Puchar Moto3 i 125SP w Polsce

[konrad1f]

Czyli jakbym startował w 125 2T Open to będę oddzielnie klasyfikowany od Moto 3?

mam nadzieje, że nie :D

[Kamel-JG]

Patrząc Kamil na Twoje przygotowanie moto ze strony nr2 "must have" + dodatki ni jak się to ma z Twoim stwierdzeniem " niekoniecznie drogo".

Przerażające są to koszty jak dla mnie, k3-ke też miałeś ładnie z dłubaną widać, że i tym razem podchodzisz do tego bardzo profesjonalnie.

Życzę Ci powodzenia w 2016 i oby ilość wkładu równała się z ilością postępów na torze i wynikami.

To nie tak. Must have to modyfikacje, które mają sens w przypadku chęci rywalizacji 125ką w Moto3. Jezeli miała by być klasa 125 to moim zdanie powinno być zero jakichkolwiek modów poza owiewkami. Jeśli jednak klasa ma jechać razem z rasowymi Moto3, a więc wyścigowymi prototypami, to bez modów MustHave nie ma po co stawać na starcie, chyba, że dla beki, albo treningu (zawsze wychodziłem z założenia, że wyścig to najlepszy z mozliwych treningów). Co nie oznacza, że jak będą np 3 Moriwaki, ale z dupowatymi kierownikami, to i seryjna RS je objedzie ;) Edytowane 15 Grudnia 2015 przez Kamel-JG

[konrad1f]

skąd u nas miały by być trzy moriwaki?

[Kamel-JG]

To hipoteza, nie ważne ile. Ważna jest istota i ten przykład był dla zobrazowania o co mi chodzi.

 

A co do mojej Apki, to ja ograniczam się do gaźnika, vforce, rave, wydech, przewody, owiewki i rzeczy eksplatacyjne... Na więcej nie mam narazie forsy ;)

[M a D a F a K a]

Smarowanie na dozowniku zostawiasz?

[Kamel-JG]

Wywalam. Dellorto VHSB i tak nie ma króćca pod olej.

[M a D a F a K a]

Biedne te setki będą na TP nie więcej niż trzy razy na okrążeniu muśnie się klamkę hamulca, 99% czasu to WOT. Pachnie mi wymianą tłoka po 10-15mth, średnio wypada 2mth na SD, więc w połowie sezonu będzie remoncik.

[heniek128]

nowy tłok to jeszcze nie remoncik (300-400zł i godzinka, dwie roboty). Gorzej jak się coś konkretniejszego sypnie.

Zresztą RS nie jest tak wysilona jak krosówki - myślę, że 30godzin powinien wytrzymać.

Edytowane 16 Grudnia 2015 przez heniek128

[MatMax78]

Nie wiem ale przeraża mnie ta klasa, musthave to około 6K + moto, nie wspomnę już tak jak Daniel napisał, częste remonty i nagle okaże się, że i tak nie jesteś konkurencyjny. Za taką kasę masz jakąś 600 z np. 2007 roku. Dla mnie 600 jest najlepszym sprzętem do treningów, tą K3 miałeś fajnie zrobioną, tylko trenować i jeździć coraz szybciej, bo o to w tym wszystkim chodzi.

[MatMax78]

Kamil nie odbierz mojego posta źle, nie o to mi chodzi, nie chcę Cię, ani nikogo innego zniechęcać ale nie chcę, żebyś za rok się rozczarował i napisał, że klasa ta była w hu... droga, a i tak nie miałem konkurencyjnego moto itp. Pamiętam Sherman przygodę w ściganiu torowym, sporo kasy stracił na przygotowanie sprzęta, a potem się wycofał, sami wiemy jak to było. Moim zdanie na początku jak się jeszcze nie ma umiejętności, nie ma co pakować w sprzęt i robić z moto petardy, np, qukshiftery, powercomandery, przeloty, jakieś mega pompy, rolgazy, zawiasy ohlinsy czy Mupo, jak się nie potrafi wykorzystać dobrze pełnej serii.

Ja to zrozumiałem już dawno i na następny rok robię w mojej R6 serwis zawiasu ze sprężynami liniowymi i nic więcej, no jedynie chciałbym polatać na nowych oponach. Jak nie dojdę do limitu tej mojej maszyny to nie ma sensu iść dalej.

[Kamel-JG]

Ale tu chodzi jeszcze o coś innego. Otóż jak najszybciej nauczyć się szybkiego i w pełni kontrolowanego pokonywania zakrętów, wejścia w nie i wyjścia, właściwej prędkości jego pokonania? Na małym moto (wcale ja nie twierdzę, że trzeba jechać dwupakiem, są przecież jeszcze np. 250 4T, tylko jak w 4T sypnie się np. rozrząd, to chyba jednak remoncik wyjdzie więcej, aniżeli mój tłok za 300 zł ;) ) czy na ciężkim bike'u z dużą mocą?

Małe moto niejako wymusza na nas szybkość w zakrętach i szukania w nich sekund (co u mnie kulało) a nie szukania czasu w mocy i prędkości (dlatego przestałem się rozwijać - choć trening z Niną jakby mnie trochę odblokował i na dzień dobry uciąłem 3 sek.).

[MatMax78]

Ok Kamil ja to rozumiem, to wówczas zbuduj po najmniejszych kosztach, mniejsze moto do treningów, odpuść sobie te wyścigi Moto3 bo i tak nie masz szans, sami wiemy po nazwiskach kto będzie się liczył w rywalizacji w 2016, a przyjechanie 20s za chłopakami będzie tylko Cię demotywowało.

Musisz też przyznać, że 600 to nie są jakieś petardy w mocy i ten sprzęt jest również doskonałym sprzętem do szukania prędkości w zakrętach. Wszystko leży w głowie człowieka i czy to jest 125 czy 600 np. w dużej patelni i tak musisz lecieć te minimum 160km/h.

Mówię Ci Kamil szkoda pieniędzy, tak jak wspomniałem miałeś idealny sprzęt do treningów ale zrobisz oczywiście jak uważasz, tak tylko Ci podpowiadam i wyrażam swoje opinie w temacie. :)

Edytowane 16 Grudnia 2015 przez MatMax78

[M a D a F a K a]

Sprzętem do 50km nie ma co szukać prędkości w winklach na TP bo większość zakrętów jest za szybka dla tego typu sprzętu, ale idealnie można szukać aerodynamiki na prostych i szanowania prędkości wyjściowej z zakrętu co jet kluczowe na Poznaniu dla mniejszym pojemności.

[Kamel-JG]

Mat mi zależy na rozwoju tej klasy. Chciałbym, aby grid miał komplet zawodników, bo to pomoże rozwijać wyścigi w polsce. Wspolnie z Rabinem i scigaczem mamy chęć promowania ścigania się na małych pojemnościach właśnie po to - aby zachęcać młodzież i pomagać im w realizacji sportowych ambicji, w rezultacie pomóc stworzyć narybek do klas wyższych. Ani ja, ani Rabin nie będziemy mistrzami świata, bo z resztą nie w tu jest nasza motywacja i nie jesy naszym celem za wszelką cenę wygrać cały sezon. Ale to nie znaczy, że będziemy w wyścigach odstawiać wycieczkę krajoznawczą ;)

 

A poza tym mam nadzieję, że jeszcze lepiej zrozumiem jak powinienem jechać i to, co napisał Daniel.

Edytowane 16 Grudnia 2015 przez Kamel-JG

[_Ra_]

A widzieliście kalendarz na 2016. Trochę lipny.

 

A gdzie ten kalendarz? SD też już są?