Skocz do zawartości

gpz strzeliło i zgasł


palgumeaniedusze
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

aktualizacja :d odkręciłem sprzęglo od rozrusznika i chcialem sprobowac ręcznie przekręcic wał ale nie ma szans :/ i nie rozkręcałem głowicy tylko gorną pokrywe i chyba jest wszystko w porządku łancuszek itp. a stało sie tak że paliłem gumę i manetka do konca po zmianie biegu po paru sekundach jebło cos w silniku i zgazł momentalnie ... pomocy obym nie musiał calego silnika rozbierac masakra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli znasz angielski, zapraszam na ex500.com. Tam znajdujesz sobie sekcję o silniku i szukaj czegoś o 'over rev'.

Tutaj masz fragment manuala Haynes

Starter motor rotates but engine does not turn over

*starter motor clutch defective
*damaged idler or starter gears

Starter motor works but engine won't turn over (seized)
*seized engine caused by one or more internally damaged components. Failure due to wear, abuse or lack of lubrication. Damage can include seized valves, valve lifters, camshaft, pistons, crankshaft, connecting rod bearings, or transmission gears or berings.

Wygląda na to, że przepałowałeś. Widziałem bardzo dużo postów, że te silniki kręcone zbyt wysoko walą się jak domki w Kosowie.

 

Umówmy się, walenie do odciny bez obciążenia w starych kawach to wyjątkowo głupi pomysł.

 

Zapisz i zapamiętaj :D.

Z manuala wynika, że mogło je*nąć bardzo dużo rzeczy. Nie chcę krakać, ale chyba jednak rozbiórka się zbliża do Ciebie.

 

chyba jest wszystko w porządku łancuszek


Chyba? Coś więcej o metodach sprawdzania? Sam bym się z chęcią dowiedział :D.


Cokolwiek to nie jest, powodzenia z naprawą i szukaniem części.

Gdybyś czegoś tam z serwisówki potrzebował, ja mam angielską, co prawda brak skanera, ale jak będzie trzeba, to mogę fotki telefonem porobić i podesłać Ci na maila.

PS Mogę odkupić plastki za przystępną cenę :D :D :D

"Suzuki maj motór maj lajf"
En-125 2a '05 | GPZ500S '89 | Bandit 600N '97 | ZX-6R '96 | En-125 2a '05

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrzuć głowicę a nie tylko dekiel rozrządu . Wróżbiarstwo to nie tu.

Skrzynie wstępnie sprawdzisz zapinając bieg i kręcac kołem na wciśniętym sprzęgle . A takie numery z pałowaniem w miejscu to mogła stara xj-a przezyć a nie kawałsraki . Te stare gpx/gpz 4 garowe z lat 80' to pomyłka po całosci i najkulturalniej moża je nazwać "delikatnymi " :D

Kochany pamiętniczku , właśnie spadł śnieg . I dlatego postanowiłem sobie kupić nowy motocykl :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aktualizacja :D odkręciłem sprzęglo od rozrusznika i chcialem sprobowac ręcznie przekręcic wał ale nie ma szans :/ i nie rozkręcałem głowicy tylko gorną pokrywe i chyba jest wszystko w porządku łancuszek itp. a stało sie tak że paliłem gumę i manetka do konca po zmianie biegu po paru sekundach j*bło cos w silniku i zgazł momentalnie ... pomocy obym nie musiał calego silnika rozbierac masakra

 

Bez obawy nie musisz rozbierać - szukaj drugiego silnika

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech rozbierze. Czegoś się nauczy, popatrzy, pomyśli i wyciągnie wnioski. Wiedzy nigdy za dużo. Jak będzie gruz, to odda na złom, albo będzie na części. Przecież nie będzie musiał składać. Jak nie masz kompletnie pojęcia i chęci naprawy, zrób tak jak mówi Dudek. ze swoich doświadczeń muszę przyznać, że przy moich awariach zawsze mówiono mi, że jest kaplica, po rozebraniu najczęściej był to drobiazg. Takie szczęście w nieszczęściu :-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto! Do mechaniora zawsze zdąży oddać, a gorzej nie zepsuje :)

 

Zdziwił byś się ile można popsuć podczas demontażu silnika ale do odważnych świat należy

Człowiek mądrzeje z wiekiem i zwykle jest to wieko od trumny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim pan Dudek kolego, a poza tym sie zgadzam ze moze sie czegos nauczyc rozbierajac to.

Tyle ze drobiazg to na pewno tym razem nie bedzie :).

Ale nie ma w tytule ani w opisie informacji, żeby zwracać się do niego na pan. Wspólna pasja, wiek nie ma znaczenia, szacunek jest :-). Pozdrawiam.

 

Jak kolega będzie dłubać młotkiem, to się nauczy, że bez młota też robota :-).

 

Swoją zabawę z mechaniką zacząłem od naprawy silnika w swoim mondeo. Czytanie serwisowki, przygotowanie narzędzi i czasu. Ryzyko duże, świadomość, że w przypadku niepowodzenia trzeba szukać silnika i koszty razy dwa. Udało się, od tamtej pory robię wszystko sam, bo lubię pobudzić się smarem w garażu, równie mocno jak błotem w terenie.

Edytowane przez Brzoz3k
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...