Skocz do zawartości

Apel do cisnących w korku - myślenie nie boli, wypadek tak.


WSR
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Jak ciśniecie w korku i dojeżdżacie do skrzyżowania zwolnijcie chociaż i zobaczcie czy akurat ktoś nie nie jest wpuszczany na główną przez stojące auta, na prawdę szkoda zdrowia i sprzętu na te 3 zaoszczędzone sekundy, to samo polecam robić przed przejściem dla pieszych.

 

Wczoraj niewiele brakowało, a taki kamikadze boski wiatr na sporcie, który wyleciał nie mając pojęcia o sytuacji przed sobą (której nie mógł widzieć zza stojącego busa, tira i kolejnego busa) jakieś 60-70 na skrzyżowanie "T" przeleciałby przez moją maskę, miał szczęście, że to ja jechałem i miał szczęście, że się go spodziewałem, bo sam tamtędy często omijam korek, z tą różnicą, że jak dojeżdżam do tej krzyżówki, to albo się zatrzymuję i patrzę czy mogę przeskoczyć albo czekam chwilę i skrzyżowanie przejeżdżam razem z puszkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Drogi przyjacielu, bezmózgi na sportach i gównażeria na 2oo tego i tak nie załapie. ; )

 

Jednego dnia taki głąb rozjedzie pieszego na pasach i ucieknie, a drugiego będzie pier***, że kierowcy osobówek nie patrzą w lusterka. ; )

 

Hipokryzja ludzi nie zna granic, mówię to z perspektywy 30+ latka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ze swojej strony dodam, że mimo iż warto o tym mówić, to mnie dopiero nauczka nauczyła pamiętać o tym na drodze. Na szczęście po masce przeleciałem jadąc na rowerze, więc poza drobnymi obcierkami obyło się bez obrażeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ciśniecie w korku i dojeżdżacie do skrzyżowania zwolnijcie chociaż i zobaczcie czy akurat ktoś nie nie jest wpuszczany na główną przez stojące auta, na prawdę szkoda zdrowia i sprzętu na te 3 zaoszczędzone sekundy, to samo polecam robić przed przejściem dla pieszych.

 

Wczoraj niewiele brakowało, a taki kamikadze boski wiatr na sporcie, który wyleciał nie mając pojęcia o sytuacji przed sobą (której nie mógł widzieć zza stojącego busa, tira i kolejnego busa) jakieś 60-70 na skrzyżowanie "T" przeleciałby przez moją maskę, miał szczęście, że to ja jechałem i miał szczęście, że się go spodziewałem, bo sam tamtędy często omijam korek, z tą różnicą, że jak dojeżdżam do tej krzyżówki, to albo się zatrzymuję i patrzę czy mogę przeskoczyć albo czekam chwilę i skrzyżowanie przejeżdżam razem z puszkami.

Ale Ci co są grzecznościowo wpuszczani też powinni się upewnić czy coś nie nadjeżdża a większość ma to w 4 literach.

Edytowane przez Akio
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że tak, zawsze jak się ma ograniczoną widoczność należy sprawdzać kilka razy przed dalszym ruchem. Trzeba jednak rozróżnić stłuczkę przy 5 km/h, a wjechanie sprzętem w maskę puszki przy 70. Generalnie ja na drodze nie ufam nikomu, chociażby nie wyjeżdżam z podporządkowanej, dopóki nie upewnię się, że ten z lewej, sygnalizujący skręt w moją uliczkę faktycznie skręca, a nie po prostu "włączył mu się" kierunkowskaz. Największe szanse na przeżycie mają ci, którzy założą, że każdy chce ich trafić :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...