Michał Opublikowano 4 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2003 W Twoich postach na temat hamowania pisałeś że trzeba używać tylko i wyłącznie przedniego hamulca, że kto tak nie robi nie umie jeździć, nie ma pojecia, nie zna się, jest małym Kaziem itp. Pisałeś też że jeździsz Moto - Guzzi (chyba model Nevada, dokładnie nie pamietam) i to jednym z nowszych roczników, że to Twoja ulubiona marka itd. Czytam ostani nr ŚM, jest tam arykuł o Moto Guzzi California (nota bene bardzo ładne moto, szkoda że wykonanie włoskie bo chętnie kupiłbym) i jakież było moje zdziwienie kiedy cytuję:/.../ No i te hamulce! Zintegrowany układ hamulcowy stosowany jest przez Moto Guzzi od 1975 roku /.../ koniec cytatu. Oznacza to "ni mniej ni więcej" tylko nożny hamulec uruchamia jedną tarczę przodu i tyłu, a ręczny tylko jedną tarczę przodu. Jak więc można skutecznie hamować tylko przodem takim motocyklem??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 4 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2003 chodzi o rozłożenie mas miedzy osie w plastikach wiekrzy nacisk jest na przednia oś tylny hamulec pomaga :-w ciasnych zakretach na przełęczach gdy jest np slisko bojąc sie o uślizg przedniego koła lepiej "wpaść" z uślizgiem tylnego-z lekka kontrą.-lub przy gwałtownym oddawaniu mocy na tylne koło ,powodujące uślizg szczególnie na mokrej nawierzchni Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 4 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2003 Panowie, przeczytajcie artukuł na ten temtat w ostatnim (nr 1/2) Motocyklu. Jest test na temat hamowania. Wszystkie motocykle okazały się lepsze w hamowaniu dwwoma kołami, niż tylko przodem. Nawet Honda Fireblade hamowała lepiej i prodem i tyłem. Jak widać Janusz nie miał do końca racji. Pozdrawiam, Paweł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vx800 Opublikowano 4 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2003 Paweł,co innego test hamulców, a co innego heble na winklu. Tylny hamulec jest niebezpieczny na zakręcie ze względu na łatwy uślizg odciążonego koła. Na prostej oczywista lepiej hamować wszystkim na raz, nawet butami (jak jest gładko :D )Chodzi o to, że Janusz, mając zintegrowany układ, nie ma możliwości hamowania samym przodem. Układ taki (cbs u hondy) połączony z abs wyklucza (albo raczej minimalizuje) rysyko uślizgu na winklu.Tylko nie wiem, czy V11, bo to ma Janusz (mam plakat nad łóżkiem) ma zintegrowane heble. Jest to sprzęt sportowy, a nie turystyczny, więc wątpię, ale sprawdzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pawel Opublikowano 4 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2003 Ja mówię cały czas o prostej. Janusz uważał, że nawet na prostej wystarczy sam przód. Że tył jest zupełnie niepotrzebny. Zobacz ile było zwantur w temacie "rozpieprzenie motocykla" Pozdrawiam Pawel. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 4 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2003 Też przeczytałem artykuł w "Motocyklu" i praktyka na prostej wskazuje, że właśnie hamowanie przód+tył daje najlepsze efekty. Natomiast również praktyka udowodniła, że w zakręcie blokowanie tylnego koła = gleba ale... no właśnie - zablokowanie nastąpi po odłączeniu napędu (sprzęgło). W moim motocyklu bez odłączenia napędu bardzo trudno jest zablokować tylne koło nawet pomimo odciążenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szramer Opublikowano 4 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2003 przy duzej prędkości w szybkich łukach zablokowanie tylnego koła równa sie gleba,ale na ciasnych drogach górskich tylko poślizg tylnego hamulca ułatwia wejście w zakręt(wiem bo mieszkam w górach mam 4 przełęcze w pobliżu) oczywiście chodzi o szybką JAZDE NA GRANICY ,a do rekreacyjnej jazdy niema takiej potrzeby ,aby wprowadzać w poslizg tylne koło Cytuj WERA#111 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Michał Opublikowano 4 Stycznia 2003 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2003 To już nie chodzi o to jakie hamowanie w jakich warunkach jest najskuteczniejsze tylko o to że facet cały czas pisał i upierał się przy hamowaniu przodem, mając i używając (przynajmniej tak twierdził) motocykla ze zintegorwanymi hamulcami gdzie hamować tylko samym przodem się nie da na tyle skutecznie by polegać na tym w krotochwilach. I właśnie tego nie rozumiem. Ps. Czytałem ten artykuł w Motocyklu. A o tym, że skuteczniej hamuje się dwoma kołami na raz wiedziałem już kiedy raczkowałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Opublikowano 4 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2003 zz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browarny Opublikowano 4 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 4 Stycznia 2003 Dwie uwagi:- jesteś najpradwopodobniej najbardziej doświadczonym jeźdźcem na tym forum i możesz wszystkich dużo nauczyć- używany przez Ciebie styl i język sprawia, że nie nauczę się niczego, bo na trzeźwo nie mogę Cię czytać. Na nietrzeźwo zresztą też już nie.Pozdrowienia Cytuj SPOKOJNIE, POZWÓLMY DZIAŁAĆ NATURZE... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Opublikowano 5 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2003 zz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 5 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2003 Teraz to się nazywa Agencja (he, he :D ) Ruchu Lotniczego. A jest jeszcze paru gości pamiętających Tu-tki 134, 154, Iły 18 i 62-gie (ja też ale zacząłem w '89). Do miłego :D .P.SPrzemyślę sobie pytanie o zwalnianiu przy stałym otwarciu przepustnicy. Ciekawe.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Opublikowano 5 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2003 zz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vlaad Opublikowano 5 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2003 Czy chodzi o wypadkową sił działających w zakręcie? Tzn wypadkowa nie działa wzdłuż osi motocykla co przy tej samej mocy (oddawanej przy stałych obrotach) powoduje wychamowanie? P.SPodaj mi znaki Cessny, jakby co będę wiedział, że to ty. N***** ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janusz Opublikowano 5 Stycznia 2003 Udostępnij Opublikowano 5 Stycznia 2003 zz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.