraca prędkość ....

i ok z napędem jest lepiej , ale pamiętam że operujemy budżetem 10k a jest 21 wieku , mxer 150 z blachą kosztuje 8k używany 😄 ? ceny quadów to kosmos , nie kupi grizzlego 660 nawet bez papiera za tą kasę ......

a mając do kupienia 250-300 sprawa napędu 4x4 jest dyskusyjna ( mając 20k i szukając 600 i więcej oczywiście że nie 😄 )

1 godzinę temu, lysy76 napisał:

Ale nie kupuję tłumaczenia, że słaba chińska ośka będzie lepsza,  bo udało Ci się podjechać na wał.

mxer to nie jest chińczyk to jest tajwańczyk a to bardzo dużo zmienia 😄

przede wszystkim 90% chinoli ma bardzo słabo wykonany napęd w automacie i częste są momenty że koła stoją pali się pasek i wariator , w mxer czy mxu serio rzadkość , naprawdę jak nie wiem porwiesz się na pionową górę i ciśniesz gaz jak debil mimo że stoisz w miejscu prawie ......

9 godzin temu, Piasek80 napisał:

Do polatania po okolicy, okazjonalnego, ale mamy też zamkniętą żwirownię niedaleko gdzie można legalnie brzdąca na maszynę wsadzić i jak się wywali to i tak w pioch a nie w drzewo, betonowy słup czy innemu pod koła

ja miałem 0.5 roku coś takiego

https://www.olx.pl/d/oferta/quad-kymco-mxer-150-kat-b-2003r-homologacja-CID5-IDNfa2T.html#81bbb1bda1

broń boże nic nie reklamuje wklejam jako porównianie

jeśli twój target to jazda po okolicznych łąkach czy lasach bez topienia się po kierownicę czy 100m pionowych podjazdów to fajna sprawa

on ma zajebisty plus dla dziecka czy baby że jak na swoją śmieszną moc , jest ogromny i szeroki ( 2 osoby na nim się mieszczą i tyle jest podobno w dowodzie , ja miałem bez kwita ) bardzo ciężko go wywalić na bok nawet nieudolnie kręcąc bączki czy nie pracując ciałem przy skrętach , a vmax ma 60km/h 😄

ale to jest quad który jest odpowiednikiem skutera 50 na asfalcie , taki wozidło dupy z A do B

ja nim z kochanką jeździłem po krzakach i chlałem browary , wjechał w sporo miejsc gdzie traktor miał ciężko czy terenówka musiała trochę powalczyć mimo braku napędu ,ale podjazdy w piachu zapomnij , chyba że mega łagodne.........

dlatego szukałbym 250-300

https://www.olx.pl/d/oferta/kymco-kxr-250-niemcy-ladny-stan-kat-b-homologacja-mxu-maxxer-CID5-IDMTRax.html#45e13714cb

i tutaj nawet masz niemiecki kwit tylko jak 90% quadów z zachodu szosowe opony n których nigdzie nie wjedziesz 😄

ogólnie manual wchodzi w grę czy tylko automaty ?

https://www.olx.pl/d/oferta/quad-aeon-cobra-350-CID5-IDMEXoW.html#390011a998

takim też jeździłem , nie ma 4x4 , ale ma 20-kilka KM i już cośtam można się bawić , podjazdy w piachu robi oczywiście jak ciut myślisz , bo jak chcesz ruszać 0.5m od ściany z butem to serio musisz iść w outlandera , czy renate 800 ale one kosztują 40k a ni 10 😄

2 godziny temu, lysy76 napisał:

Tak użytkował,

po takich górkach jak masz na zdjęciu to ja tym swoim mxer 150 jeździłem i bez napędu bez problemu podjeżdżał 😄

podobne górki , ja to jeszcze z babą z tyłu a ważę 110 kg to czasem sięzdarzało że koła stawały i sprzęgło palił 😄

 

 i fota górki jakie ja upalam ośkami , ja na quadach latam 5 czy 6 lat tylko że same zasadniczo ośki japońskie i manuale , czasem jakaś zabawka 😄  tutaj jeszcze trx 450 dalej ją mam teraz się lata głównie 700 😄 ale trx 450 ze zdjęcia w stanie tragicznym jest warta 10k ( moja 😄 ) a 700 18-20k i obie bez papiera więc to nie budżet kolegi autora tematu 😄

 

IMG_4250.JPG

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten kxr250 co wrzuciłeś jakoś do mnie przemawia. Skrzynia - koniecznie automat, szukam zabawy i frajdy z jazdy. Do pedałowania mam Yamahę. Rejestracja - byłoby fajnie żeby jednak była bo nawet na polnych - to też publiczne, czy chociaż dojechać te kilka set metrów publicznymi trzeba.

Te ich homologacje (L7E) mnie interesują bo jeżeli pojazd nie był nigdy zarejestrowany w kraju pochodzenia - nie wiem czy przejedzie u nas rejestracja. Do zarejestrowania pojazdu używanego sprowadzonego niezbędny jest u nas oryginalny dowód rejestracyjny z kraju pochodzenia.

Edytowane przez Piasek80
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Piasek80 napisał:

Skrzynia - koniecznie automat, szukam zabawy i frajdy z jazdy

w takim słabym quadzie automat sporo traci do manuala , przyspieszenie odejście , zdolności terenowe , ale jeśli chcesz żeby dziecko jeździło samo to myslę że konieczność.......

u mnie baba koło 40 miała mega problem z ogarnięciem biegów a co dopiero dziecko a tak ma gaz i hamulec 😄

honda trx 250 ma tzw półautomat czyli nie używasz sprzęgła wbijasz bieg i jedziesz( żeby ruszyć trzymasz hamulec wbijasz bieg, p uszczasz hamulec i quad już się toczy )  i zmieniasz w góre , kodiak 400 stary też tak miał i jeszcze parę quadów , to mógłby być półśrodek...trx 250 jakby udało ci się kupić do 10k to fajny quad , napęd wałem kardana ( bezobsługowe ) skrzynia półautomat , honda , ale wątpie i napewno nie z blachą 

2 godziny temu, Piasek80 napisał:

Ten kxr250 co wrzuciłeś jakoś do mnie przemawia.

ja tym jeździłem w realu co linkuje dlatego to podaje za resztą się nie wypowiadam 😄 to ma 20-kilka KM w automacie , od biedy coś tam bokiem polatasz , podjazd jakiś też zrobisz ale pamiętając że to automat 2WD i musi być rozpęd , jak staniesz 0.5m przed górą i but w spód to na 90% się zakopiesz 😄 no i podjazdy na 20KM a nie piony na 15m 😄  i on w kwicie też był 2 osobowy ( przynajmniej ten co robiłem ) i 2 osoby wejdą ( dorosłe )

aeon 350 jest sporo mocniejszy i większy ( wygodniejszy i trudniej przewrócić ) ale ma podobno tragiczny dostęp do części i mało tego

kymco to jest tajwan , jakości japoni nie oczekuj , ale ceny są gdzieś pomiędzy chińszczyzną a japonią a jakość jest milion razy lepsza od chiny ......

aeon też jest tajwan ale ma bardzo słaby dostęp do części , mało tego .....

 

2 godziny temu, Piasek80 napisał:

Te ich homologacje (L7E) mnie interesują bo jeżeli pojazd nie był nigdy zarejestrowany w kraju pochodzenia - nie wiem czy przejedzie u nas rejestracja. Do zarejestrowania pojazdu używanego sprowadzonego niezbędny jest u nas oryginalny dowód rejestracyjny z kraju pochodzenia.

tutaj nie pomogę bo ja całe życie na przypale ale wiem po znajomych że musi być typ pojazdu samochodowy inny ( niektóre mają w papierach ciągnik rolniczy szczególnie z Francji , w PL bez znajomości i układów tego nie zarejestrujesz ) i bardzo ważna jest moc chyba 18kw max , jak ma wpisane więcej to musisz łatwić kwit że ,,zmniejszono moc '' innaczej nie ma szans na rejestrację i przegląd nawet z układami

ale to musisz się sam dokształcić bo ja nie jestem w tym na bieżąco ......

ogólnie ceny są chore , jak ja kupowałem tego mxera 150 to dałem za to 3k i miało nawet to papiery niemieckie , średnio marny grizzli 660 bez blachy kosztował 10 , tak samo raptor , za 12-13 miałeś świeże mxu500 prawie nowe .......

a teraz za 10 k w quadach to serio usiąść i płakać .....

najmoniejsze co kupisz w tym budżecie to yamaha blaster - też polecam 3 lata miałem

z wad to maleńki ( ja 110 kg 176cm  jak na psie siedziałem , ale za to zwrotny niesamowicie i właził do kombiaka 😄  ) nie ma wstecznego , manual , 2t szatańskie spalanie ( mnie pod ciągłym butem palił więcej niż trx 450 i 700 😄  )

ale dawał radę na podjazdach pod jakie żaden automat 250 4t nie wejdzie nawet z napędem , piec miał 28KM z 200 1 gara 2t chłodzonego powietrzem ( prosty serwis a w zasadzie jego brak , nie masz zaworów , rozrządu , olej w skrzyni raz na rok , chłodnicy nie ma )  nic się nie działo , ja tym po torze mx latałem , tłuste boczury też nie problem ......

tylko że w 2 będzie wam niewygodnie , nie ma wstecznego , palony z kopa i manual więc ciężko dla dziecka ( nie wiem na ile ogarnia ) i ciężko to kupić z blachą

ale dawał radę sam zobacz , to jest już konkretny podjazd

 

ja właśnie blastera chciałem jak kupowałem to mxer 150 , ale kasę dała kochanka i ona powiedziała że pchać nie będzie do tyłu , nie będzie kopać , chce automat a ja że nie dokładałem grosza to miałem gówno do gadania 😄  no i u nas spalanie grało skrzypce , mxer 150 palił na bucie non stop z 2 osobami 5-6/100 a blaster jak go na 100km przeliczysz to 10 to było minimum a i 12-14/100 się zdarzało ( to był bardzo prymitywny silnik od yamahy dt200 , chłodzenie powietrzem bez zaworu wydechowego i oszczędny nie będzie , 700 mi tyle pali 😄 )

"... i ujrzal Pan prace nasza i byl zadowolony a zapytawszy o zarobki nasze usiadl i zaplakal..." list Pawla apostola do koryntian

michoa-100% stylistów bez szyku

 

http://miszczua.cba.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, michoa napisał:

ta górki jakie ja upalam ośkami , ja na quadach latam 5 czy 6 lat tylko że same zasadniczo ośki japońskie i manuale , czasem jakaś zabawka 😄  tutaj jeszcze trx 450 dalej ją mam teraz się lata głównie 700 😄 ale trx 450 ze zdjęcia w stanie tragicznym jest warta 10k ( moja 😄 ) a 700 18-20k i obie bez papiera więc to nie budżet kolegi autora tematu 😄

 

IMG_4250.JPG

Teraz by pokazać, że mam większego, powinienem wkleić foty i filmy z Białego Boru? Daleko nie mam, to live mogę zrobić. Tyle, że nie bawi mnie rycie do odciny, by wjechać na górę. 😎

Tamta fota zrobiona na Integracyjnej Choince na terenie okolicznej żwirowni. Pogonił tego kodiaka za jakieś 8 czy 9tysi. Nie chcę tu wsadzać tekstów gdzie byłem i uczestniczyłem, z czego korzystałem i przekonywać do swoich racji. Tyle filozofii życiowych, ilu użytkowników. Żyjąc w światku off mam jakiś tam ogląd i własne zdanie na chińszczyznę. Od samego słuchania jak się toto męczy, głowa mnie boli😎.

🙂

pis(s) off🦆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...