Kolizja z L-ką - sprawa w sądzie

[darjerz]

Art 55 ust 3 PoRD i wszystko jasne . Nie masz co się szarpać ewidentnie Twoja wina najechałeś na tył centralnie - nie zachowanie szczególnej ostrożności i bezpiecznego odstępu od poprzedzającego pojazdu. Gdyby to było zajechanie jak piszesz nie uderzyłbyś centralnie w tył a raczej w lewy bok.

[GRASS]

Jest jeszcze jedna opcja - Ty jesteś winny kolizji, natomiast zachowanie L-ki może EWENTUALNIE zostać potraktowane jako wykroczenie.

[mongor]

Jak to zadne? Przciez wg KSa 100 procentowe. Przeciez nikt lepiej od niego, nie zna porda

[lukasz-aprilia]

Nikt z kolegów z Mazowsza nie zna dobrego radcy prawnego wartego polecenia?

 

Radcowie zyskali uprawnienia do obrony w sprawach o wykroczenia bodajże od lipca tego roku. Jeśli więc szukać obrońcy to adwokata.

[ks-rider]

Mongor,

 

PoRD'u nie znam prawie wogole, co nie znaczy, ze brakuje mi wiadomosci na temat przepisow z ruchu drogowego oraz logiki.

 

Swiadek zezna a sad rozsadzi, Jezeli Autor tematu napisal prawde, to bedzie na jego.

 

:crossy:

[eurotarget]

Panowie, myślę że zaszło tutaj jakieś nieporozumienie. Sądzicie, że zajmuję komuś czas wymyślając jakieś bzdury i szukając potwierdzenia dla wydumanej teorii. Jeżdżę 29 lat bez wypadku i punktów karnych i rozpocząłem ten temat, szukając rady i pomocy kolegów, którzy mają podobną pasję a i podobne doświadczenia w kolizji z puszką. Ja ich nie mam mimo lat spędzonych na drodze.

Starałem się opisać możliwie jak najbardziej wiernie całą kolizję, może jechałem więcej niż 30 km/h ale ustawiłem się prawidłowo zgodnie przepisami i zdrowym rozsądkiem ale skręcił tak szybko, że nie miałem szans zareagować. Czy takie zachowanie to przejaw braku szczególnej ostrożności i braku odstępu od poprzedzającego pojazdu. Przecież pisałem już wcześniej, że byłem od niego dobrych kilka metrów.

Co do pomocy prawnej to jestem umówiony na czwartek z Jakubem Wende z Warszawy. Ciekawy jestem co mi doradzi. W czwartek rano zapoznam się również z aktami sprawy i doprawdy ciekawy jestem zeznań instruktora oraz kursantki bo naoczny świadek do tej pory nie został przesłuchany mimo złożenia wniosku z przesłuchania świadka i kopii tego zdjęcia, które Wam przedstawiłem.

Do lukasz-aprilla, dziękuję za info. Jest koniec września, czy to oznacza że to zbyt mało czasu na uruchomienie takiego radcy? Dziękuję.

[Limo]

Niestety wygląda na to że trochę Ci się manetka odwinęła za mocno. Ale nie pisz ile jechałeś bo to może zostać wykorzystane przeciwko Tobie w sądzie.

[mongor]

To teraz czekamy co powie mec. Wende i na wyrok sądu.

[4jku]

Sądzicie, że zajmuję komuś czas wymyślając jakieś bzdury i szukając potwierdzenia dla wydumanej teorii.

 

Bynajmniej, ja rozumiem twoje rozgoryczenie...

 

Nie żartowałem pisząc żebyś wpisał w google "najechanie na tył pojazdu" i znajdziesz setki przypadków z których na pewno wyłowisz coś dla siebie.

 

Tak czy siak, daj znać co Ci powiedział radca...

[darjerz]

Oj tam niech się sądzi bo jak mówi klasyk niezbadane są wyroki boskie i sądów rejonowych :D

Edytowane 24 Września 2014 przez darjerz

[jeszua]

Co do pomocy prawnej to jestem umówiony na czwartek z Jakubem Wende z Warszawy. Ciekawy jestem co mi doradzi.

 

 

kurde, ja żartowałem... ta hienia cmentarna, za wybronienie od kary mordercy motocyklisty (z zeznań świadka: po wyjściu z samochodu, nad trupem zabitego przez siebie motocyklisty, jego klient powiedział "tylko go chciałem nastraszyć" - kary NIE PONIÓSŁ w zasadzie ŻADNEJ!) powinna być objęta wiekuistym ostracyzmem wśród motocyklistów...

jsz

[Gość fredo]

No i właśnie takiego człowieka potrzebuje autor tematu, człowieka od spraw beznadziejnych.

[mrbravo]

kurde, ja żartowałem...

 

nie uwazam, raczej nalezaloby sie zastanowic jak dzialal pokrzywdzony. adwokat ktory wyciaga klienta spod sciany zawsze moze liczyc na moje uznanie.

w tej sprawie, pewnie jak i w wielu innych, powodem takiego a nie innego rozstrzygniecia mogla byc praca organow scigania, ktore jak wiemy, sa jakie sa....

[4jku]

Co do pomocy prawnej to jestem umówiony na czwartek z Jakubem Wende z Warszawy.

 

No i co powiedział?

[kivi]

Że dupa blada...