Skocz do zawartości

Nowe sprzęgło Kawasaki Z750 znowu mam efekt wycia silnika


G?OWA92
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Piszę ponieważ od kilku dni zachodzę w głowie o co chodzi z moim motocyklem, zaraz po jego zakupie na początku tego sezonu, za każdym razem kiedy odkręcałem manetke do końca i wchodziłem na około 8 tysięcy obrotów motocykl zaczynał mocno wyć a obroty rosły znacznie szybciej niż dotychczas. Myślałem wtedy że to swojego rodzaju odblokowanie pełnej mocy i taki strzał. Później świrowałem troche na kole ze sprzęgła i je spaliłem, efekt był taki że ów wycie miałem już na 4 tysiącach i wiadomo - motocykl stał w miejscu. Pierwsza myśl po doświadczeniu tego "ślizgu" była taka, że wcześniej wcale nie odblokowywała się pełna moc a również ślizgało się sprzęgło i stopniowo paliło.

 

Wyminiłem więc tarcze i przekładki, śruby dokręciłem jak trzeba, luz na klamce mam ok 0,5cm, wiadomo nowy olej i filtr. Pierwszy dzień jeździłem delikatnie żeby wszystko się ułożyło, następny to samo (dla pewności) bo nie chciałem popsuć. Trzeciego dnia zacząłem odkręcać i pech chciał że byłem tak przejęty by na wszystko zwrócić uwagę i zrobić sprzęgło porządnie, że zapomniałem po spuszczeniu oleju dokręcić śrubę, która w efekcie się odkręciła i na trasie zgubiłem cały olej.

 

Kupiłem więc nowy olej i zalałem 3,8L z tym że już nie zachowywałem tego delikatnego okresu a odrazu zacząłem wstawiać w pi^%*e. Wieczorem kiedy odkręciłem na nieco wyższym biegu przy niskich obrotach, zobaczyłem że wszystko ładnie się zbiera ale przy 10 tysiącach obrotów znowu mam efekt wycia silnika - znowu sprzęgło spalone i zaczyna się ślizgać?

 

Prosze dajcie znać czy coś zrobiłem źle, co z tym fantem zrobić i czy mogę to jakoś naprawić, załatać?

Z góry przepraszam za brak jakiegokolwiek posta na przywitanie czy też błędy ort i składniowe :)

Edytowane przez G?OWA92
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A sprężynki sprzęgła wymieniłeś?

 

Jak najbardziej mogłeś rozwalić nowe sprzęgło jadąc "na sucho", mogły się spalić tarcze i przebarwiać oraz powyginać przekładki. Mogło też się zadziać sporo innych, gorszych rzeczy w silniku oraz głowicy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprężynek nie wymieniałem, nie okazywały jakiegokolwiek zmęczenia materiału, są twarde, zbite. Sporo osób mówiło że wówczas nie jest konieczna ich wymiana. Co do tarczek to owszem, zostawiłem je na noc w oleju.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

twarde, zbite to nie jest ocena ;) trzeba by je zmierzyć suwmiarką i zobaczyć jaką tolerancję podaje serwisówka. Przykład z mojego motocykla 50mm nowa, 49mm śmieć do wymiany.

 

A sprzęgło masz na lince tam prawda? może nie ma luzu na klamce ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niewielka tolerancja u Ciebie, w takim razie niedługo położe motocykl na stronę i zawioze sprężyny do zmierzenia.

 

Co do budowy sprzęgła to owszem, jest na lince ale luz na klamce sprawdzam i utrzymuję na poziomie 0,5cm (szerokość dwuzłotówki)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W takim razie nasuwa mi się pytanie, konieczna jest ich ponowna wymiana, ewentualnie można je zetrzeć delikatnie na wodnym papierze ściernym (metody ze speedwaya) czy całkowicie tak pozostawić bo nie powinna usterka się pogłębiać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nigdy nie praktykowałem szlifowania tarcz sprzęgła ale wiem jedno - jak zostały przypalone to mogą mieć sporo okładzin a i tak możliwe, że będą się ślizgać. Zawsze każdemu powtarzam: robisz sprzęgło to rób komplet: tarcze, przekładki, sprężyny. Nie ma się co bawić w półśrodki bo to podwójna robota. Przy ponownym rozbieraniu są duże szanse, że uszkodzisz uszczelkę dekla i będziesz musiał zamawiać nową. A sprężynki to raptem 50 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozbierz i zobacz jak wyglądają przekładki, czy tez nie są przebarwione.

A tak naprawdę to daj w niedziele na mszę jak jeszcze nie usłyszałeś magicznego puk puk od panewek.

Bo to byłby cud, ze usmażyłeś sprzegło a samemu silnikowi nic się nie stało...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciekawe jak ślizgające sprzęgło ma się na stan panewek hm -,-

 

 

 

I co w sumie zrobiłeś? :)

Ma sie tak,ze od spalonych okladzin,ktore splywaja z olejem do miski i zapychaja smok,a bez smarowania masz zatarte panewki.

Tak sie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...