Skocz do zawartości

Rumunia 2016 - szukam drugiego moto


d0bry
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dobry,

 

Jako, że na jednym motku i nudno i mniej bezpiecznie, szukam jak w temacie. Chciałbym poświęcić na wyjazd do 7 dni, z żelaznych pozycji zrobić Transalpine i Transfaragasan. Nie chcę cisnąć kilometrów na rekord, nie interesują mnie dzienne przebiegi po 700-1000 km, chyba, że wyjątkowo, gdy będzie to czymś naprawdę dobrze uzasadnione.

Myślę, że przebywając przez 7 dni 3000km można w Rumuni, a i na Węgrzech po drodze to i tamto zobaczyć.

Spanie - jak popadnie. Nie chcę się spawać do noclegów i lecieć z zegarkiem w ręce. Namiot na motku to podstawa. Z drugiej strony - pościeli i prysznica nie odmówię jak się zdarzą.

Jedzenie - planuję wziąć kuchenkę turystyczną i jakiś żelazny zapasik, ale jak najbardziej nastawiałbym się na lokalną paszę. To nie Egipt, to nas nie pozamiata.

Termin - do dogadania. Najmniej chętnie lipiec i sierpień. Warto to tak ogarnąć, żeby wszystkie interesujące drogi były już przejezdne, ale też niekoniecznie +45C cały czas na karku. Maj? Czerwiec? Wrzesień? Październik?

Ot, wybrzydzam sobie.

Jeśli ktoś myśli posobnie, a nie ma z kim jechać, zapraszam do kontaktu.

 

pozdro!

 

było: MZ 150 .. Jawa 350 .. Yamka XJ 550 .. Honda CBX 750F .. B6 golas .. GSX 1250 FA
jest: R1200GS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dObry,

zapodaj może jakąś mapkę planowanej trasy bo może bym się skusił na taki wypad, Rumunię łyknąłem (2014) przelotem między Ukrainą, a Bułgarią tak na szybko i chętnie bym tam wrócił. Swojskie klimaty, namiot i może delta Dunaju do obejrzenia to coś co mnie by zainteresowało ;-) Jakby co to daj na PW , pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To popularny kierunek, sporo tematów opisujących ciekawe i warte zobaczenia miejsca znajdziesz na forum. Jeżeli maj, to zdecydowanie końcówka miesiąca, inaczej może nie wyjść realizacja żelaznych punktów planu (mogą być nieprzejezdne). Z kanonu miejsc wartych zobaczenia na motocyklu to Bukowina i Muramesz (Maramures), wąwóz Bicaz, warte zobaczenia są stare miasteczka jak Sigishoara czy Brasov.

Z innych atrakcji to oczywiście zamki, malowane klasztory i inne wielokrotnie opisywane miejsca.

7dni to wcale nie tak dużo, bo nie wiem czy z Wrocławia dojedziesz w jeden dzień na Rumunię, więc warto rozplanować sobie jednak trochę trasę i nie robić całkowitego spontanu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o Transfogarską, to proponuję nawet drugą połowę czerwca... bo jak będzie jeszcze leżał śnieg, to nawet nie zbliżycie się do tunelu...

Poza tym, pamiętajcie, że będziecie w górach (ponad 2 tys. m npm) i jak będzie zimno i/lub deszczowo, to spanie pod namiotem jest kiepskim rozwiązaniem... W Rumunii z tanimi noclegami nie ma problemu (szczególnie przed sezonem), z jedzeniem również.

Pozdrawiam,
Jacek
__________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC|
Forum powinno być jak Media Markt...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w zeszłym roku w Rumunii i Bułgarii.Ze względu na to,że Rumunii było za mało w tym roku jedziemy zobaczyć to co nie zobaczyliśmy.Więc dwa tygodnie w Rumunii.Ale tydzień dla mnie to za krótko.Bo oprócz jeżdżenia chcemy posiedzieć kilka dni nad morzem.

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniec czerwca to dobry termin, w tamtym roku pogoda była w sam raz ale obie trasy były jeszcze zamknięte, trzeba było ominąć głaz zastawiający drogę ze znakiem zakazu wjazdu, śniegu na asfalcie nie było ale na drodze były zwały kamieni. Plus taki, że było prawie pusto.

W Mamai fajne pole namiotowe, woda ciepła ale w nocy potrzebne zatyczki do uszu bo całą noc łupanka na plaży.

 

Żelazne racje to jak rozumiem dwie zupki chińskie bo sklepy są lepiej zaopatrzone niż w Polsce, koniecznie zabrać ze sobą patelnie by zrobić sobie mici z trzech mięs lub surowe cienkie kiełbaski na delikatnie pikantno też z trzech mięs.

Do piwa (oczywiście Ursus) polecam takie małe kiełbaski, od raz u rozpoznacie jakie. Trzeba spróbować rewelacyjnych rumuńskich win, palinkę, śliwowicę i sery. Tego w Polsce nie masz; )

Co bum jeszcze raz zrobił przed wyjazdem na Rumunię? Mapke campingów. Spaliśmy raz w pensjunie i to nie atrakcja. Nie słuchałbym, opowieści o hordach groźnych psów. Jest dużo psów ale to żebraki.

 

Kolega był w połowie lipca i miał pogodę niewyróbkę. Upały nie zelżały nawet nocą.

 

Polecam vulcani novorisi, błotne wulkany, krajobraz księżycowy ale najlepsza to miejscowa na dole, pole 10 lei/zł prysznic 5 lei, sympatyczny właściciel i dobre jedzenie, którego nie ma w menu, trzeba pytać albo przywieść swoje i cisza i totalny spokój...

Do tego piwko/winko/palinka od właściciela, kiełbaski z grilla i to było to tzw szczęście.

Edytowane przez spiwor

Notoryczny kłamca :icon_twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam kolegów, ogólne założenia tego wypadu jak najbardziej mi pasują. Jeżeli chodzio termin,to moim zdaniem najlepiej 2 połowa maja lub czerwiec. Jedyna korekta jaką bym wdrożył, to czas trwania. Dla mnie optymalny to 10-12 dni. Trochę chciałbym pozwiedzać Rumunię. Znaleźć fajne miejsca i je zrealizować.Co do Transfogaraskiej i Transalpiny,to pewnie którąś z nich będę musiał odpuścić, bo moja Pan Europa może tylko po twardym, a na którejś z tych tras podobno nie zawsze twarde występuje. Ale reasumując: będę śledził dalsze organizowanie się tej ekipy.Pozdrawiam. ;)

 

Początkujący podróżnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W drugiej połowie maja ,albo na początku czerwca możesz żadną z tras nie zaliczyć ze względu na śnieg i ich zamknięcie.



Choć może się udać.Ale szkoda by było tam dojechać i ich nie zaliczyć.

2008Chorwacja 4530km 2009Chorwacja Czarnogóra 4480km 2010Czarnogóra Chorwacja 4550km 2010Czarnogóra Grecja 5100km

2012Macedonia Albania 4600km 2013Włochy Sycylia 6000km 2014Czarnogóra Albania 4490km 2015 Rumunia Bułgaria.4750km 2016Serbia Czarnogóra 4550km2017 Dagestan 8500km2018 Toskania 4500

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ArturEm

Obie trasy są już w pełni asfaltowe, tak więc nie ma obawy o przejazd. Natomiast nie ma co się na nie pchać wcześniej, niż w drugiej połowie czerwca. Pocałujesz klamkę i tylko narobisz kilometrów z powrotem, bo ich nie da się objechać...

Pozdrawiam,
Jacek
__________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC|
Forum powinno być jak Media Markt...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ArturEm

Obie trasy są już w pełni asfaltowe, tak więc nie ma obawy o przejazd. Natomiast nie ma co się na nie pchać wcześniej, niż w drugiej połowie czerwca. Pocałujesz klamkę i tylko narobisz kilometrów z powrotem, bo ich nie da się objechać...

 

OK. Coraz więcej wiem na temat takiego wypadu. Moja opcją staje się więc druga połowa czerwca, trochę jazdy trochę zwiedzania, czas 10-12 dni. Dalej śledzę ten wątek i jeżeli będzie nam "po drodze", to chętnie się przyłącze. Ale jeżeli okaże się że wydziwiam, to rozważę nawet wyprawę solo. Dalej będę wdzięczny za porady i sugestie.

Początkujący podróżnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak lubisz zwiedzać - a w Rumunii warto, bo to niezwykle różnorodny kraj! - to polecam lekturę tej relacji:

http://www.wojtektravel.pl/index.php/wyprawy/6-rumunia/

 

I polecam zobaczyć jedyny taki na świecie kalwiński cmentarz w Szatmarcseke w północnych Węgrzech, niedaleko przejścia granicznego z Rumunią (Satu Mare). A przy okazji warto też przenocować w Tokaju, szczególnie po wieczornej degustacji tego wspaniałego i niezwykle taniego tam na miejscu wina :)

 

z10538792Q,Szatmarcseke--Wegry.jpg

Edytowane przez biblo
Pozdrawiam,
Jacek
__________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC|
Forum powinno być jak Media Markt...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak lubisz zwiedzać - a w Rumunii warto, bo to niezwykle różnorodny kraj! - to polecam lekturę tej relacji:

http://www.wojtektravel.pl/index.php/wyprawy/6-rumunia/

 

I polecam zobaczyć jedyny taki na świecie kalwiński cmentarz w Szatmarcseke w północnych Węgrzech, niedaleko przejścia granicznego z Rumunią (Satu Mare). A przy okazji warto też przenocować w Tokaju, szczególnie po wieczornej degustacji tego wspaniałego i niezwykle taniego tam na miejscu wina :)

 

z10538792Q,Szatmarcseke--Wegry.jpg

 

Oj, dzięki. Właśnie takich perełek szukam i proszę o więcej :buttrock:

Początkujący podróżnik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze warto zobaczyć zatopioną wioskę Geamana, a w zasadzie to co po niej zostało...

 

geamana-1.jpg

Pozdrawiam,
Jacek
__________________________________________
|Sportster IRON 883™|DL650AK8|Triumph Tiger Explorer XC|
Forum powinno być jak Media Markt...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...