Skocz do zawartości

Enduro dla niskiej osoby.


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

i tak jestem 6 cm wyższy niż Giacomo Agostini

Tzn. ile masz wzrostu, bo nie wiem jak wysoki jest ten Giacomo??

Ja mam coś koło 164 cm wzrostu i też się bałem, że będę miał problemy z dosiadaniem takich wysokich maszyn. Przed zakupem kombinowałem, co tu zrobić, aby ją trochę obniżyć i po konsultacji na forum doszliśmy do tego, że można:

- rozpruć siedzenia wyciąć trochę gąbki i ponownie je obić,

- trochę wpuścić lagi w pułki no i poluzować tylną sprężynę (kosztem twardości zawieszenia),

- i zmienić profil opon.

Później kupiłem WRke 400 F, która ma w katalogu wpisaną wysokość siedzenia 991 mm, nie wiem ile ma rzeczywiście bo jak zacząłem śmigać to przestało mnie to interesować i jakoś daje radę bez przeróbek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- trochę wpuścić lagi w pułki no i poluzować tylną sprężynę (kosztem twardości zawieszenia),

- i zmienić profil opon.

jak wpuscisz lagi to zupelnie zmieni sie geometria i moga pogorszyć sie właściwosci jezdne. a co do poluzowania tylnej sprezyny to na prawde zły pomysł, ponieważ jesli sprezyna nie jest dokładnie wyregulowana pod wage kierowcy to nigdy nie uda nam sie ustawic odpowiednio sily dobicia i odbicia

a jak dasz opony o mniejszym profilu to bardzo łatwo będzie uszkodzic obręcz przy uderzeniu o coś twardego.

a ty mirek masz zamiar jeździć na moto czy stać? bo jesli chcesz jezdzic to wcale nie musisz dosiegac obiema nogami do ziemi. waże zebys dosięgną do podnóżków a przy zatrzymywaniu po prostu bedziesz sie przechylał na jedną strone. nie wiem czy jestes początkujący, ale jeśli nie to raczej problemu ci to nie sprawi. może nawet bedzie ci łatwiej wyrobić prawidłowe nawyki bo nie bedziesz sie ciągle podpierał na zakrętach tylko kontrolował motocykl gazem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam 168 cm. Jeśli chodzi o enduro to od lutego jeżdżę takim pierdziuszkiem RMX50/70 (już się znudził). Ma siedzenie na wys. 860 mm i to pozwala mi dosięgnąć ziemi końcami obu nóg. Ponieważ jest dość lekki czuję się na nim pewnie. Skoro piszecie że WR ma siedzenie 130 mm wyżej to nie bardzo wyobrażam sobie jak nawet na nią wsiąść :lol: Chyba z rozpędu jak na konia albo ustawić przy wysokim krawężniku :lol: Z jazdą wiadomo problemów nie będzie, nie używam nóg do podpierania się na wirażach. Ale jak np. dojadę do asfaltu, trzeba się zatrzymać a tu żadnego krawężnika ani pieńka nie widać 8O Ale może jest tak że trzeba po prostu kupić i wtedy wyjścia już nie będzie a jakiś sposób się znajdzie. Np. rozkładanie podnóżka przed zatrzyjmaniem :smile2:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście adam ma rację

I rzeczywiście powinno sie ustawić zawieszenie pod wage a nie robic wszystko aby obniżyć moto.

Mam 168 cm

Jeśli ja bym miał taki wzrost to w ogóle bym nie zaczynał tematu. :banghead:

Obiema nogami raczej nie dosięgniesz ale do czego to potrzebne?

Wystarczy abyś sięgał jedną nogą siedząc półdupkiem.

Jeśli mi sie udaje na tym śmigać to tobie tym bardziej, najgorzej jest z odpalaniem bo mam tylko kopa i muszę to robić jak moto jest oparte na stopce.

A widziałeś Łukasza Kędzierskiego na czym jeździł w Dakarze??

Skoro piszecie że WR ma siedzenie 130 mm wyżej

Tak ma wpisane w katalogach ale nie wydaje mnie się aby WRka była aż tak wysoka.

Coś chyba popieprzyli z tymi pomiarami?

Ale może jest tak że trzeba po prostu kupić i wtedy wyjścia już nie będzie a jakiś sposób się znajdzie

Ja tak właśnie zrobiłem i ni żałuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam DRZ400 i wg. panów z serwisu istnieje możliwość pewnej regulacji wysokości siedziska poprzez regulację tylnego zawieszenia. Mnie podnieśli zawieszenie o jakieś 20mm (względem ustawienia fabrycznego) w ramach ustawiania go "pode mnie", stąd podejrzewam, że obniżyć też się da. Wersja drogowa ma normalnie 935mm, wyczynówka 945mm.

Kiedyś natomiast kumpel, który nigdy nie jeździł wcześniej na moto, chciał przejechać się na moim DRZ (już podniesionym) - nie miał z tym najmniejszych problemów, a jego wzrost to 170 cm (jeździł od początku sam, w sumie bawił się na łące i małym placyku ok. 30 minut, nie narzekał na brak możliwości popdarcia się czy wystartowania). Sądzę więc, że motocyklista z jakimśtam doświadczeniem poradzi sobie bez najmniejszego problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ewentualnie można tez kupić amortyzator ohlinsa z regulowaną wysokością amortyzatora. wygląda on tak http://www.ohlins.com/images/product_photo...l_mc_46prcl.jpg (regulacja wysokosci to te dwie nakrętki biała i niebieska na dole) i kosztuje jakies 5000zł jak nie wiecej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze jedna uwaga z mojej strony - mój bracki ma KTMa 520 EXC. Motocykl jest po tuningu i jest prawdziwie wyczynowym potworem - ok. 70-75KM mocy, świetnie zestrojone zawieszenia, itp.. Myk z tym motocyklem jest taki, że jest o ok. 4-5 cm niższy od mojego DRZ. IMO niska osoba nie będzie miała z nim kłopotu (znam kilku niskich jeżdżących też na KTMach).

Foto tej 520-stki mojego brata jest w temacie o weekendowych imprezach - czarne moto z zakrzywionym przedmin błotnikiem Acerbisa, srebrny kask. Na fotce wyprzedza na zakręcie po wewnętrznej pomarańczowego KTMa. Jest też na moich bikepicsach (www.bikepics.com - nazwa usera cosmosquig).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Kristi_tdr125

Co prawda nie mam 4t, ale zakupiłem APRILIE RX 125 i... Ponieważ mam 168 cm, a więc nie za dużo, nawet po obniżeniu zawieszenia (z tyłu jest regulacja) ledwie sięgam do ziemi. Na torze nie sprawia mi to problemów bo nie często się podpieram, natomiast w zakręcaniu w głębokim piasku lub po poziomych zjazdach brakuje czasami kilka centymetrów żeby się podeprzeć i leżę jak długi na boku. Chyba nie ma innego wyjścia jak nauczyć się nie zatrzymywać w takich przypadklach albo upadać bezboleśnie :banghead: albo przesiąść się na ściga :banghead: czego nie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po poziomych zjazdach brakuje czasami kilka centymetrów żeby się podeprzeć i leżę jak długi na boku. Chyba nie ma innego wyjścia jak nauczyć się nie zatrzymywać w takich przypadklach albo upadać bezboleśnie

ja mam czesto dokladnie to samo że teren jest pochyły a ja chce skręćić w kierunku zjazdy i wtedy oczywiscie dopiero zauważam że mam za krótką noge i nie pozostaje nic innego jak szybko puścić motor i z niego zeskoczyć. a że motor sie wywali to wiadomo że nic sie nie stanie w koncu enduro jest przystosowane do duzo cięższych gleb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • 4 miesiące temu...

Witam ! Jestem nową osobą na forum i potrzebuję waszej pomocy !

 

Chcę kupić enduro, lecz mam 168 cm wzrostu i mam kłopty przy wyborze motoru.

Wcześniej jezdziłem na motorach miejskich ( Honda CB 500 ) i ETZ 251 - sto lat temu...

 

Przymierzam się do Yamahy XT 660 R, chciąłbym poznać Wasze opinie na temat tego moto, biorąc pod uwagę moje wymiary ( czy można skręcić wysokość amora tylnego i jak bardzo ). Chyba nie wszyscy endurowcy mają po 1,80 wzrostu i 100 kilo wagi.

Preferuję jazdę 40% w lekkim terenie ( turystycznie ) i 60% asfalt.

 

Może ktoś z Was ma wiedzę na temat innych singli tego rodzaju i może mi coś polecić z własnego przykładu.

 

Pozdrawiam Wszystkich JEDNOŚLADOWCÓW i liczę na podpowiedzi....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...