Smooke Opublikowano 26 Lipca 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2005 Ja poki co do gory jade bez sprzegla, ale w dol lekko klamke wciskam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Moto_boY Opublikowano 24 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2005 kazdy mowi inaczej ,jedni ze sprzeglem zmieniac inni bez sprzegla.Ale po cos te sprzeglo chyba zrobili, sam nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
StreetFighter Opublikowano 24 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 24 Września 2005 No ja używam sprzęgła tylko do wpinania 1 oraz 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 25 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2005 Poza ruszaniem, zazwyczaj jedynie muskam klamkę sprzęgła na ułamek sekundy. Niewielki poślizg łagodzi udarowe zjawiska występujące na sprzęgłach kłowych skrzyni. Jednak po przemyśleniu własnych zachowań na motocyklu, powiem tak: jadąc spokojnie (po bułki, po śliskim) używam sprzęgła normalnie. Zaś poruszając sie bardziej energicznie muskam jedynie kalmkę w momencie przejścia z biegu na bieg. Natomiast zmuszony do zapierd***nia nie dotykam wcale klamki, zarówno w górę jak i w dół. Podczas redukcji umiejętna przegazówka załatwia sprawę. ZERO STUKÓW I ZGRZYTÓW! Nie namawiam do jazdy bez sprzęgła tych, którym mimo prób nie wychodzi to elegancko. Można wyciąć sobie kły w skrzyni. Jednak twierdzę że umiejętna zmiana bez sprzęgła mniej szkodzi skrzyni niż nieumiejętna ze sprzęgłem. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rambo666 Opublikowano 25 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2005 Ja też spróbowałem ostatnio bez sprzęgła, ale nie na swojej maszynie, tylko kursowej wsce ;] Rezyczwiście fajnie wchodzi, ale 2 czy 3 razy zdarzyła mi się taka sytuacja: No więc jadę na 2, wywieram nacisk na dźwignię, odpuszczam gaz... i wskakuje na luz (którego między 2 a 3 chyba być nie powinno) Pozdro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 25 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2005 Czy nie zaprzestałeś nacisku stopy na dźwignię za szybko?Moze to być przyczyną niedopięcia biegu i pozostania wodzika między biegami. Stopa powinna wywierać nieco większy nacisk na dźwignię biegów w momencie ujęcia gazu. Jeżeli poprzestałeś na sile nacisku która była przed zmianą biegu, trójka została niedopięta. Całość nie może trwać dłużej niż sekundę. Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Smooke Opublikowano 26 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2005 Mam pytanko do Tomka /jesli mozna/: zazwyczaj zmieniam biegi w gore bez sprzegla, natomiast redukcje zawsze ze sprzeglem. Pisales wczesniej, ze przy redukcji kilku biegow jeden po drugim /oczywiscie z przegazowka/ za kazdym biegiem nalezy puscic sprzeglo i ponownie je wcisnac. Moje pytanie bedzie pewnie dla niektorych smieszne, ale : A co w przypadku przechodzenia z dwa na jeden? Puszczac sprzeglo w momencie przechodzenia przez luz, czy tez nie? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aciddrinker Opublikowano 26 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2005 faktycznie, nie spodziewalem się, że to takie proste 8) biegi wskakuja niemal same, bezszelestnie i szybko, aż szkoda że nie ma ich więcej :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomekN Opublikowano 26 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2005 Widzę, że już wiele na ten temat napisano, ale może jeszczedodam swoje 3 grosze, a właściwie jeden ciekawy link: http://www.hewland.com/svga/help.htm Ten manual dotyczy kłowych skrzyń Hewlanda do samochodówsportowych, ale w motocyklach są skrzynki podobne, więc i zasadytakie same. W innym wątku, do którego znalazłem tu link, były wypowiedzio próbach zmieniania biegów bez sprzęgła również w samochodzie.Oczywiście są bezcelowe, bo to zupełnie inne mechanizmy. W samochodzieim wolniej - tym lepiej. W motocyklu im wolniej - tym gorzej. Powolnazmiana bardziej zużywa skrzynię kłową tak czy siak (z- czy bez sprzęgła),jednak przy zwolnionym napędzie obciążenia kół są nieznacznie mniejsze.Więc słuszna wydaje się już wcześniej napisana rada jak zmieniać biegi::arrow: gdy turystycznie/normalnie/powoli - lepiej z chociaż odrobiną sprzęgła,:arrow: gdy szybko - najlepiej dla skrzyni - bez sprzęgła.Natomiast wstępny nacisk na dźwignię warto wywierać zawsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
embe Opublikowano 26 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 26 Września 2005 Chciałbym zweryfikować to, co napisałem kilku postów (..i miesięcy) wcześniej. Otóż w XJcie istotnie bez sprzęgła było bardzo płynnie i sympatycznie. Ze sprzęgłem sporo trzasków, stresu. W GPZcie natomiast trudno mi było znaleźćzłoty środek. Bez sprzęgła szarpie i troszkę postukuje. Ze sprzęgłem z kolei wali jak kowal. Miałem nadzieję, że jest jakiś sposób na uniknięcie tych przykrych kwestii i okazało się, że wciśnięcie sprzęgła tak na 30% pomaga. Mam tutaj na myśli 30% "drogi" na której sprzęgło pracuje - pomijam skok samej klamki. W związku z tymi doświadczeniami odnoszęwrażenie, że co motór, to obyczaj. Teraz zawsze dotykam klamki. Jedynie przy wysokich obrotach i zacnym przyspieszaniu pomijam sprzęgło. Tutaj jego wciskanie powoduje z kolei (w moim przypadku) znaczne skoki obrotów i tak zwani diabli biorą płynność. pees: wrzucę za moment zdjęcia z Borek :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Kulik Opublikowano 27 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 27 Września 2005 Mam pytanko do Tomka /jesli mozna/: A co w przypadku przechodzenia z dwa na jeden? Puszczac sprzeglo w momencie przechodzenia przez luz, czy tez nie?Obecność luzu pomiędzy jedynką a dwójką nic nie zmienia. Przeca biegi w zakresie jeden-dwa i odwrotnie, zmieniamy jednym ruchem stopy, a nie na raty - luz, a potem bieg.Obojętnie czy zmieniamy w górę, czy też w dół (dwa-jeden), jest to jeden ruch stopy wykorzystujący cały skok dźwigni biegów. Nie ma potrzeby rozbijać tego na pojedyncze czynności.Czyli: mamy dwójkę, wciskamy sprzęgło z jednoczesnym energicznym wyrównaniem obrotów gazem i zrzucamy na jedynkę, zamykamy gaz puszczając sprzęgło i na koniec zabieramy stopę z biegów. Wsio. P.S. Czas operacyjny < jednej sekundy! Cytuj kulikowisko.pl www.facebook.com/KULIKOWISKOUwaga!!! Nowa lokalizacja kursów prawa jazdy: teoria: Mokotów-Służewpraktyka: Ursus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Adam Paweł Opublikowano 28 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2005 Co to znaczy "wciskamy sprzęgło z energicznym wyrównaniem obrotów" :?: Tu chodzi o przegazówkę?Przy redukcji chyba ujmujemy gazu? Mówię o zmianie bez przegazówki. Gdy mialem motorower, sądziłem. że dobrze zmieniam biegi, a po lekturze wypowiedzi z forum już mi się w głowie miesza. :?Przecież na wciśniętym sprzęgle (wyłączonym) nie powinno być gazu albo przynajmniej nie musi, prawda? Chyba można redukować bez przegazówki (zwalniając), po prostu obcinając gaz, niczego to nie uszkadza?Z kolei czytałem nieraz, że można starować z wysokich obrotów. Czyli na wciśniętym sprzęgle podkręcamy obroty i ostro ruszamy? Tak? Nie jest szkodliwe takie kręcenie silnika na wciśniętym sprzęgle :?: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dadeq Opublikowano 28 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2005 choc jestem dopiero zoltodziobem i sie dopiero ucze to powiem Wam ze dzis sprobowalem zmieniac biegi bez sprzegla na moto kursowym....no i efekt jest zdumiewajacy plynnie, bez dodatkowych efektow specjalnych :))...wiem, wiem na czekajacym mnie niedlugo egzminie to sprzeglo w ruch, ale teraz nie moglem sie oprzec ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość mewes Opublikowano 28 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2005 Ja mam nastepujace pytanie..dzisiaj w trakcie jazd na kursie dowiedzialem sie ze przy redukcji nalezy na kazdym biegu "pomiedzy" sprzeglac aby zlapal, ale czy jesli przed skrzyzowaniem zredukujemy z 4 do 2 to nie wystarczy ze sprzeglimy na dwojce jesli motor sie jeszcze nie zatrzymal?...Moze nie do konca w temacie ale dzieki za odpowiedz!...no i jeszcze co jesli mamy ostre hamowanie do zera? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam87 Opublikowano 28 Września 2005 Udostępnij Opublikowano 28 Września 2005 przy redukcji o kilka biegów lepiej puszczać sprzęgło bo czasem przy takiej redukcji o kilka biegów, jakiś bieg może nie wejśc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.