Skocz do zawartości

Slalom wolny


PawelR
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

I dlatego mnie dziwi, dlaczego instruktorzy z uporem maniaka kaza ten slalom robic bez uzycia sprzegla i hamulca. Przeciez im wolniej tym latwiej, a im szybciej tym trudniej. A moze to ja jebniety jestem. Widzialem jak jeden robil ten slalom przy predkosci 15km\h ale to wcale nie wygladalo jak wolny slalom, tylko jak jakas gymkhana k....wa. I tak ledqo sie miescil miedzy slupkami, ale jakos sie miescil- bo ma to wycwiczone, co nie znaczy, ze tak jeat latwiej. Chyba, ze nie mam racji.

 

Ja nie jestem instruktorem, jeżdżę dopiero drugi sezon, więc żaden ze mnie autorytet. Slalom wolny robiłem z zamkniętymi oczami, ale i tak się położyłem na pierwszym egzaminie.

Widziałem, jak kolega kręcił ósemki ze sprzęgłem i gazem na Romecie K125. Tam jest ciekawiej, bo na jedynce się nie bardzo da, bo szarpie silnik, a na dwójce jest już za szybko. Jeździł na półsprzęgle i hamulcu. Ja sobie od czasu do czasu jadę na plac i trudniej mi zrobić te ewolucje na mojej małej Hondzie. Spróbuj wbić dwójkę i się czołgać przez slalom. Porady kolegów nie sa od czapy. Kup kilka godzin w innej szkole, którą uznasz za dobrą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I dlatego mnie dziwi, dlaczego instruktorzy z uporem maniaka kaza ten slalom robic bez uzycia sprzegla i hamulca. Przeciez im wolniej tym latwiej, a im szybciej tym trudniej.

Pewnie dlatego że na większości moto egzaminacyjnych wolne obroty są ustawione jak pisał kolega wyżej. Jedziesz z prędkością 10-11 max i wtedy robisz wolny bez użycia sprzęgła czy nożnego.

Wykup jazdy u kogoś kto oprócz tego że jest instruktorem jeszcze jeździ na moto. Technika jazdy polegająca na wolnej jeździe z użyciem sprzęgła i manetki naprawdę przydaje się w praktyce i nie ma co się na to oburzać. Jedyne co to znaleźć kogoś kto Ci objaśni jak to wyćwiczyć.

Edytowane przez Wertyder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po prostu nie zrozumiałem tego zdania: cyt:".Zaczyna sie od tego, ze bez poewacji sprzegla i tylnego hamulca nie ogarniesz..."

 

 

Mialo byc

Bez operacji sprzeglem i tylnym hamulcem nie ogarniesz

 

 

I dlatego mnie dziwi, dlaczego instruktorzy z uporem maniaka kaza ten slalom robic bez uzycia sprzegla i hamulca. Przeciez im wolniej tym latwiej, a im szybciej tym trudniej. A moze to ja jebniety jestem. Widzialem jak jeden robil ten slalom przy predkosci 15km\h ale to wcale nie wygladalo jak wolny slalom, tylko jak jakas gymkhana k....wa. I tak ledqo sie miescil miedzy slupkami, ale jakos sie miescil- bo ma to wycwiczone, co nie znaczy, ze tak jeat latwiej. Chyba, ze nie mam racji.

 

 

Czego od takich instruktorow wymagasz ? Moze jeszcze ma wsiasc na moto i Ci pokazac ? Przy okazji sie wyglebic, zgruzowac mniej lub wiecej maszyne i zdrowie ? :icon_mrgreen:

 

:crossy:

Edytowane przez ks-rider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Ma ktos z was moze jakis patent na przejechanie slalomu wolnego. Za zadne skarby mi nie wychodzi. Jezdze Yamaha mt-07 na jedynce bez gazu, sprzegla i hamulca. Predkosc ok. 13-14km\h. Zazwyczaj nie mieszcze sie w ostatni pacholek, chociaz nieraz zdarzy mi sie potracic wszystkie. Po prostu motocykl jezdzi dla mnie za szybko i sie nie mieszcze. Ma ktos jakies rady? Gdzie kierowac wzrok? Czy uzywac tylnego hamulca?

 

Skoro nie mieścisz się w ostatni pachołek może to oznaczać zły tor jazdy. Jeżeli źle wjedziesz na pierwszą i drugą bramkę to na kolejne zaczyna Ci brakować miejsca. W Twoim przypadku bramka nr 3 i 4 jeszcze jakoś się udaje ale domyślam się, że tutaj przejeżdżasz przez nie źle i skręty są spóźnione, przez co na bramkę 5 nie ma już miejsca.

Skoryguj tor jazdy (ważny jest moment skrętu) oraz balans - powinno pomóc. Jeżeli nadal nie będzie Ci wychodzić to staraj się delikatnie spowolnić motocykl właśnie hamulcem nożnym. Ale delikatnie, tak aby zwolnił do prędkości, która Ci pozwoli przejechać slalom, a nie abyś doprowadził do zgaśnięcia silnika.

Wzroku na pewno nie kieruj na prędkościomierz czy bezpośrednio przed przednie koło. Patrzymy się jednak trochę dalej (ale nie za daleko).

Instruktor nauki jazdy A,B - Poznań

http://szkola-motocyklowa.blogspot.com/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlasniesie domyslalem tego, ze zle wchodze w pierwsza bramke, a potem to juz jest konsekwencja tego zlego wejscia. Niestety nastepny instruktor nie powiedzial mi co zle robie, oproczctego, ze za pozno skrecam. Narawde? Tak szybko ten motor zapie**ala, ze po prostu nie nadazam ze skrecaniem. Z reszta gdzie to przy takiej predkosci robic slalom wolny? Dla mbie to jest komedia, a instruktor to dupa nie instruktor. A najlepsze bylo, jak sie zapytalem, gdzie mam kierowac wzrok- spojrzal sie na mnie jak na pierdolnietego. Kto im te uprawnienia daje?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Caly pic polega na tym aby dobrze zaczac ale tego ja nie jestem w stanie Ci przez neta wylumaczyc. Przy tym po prostu trzeba byc.

Najazd na pierwszy pacholek musi yc we wszystkich slalomac taki sam, z tej samej strony abys mial system.

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spóźniony skręt nie koniecznie oznacza, że nie nadążasz. Po prostu wydaje Ci się, że właśnie teraz jest odpowiedni moment na skręt, a tak na prawdę skręt powinieneś zrobić wcześniej aby wszystko wyszło czyt. do poprawy tor jazdy. Wjeżdżasz bliżej lewej, od razu jak najszybciej ustawiasz się do przejechania bramki nr 2 , tak aby przejechać jak w miarę prostopadle, a w momencie jak przód zaczyna przez nią przejeżdżać skręcasz w prawo.

Ciężko opowiadać :) to trzeba zobaczyć.

Instruktor nauki jazdy A,B - Poznań

http://szkola-motocyklowa.blogspot.com/

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, tylko ze jak ten motocykl tak zapie**ala, to nie ma zbytnio czasu na reakcje. Nie wiem, czy to dobrze wyliczylem, ale roznica miedzy predkoscia 11km\h, a 14km\h, jest 2km\h, co daje ok. 0.5m\s. Pol metra na sekunde motor jedzie szybciej. Slupki sa rozstawione co ile? 3,5 metra? Zobaczcie, ile sie terenu traci, jak jedzie sie te 2km\h szybciej. Niby malo, ale na takich krotkich odcinkach to jest w ch*j. Wez i zareaguj dobrze. Spoznisz sie troszke, a motor juz pojechal w pizdu daleko. Gdzie tu miejsce na blad? Zadnego marginesu nie ma. ch*j w takich instruktorow.

W ogole to czy moze mi ktos wytlumaczyc po co w tym slalomie wolnym sa te zewnetrzne slupki. Nie wystarczylo by im, jakby poustawiali te 5 slupkow w linii?

Edytowane przez PawelR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem, tylko ze jak ten motocykl tak zapie**ala, to nie ma zbytnio czasu na reakcje. Nie wiem, czy to dobrze wyliczylem, ale roznica miedzy predkoscia 11km\h, a 14km\h, jest 2km\h, co daje ok. 0.5m\s. Pol metra na sekunde motor jedzie szybciej. Slupki sa rozstawione co ile? 3,5 metra? Zobaczcie, ile sie terenu traci, jak jedzie sie te 2km\h szybciej. Niby malo, ale na takich krotkich odcinkach to jest w ch*j. Wez i zareaguj dobrze. Spoznisz sie troszke, a motor juz pojechal w pizdu daleko. Gdzie tu miejsce na blad? Zadnego marginesu nie ma. ch*j w takich instruktorow.

Wez nie przesadzaj

 

w miejscu gdzie pacholki rozstawione sa o 3,5 m lepeij sie jedzie szybciej niz z predkoscia 6 km/h.

 

Kto powiedzial Ci, ze masz prawo na blad ? W realu tez chcsz miec blad ? To zycze szczescia przy spotkaniu z np 40 t

 

Po to cwiczysz aby nie bylo bledu !

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ty pewnie jestes bezbledny? Moze sie zdziwisz, ale nasze cale zycie to popelnianie bledow i wyciaganie z nich wnioskow. Wytlumacz mi w takim razie, czemu w najwiekszych szkolach motocyklowych w Usa ucza omijac pacholki martwym ciagiem? Bo jest trudniej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytlumacz mi w takim razie, czemu w najwiekszych szkolach motocyklowych w Usa ucza omijac pacholki martwym ciagiem? Bo jest trudniej?

Amerykanie to są w ogóle dziwni. PJ prawie rozdają i jakoś żyją i wypadków mniej ;).... Stanowczo zły przykład podałeś ;).... Edytowane przez Wertyder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amerykanie to są w ogóle dziwni. PJ prawie rozdają i jakoś żyją i wypadków mniej ;).... Stanowczo zły przykład podałeś ;)....

 

akurat wypadków w usa jest istotnie więcej, więc tylko połowicznie masz rację

jsz

„Warunkiem istnienia dyktatury jest ciemnota tłumu, dlatego dyktatorzy bardzo o nią dbają, zawsze ją kultywują.”
[R. Kapuściński]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co wy w ogóle porownujecie? Jezeli chodzi o Polske i Usa, to w prawie kazdej dziedzinie jestesmy 100 lat za .... Tam nie rozdaja za darmo PJ, tylko tam mozesz jezdzic bez PJ, byle nie po zmroku. Chodzi mi o system szkolenia, jaki maja. Czesto w tych szkolach instruktorami sa policjanci z 30 letnim stazem jazdy motocyklem, a kto, jak kto, ale oni to potrafia jezdzic. A u nas? Kim sa instruktorzy? Odpowiedzcie sobie sami. Wracajac do slalomu- jak go wprowadzali do naszego egzaminu, to nawet zalozenie bylo takie, ze trzeba go pokonac przy uzyciu tylnego hamulca, ale oczywiscie Polak potrafi i odkryl, ze da sie inaczej. Da sie, co nie znaczy, ze jest lepiej, latwiej i w szczegolnosci poprawnie. Co do realu, jak ktos tu wspomnial. Ks-rider chyba. Jak bede na ulicy potrzebowal ten slalom wykonac, a bede widzial, ze sie nie zmieszcze, bo motor bedzie za szybko jechal, to co zrobie? Wyjade ze slalomu i powtorze go jeszcze raz? Nie ku*wa. Zachamuje, podepre sie noga, a jak bedzie trzeba, to zeskocze w pizdu z motocykla, bo bede ratowal zycie. Sam slalom mi nie pomoze w realu, ale odruchy, ktorych sie naucze robiac go- juz tak. Oczywiscie to jest moje zdanie.

Edytowane przez PawelR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PawelIR

 

przez Ciebie musze czyscic monitor, ale o tym po 20:30 bo z jednym patafianem musze zaraz egzamin jechac a potem kilku dac lekcje, wiec siory, do wieczora

 

:crossy:

 

... Tam nie rozdaja za darmo PJ, tylko tam mozesz jezdzic bez PJ, byle nie po zmroku. Chodzi mi o system szkolenia, jaki maja. Czesto w tych szkolach instruktorami sa policjanci z 30 letnim stazem jazdy motocyklem, a kto, jak kto, ale oni to potrafia jezdzic. A u nas? Kim sa instruktorzy? Odpowiedzcie sobie sami. Wracajac do slalomu- jak go wprowadzali do naszego egzaminu, to nawet zalozenie bylo takie, ze trzeba go pokonac przy uzyciu tylnego hamulca, ale oczywiscie Polak potrafi i odkryl, ze da sie inaczej. Da sie, co nie znaczy, ze jest lepiej, latwiej i w szczegolnosci poprawnie. Co do realu, jak ktos tu wspomnial. Ks-rider chyba. Jak bede na ulicy potrzebowal ten slalom wykonac, a bede widzial, ze sie nie zmieszcze, bo motor bedzie za szybko jechal, to co zrobie? Wyjade ze slalomu i powtorze go jeszcze raz? Nie ku*wa. Zachamuje, podepre sie noga, a jak bedzie trzeba, to zeskocze w pizdu z motocykla, bo bede ratowal zycie. Sam slalom mi nie pomoze w realu, ale odruchy, ktorych sie naucze robiac go- juz tak. Oczywiscie to jest moje zdanie.

 

Tam niestety rozdaja PJ za darm lub z lapanki – taka prawda. Przy odrobinie wyobrazni mozesz zastanowic sie co otrzymujesz za 10 $ ? ? ? Tyle bowiem kosztuje tam PJ.

 

Jestes w bledzie, ze nie mozna jezdzic po zmroku. Mozna jezdzic o kazdej porze, tyle, ze z osoba ktora ma conajmniej 28 lat. Oni tam wogole jakis system szkolenia maja ? No coz jakis moze maja ale daleki od dobrego ( podobnie jak w PL )

 

Tym zdaniem ( You make my day happy )

 

kto, jak kto, ale oni to potrafia jezdzic

 

Nic bardziej mylnego

 

Poszukaj sobie na YT flmii Ricky'ego Mouse i poogladaj a potem wypowiedz sie gdzie oni potrafia jezdzic ? W Moto Gp poza jednym czy dwoma nikogo nie widzialem.

 

Anyway

 

Polski system szkolenia nie daje w realu prawidlowego miniecia przeszkody bo nie daje rozwinac skrzydel ! Ogranicza Cie powiem drugi pacholek ( bramka ) W realu czasami jestes uszony do zastosowania wiekszego luku, jezeli nie potrafisz to wjezdzasz albo ciezarowce w doope albo na czolowo. Smutne ale prawdziwe

 

 

Ty pewnie jestes bezbledny?...Wytlumacz mi w takim razie, czemu w najwiekszych szkolach motocyklowych w Usa ucza omijac pacholki martwym ciagiem? Bo jest trudniej?

 

Ooooooj, jeszcze emi daleko :icon_mrgreen:

 

O jakich szklech w USA mowisz ? Tam wogole sa jakies szkoly ? Chyba, ze o Coleg'ach mowisz. Malolaty maja tam zajecia takie jak Ty miales w liceum czy gimnazjum. Przeciedzialem w Stanach kilka lat, PJ robilem dwa razy w dwoch innych stanach ale szkol tam nie widzialem, jakos nie rzucilo mi sie to w oczy choc slyszalem, ze sa. Takie klitki miedzy dwma domami o szerokosci moze 3 – 4m. Na tamtejsze warunki to szalet mniuejski ma wieksze wymiary.

 

Kto w Stanach wogole szkoli ? Rodzice, krewni, koledzy. Poczytaj Motocykliste Doskonalego Hugh mniej wiecej cos tam na ten temat naskrobal – ale mniedzy wierszami czytac trzeba.

 

W Stanach nie byles, PJ tam nie robiles no ale jak kazdy Polak wiesz jak o wyglada.

 

Nie wiem wiec jak szkla w Stanach ale wiem ze szkol jazdy jest kilka i kazdy szklacy da sie w pasy podrzec, ze metoda / szkola jaka szkoli on jest najlepsiejsza na swiecie ( lacznie ze mna ) :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...