Skocz do zawartości

Duża rzędówka - co polecacie?


Rekomendowane odpowiedzi

To prawda w czasie jazdy nic się spektakularnego nie dzieje. W trasie cały czas 6-ty bieg i tylko świat przesuwa się wolniej, albo szybciej w zależności od położenia manety.

A ten bandzior to niema przypadkiem skrzyni piątki? :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem 1250SA.......no fajny, niezawodny, wygodny na dłuższe przeloty ale.......no właśnie, taki nidny troszke bez tego "czegoś" no i powyżej 200 km/h sie męczył

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może "zakładnikowi" tematu właśnie o taki chodzi??

 

Ja jeździłem B 1250 -wtrysk, nie lubię motocykli, w którym hamownia działa gorzej niż w moim prawie 30 letnim Paso 750..przeszkadza: jak jest tłumik oryginalny, a ktoś ma duży rozmiar buta- szorowanie napiętkami o kolektor, rozwarcie kolan- jak u emerytowanej panny nieskromnych obyczajów, dobijające zawieszenie na szosach w moich okolicach, mimo, żem człek niezbyt dużych gabarytów i masy...

 

a pozatym jak Przedmówcy zdogmatyzowali- nudny aż do rzygów....

 

Pozdr. J-999

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasiu zapędziłeś się zdrowo. Skoro pode mną nie dobija, to jakim cudem dobija pod tobą? To świadczy albo o zjebanym, albo ustawionym na miękko zawiasie tej sztuki na której jeździłeś, a którą też kojarzę. Hamownia masz zupełną rację nie specjalna.

Zresztą ty niezarejstowanymi po szosach nie latasz, boś praworządny chłop.

A BMW no fajne, ale ładne, jak B-King. Podobno on też dupę urwie.

Ale jak urwać dupę to z fasonem, więc lepiej na Tuono R, albo Ducati Streetfighter.



 

Edytowane przez Geni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcinek na tym mostku co Ducat 1098 pokazał 2 koła w powietrzu, B 1250 umarł, ktoś mniej rozgarnięty poszedłby w barierki jak dzik w sosnę, a asfalcik Kolno-Stawiski, nie poprawił się od czasów Ducata 1098 a wręcz przeciwnie, może rzeczywiście nie dobijało, ale sprawiało ogólnie tępe wrażenie niekontaktowania się na linii kierownik- motocykl...no ale toja cały czas może dobieram zły punkt odniesienia - moje TrzyDziewiątki :icon_mrgreen: ...

 

... no ale my tu sobie łubudubu, a zakładnik tematu milczy... pewno ciężko pracuje na przyszły obiekt śmigający :lalag:

 

Pozdr. J-999

 

P.S. Rzeczywiście może chłopaki trochę przez palce patrzcie na moje wywody skrzywione użytkowaniem jedynych w swoim rodzaju włoskich tankietek hahahahhahahah :buttrock: :icon_razz:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o motocykl, który ma coś mocy ale jeśli nie chcę jej w danej chwili wykorzystywać na 100% to mogę sobie spokojnie jeździć bez mocnego kręcenia i będzie się ładnie zbierał :)

Dzisiaj pierwszy raz widziałem na żywo K1200R i udało mi się do niego przymierzyć, niestety nie pojeździłem. Pozycja za kierownicą spoko, sama kierownica również na duży plus bo nie jest typowo sportowa. Wg właściciela sprzęt ostro zapitala a dół obrotów też daje radę. Chyba odstawię na bok zachwyt Brevą 1100 i zacznę patrzeć w kierunku BMW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

K idzie z dołu jak wściekły :) Bierz K a nie pożałujesz. Ostatnio widziałem jakąś taką zieloną na A..gro

W ogóle to do K1200/1300R jest sporo dodatków, które czynią je jeszcze fajniejszymi z wyglądu.

 

Pozdr.

F.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Także ten tego, w tym roku mogę się pożegnać z jakąkolwiek jazdą na motocyklu oraz zakupem mocnej rzędówki :)

 

Wczoraj do poczciwej F650 założyłem nowe klocki na przód, sintermetalowe oraz zregenerowałem zacisk. 3 lata jeździłem na klockach organicznych, przyzwyczaiłem się jak hamulec reaguje, czyli tak sobie. Na nowych sinterach Lucasa wystarczy klamkę wcisnąć lekko 2 palcami i przednie koło zatarte. W pięknym stylu zaliczyłem wywrotkę na szutrowej ścieżce, motocykl przycisnął mi prawą nogę. Złamanie kości śródstopia w kilku miejscach, uszkodzony staw kolanowy, nie mogę chodzić. Wg lekarza ten sezon motocyklowy już się dla mnie skończył. A co najciekawsze - motocyklowi nic się nie stało, gmole i stelaże zrobiły swoje. Leżał na boku, około minuty pracował (vivat sucha misko olejowa). Dopadłem do czerwonego guzika i zgasiłem. Po podniesieniu pokręcił z 10 sekund rozrusznikiem i zapalił.

 

Gdyby ktoś chciał poprawić hamulce w swoim motocyklu to polecam porządne klocki sintermetalowe (oczywiście do tarcz stalowych) i będzie miał porządne brzytwy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA tam bym sie juz w K 1200 nie wbijal, jezeli juz to tylko K 1300 !

 

:crossy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...