Oszust z OLX - sugestie

[giemul]

Trafiłem na cwaniaka i oszusta na portalu OLX . Po pierwsze wysłał nie to co zostało ustalone ( kolektor zamiast wydechów ) . A po drugie jest to część po wypadku a nie jak twierdzi ten ciulman , uszkodzona w transporcie .

Zrobił ten numer świadomie , zaplanował to od początku do końca . Nie jestem jedynym frajerem który mu zaufał i z góry zapłacił . Na forum Aprilii jest kolega ,który przerabiał ten sport z tym cwaniakiem identycznie . Wysłana uszkodzona część , potem umywanie rąk i prowokowanie obrażaniem do tego żeby zrobić coś głupiego . Podstawą działania jest powoływanie się na protokoły odbioru od kuriera . Wajcha jest prosta . Albo za trefny towar zapłaci klient który nie sprawdzi przesyłki , albo firma kurierska , bo koleś towar ubezpiecza .

Teraz koleś jest z siebie maksymalnie dumny i pewny że mu się upiekło . W korespondencji próbuje mnie sprowokować do różnych rzeczy , ale trafił na większego cwaniaka od siebie :angry: .

Miałem już temat rozwiązać jak facet z facetem , ale postanowiłem oszustowi dać większą nauczkę niż złamany nos ( zresztą na to zawsze jest czas :ph34r: ) . Plan mam taki :

1. Zgłoszenie oszustwa na Policję.

2. Zgłoszenie nielegalnego biznesu do Urzędu Skarbowego.

3. Zgłoszenie paserstwa do Prokuratury.

4. Założenie sprawy w Sądzie o oszustwo i próbę wymuszenia odszkodowania od kuriera.

Na teraz zagłębiam takie rzeczy :

1. Wysłałem mu to za potwierdzeniem , i mocno liczę że tego nie odbierze .

2. Zgłoszenie tematu do firmy kurierskiej . Dla nich to ciekawy temat bo mają na co dzień do czynienia z takimi cwaniaczkami . Może będzie pomoc prawna jakaś z ich strony .

3. Szukam jakiegoś prawnika , który podejdzie do tematu z zaangażowaniem . Najlepiej oczywiście żeby to był jakiś motocyklista .

4. Szukam kilku mechaników motocyklowych do zrobienia kilku pisemek orzekających że ta część jest powypadkowa ( ewidentnie jest , fakty są druzgocące i można to łatwo udowodnić )

5. Szukam wszelkich form i rad jak jeszcze umilić życie temu dzieciakowi . Oczywiście chodzi o rady zgodne z prawem :biggrin: .

OLX olał temat zupełnie ! Człowiek zgłasza im oszusta , który robi przewały notorycznie , a oni mają to w poważaniu . Standardowa lakoniczna odpowiedź „ portal nie odpowiada bla bla bla ...” :banghead:

Co mnie najbardziej dziwi :shock: to fakt , że ktoś robi przewał dla marnych 120 zł ! Mi by się dla takiej śmiesznej kwoty nie chciało nawet myśleć o nerwach i użeraniu się .

Temat jest durnowato wręcz banalny . Ale co chwilę słychać o takich kretynach , ludzie narzekają , ale nikt nic nie robi . No to ja spróbuję . Mam chęć , czas i chajs na taką zabawę . Sobie z tym cwaniaczkiem zatańczę bo wku**wiła mnie jego pewność swojego i durnowaty uśmieszek jaki miał podczas rozmowy ze mną przez telefon . Zrobię to tak zwyczajnie dla sportu i żeby zobaczyć jak zachowa się polskie prawo w takiej sytuacji . Cwaniactwa nie trawię pod żadną postacią dlatego nie odpuszczę chujaszczykowi .

ps . Takiego dupka trzeba uwalić bo zrobił sobie biznes na robieniu wajch motocyklistom . Dlatego prośba do was o komentarze . Wszelkie konstruktywne sugestie będą pomocne .

http://olx.pl/oferta/aprilia-caponord-etv-1000-czesci-silnik-amortyzatory-lagi-oska-naped-CID5-ID7SyKn.html

Edytowane 1 Maja 2015 przez giemul

[Porter]

Chyba nie ma tym forum człowieka , który by nie został w jakiś sposób oszukany kupując przez internet. Czy to części , czy motocykl, czy w ogóle inne rzeczy. Jest taki program TVN Turbo kamera. Tam ujawniają podobne wałki na grubą kasę, ale czy oszust zostaje ukarany , to wątpię. Parę lat temu kupiłem na aledrogo półoś do mojego auta i facet przesłał mi krzywą [inną niż na zdjęciu ]. Potem wyparł się tego i stwierdził , żę to ja jestem oszustem , bo dostałem dobrą , ładną , a chce zwrócić swoją krzywą. Oczywiście przepychanki z allegr trwały kilka dni i nic to nie dało. Wymieniliśmy się negatywami i byłem lżejszy o 350zł.

Myślę , że polskie prawo nie chroni kupującego przed takim oszustwem , a oszuści dobrze o tym wiedząc wykorzystują to skrzętnie.

Piszesz że to tylko 120zł, Pewnie gdyby to było 1200zł , to nikt by nie odpuścił . On na tym żeruje. Codziennie zrobi taki wałek na 120zł i po co ma pracować. Miesięcznie ładna sumka. Pewne ryzyko jest , że dostanie się po mordzie, ale na tym, on też może zarobić. [ Był o tym temat na forum ] . Policja nie przyjmie zgłoszenia bo kradzieży nie było , tylko powie ci , że masz złożyć reklamację, ale wiesz ile to da. Potem opowieści o niskiej szkodliwości czynu, mała kwota , itp, itd. Chyba że sam wniesiesz do sądu sprawę.

Przykro ,że takich cwaniaków nosi ziemia.

Napisz jakie kroki podjąłeś . Życzę sukcesów.

[WLD_Wlodi]

1. Zgłoszenie oszustwa na Policję. - OK

2. Zgłoszenie nielegalnego biznesu do Urzędu Skarbowego. - OK

3. Zgłoszenie paserstwa do Prokuratury. - Jakiego paserstwa?

4. Założenie sprawy w Sądzie o oszustwo i próbę wymuszenia odszkodowania od kuriera. - Oszustwo ok. Wymuszenie odszkodowania ? A doszło do jakiegokolwiek wymuszenia?

4. Szukam kilku mechaników motocyklowych do zrobienia kilku pisemek orzekających że ta część jest powypadkowa ( ewidentnie jest , fakty są druzgocące i można to łatwo udowodnić )

Do tego potrzebujesz biegłego. Koszt kilkaset złotych. Opiniami mechaników możesz się podetrzeć.

 

Zrobił ten numer świadomie , zaplanował to od początku do końca .

Art 286 kk.


Jak gość jest cwaniak to z udowodnieniem może być ciężko.

Ja ostatnio trafiłem na takich cwaniaków, że głowa boli. Spółka na Ukraińca, przysłana inna część niż zamówiona, reklamacja, kilka miesięcy brak kontaktu ze sprzedającym, prokuratura -> Umorzenie, według niej wszystko jest ok(wg sprzedającego reklamowana część nosiła ślady montażu), może mi ją odesłać za pokryciem kosztów wysyłki, dalej brak kontaktu, brak numeru konta, w końcu wybrałem się 300km do siedziby firmy i zrezygnowany odebrałem część.

Edytowane 1 Maja 2015 przez WLD_Wlodi

[Gość lysy79]

Napawa się i będzie git :).

Swoją drogą jak to jest motocyklista to życzę mu szlifa na kolektorze .

 

Nie życz drugiemu co Tobie nie miłe. Najpierw myśl potem pisz.

Moderator

[Pini0]

Mi się wydaje, że szkoda czasu na policję. Oni w takim przypadku niewiele zrobią.

Polecam sąd. W tamtym roku w grudniu przed świętami, kupiliśmy na alledrogo (chyba ten sam właściciel co olx, z resztą podejście do osoby poszkodowanej takie samo), przyszedł telefon i od razu było wiadomo, że do dupy. Najpierw podejmowaliśmy próby polubownego załatwienia sprawy, więc odesłaliśmy mu telefonik i do tego załączone zostało pismo 'oświadczenie o odstąpieniu od umowy sprzedaży z uwagi na wady fizyczne towaru'. Z tego co się doszukałem to jest taki zapis w myśl którego masz taki obowiązek, aby sprzedawce w ciągu x dni poinformować o tym, że chcesz odstąpić od umowy. I on jest zobowiązany w pierwszej kolejności wymienić towar na taki jaki powinien być, a jeżeli nie to zwrot kasy (przesyłka na Twój koszt). Akurat u nas tak wyszło, że telefon wyłączył, na maile nie odpisywał, więc sprawa poszła do sądu. Wszystko ładnie wydrukowaliśmy, nawet nakręciłem filmik z telefonem, sprawa rozpoczęta i czekaliśmy. No i finał miał miejsce jakiś tydzień temu, przyszło pisemko z sądu, że jest zobowiązany do zapłaty. A kilka dni temu mail od niego, że prosi o numer konta na które ma przelać 'pieniążki'.

 

Tutaj chyba obowiązuje: art. 560 Kodeksu Cywilnego

 

Taki jest właśnie problem z cwaniakami co sprzedają prywatnie, że jeżeli się nie wystraszą to zostaje tylko sąd.

[Gość lysy79]

.

 

Nie życz drugiemu co Tobie nie miłe. Najpierw myśl potem pisz.

Moderator

Zastanów się co piszesz , ja uważam że powinna go dopaść jakaś losowa sprawiedliwość .

No chyba że to twój krewny , to wtedy możesz się za niego pomodlić .

Edytowane 1 Maja 2015 przez lysy79

[cycoh]

napisz do kogoś z okolic tego gościa niech mu złożą wizytę ;)

[Gość lysy79]

Kiedyś składałem Iża 49 i poznałem gościa z Pomorza co miał części do tego modelu.

Potrzebowałem klosz z lampą i sprawny gaźnik.

Koleś zainkasował 80pln w 2000 roku , wysłał mi obudowę gaźnika , nie pasującą do tego modelu lampę i stłuczony klosz.

Telefonu potem nie odbierał, mijały miesiące a ja zacząłem dorabiać przy montażu kolektorów słonecznych.

W 2001 przejeżdżałem przez jego wioskę i wstąpiłem do niego , jakie było jego zdziwienie.

Skur...yn oddał kasę , ale minka jego była zajebista jak otworzył drzwi i wyjaśniło się po co tam jestem.

Edytowane 1 Maja 2015 przez lysy79

[filipr]

Niestety problem znany. Mi też jakiś patafian wysłał błotnik carbonowy do R6 ale rocznik 2000 zamiast 2009 i do tego z połamanymi uchwytami. Nie płacić z góry i koniec - nie ma innego wyjścia chyba. Generalnie potem nawet trudno cokolwiek udowodnić takiemu oszustowi.

 

Pozdr.

F.

[saska251]

A ja z innej beczki. Jakim trzeba być idiotą, żeby kupować z OLXa wysyłkowo?

[cycoh]

A ja z innej beczki. Jakim trzeba być idiotą, żeby kupować z OLXa wysyłkowo?

ja kupiłem np cały zestaw do Paintballa za ponad 3000pln i też mnie nazwiesz idiotą ?

 

jak sam widzisz oszuści trafiają się zarówno na OLX, allegro, jak i na forach co niby ma byc bezpiecznie.

 

ile postów że osoba na forum cos sprzedaje a to się okazuje szmelcem i poźniej zero kontaktu.

Cygan tylko raz przechodzi przez wieś...

 

Niestety dopóki będzie niska szkodliwośc i niska kwota to tak się będzie działo

 

 

 

Co do autora, zapamietaj sobie dane gościa, prędzej czy później jak będziesz w jego okolicach to jak kolega pisał... nawiedzisz gościa

Edytowane 1 Maja 2015 przez cycoh

[przemek96]

Ja też dużo rzeczy przez OLX zamawiałem, zawsze płatne z góry, bo nie chce mi się dawać mamie/siostrze kasy żeby pilnowały itd... Jeden za lampę mi chciał zwrócić kasę bo zobaczył że jest leciutko porysowana! Obniżyliśmy cenę o 20 zł i po temacie... Moim zdaniem to jest mały procent tych co chcą oszukać... ale trzeba ich karać i to srogo, także jeśli masz czas i kasę to się baw w to!

[KLAUDIUSZ]

Zamówiłem ostatnio kolektory uzywane do Duacti, opisane w aukcji ze spoko itd. Wynegocjowałem cenę i z zaznaczeniem ze nie są wgniecone poprosilem o wyslanie zapbraniem. Koles w nastepnym mailu przyslal zdjecie (oczywiscie wgniecone) i poinformowal ze to obcierka i wydechy wyslal za pobraniem na szczescie. Zobacze jaka ta wgniotka na zywo jest i najwyzej jak za duzo nie przyjme przedmiotu i koniec.

[dzikijazz]

NIe ma różnicy czy zapłacisz przelewem czy za pobraniem. Dopóki nie zapłacisz kurierowi pobrania to nie ma prawa wydać paczki a tym bardziej pozwolić ją otworzyć. Kurier doręcza przesyłkę a nie sprzedaje towar. A wracając do tematu to kiedyś miałem podobną sytuację, zgłosiłem sprawę do Rzecznika Praw Konsumenta . Wysłali kilka pism zagrozil Sądem i pieniądze odzyskałem. Taka pomoc jest bezpłatna.

[KLAUDIUSZ]

Za każdym razem masz prawo sprawdzić czy towar który doręczył Kurier jest nieuszkodzony ........