motocykl o dobrym basowym klanku

[enduromaster]

według mnie tam jest poniżej 40KM, bliżej 35KM ale za to dość nisko jak na motocykl, niecałe 6tys obrotów, jak w maluchu :D

[jannikiel]

Jak ma byc jeszcze moto z charakterem to tylko

H-D 1200 XR lub któryś model z Buell-a...

spełniają warunki:

- obroty max 7000 ( Ducati i reszta z 10 tys obr odpada)

- rasowy gang ( tu silnika H-D nic nie przebije, nawet ja potrafię z zamkniętymi oczyma odróżnić chód H-D i jakiegokolwiek do niego podobnego)

- robi wrazenie w klubokawiarni lub pod ( żartuję)

- H-D wytrzymuje naprawde wiele wbrew opiniom "internetowych znafców", trza tylko umiejętnie z niego korzystać

- może XR 1200 nie jest turystykiem, ale juz niektóre modele Buell tak...zreszta turystycznie można korzystać i z Ducati 916 trzeba tylko wiedzieć jak...

 

Pozdr. J-999

Edytowane 22 Sierpnia 2015 przez jannikiel

[ernestZL]

Ostatnio doszedłem do wniosku że zajebiście brzmi hunda VFR. Ktoś u mnie na wiosce kupił teraz taką maszynę i dzień w dzień rano zasuwa do pracy. Na wysokości mojego domu leci tak koło stówki to powiem wam że dźwięk poezja.

V2 moim zdaniem brzmi słabo. Takie czoperowe pierdy.

Edytowane 22 Sierpnia 2015 przez ernestZL

[jannikiel]

Masz rację, lepiej słuchać wysokotonowych pierdów :icon_mrgreen:...

 

a potem się dziwicie, że ludzie Was/Nas nie lubią....jak mają lubić, jak nawet ja jak słyszę miejcowych ścigaczy upalających wysokotonowe 4 cylindrówki pod oknami po 22-giej, to nóż w kieszeni mi się otwiera...

 

ale prawdopodobnie to wyraz kultury osobistej upalających, dalej sobie dopowiedzcie sami teorie...może byc o dresiku i laczkach czy skórze i Alpinach ale dresiku w duszy.... :icon_razz:

 

I naprawdę basy tak nie drażnią...

 

Pozdr. J-999

Edytowane 23 Sierpnia 2015 przez jannikiel

[filipr]

No a czy ktokolwiek wspomniał o tryplach? Bardzo fajnie gadają. Miałem ST 1050 i nawet na seryjnych kominach pięknie brzmiał.

 

Pozdr.

F.

[heniek128]

I naprawdę basy tak nie drażnią...

 

Gdzie nie drażnią, jak mieszkałem 200m od ruchliwej drogi to jak przejeżdżał czopr a okno było otwarte to nawet krzyku nie było słychać. Przejeżdżał ścig to jednak poziom natężenia dźwięku był dużo mniejszy.

 

Zresztą osobiście jestem zwolennikiem - im ciszej tym lepiej. Z głośnych tłumików wyrosłem i obecnie przelot w mojej crf mnie bardziej wkurza niż cieszy - no ale taki sprzęt, że już od fabryki jest głośny:)