Auta do ciągnięcia przyczepy

[ZIGGI]

Nie tracisz tylko odzyskujesz. Hamujac dociążasz przednią oś, zwiększa się siła tarcia, przez co odzyskujesz przyczepność.

Taaaaaak? To ciekawe po kiego grzyba ABS wymyślili? :)

[Tommo]

Taaaaaak? To ciekawe po kiego grzyba ABS wymyślili? :)

A co ma abs do tego?

Obejrzyj sobie filmik na yt poślizg podsterowny-akademia bezpiecznej jazdy Tomasza Kuchara, to zrozumiesz o czym mówię.

[ZIGGI]

No jak co? Przerywa hamowanie w celu odzyskania przyczepności, czyli robi coś odwrotnego niż piszesz, dla osiągnięcia tego samego celu.

Bez oglądania filmiku domyślam się, że chodzi o to samo zjawisko, jakie masz prostując się na moto przed składaniem w zakręt, czyli chodzi o to żeby przód przysiadł. OK, tylko że ten efekt i tak występuje już w momencie poślizgu, bo opory wzrastają i fura zwalnia. Można go wzmocnić hamulcem, tylko czy taka niedouczona pierdoła zrobi to prawidłowo? Śmiem twierdzić że hamując w panice bardziej sobie zaszkodzi niż pomoże.

[Tommo]

No jak co? Przerywa hamowanie w celu odzyskania przyczepności, czyli robi coś odwrotnego niż piszesz, dla osiągnięcia tego samego celu.

 

Nie obejrzałeś tego filmu bo jest na nim dokładnie odwrotnie to co piszesz. Kończę dyskujsje bo to nie ma sensu.

[ks-rider]

Siggi,

 

siory ale nie masz racji

 

:crossy:

[konrad1f]

Ziggi - Twoje dywagacje miałyby odrobinę sensu w przypadku prowadzenia aut "zabytkowych" - w przypadku aut wyposażonych w ABS nikt nie będzie puszczał hamulca. Jedyne co jeszcze można zrobić to "odprostować" koła - albo po prostu ich nie dokręcać co większość ludzi w panice robi próbując utrzymać się na zamierzonym torze jazdy

Edytowane 15 Października 2016 przez konrad1f

[Salata123]

:-)

[michoa]

nie lepiej po prostu nie wpadać w poślizgi ?

[ZIGGI]

Będę zakładał hak w Civicu. Jest spora różnica w cenie pomiędzy zestawem z modułem i takim samym bez modułu. Czy brak modułu wywoła pierdolnik warty dołożenia dwóch stówek?

[Tommo]

Nie sądzę żeby był potrzebny. Sieci can tam raczej nie ma. Poszukaj czy nie masz kostki fabrycznej do haka, schowanej gdzieś z tyłu.

[Gość leon77]

a co ma can do tego? taki moduł jest wymagany w autach mających diagnostykę przepalonych żarówek. raczej nie masz zyga w tym aucie, więc dwie paczki możesz wydać na browar.

[ZIGGI]

a co ma can do tego? taki moduł jest wymagany w autach mających diagnostykę przepalonych żarówek. raczej nie masz zyga w tym aucie, więc dwie paczki możesz wydać na browar.

Tak. Rozeznałem się trochę i macie z Tomaszem rację. Ten system ma różne nazwy/funkcje u różnych producentów, ale chodzi o wykrywanie zmian poboru prądu w oświetleniu.

Taka ciekawostka:

Polonez Caro 1.4 - hak założony metodą podwórkową. Po przypięciu przyczepy i podłączeniu świateł, komputer sam wykrywał jej obecność i dawał więcej prądu sygnalizując to świecącą na zielono kontrolką. Kiedyś to była technologia.... :biggrin: A teraz jakieś moduły trzeba kupować.

[FIS]

W124 ma podobnie.

[Limo]

To w poldku był komputer? No pięknie :biggrin:

[ZIGGI]

To w poldku był komputer? No pięknie :biggrin:

No patrz Pan... Jakby wszyscy wiedzieli, to może by tych wszystkich psów na "trapezie" nie wieszali bezpodstawnie :)

Ten "kompiuter" to w prawdzie była taka amelininowa puszka do sterowania silnikiem z wtryskiem, ale tak to się wtedy nazywało. Były też takie bajery, że można było ustawiać czas powtórzeń wycieraczek na trybie przerywanym :)