Triumph Rocket III - daje do myślenia

[Gość Anonymous]

Drogi Dominiku

juz groch rozsypuje i kleczec będę na nim całą noc w pokucie za napisanie tam gdzie nie trzeba...

ale jak jestes już taki ostry dla mnie to temacik o cudnej BeeMce też gdzież przenieś

pozdrawiam

:lol:

[Dominik Szymański]

Drogi Dominiku

juz groch rozsypuje i kleczec będę na nim całą noc w pokucie za napisanie tam gdzie nie trzeba...

ale jak jestes już taki ostry dla mnie to temacik o cudnej BeeMce też gdzież przenieś

pozdrawiam

 

Zrobione.

Aczkolwiek praca polegająca na sprzątaniu tematów do odpowiednich działów nie należy akurat do najśmieszniejszych rzeczy w życiu.

pzdr

[Michał]

Mnie osobiście nie kręcą takie mastodonty.

Po co komu taki sprzęt :?: Tylko dla podniesienia ego i jako przedłużenie jego pewnej części ciała :!:

Do miasta się nie nadaje, wielki ciężki i głupi, w ruchu miejskim nie miałbym co z nim robić na swojej XT.

Do turystyki, traileru się nie nadaje, krótki skok zawieszenia, nieporęczny, kompletnie nieprzydatny w trudniejszym terenie;

Do szybkich jazd się nie nadaje, brak owiewek, niska prędkość max, pozycja za kierownicą, każda obudowana 600tka przyprawi kompleksów jego właścicielowi.

Do szpanowania i lansowania się nadaje się bardzo. Jest wielki, błyszczy się i jego właściciel ma coś dużego miedzy nogami. Że nie bardzo przydatnego to inna sprawa. Liczy się fakt. To motocykl dla bogatych snobów, którzy cierpią na manię wielkości.

Nie podoba mi się :ehz:

[czarny płaszcz]

Ty Michał to sztuki nie rozumiesz - na to sie patrzy a nie jeździ - haha

To ładna forma sama w sobie i tyle nie mozna być takim pragmatykiem.

pozdro

ps I nie cytuj moich myśli bez pytania :D

[POM]

patrząc z innej strony ten motocykla ma w sobie coś z kazdego motosykla i do turystytki i jazdy po mieście, w terenie również, niestety tym czymś jest cena

wydaje mi się że motocykl stworzony do oglądania nie do jeżdżenia, cóż taka moda

[Gość Anonymous]

Kazdemu przyznaję racje

każdy post ma w sobie duzo prawdy.........

na końcu i tak każdy sam podejmuje decyzje czym bedzie jezdzić

 

Michale - a jak kobieta usiądzie na takim wielkim "Rockecie" to co sobie przedłuża ? :mrgreen:

[maniek_7]

Z drugiej strony, pamiętajcie, że tego typu motocykle (jak np. Warrior, Walkiria. Vulcan2000) są pomyślane głównie na rynek Amerykański gdzie : jeździ się powoli (więc nie potrzebuje owiewek), drogi są równe (więc nie musi mieć super tłumienia), proste (nie trzeba składać sie specjalnie w zakręty), szerokie (w miastach) więc nie ma problemów z przeciskaniem się - choć nie wiem czy to jest tam nawet praktykowane. Za oceanem wszystko co większe, jest lepsze od dużego. Taki styl. I dotyczy to nie tylko moto ale i aut.

 

Więc na "tamtejsze" warunki to moto jest super!

[Gość Anonymous]

zapodam pare fotek Boss Hossa

 

 

 

przepraszam za zaśmiecanie serwera, ale może ktoś zobaczy ten motorek pierwszy raz a gdybym nie zaodal zdjęć nie zobaczylby nigdy...

(wszak hoss Bosss marka nieczęsto spotykana na drodze i w postach...)

[Cooler]

Forma tak ale reszta do kitu. Ni jak ma się moc silnika do reszty a poza tym pytanie - czemu ma służyć coś takiego. Kim jest ktoś kto coś takiego kupi. Kustoszem??? :smile2:

[Żul]

Najgorszy jest snobizm ludzi a nie motocykli.

Taki Big Boss- uważam że jest to COŚ, przez duże C.

Trzeba mieć naprawde fantazyje zrobic Coś takiego i osobiście podziwiam osoby które podejmują się takiego zadania.To dzięki ich pracy wyznaczane są nowe kierunki motoryzacji-cos się uda lub nie,rynek weryfikuje czy dany motocykl zaistnieje.Czy warto budować silniki poj... 3 litrów czy 1.5 to max i na jaki rynek to oferować.

To tak jak cięzarówki z trzema przyczepami jeżdzące po drogach Australii--w Europie to tylko za Moskwą byś tym pojezdził a tam to normalność.

Inna sprawa to ludzie którzy dosiadają takie motorki-negatywne opinie o danym motorku to głównie ich wina.

Patrzymy jak taki czy owaki nowobogacki jedzie np.H-D i już mamy pogląd.

Sory Renatko za te słowa (osobiście uważam motocykle H-D za ideał stylistyczny chopera ),ale często to ludzie tworzą obraz motocykla.

[Gość Anonymous]

Żul

nie musisz pisać zadne sorry..

ja to rozumiem

zgadzam sie z Tobą

pozdrawiam

:banghead:

[_KEITH_]

Pojemnosc Rocketa hmmm daje do myslenia. Jeszcze nie tak dawno kupilem samochod ktory mial 2.3 litra i dla calej mojej rodziny to bylo ohhh jakie wielkie auto. Jaki wielki silnik i ile pali oczywiscie.

Nie wiem ale jak na razie dla mnie to czysta teoaria ale budowanie motocykli z takimi potwornymi silnikami jest mala abstrakcja jak dla mnie. Chyba, ze kiedys bede mial okazje od Cendera pozyczyc malego Rockiet'a i zmienic zdanie. :banghead:

 

Z drugiej strony patrze, ze wieksze silinki nie spalaja juz tak nieludzkich ilisci zupy. Tzn sie jak sie decydujesz na zakup takiego potwora musisz juz wiedziec i miec przekalkulowane ile to pali. Chyba nikt kto kupujue Royce-Royc'a nie pyta sie w salonie "panie a ile to on pali". Lubie duze silniki i ameryka mi sie podoba najbardziej V8 pod maska samochodu hmm ale do gada pieknie. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: Licze na wiosne, ze bede w posiadaniu czegos 4 kolowego z silnikiem V8. Czas pokaze

 

Pozdrawiam

Michal

[Lukasz_SE]

Dzisiaj widzialem rocketa na ulicy,i az sie zdziwilem,bo na zdjeciach i w salonie wydawal sie spooooro wiekszy.A jak jechal sobie po miescie to pod wzgledem rozmiarow wcale tak nie imponowal,koles spokojnie przeciskal sie miedzy samochodzikami i nie widzialem,zeby mial z tym jakies problemy......

Pozdro!

[hiszpan]

tego typu motocykle sa poprostu dla indywidualistów którym nie przeszkadza masa, nieporęczność czy apetyt na paliwo... Tacy ludzie nie oczekują od motocykla wartości urzytkowych - zgaduję że jest to dla nich kolejny sposób na zaakcentowanie swojej indywidualności - a do tego Rocket III nadaje się doskonale!

[warrior]

pozwolę sobie dodać 3 grosze po przeczytaniu całego wątku.

 

1. Rocket'a 3-ki oraz paru innych,podobnych sprzętów nie kupuje się zazwyczaj aby scierać kolana i zamykać budziki. Nie wyklucza to jednak takich możliwości. A i możliwości pojazdu rosną wraz z praktyką kierowcy na danym sprzęcie.

2. O gustach się zazwyczaj nie dyskutuje - z pewnością jednak sprzęt robi wrażenie;

3. Z doświadczenia wiem, że nawet duże cruiserki (zwłaszcza po dodatkowym tuningu), naprawdę nieźle się sprawują jeśli chodzi o dynamiczną i szybką jazdę;