LS2 FF325 (FF370) vs HJC IS MAX II

[tomczyslaw]

Cześć,

 

jestem okularnikiem i poszukuję kasku dla siebie. Będzie to pierwszy kask w moim życiu.

 

po wstępnym przejrzeniu ofert to jedynie te 2 kaski mają miejsce na okulary. (kask do max 900 zł)

 

Nie chcę skąpić na kask, ale jak przeglądam testy, recenzje to nie wiem czym HJC jest dwukrotnie droższy.

 

Dla przypadku: https://www.motocykl-online.pl/media/lib/1560/ramka-cde68a8d7eb41b3f8ca2e988833ce440.jpg

Ls2 nie wypada źle. Z testu wynika, że jestem jednym z najbezpieczniejszych kasków, może nie jest cichy, ale ma blendę.

 

Proszę o opinie osób które miały do czynienia z którymś z kasków, a najlepiej kogoś kto miałby bezpośrednie porównanie.

 

Pozdrawiam.

[bonhart88]

marketingowy bełkot, całe życie jeżdże w okularach i nie spotkałem kasku, pod który, tych okularów nie dało się założyć, obecnie Nolan n87 - w promo za 650 ziko.

100 razy się zastanów czy chcesz szczękowca, albo raz się przejedź :)

[Limo]

Nie o to chodzi żeby dało się założyć, tylko żeby oprawki nie uciskały skroni, a z tym już nie jest tak różowo w większości kasków.

[michoa]

 

Nie o to chodzi żeby dało się założyć, tylko żeby oprawki nie uciskały skroni, a z tym już nie jest tak różowo w większości kasków.

 

dokładnie ja w tanim ls2 mam z tym masakrę , po godzinnej jeździe to dziury w głowie mam od okularów tak się wbijają , już lepszy był chiński tajger bo był 3 rozmiary za duży i tak nie gniotło.....

 

dlatego też radzę przymierzyć bo ja latam 98% off bez dojazdów to się często lata 15-20 min i kask ściąga ale jak miałbym jechać w trasę z tymi wbijającymi się okularami to chyba zmieniłbym zajawkę :D

[tadeo]

Trzeba było wybrać właściwy rozmiar!

Ja jeżdżę z LS2 METRO i nie mam problemów z okularami. Trasy rzędu 700 km nie stanowiły problemu. Przejechałem się też w kumpla szczękowym Nolanie za ponad 1.5 tysiąca i nie zauważyłem, żeby był cichszy.

Ogólnie LS2 robi fajne i niedrogie kaski. Ale z tych dwóch o które pytasz wybrałbym HJC. Lepiej leży na bani.

[tomczyslaw]

super dzięki :-)

[Bimbak]

To nie tyle rozmiar kasku ma znaczenie co same oprawki. Ja już sie nauczyłem ze do optyka chodzę z kaskiem

[Limo]

Dużo rzeczy ma wpływ, kształt oprawek, kształt odlewu styropianowego wewnątrz kasku, rozmiar kasku. I nie wystarczy tylko przymierzyć na chwilę. Trzeba w takim kasku posiedzieć z 20 minut zanim objawy migreny się pojawią.

Ogólnie jeśli oprawki stawiają opór przy wkładaniu to na 99% będzie później bolało. Muszą wejść lużno żeby było dobrze.

[PeterQ]

Z idealnie dopasowanym kaskiem pod kształt głowy (różni producenci = inny kształt wnętrza kasku) praktycznie nie jest możliwe założenie okularów. Niektórzy producenci mają specjalne wycięcia w cheekpadach (policzkach) i wtedy jest łatwiej, ale oprawki uciskać i tak będą. Wiem coś na ten temat, ponieważ w moim pierwszym kasku KBC nie było szans nawet włożyć oprawek... Jeśli komuś łatwo wchodzą to albo ma za duży rozmiar kasku albo jego kształt głowy jest owalny, a kupił kask pod "okrągłą" głowę i wtedy na skroniach jest luz i łatwo założyć "oksy" :biggrin:

[Limo]

Z idealnie dopasowanym kaskiem pod kształt głowy (różni producenci = inny kształt wnętrza kasku) praktycznie nie jest możliwe założenie okularów. Niektórzy producenci mają specjalne wycięcia w cheekpadach (policzkach) i wtedy jest łatwiej, ale oprawki uciskać i tak będą. Wiem coś na ten temat, ponieważ w moim pierwszym kasku KBC nie było szans nawet włożyć oprawek... Jeśli komuś łatwo wchodzą to albo ma za duży rozmiar kasku albo jego kształt głowy jest owalny, a kupił kask pod "okrągłą" głowę i wtedy na skroniach jest luz i łatwo założyć "oksy" :biggrin:

 

Nie zgodzę się. Jeśli będziesz miał kiedyś Araia w rękach to zwróć uwagę że w okolicach uszu nie ma w ogóle styropianu. I taki kask będzie idealnie dopasowany a oprawki wchodzą jak w masło. I dlatego między innymi Arai kosztuje tyle i ile kosztuje. Jest dopracowany do perfekcji.

[PeterQ]

 

Nie zgodzę się. Jeśli będziesz miał kiedyś Araia w rękach to zwróć uwagę że w okolicach uszu nie ma w ogóle styropianu. I taki kask będzie idealnie dopasowany a oprawki wchodzą jak w masło. I dlatego między innymi Arai kosztuje tyle i ile kosztuje. Jest dopracowany do perfekcji.

Miałem Arai'a w ręku i to nie raz (po awatarze możesz rozpoznać, że jestem fanem marki). Masz rację w okolicach skroni jest wyprofilowana luka, ale jest tam styropian. Nigdy nie próbowałem jeździć w okularach w Arai'u, więc faktycznie może być tak jak mówisz. Jednak w przypadku innych kasków, gdzie nie ma dedykowanego miejsca na okulary jest niemożliwym założenie ich, gdy ma się idealnie dobrany kask. Autor tematu mówi o tanich kaskach, a tam jak domniemam nie ma takiego udogodnienia.

Edytowane 20 Marca 2018 przez PeterQ

[Limo]

Faktycznie, nie zwróciłem uwagi :).

 

Masz rację, w innych kaskach tego nie ma. Ile ja się nacierpiałem zanim wypróbowałem Arai'a to tylko ja wiem. A też wcześniej myślałem że co będę przepłacał i bulił za znaczek. LOL :D

[Bimbak]

Jest tak też w innych dobrych kaskach.

[Limo]

To podaj marki bo nie sądzę żeby autor brał pod uwagę Arai'a.

[Bimbak]

Np shoei i shark ale to bardziej zależy od modelu kasku z tego co kojarzę. Nie zawsze producent ładuje swoja najlepszą technologię do wszystkich kasków. Po prostu w różnych miejscach kasku stosuje sie materiał o różnej gestosci i udarnosci czesto jest też perforowany lub profilowany.