Skocz do zawartości

speed day 3-4 sierpien


Croowab
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Filip...jak wróciłem na kwadrat to spojrzałem w telefon...współczuje niesamowicie, mam nadzieję, że nic sobie nie przetrąciłeś.. Wykręcił Ci kolo niezłego orła.

Tak poza tym cieszę się, ze się poznaliśmy. trzymam kciuki za sprawne ogarnięcie problemu.

 

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dopiero dojechalem do domu. 

Weekend swietny. Poznalem kilku naprawde spoko gosci i sie pojezdzilo.. zabawa przednia.

Gryzzli- dzieki za miejsce pod strzecha i komary co mnie pociely!!!

Bimbak, dzieki za wprowadzenie..  (napraw se hamulec!!;))

Filip, dzieki za rady i pomoc... na pewno sie jeszcze spotkamy..

faktycznie lipa z ta rozbieznoscia czasowa.. w grupie A i B nie powinno tak byc, po przerwie wrzycali do A ludzi co robili 1.48...

szkoda sprzetu ale najwazniejsze ze Tobie nic sie nie stalo.. 

 

posiedzieli, popili, pojedli i popierdolili... czyli cztery razy P..

spoko weekend

 

 

Damian85: ,,Łapy mają być luźne i mają sobie "dyndać", tj. wisieć jak flaki.”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżu, zapomniałbym...Grizzly, kochany jesteś...była wóda i koks ale co z tymi dziwkami? 🤣
Następnym razem nie piszę się na bycie pokarmem dla Twoich komarów domowych.
A tak serio dziękuję za wszystko a pozwoliłeś mi pobawić się podnośnikiem co dało mi wielki krok w szukaniu problemu w niwelatorze.
Super ludzie, super atmosfera, to był zajekurdwabisty weekend.
 

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

   Koleś zwolnił przed ostatnim prawym praktycznie do zera, ale był po lewej stronie czyli na linii wyścigowej. Po prostu w ostatniej chwili wymyślił sobie zjazd do depo. Nie podniósł ręki ani nic...

W efekcie jechałem na przednim kole i wjechałem mu w tył przelatując nad nim i wywijając kilka orłów. 

Mój laptimer pokazał, że w momencie dzwona jechałem 160 km/h. Tyle udało mi się wyhamować, bo hamowanie musiałem zacząć wcześniej niż mam normalny punkt hamowania przed tym zakrętem. 

 

Pozdr.

F. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś, przepraszam za delikatne określenie, ułom normalnie... Motokarty już nie ma? A jeżeli koleś nie wie jak zachować się na torze to po jaki chu..ciul...człon wyjeżdża? 

Filipie dobrze, że cały jesteś, qunia się naprawi.... Ciuchy po to są, żeby się zużyły... 

"O ładnie złożony... O nieźle zapierd..a... O ładna pozycja i dobrze patrzy... O Rura po bułki jedzie..." - Komentarze przy oglądaniu zdjęć z SD ;-) - made by Rufi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, filipr napisał:

   Koleś zwolnił przed ostatnim prawym praktycznie do zera, ale był po lewej stronie czyli na linii wyścigowej. Po prostu w ostatniej chwili wymyślił sobie zjazd do depo. Nie podniósł ręki ani nic...

W efekcie jechałem na przednim kole i wjechałem mu w tył przelatując nad nim i wywijając kilka orłów. 

Mój laptimer pokazał, że w momencie dzwona jechałem 160 km/h. Tyle udało mi się wyhamować, bo hamowanie musiałem zacząć wcześniej niż mam normalny punkt hamowania przed tym zakrętem. 

 

Pozdr.

F. 

 

Ojej...szczęście że się pozbierałeś z tego cało!

Czym jeździłeś jeśli można wiedzieć?

Audi Sport

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, filipr napisał:

   Koleś zwolnił przed ostatnim prawym praktycznie do zera, ale był po lewej stronie czyli na linii wyścigowej.

No tak, tam ludzie mają po 200+ na wyjściu - idealne miejsce do zatrzymania się i przecięcia toru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jest motokarta i gość był pierwszy raz na Poznaniu i chyba pierwszy raz na dużym torze. Motokartę zdawał 3 razy, co już o czymś świadczy.... 

Niemniej jednak fakt, najważniejsze że ja bez większych szkód na ciele z tego wyszedłem. 

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi również było miło poznać w końcu osobiście was i wasze pocieszenie mordy :d

W sumie to największe podziękowania należą się crowbarowi, że zmotywował do pojewienia się w końcu znowu na speed dayu.

Płyn hamulcowy już wymieniłem, więc pewnie do następnej okazji moto ogarnę ;)

Filip, współczuję. To okazuje się, że ci niedzielni kierowcy to więcej niż tylko stereotyp ;)

 

No jest motokarta i gość był pierwszy raz na Poznaniu i chyba pierwszy raz na dużym torze. Motokartę zdawał 3 razy, co już o czymś świadczy.... 

 

Masakra, że Jacek takiego kolesia do A dopuścił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tommo napisał:

Ojej...szczęście że się pozbierałeś z tego cało!

Czym jeździłeś jeśli można wiedzieć?

R6 jak zwykle. 

33 minuty temu, Bimbak napisał:

Mi również było miło poznać w końcu osobiście was i wasze pocieszenie mordy :d

W sumie to największe podziękowania należą się crowbarowi, że zmotywował do pojewienia się w końcu znowu na speed dayu.

Płyn hamulcowy już wymieniłem, więc pewnie do następnej okazji moto ogarnę 😉

Filip, współczuję. To okazuje się, że ci niedzielni kierowcy to więcej niż tylko stereotyp 😉

 

 

 

Masakra, że Jacek takiego kolesia do A dopuścił.

Bimbak - u Ciebie pompa jest do zmiany. Wierz mi,  to typowa przypadłość Gixxa. 

Jeśli mowa o Croowabie - to szacun dla niego. Wykręcić taki czas pierwszego dnia na torze - duże WOW !!!

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, filipr napisał:

Jeśli mowa o Croowabie - to szacun dla niego. Wykręcić taki czas pierwszego dnia na torze - duże WOW !!!

Ktoś mówił, że Croowab to drogowy wariat (w pozytywnym sensie).

Jakie mieliście czasy? I Ile miał wariat? 😄

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba Croow się nie obrazi ale robiłem za support (pisałem po oponach :) )
Pierwsza sesja 2:00, póżniej 1:55 a wczoraj strzelił 54:29.
Może jeszcze poprawił bo pojechałem bo już nie było komu po oponkach pisać.
Pierwszy raz na torze i na motórze z ulicy.
Croow, mogłeś dwójkę wrzucić


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

lewa noga: http://forum.motocyk...__1#entry782383
prawa noga: http://forum.motocyk...__fromsearch__1
...i tak wszyscy umrzemy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Także skończył sie długo oczekiwany weekend na torze (po raz 1).

Jak ktoś się waha czy to dobry pomysł... zdecydowanie !

Wystarczy podejść zdrowo i na luzie i nie wbijać w wyższe grupy będąc miszczem prostej bo poźniej wywozą hayki na lawetach czy dubluje się erłany w jednej sesji..

Naprawdę bez ciśnienia i zabawa jest fantastyczna..

A na drogach publicznych jeździmy przepisowo !! 😀

Damian85: ,,Łapy mają być luźne i mają sobie "dyndać", tj. wisieć jak flaki.”

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...