Skocz do zawartości

Blokowanie mocy litrowego scigacza


Rekomendowane odpowiedzi

11 godzin temu, ks-rider napisał:

A tym dwom forumowym znaFcom ( Kiler i Limo ) no coz, goowno wiedza o najprostrzych sprawach no ale EXPERCI PELNA GEBA !

Generalnie motocykle dlawiono do ( podaje po kolei a nie w historycznej periodzie )

27 KM

34 KM

35 kW

70 kW

98 KM

107 lub 109 ( dokladnie nie pamietam - o France chodzi ) 

i to jest wszystko !


Panowie Limo i Kiler sie nie popisali ( jak zwykle zreszta ) 🤣 Notabene, zadni Panowie 

Ty kur....czaki je..... tzn niezbyt mądry pKSie wytłumacz mi czym różni się moja odpowiedź

W dniu 28.03.2020 o 13:41, kiler napisał:

Czyli jest tak jak pisałem - nie ma map na nietypowe moce . Są tylko na te wymagane przez prawo w rożnych krajach

wytłumaczysz mi czy będziesz takim samym pustym blondynem jak zawsze ???

Czy też jak zawsze jak zobaczysz że jednak nie masz racji to ominiesz ten temat lub doczepisz się do ortografii ?? (akurat ty jesteś ostatnią osobą która mogłaby się do tego doczepić )

aaaa zapomniałem jeszcze o jednej twojej opcji - co ty mi tu będziesz małolacie gadał ja mam xxxx lat i wiem więcej niż ty więc napewno mam racje

Czy uważasz że motocykl o mocy 27KM pojedzie z taką samą prędkością jak ten o 180KM ??

Jeśli tak to jesteś naprawdę super fachowcem i tym bardziej będę doradzał ignorowanie Twoich głupkowatych postów

Godzinę temu, Limo napisał:

Nie mierz innych swoją miarą, ja nic nie dałem

moją możesz mierzyć . I to ty KSie jesteś fachowiec jak z koziej dupy trąbka więc ja klikam i właśnie daje minusa nie ze względu na nasze starsze i obecne zatargi ale za właśnie super w h..... nie fachową odpowiedź

Edytowane przez kiler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wie każdy....... oprócz niego 😝

Wg niego jest przezajebisty bo ma dużo lat i ogromne doświadczenie wiec czego chcecie od pana w podeszłym wieku jak on wszystko wie najlepiej

Edytowane przez kiler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Felek2032 napisał:

jestem od niedawna na tym forum ale nie trudno dostrzec, że ks-rider ma nasrane w głowie jak cyganka w tobołkach..!

No tak  cygan swego zawsze rozpozna 🤣

 

🤣

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się czemu Ci co słabo albo wgl nie ogarniaja motocykli( nie wszyscy) mają takie parcie na moc, typu czy da się zablokować R1 czy fireblada, czy 600rr będzie za słaba itp. Natomiast Ci co potrafią jeździć to mówią: może jakaś 300 na tor by kupił, może jakieś 125 na samo miasto, że wolą 600 od litra na zakręty itp. Pokazuje to jak kilometry nawiniete na motocyklu, wpływają na ocenę własnych umiejętności i preferencje. Każdy jeździ dla siebie i nie mi oceniać, ale osobiście nie uznaje pedalenia motocykli typu kupię sobie litra i będę się nim toczył bo nie umiem jeździć i się boję odkręcić, albo 200 na prostej A w zakręcie jak stary dziadek z demencja na wsk. Dlatego oczywiscie w 100% popieram postawe KSa w tym temacie. Co do przedniego zawieszenia CBR 600rr z początku produkcji, to moim zdaniem jeżeli autor nie wykazuje chęci szybkiej jazdy tym motocyklem po zakrętach, to każde zawieszenie będzie dla niego dobre, nawet to w wsk 125:) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też tego nie rozumiem. Chyba że ktoś ma problem z motoryką prawego nadgarstka i obawia się, że mu się odwinie za mocno. Sportowa 600 zamiast litra, bo mniej mocy. Drugi bezsens. 600 kupuje się nie dlatego, żeby była słabsza tylko, że jest lżejsza, zwinniejsza, łatwiejsza do opanowania na torze. Ja na miejscu autora poduczyłbym się jeździć na motocyklu, najlepiej na jakimś kursie.

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kosior899 napisał:

Zastanawiam się czemu Ci co słabo albo wgl nie ogarniaja motocykli( nie wszyscy) mają takie parcie na moc, typu czy da się zablokować R1 czy fireblada, czy 600rr będzie za słaba itp. Natomiast Ci co potrafią jeździć to mówią: może jakaś 300 na tor by kupił, może jakieś 125 na samo miasto, że wolą 600 od litra na zakręty itp. Pokazuje to jak kilometry nawiniete na motocyklu, wpływają na ocenę własnych umiejętności i preferencje. Każdy jeździ dla siebie i nie mi oceniać, ale osobiście nie uznaje pedalenia motocykli typu kupię sobie litra i będę się nim toczył bo nie umiem jeździć i się boję odkręcić, albo 200 na prostej A w zakręcie jak stary dziadek z demencja na wsk. Dlatego oczywiscie w 100% popieram postawe KSa w tym temacie. Co do przedniego zawieszenia CBR 600rr z początku produkcji, to moim zdaniem jeżeli autor nie wykazuje chęci szybkiej jazdy tym motocyklem po zakrętach, to każde zawieszenie będzie dla niego dobre, nawet to w wsk 125:) 

1. Hobby kosztuje a mlodzi gniewni na tyle zdaja sobie z tego sprawe, ze musza zaplacic a przy sprzedazy straca. Straty sa  i beda zawsze ! 

2. Do mlodych gniewnych nie dochodzi, ze prawa zycia nie interesuje ich sytuacja finansowa. Tu mam na mysli, ze aby sie czegos nauczyc, potrzeba czasu. Osoby ktore maja cos we krwi, czy naturalny talent i predyspozycje takich mozna na palcach jednej reki policzyc.

Od ponad 13lat szkole kandydatow na kierowcow obu kategori i po prostu wiem z doswiadczenia. Na zajeciach teori pytam, jak myslicie, ile godzin bedziecie potrzebowac ? Odpowiedzi sa po prostu szokujace. Z regoly liczba godzin do nauki jest conajmniej dwukrotna. 

Do tej pory mialem 3 osoby ( przez 13 lat ) ktore ogarnely temat 

1. 18 h 

2. 22h

3. i 4. w 25 h 

Teraz cos o pozycji. Sporty sa generalnie niewygodne i prowadza sie znacznie gorzej i trudniej niz przecietny naked czy inny. Siedzac wygodnie mamy wieksze szanse cokolwiek zrobic gdycos nam umknie.  Generalnie na sporta sieda sie  jak sie cos potrafi a nie od razu.

Teraz cos o CBR 600 i 1000 Gdy tylko wyszla 600 RR pojechalem do handlarza i zrobilem jazde probna. Fazit. Do 8000 rpm nie dzieje sie duzo, mozna by porownac do 600 F ( w ktorj dopiero od 5 000 - 5 500 rpm ) ale od 8000 rpm nastepuje juz konkretne przyspieszenie mniej wiecej takie jakie oferuje wlasnie litr. ( to tak w przyblizeniu ).

Dlawienie motocykla to generalnie fajna sprawa. Oszczedza sie calkiem sporo kasy, i sprzet sluzy znacznie dluzej niz sie czlowiek tego spodziewa. 

Moje dziecko zrobilo kat. A i przez pierwsze dwa lata jezdzilo wlasnie na zdlawionej 600 cie ( XJ 6 F ) 

Te 34 KM wystarczaly aby po winklach nie odpuscic litrowi i pacjentowi ktory przecietnie jezdzi. I tu wlasnie technika i umiejetnosci  decyduja i daja przewage, bo sama moc, na niewiele sie przydaje. 

od 2:20 sie zaczyna w 4:50 sie wkurzylo, ( lewa lapka 🤣 ) 

Tu cala " tworczosc " dziecka z tych 2 sezonow gdy zaczynalo.

https://www.youtube.com/channel/UCAcQDiKSFiylPcKyk4_9x9Q

 

54 minuty temu, Tommo napisał:

Ja też tego nie rozumiem. Chyba że ktoś ma problem z motoryką prawego nadgarstka i obawia się, że mu się odwinie za mocno. Sportowa 600 zamiast litra, bo mniej mocy. Drugi bezsens. 600 kupuje się nie dlatego, żeby była słabsza tylko, że jest lżejsza, zwinniejsza, łatwiejsza do opanowania na torze. Ja na miejscu autora poduczyłbym się jeździć na motocyklu, najlepiej na jakimś kursie.

Tommo, fajnie sie gada, gdy sie potrafi 🤣 Generalnie do normalnego toczenia sie wystarcza 50 KM, 

🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj te wasze mądrości. Na 600-tkach zjadłem żeby. Ostatnio na hornecie 20008r zrobiłem przez kilka lat 30tys km. Umie latać na gumie itd. Piszecie że mała jest różnica między 600 a litrem mniejsza waga itd jasne. Wielu kolegów motocyklistów wybiera poj 600 bo więcej nie wykorzystaja. Jeździłem znajomego kawa zx10r i na jedynie 160km\h po co mi tak silny ścig. Hornet też fajnie szedł ale mogłem bawić się biegami a litr jest zwyczajnie za mocny dlatego chciałem częściowo hondę zdławić i stopniowo uwalniać moc. Kolega jeździł banditem 600 potem przeszedł na r1 i ledwo przeżył wypadek pół roku w szpitalu. Może i bym dał radę opanować litra ale dbam o zdrowie i nie chce osierocić dzieci mądrale za dyche

Dlaczego chcę hondę sc59 bo dla mnie jest piękna niewielką jak 600 i dlatego chcę ją kupić. Tym bardziej że nie odstaje cenowo od 600-tek więc wolę wydać kasę na tego pięknego ściga który się prowadzi jak marzenie czytając komentarze. Sam nim nie jeździłem  niestety...

Piszecie że mała jest różnica między 600a litrem może od razu każdemu radźcie hayabuse po co się rozdrabniać...

Jak ktoś nie widzi wielkiej różnicy w mocy właściwie przepaści w mocy między 600-tka a litrem  niech zacznie się leczyć na głowę...

Edytowane przez Felek2032
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Felek2032 napisał:

....................litr jest zwyczajnie za mocny dlatego chciałem częściowo hondę zdławić i stopniowo uwalniać moc. Kolega jeździł banditem 600 potem przeszedł na r1 i ledwo przeżył wypadek pół roku w szpitalu. Może i bym dał radę opanować litra ale dbam o zdrowie i nie chce osierocić dzieci..................

Nie do końca jest tak jak piszesz . To człowiek ciągnie manetkę a nie motocykl sam jedzie .

A wypadek ..............

Przygodę z jednośladami zaczynałem około 88 roku razem z jednym dobrym kumplem . Po kolejnych etapach typu jawka 50 Chart 210 i, simson i tak coraz coraz "wyżej" (kumpel też podobnie "ewoluował" ) i dobrych 10 lat później kumpel się ożenił ,, urodziło mu się dziecko i wymyślił sobie że czas spoważnieć . Kupił samochód kombi diesla dla rodziny  i rower.dla siebie

Przez wszystkie te wcześniejsze lata jeździliśmy bez większych wypadków ( nie liczę pleców przy próbach gumy i paciaków parkingowych)

Po swoim "spoważnieniu" kumpel po ok pół roku miał dosyć poważny wypadek na wspomnianym rowerze (3 msc w szpitalu)

więc prędkości które MOŻNA rozwinąć na danym motocyklu  wcale NIE MUSZĄ się jakoś bezpośrednio wiązać z "wypadkowością"

Ludzie mieli wypadki nawet na WSK 125

Więc ja nie mogę się zgodzić z stwierdzeniem że szybszy motocykl jest przyczyną wszelkiego nieszczęścia

Wypadek zawsze powoduje człowiek a nie motocykl

 

Edytowane przez kiler
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tym postam potwierdziles, ze generalnie to nic nie zrozumiales, a niby zeby zjadles. 🤣

Jezeli jestes taki mundry to wogole nie kumam po ki grzyb wchodziszn na forum i sie pytasz ?

Naprawde sugerujesz sie tym co ktos ci napisze ? 

Chyba masz 

W dniu 29.03.2020 o 23:13, Felek2032 napisał:

nasrane w głowie jak cyganka w tobołkach..!

🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...