Propozycja motocykla dla dwóch osób - sporo wytycznych

[tomczyslaw]

Cześć wszystkim,

wątków było dużo, a dzięki mojemu jeszcze więcej.

Interesuje mnie turystyka. Obecnie jeżdżę rowerem... trasy 100-150km (wycieczka na 5-8h na siodełku). Pochodzę z Warszawy i zwiedziłem już raczej większość okolicznych miejscowości. Chciałbym poszerzyć swój obszar podróżowania.

Na urlop wyjeżdżam na kemping dla przykładu polskie Swaderki, czy Chorwacja.

Waga 65kg, wzrost 176cm, dziewczyna 50kg.

Wątków było sporo jak wspomniałem, lecz ja posiadam dość szczegółowe wytyczne

- motocykl turystyczny

- zależy mi aby silnik nie męczył się przy prędkości 150kmh z obciążeniem (ja + pasażerka + bagaż kempingowy)

- prędkość maksymalna nieistotna

- pasażerce zależy na komfortowym przebyciu trasy - oczywiście w miarę możliwości (rozumiemy, że to nie jest Honda Gold Wing, lecz nie chcemy twardej sportowej maszyny)

- do motocykla obowiązkowo kufry: centralny oraz boczne (brak problemu ze zorganizowaniem stelaża + również dobra dostępność kufrów) - zależy nam na bezpiecznym trzymaniu rzeczy w kufrach "pod kluczykiem" takiej możliwości nie mają sakwy tekstylne

- trasy do pracy około 15km w jedną stronę, trasy weekendowe od 5-10h na siodle (podobnie jak w rowerze przy założeniu średniej prędkości 60kmh wyjdzie około 500km), wyjazd urlopowy około 2-5 tys. km.

Drogi użytkowania do w dużej mierze wojewódzkie oraz gminne nie obędzie się bez szutru, lecz dojazd do nich szybszymi trasami.

Dystanse i jak widać przeznaczenie motocykla zobowiązuje do bezawaryjności.

- motocykl powinien posiadać miękkie zawieszenie

- lata 199X nie przerażają mnie (jeśli ktoś dbał o sprzęt to co może się psuć), choć również byłyby mile widziane nowsze sprzęty, ze względu na mniejsze prawdopodobieństwo nieciekawej przeszłości.

Cóż pozostaje jeszcze kwestia budżetu… Powiem tak oczywiście im mniej tym lepiej. Jak na pierwszy motocykl wolę nie przeznaczać większej kwoty. Dla przykładu dodam, że gościu AdamMotoVlog kupił swoją XJ600 za 3400 zł z przebiegiem 60tys. km i ponoć wsadził w nią jedynie około 150zł… a przejechał nią kilka tys. km.

Osobiście mogę przeznaczyć do 6-7tys zł. Lecz jak widać sprzęt za niecałe 4tys również daje radę.

Wiem, że przebieg może być kręcony i mieć mało co do rzeczywistości, lecz jaka jest żywotność silników w motocyklach?

PS Dodam, że pierwszego dnia nie zamierzam wsiąść z plecaczkiem i pojechać na wyprawę 500km, oczywiście mam w zamiarze przejechać pewien dystans, a gdy wyczuję już maszynę oraz będę czuł się pewnie na niej to taka wycieczka wchodzi w grę.

 

[KLAUDIUSZ]

Bandit 1200, VFR 800 ...... to tak na szybko :D

[Limo]

Zapomniałeś o najważniejszej wytycznej - masz jakiekolwiek doświadczenie?

 

Zrobiłeś kiedykolwiek trasę na moto z przelotową 150km/h? Powiem Ci w sekrecie że to nie to samo co w aucie ;)

[KLAUDIUSZ]

Oj Limo nie pitol, jak odebrałem prawko na Moto to tego samego dnia pojechałem do Espania przez Paryż ...... i nazat, nie było źle :D

[Limo]

Taa, na 3 cylindrach to mocy miałeś tyle co w CB pińcet :D

Aaa, jeszcze odnośnie tego kolesia co kupił XJ i włożył 150zł - to od niego bym nie odkupywał w razie czego bo wygląda na to że nie bardzo dbał. Tyle to mu mogło wystarczyc na zmianę oleju co najwyżej :D

[tomczyslaw]

Dzięki za odpowiedzi,

 

doświadczenia nie posiadam, w PS napisałem, że chcę je zdobyć a następnie zacząć podboje podróży.

Moimi drogami docelowymi to tak jak napisałem będą drogi gminne, czasem leśna ścieżka, czy szuter. - co za tym idzie średnia prędkość poruszania się do 60-80kmh z taką prędkością zamierzam pokonywać dłuższe trasy.

Jednakże dla przykładu chcąc wybrać się na wyprawę Hel - Suwałki (i okolice) muszę tam dojechać z Warszawy... Wchodzi w grę np autostrada która pozwoli w miarę szybko pojawić się na miejscu skąd rozpocznę swoją zaplanowaną docelową trasę. Na drodze szybkiego ruchu nie muszę utrzymywać prędkości 150kmh - może to być 110, czy 120 - zależy mi na tym, aby załadowany motocykl czuł się w miarę swobodnie.

Rozumiem, że przy braku doświadczenia być może duża maszyna nie jest najlepszym wyborem dlatego jestem skłonny na zakup na początek czegoś mniejszego, a po np 2-3 sezonach po uzyskaniu wprawy przesiąść się na coś po prostu najbardziej dopasowanego (a być może zostaniu przy pierwszym motocyklu.

 

Pozdrawiam

[Quanti86]

Honda Deauville, a jak czujesz się pro to pan European.

[Rura_]

Yhymm... Paneuropa na szutr to idealny przepis na porażkę szczególnie dla osoby o zerowym doświadczeniu...

[Limo]

W tym budżecie nie ma nic co nadaje się na szutr i na autostrady. V-Strom byłby dobry ale trzeba dołożyć ze dwie wypłaty. Ewentualnie Transalp ale 100-110km/h to będzie maks przy pasażerce i pełnym załadunku bez męczenia silnika.

[tomajk]

Waga kierownika 65kg??? Bez doświadczenia, z plecakiem, moto które ma się nie męczyć przy 150km/h ???????

No nie wiem czy to takie proste i tanie. Transalp poradziłby sobie tak od BIEDY, ale za przyzwoity stan trzeba wyłożyć około 15tyś. To że tanio można kupić "zabawkę" na miasto to fakt, ale kupić coś co ma tłuc kilometry to nie taka prosta sprawa.

Yamaha TDM 900 bym polecił na początek, powinna dać radę, ale cena około 10-12tyś. Ew 850, ale przelotowa z plecakiem 150 nieosiągalna.

[Klas500]

Bandyta jest dobrą propozycją. Bardzo fajne, choć już nie najmłodsze moto to yamaha serii xj - najlepiej 900. Można wyrwać dobrze utrzymany egzemplarz za 4-5 tyś. zł. Dużą zaletą jest w nim kardan.

[Limo]

I waga 250kg :D

[KLAUDIUSZ]

zatankowany ponad 270 kg :D

[Limo]

Noo, na sucho podawałem :D

 

Natomiast przy odrobinie doświadczenia na szutrze można pojechać wszystkim i wtedy wybór staje się dużo większy. Też bym polecił Deauville.

[Tommo]

 

Cóż pozostaje jeszcze kwestia budżetu… Powiem tak oczywiście im mniej tym lepiej. Jak na pierwszy motocykl wolę nie przeznaczać większej kwoty.

 

 

 

Tu jest podstawowy błąd w podejściu do sprawy...