Gość Anonymous Opublikowano 8 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 8 Października 2004 jakiekolwiek wiadomosci i patenty :?: :idea: :D na namodyfikacje emy na panewki a dokladnie przejscie oleju z bloku na wal bo tu wlasnie utknolem :D z gory dzieki :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 10 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 10 Października 2004 a po co kombinujesz - przecież tam już jest smarowanie obiegowe do łożysk głównych , a na wał idzie olej ściekawkami , tłoczony siłą odśrodkową - przecież to wystarcza.i co jest z panewkami - łożyska Ci nie wystarczają -po co sobie chcesz życie skomplikować i utrudnić.w które miejsce chcesz założyć panewki?na korbowody , czy jako główne? jedno i drugie jest bez sensu. :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 11 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2004 Bo panewki sa o wiele lepszymi łożyskami niż toczne.Dobrze wykonane są kilkukrotnie trwalsze niż łożyska oryginalne.Nawet w zabytkowych Zunndapach ludzie przerabiają łożyska rolkowe na panewki.I mowa tu jest o łożyskach korbowodowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 11 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2004 siadają łozyska , bo ludzie jeżdżą z za bardzo przyśpieszonym zapłonem przy małych obrotach .wcześniej czy póżniej każde łozysko szlag trafi - ale przy odpowiedniej obsłudze takiej małej dżwigni - wytrzymałość jest wystarczająca - ale jak w każdym temacie bedą zwolennicy i przeciwnicy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 11 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2004 Zgadza sie, szczerze mówiąc mało komu chce się kręcić dźwigną przyspiesznika zapłonu i większość jeździ w wyprzedzeniem na maxa cały czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 11 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2004 ano wlasnie trwalosc !!! dzieki Pipcyk za poparcie :D korbowody i obsady pod panewki jusz mam :mrgreen: swoznie stopy korbowodu robiom sie .Niemam zamiaru robic walu co 15 30 tys, a na panewce moge zrobic okolo 100 tys . A kazde wyciaganie silnika robie sam wkuza mnie robienie zaprawek na ramie ile mozna ?? Pipcyk wiesz jak to robili inni z tym olejem . pozdro :D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pipcyk Opublikowano 11 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2004 Nie, nie znam szczegółów technicznych, ujeżdżałem głównie dniepra , który ma panewki oryginalnie , a w MW - oryginalny wał ale na nie jeździłem dużo na nim.Możesz popytać się na forum o ruskich motocyklach, albo jeżeli znasz rosyjski to na jednym z rosyjskich forach. Tam robią nawet kasatory hydrauliczne luzów zaworowych i pięciobiegowe skrzynie biegów :D ( 5 biegów do przodu ) tu adreshttp://www.redmotorz.com/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 11 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2004 dzieki Pipcyk za stronke :D zobaczymy co tam majom :roll: nara :mrgreen: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
konrad1f Opublikowano 11 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 11 Października 2004 troche nie rozumiem takiego postępowaniaalbo chcesz mieś sprzęta zabytkowego, albo takiego, którym możesz sobie poszalećw pierwszym przypadku robisz silnik na oryginał, w drugim zakładasz w ramę emy silnik od dniepruska i możesz zapie**alać Cytuj Zestaw naprawczy zacisku hamulcowego Brembo BMW R850 R1100 K1200 K100 K1 K1100 https://allegro.pl/oferta/zestaw-naprawczy-zacisku-brembo-przod-bmw-r-1100-850-k-1200-gs-r-rs-s-rt-lt-14830948090 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 12 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2004 Pipcyk, z tymi przerobkami lozysk Zundappa serii KS to sprawa wyglada tak ze oryginalne lozyska sa np w Polsce niemozliwe do regeneracji, a gdzie indziej bardzo trudne.Bierze sie to stad ze oryginalny wal ( nierozbieralny, odkuwka ) utwardzana warstwe ma b.cieniutka ( chyba robiono to przez azotowanie) i warstwa liczy sie w dziesiatych czesciach mm ), poza tym sa tam dzielone korbowody z dzielonymi koszykami. Lozysko zuzywa sie najbardziej w plaszczyznie podzialu i wreszcie zuzyje sie na tyle ze jedna z rolek wyrobi sobie rowek w plaszczyznie podzialu. To jest koniec lozyska bo przestaje sie krecic i w koncu niszczy koszyk.W rozbieranych walach nie ma az takich problemow i np moj wal z Suzuki jest dzielony i na lozyskach tocznych i spokojnie chodzi nie tylko do konca zywota motocykla, ale rowniez znosi o wiele wieksze obciazenia niz panewki.Wydaje mi sie ze klopoty jaki macie z rosyjskimi walami wynikaja z kiepskich materialow na wal, lozysk i niskiej dokladnosci wykonania przez polskie rzemioslo ( i poprzednio rosyjski przemysl ). Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Anonymous Opublikowano 12 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2004 wszystko ladnie i pieknie :) ale suzuki ma smarowanie cisneniowe ile atmosfer ??? i eleganckie polonczenie magistrali olejowej z walem tu jest caly problem .diabli z panewkami to jest najlatfiejsze tylko to dziadoskie polonczenie .Gadalem z Salkiem ze SM ktos to jusz robil ale nie dal namiarów :ehz: cza bedzie dzwonic i szukac goscia nara :banghead: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
andrew Opublikowano 12 Października 2004 Udostępnij Opublikowano 12 Października 2004 ja naprawdę nie kumam - po co te przeróbki - emka nie jest łatwym dzieckiem i wsadzenie panewek i przerobienie połowy silnika nie poprawi jego niezawodności i komfortu jazdy, a moze jeszcze coś pogorszy. jeżeli faktycznie zalezy Ci na bezawaryjnej jeżdzie pomyśl o czymś nowszym z napędem na wózek i wstecznym , ale na boga nie niszcz zabytka.biorąc sobie taki motor zgadzamy się na jego kaprysy i niewygode.nie zmienisz tego wymianą łożyskowania- jest wiele innych "słabych" punktów (osobiście nie uważam to za błąd , czy wadę takie same rozwiązania wytrzymują grube tysiące kilometrów pod warunkiem normalnego obsługiwania przyśpieszenia zapłonu). moja emka zaliczyła wcześniej jeden remont , dojechała do paryża - razem miała 60000 km- to nie jest motor którym robi się więcej rocznie jak 5000 -8000 .wał na panewkach wytrzyma może więcej niż 30000 km , ale inne podzespoły? wątpie.i tak bedziesz grzebał w nim conajmniej raz na trzy lata- chyba ,że będziesz jeżdził od święta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
prince Opublikowano 27 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2006 (edytowane) Temat stary jak cholera i tak samo zabawny. :wink: Ciekaw jestem jak smiga ta ema,ile robi rocznie,i jaka pompa smaruje panewki.Dlaczego odpowiadam na post z przed dwuch lat?-myśle że warto odkużać takie pomysły ku przestrodze. :icon_mrgreen: Edytowane 27 Września 2006 przez prince Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam M. Opublikowano 28 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2006 A tego juz oczywiscie nie wiadomo - mozliwe ze pomysl umarl smiercia naturalna, zreszta nie byl taki latwy do wykonania.Do panewek trzeba cisnieniowe smarowanie, porzadne filtry i zawory cisnieniowe a to kupa zachodu, wiec mozliwe ze koles zrezygnowal. Moja BSA ma wlasnie takie smarowanie, przy nie bardzo wydajnej oryginalnej pompie, braku pelnoprzeplywowego filtra i klopotach z pierwsza wersja aparatu zaplonowego ( jeden przerywacz obslugujacy 2 cewki ) osiagnela w latach 60 tych zaszczytny przydomek B astard S topped A gain ( Sk..syn znowu stanal ).Po drobnych usprawnieniach jest bardzo fajnym i bezproblemowym motocyklem. Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sovietek Opublikowano 28 Września 2006 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2006 wracając do tematu - panowie, łożyska na wał się zakłada konkretne, np niemieckie DKFy z luzem C3, a nie polskie ścierwo za 5 zł, które przeznaczone do koła przetrząsarko-grabiarki albo opryskiwacza.. w 100 % zgarzam się z Andrzejem w sprawie przyspieszacza.a skoro komuś się niechce kręcić dzwigienką, to po kiego grzyba kupił motocykl z ręczną regulacją zapłonu? istnieje takie ustrojstwo jak mechaniczny odśrodkowy przyspieszacz zapłonu, i wtedy taki delikfent niema kłopotu z obsługą własnego motocykla :icon_twisted: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.