Shimmy przy dohamowywaniu w zakręcie

[TomaszKoo]

Może ktoś z Was spotkał się z podobnym zjawiskiem?

Kierownica zaczyna latać i pompuje lewo prawo całym moto.

Dzieje się to przy wejściu w zakręt na heblu, im wcześniej odpuszczam hebel tym drgania mniejsze. Przy mocniejszym dohamowaniu jest strasznie.

 

[Gość komandosek]

Może asfalt nierówny i koło się odrywa od asfaltu na niewybojach.

[filipr]

Nie, bo to na Poznaniu. Przyczyna jest inna, tylko jaka? Tomaszek a na hamowaniu bez złożenia (na wprost) nic się nie dzieje?

 

Pozdr.

F.

Edytowane 7 Lipca 2016 przez filipr

[TomaszKoo]

Nie, to nie jest nierowność asfaltu.

Na hamowaniu na wprost nic się złego nie dzieje.

[spiwor]

Łożysko w przednim kole?

Miałem to kiedyś ale nie pamiętam co było, albo łożysko w przednim albo zbyt mocno przykręcone łożysko główki.

[Niesmiertelny]

Sprawdź tarcze .skoro na hamowaniu to najprawdopodobniej cos z ukladem hamulcowym .nie mowie ze na bank ale trzeba sprawdzić

[filipr]

Piotrek, ale skoro przy hamowaniu na wprost nic się nie dzieje to myślisz, że to coś z tarczami?

 

Pozdr.

F.

[Kamel-JG]

Pytanie jeszcze czy w prawy i lewy zakręt tak samo, czy tylko w jeden z nich?

[filipr]

Racja. Tomaszkoo jednak nie pisał, że tylko w jedną stronę.

 

Pozdr.

F.

[TomaszKoo]

W prawo na dużej patelni, małej patelni, pod dębami. W lewo mogłoby być na slawiniaku jedynie, ale nie zauwazylem. Nie sugerowalbym się tym bo na slawiniaku słabo hamuje, tzn przed zakrętem a nie w.

[Kamel-JG]

Ja bym stawiał na oponę. Mogła pęknąć osnowa. Zmień na inną i zobacz jak będzie.

[MatMax78]

Ja się nie znam ale jeśli nic nie robiłeś przy moto to też stawiam na oponę.

[Sherman]

A ja stawiam na to, że kurczowo trzymasz kierę i następuje efekt odwrotny od zamierzonego. Jak przednia guma idzie lekkim uślizgiem i masz kiblowy zawias, to musisz dać popracować maszynie. Mi moto dość mocno pompowało czasem, ale najgorszy był efekt, jak ktoś przede mną jechał wolniej zakręt i musiałem się dłużej czaić z odkręcaniem gazu - największe drgania i pompowanie kierownicy było właśnie w fazie między hamowaniem a rozpoczęciem dodawania gazu. Pamiętam, że próbowałem sobie z tym radzić skręcając sztywniej amor skrętu. Dopiero ktoś doświadczony mi wytłumaczył, żebym zrobił na odwrót (w sensie: rozkręcił amor skrętu na luźno) i problem minął jak ręką odjął.

Edytowane 23 Lipca 2016 przez Sherman

[filipr]

Nie sądzę żeby to była przyczyna. Gdyby tak było, to chyba Tomaszkoo szybciej też zauważyłby takie zachowanie a nie tak nagle.

 

Pozdr.

F.

[szramer]

zawiecho